|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Klaudia podpisze papiery rozwodowe? |
Tak |
|
25% |
[ 14 ] |
Nie |
|
72% |
[ 39 ] |
Nie wiem |
|
1% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 54 |
|
Autor |
Wiadomość |
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:41:02 26-08-09 Temat postu: |
|
|
przepraszm mało napisze ,ale sie źle czuje.......
skad ja znam te powroty przez meksyk hahah
jak byłam młodsza to ze szkoły wracałam po 3 ,4 h od zakończenia lekcji choc miałam 10 minut do domu...
ona jest pomysłowa....
wiesz ,ze jest super ten pomysł juz Ci mówiłam na gg co sadze....
dzięki za odcinek i prosze o następny |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:59:31 27-08-09 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, ale dziś odcinka nie będzie. Źle się czuję. |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:06:32 27-08-09 Temat postu: |
|
|
dobrze poczekamy
jak sie poczujesz lepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
.Peggy. Komandos
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 683 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:33 27-08-09 Temat postu: |
|
|
Kiedy odcinek? |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:50:08 27-08-09 Temat postu: |
|
|
Ajć, szkoda... A kie można się spodziewać ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:56:25 27-08-09 Temat postu: |
|
|
Spóźniona ale nie zauważyłam
Świetny Odcinek !!
David jest zazdrosny Matta
I dobrze!
Niech teraz pójdzie do niego i mu przywali za to że umawia się z jego żoną |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:44:28 28-08-09 Temat postu: |
|
|
Bd dziś odc ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:50:29 28-08-09 Temat postu: |
|
|
Dołączam się do pytania |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:39:27 28-08-09 Temat postu: |
|
|
Dziś odcinka nie będzie, bo nie miałam czasu go napisać. Teraz spróbuje coś naskrobać i może do jutra się wyrobie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:08:46 28-08-09 Temat postu: |
|
|
to ja czekam :************* |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:03:33 29-08-09 Temat postu: |
|
|
i ja czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:57:53 29-08-09 Temat postu: |
|
|
I ja równiejszy . |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:22:31 29-08-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 24
Następnego dnia David czekał aż Klaudia wyjdzie do pracy by zacząć realizacje swojego planu. Składał się on z trzech części. Pierwsza najłatwiejsza do zrobienia, a każda następna coraz trudniejsza. Ale musi wszystko zrobić po kolei by nie dopuścić do spotkania Klaudii z Mattem, a co gorsza, do użycia tej seksownej bielizny.
Najpierw schował wszystkie ubrania, kosmetyki, dodatki, po prostu wszystko co wczoraj kupiła. Kryjówka nie była zbyt dobra i przemyślana, bo David wepchał wszystko pod łóżko, no ale czego można było się spodziewać po facecie? Na pewno nie błyskotliwej skrytki.
Zadowolony ze swojego wspaniałomyślnego pomysłu zatarł ręce i uśmiechnął się. Ale teraz to już będzie tylko pod górkę. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Teraz czas na drugą część planu. Rozmowa z Mattem. Musi mu wytłumaczyć, że jego kobiety nie zabiera się na randki. A już na pewno nie gdy on o tym wie. Na pewno na to nie pozwoli, a jeśli koleś myślał, że jednak mu się uda to się myli. On na to wszystko nie pozwoli.
Dochodziła trzecia, więc czym prędzej wyszedł z pokoju. Klaudia niedługo wraca, poza tym musi spotkać się z tym całym Mattem. A dowiedział się od pana Luisa, że on zawsze popołudniu przesiaduje w barze tylko dla panów na drugim końcu miasta. To była jedyna okazja by się z nim spotkać i przemówić mu do rozumu, a musi to zrobić tylko i wyłącznie tak by ich rozmowę usłyszeli inni mieszkańcy.
Wszedł pewnie do baru. Nie było to zbyt luksusowe miejsce, ale niczego innego się nie spodziewał. Stuł do bilardu, kilka maszyn do gier, bar i stoliki. Może i przydałby się tu gruntowny remont, bo tapeta się odrywała i za dobrze nie wyglądała. Swoje lata świetności na pewno miała dawno za sobą, ale raczej nikomu nie śpieszyło się by ją wymienić. Bo niby po co? Najważniejsze żeby było gdzie usiąść. Tapeta to tylko zbędny dodatek.
David usiadł przy stoliku w jednym z kątów lokalu, gdzie mógł wszystko z dokładnością obserwować. Nic ciekawego się nie działo, więc zamówił piwo i czekał aż Matt w końcu się łaskawie pojawi.
No cóż jemu to raczej nie jest dane by nie musieć czekać na kogokolwiek, no ale takie życie.
Po godzinie wreszcie jego zguba się znalazła, a raczej przyszła do baru. Na szczęście nie kazał mu na siebie aż tak długo jak Klaudia zawsze. Jednak kobieta to kobieta.
Gdy tylko jego przeciwnik usiadł przy stoliku David ruszył do „ataku”.
- O cześć David. – uśmiechnął się do niego na powitanie. W Davidzie aż się zagotowało. Jak on może się uśmiechać i być dla niego miłym tak jakby się nic nie stało? Ale przecież stało się. On próbuje odbić mu żonę!!!! I nie ważne, że niedługo przestanie nią być, ale na razie jest nią i on nie pozwoli by ktoś mu ją odebrał. Takie męskie zasady.
- Na twoim miejscu nie byłbym taki zadowolony. – usiadł nawet nie pytając o zgodę.
- Nie bardzo rozumiem o co chodzi. – powiedział zdziwiony.
- Posłuchaj mnie chłopie. Nie denerwuj mnie bardziej, bo ci się jeszcze za to dostanie. – rzucił wściekły.
- Ale ja naprawdę nie zrobiłem ci nic za co mógłbym dostać.
- Tak? – zapytał David. – A co byś mi zrobił gdybym podrywał twoją narzeczoną?
- Ja nie mam narzeczonej. – oznajmił Matt.
- O losie. – westchnął David. – Więc powiedzmy, że podrywałbym kobietę, która jest w twoim sercu. Co byś zrobił?
- Sprałbym cię na kwaśne jabłko. – uśmiechnął się Matt.
- Właśnie. – powiedział zadowolony David. Na reszcie zrozumiał.
- Ale nadal nie rozumiem jaki związek ma to z nami. – podrapał się po głowie. David westchnął załamany „inteligencją” towarzysza. Ale Matt wcale taki głupi nie jest. Po prostu udaje. Wie bardzo dobrze o co mu chodzi, ale się do tego nie przyzna.
- Umówiłeś się z moją żoną!!! – wrzasnął. – O to chodzi. - dodał już ciszej. – I teraz ja muszę cie „sprać na kwaśne jabłko”
- Zaraz zaraz. – Matt zmarszczył brwi. – Klaudia mówiła, że się wam nie układa w związku i sama się na to zgadzała. Ja jej do niczego nie zmuszałem. Może nie jest szczęśliwa z tobą i szuka kogoś innego. Lepszego od ciebie. – uśmiechnął się do niego.
- Jak ja ci zaraz pokarzę lepszego to ci to bokiem wyjdzie!!! – wrzasnął zły David i wstał z krzesła.
- Spokojnie, spokojnie. – uspokajał go Matt. – Przecież nic się nie stało.
- I się nie stanie. Zapamiętaj to sobie. Nic się nie stanie. – dźgał go palcem po każdym wypowiedzianym słowie.
- Na razie jeszcze nie. Ale wieczorem kto wie. – powiedział to takim tonem głosu, że w Davidzie się zagotowało. Nawet głupi zorientowałby się o co chodzi temu człowiekowi. Ale David na to nie pozwoli. Koronkowa bielizna nie przyda się, na pewno nie. On na to nie pozwoli.
Zanim zdążył pomyśleć co ma zrobić jego pięść już trafiła Matta w podbródek. Chłopak poleciał razem z krzesłem do tyłu, ale szybko się pozbierał i już po chwili stał na równych nogach.
- Sam tego chciałeś!! – wrzasnął i ruszył biegiem na Davida. Ten był tak oszołomiony tym, że go uderzył, aż zapomniał o bójce. Matt popchnął go na ostro zakończony kant blatu lady od baru. David poczuł, że coś wbija się w jego plecy. Dotknął obolałego miejsca. Poczuł coś płynnego na palcach. Szybko zabrał stamtąd rękę i zobaczył krew. Swoja krew. Zakręciło mu się lekko w głowie, ale nie mógł zemdleć. Nie skompromituje się tak. Ruszył szybko na Matta.
No i się zaczęło. Zaczęli się okładać pięściami, drapać, popychać na co popadnie, siłować i diabli wiedzą co jeszcze. I trwałoby to jeszcze na pewno długo gdyby do lokalu nie wszedł właściciel. Wściekł się widząc jakie szkody zrobili bijąc się. Połamali kilka krzeseł i pobili kufle.
- Co tu się dzieje?!!! – wrzasnął, a mężczyźni, którzy stali i się przyglądali od razu zwrócili wzrok na nich. David i Matt nawet nie pomyśleli by przerwać bitwę. – Na co się tak gapicie? Rozdzielcie ich!!! – wydarł się, a oni od razu rozdzielili Davida i Matta.
- Puśćcie mnie!!! Muszę mu przyłożyć!!! – krzyczał David wniebogłosy.
- Nie tak szybko kolego. – powiedział właściciel lokalu. – Wiem, że zachciało się wam rozrywki, ale dlaczego zapewniacie ja sobie w moim lokalu!!!? – wrzasnął.
- Bo tutaj się spotkaliśmy – wytłumaczył David.
- Ja wcale nie chciałem się bić. To tamten się na mnie rzucił!!! – krzyknął Matt.
- Zamknij się idioto!!! Bo ci coś zrobię. – zagroził mu David.
- Zaraz, zaraz. Napadłeś na niego i teraz jeszcze grozisz? Wiesz, że to jest karalne. Nie jesteś w swoim mieście i rzucasz się na miastowego ? To bardzo nie ładnie. Musisz wiedzieć, że my tu chronimy naszych. – podszedł do niego.
- Ja tylko chroniłem swojej żony. – wyjaśnił David.
- A czyim mężem jesteś? – zapytał.
- Klaudii Bonner. – powiedział.
- Naszej kochanej Klaudii? Więc to o tobie całe miasto gada. Miło cię poznać. - Uśmiechnął się. – A co nasz biedny Matt zrobił twojej żonie?
- Chce ją sprowadzić na zła drogę. Chce żeby mnie z nim zdradziła. – powiedział David.
- Matt czy to prawda? – zwrócił się do drugiego mężczyzny.
- No tak. – przełknął głośno ślinę.
- W takim razie panowie puśćcie ich. Jeśli chodzi o taką sprawę to możemy pozwolić na zdemolowanie baru. Mam nadzieję, że mu porządnie przyłożysz Davidzie. – poklepał chłopaka po ramieniu i poszedł w stronę swojego gabinetu.
Klaudia usłyszała, że ktoś otwiera drzwi gdy była w łazience. Była pewna, że to David. I będzie lepiej dla niego żeby od razu powiedział jej gdzie schował wczorajsze zakupy, bo inaczej może się żegnać już z życiem. Klaudia wściekła się za ten głupi występek nie na żarty.
- David?!!! – wybiegła z łazienki. – Ja cię chyba…. – zamarła patrząc na przybyłą osobę.
Odcinek niemrawy, ale sorry wena mnie opuściła. Pisałem go trzy dni i tak nie jest za najlepszy. Przepraszam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:49 29-08-09 Temat postu: |
|
|
Hahahaha, David nie błysnął inteligencją.... No i zachował się jak każdy facet. I to taki zazdrosny, nawet bardzo zazdrosny... I Klaudia podobno jest mu obojętna, dobre sobie. Chyba przez "obcą" kobietę nie bije się każdego, kto się do niej zbliży. No ale dobrze zrobiło, bo ja tego Matta nie lubię. Debil z niego. Może teraz Klaudia opatrzy Davida. A tak właściwie to kto przyszedł ?? Bo ja nie wiem...
Odcinek fajniutki, ale teraz to ja już chce news !! Dodaj szybciutko, bo nie wytrzymam długo. Bu$ ;***. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:00:50 30-08-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za komentarz :*** |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|