|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Klaudia podpisze papiery rozwodowe? |
Tak |
|
25% |
[ 14 ] |
Nie |
|
72% |
[ 39 ] |
Nie wiem |
|
1% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 54 |
|
Autor |
Wiadomość |
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:34:21 28-12-09 Temat postu: |
|
|
I ja czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:25:17 28-12-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 32
- Co ty tu robisz? – zapytała jeszcze raz Fabiola widząc Klaudię w swojej sypialni.
- Nie dość, że głucha jesteś to jeszcze i ślepa? – zapytała poirytowana Klaudia. Wyjmowała kolejną bluzkę ze swojej torby na łóżko. – No ale dobra oświecę cię. Rozpakowuję się.
- Przecież widzę!!! – krzyknęła wściekła Fabiola.
- Boże!!! – warknęła Klaudia. – To po cholerę się pytasz skoro wiesz co robię? Kobieto ty to jakaś nienormalna jesteś. – Klaudia kręciła z niedowierzaniem głową.
- Ty jesteś nienormalna wariatko jedna!!!! Wynoś się z mojej sypialni!!!
- Twojej? – zapytała pani Bonner udając zdziwioną. – Myślałam, że to sypialnia dla gości.
- Nie, to moja sypialnia i Davida. – wskazała na komodę gdzie stało kilkanaście ramek z ich wspólnymi zdjęciami, wyglądali na zadowolonych i szczęśliwych. – Chyba widać, że to nasza sypialnia.
- Myślałam, że to tak tylko dla ozdoby. Po takich ludziach jak ty można się spodziewać takich głupich rzeczy. – puściła jej oczko i zaczęła rozpakowywać się dalej. Tą czynnością wyprowadziła swoją rywalkę z równowagi.
- Nie rozumiesz ludzkiej mowy!!! – warknęła na nią.
- Rozumiem, ale niestety ty nią nie mówisz. – posłała jej chytry uśmieszek. – Nie wiem po jakiemu David się z tobą kontaktuje, po piesku, a może po żmijowemu – uśmiechnęła się na samą myśl jak musiałoby to wyglądać – ale ja niestety nie władam takimi językami. No cóż jaka strata nie będę mogła z tobą rozmawiać. Jaka strata. – udała zrozpaczoną tym faktem, ale cicho się śmiała z tego co przed chwilą powiedział.
- Bardzo zabawna jesteś, wiesz? Ja wcale nie zamierzam z tobą rozmawiać jeszcze tego by brakowało. Mam do ciebie tylko prośbę, taką jedną jedyną, malutką. – powiedziała Fabiola starając się być miłą, chodź za bardzo jej to nie wychodziło, dlatego, że wściekłość zwyciężała.
- Słucham? – zapytała poirytowana Klaudia.
- Wynoś się z mojej sypialni!!! – wydarła się na cały głos.
Klaudia spojrzała na nią jak na idiotkę. Czemu się tak darła? Chyba jej do reszty odbiło. Ale co ją to obchodzi? Ona na pewno się nie wyniesie z tej sypialni, no chyba, że po swoim trupie. Postanowiła sobie, że się nie wyniesie to się nie wyniesie!!!
- Posłuchaj mnie ty mała żmijo – zaczęła Klaudia, nie zwracając zupełnie uwagi na to, że Klaudia jest od niej o wiele wyższa – jeśli wyniosę się z tej sypialni to wyniosę się z całego tego domu i możesz wierzyć że spełnią się wtedy twoje marzenia o tym byś mnie więcej już nie zobaczyła, ale razem ze mną odejdą tez marzenia o ślubie, bo na pewno nie podpiszę papierów. Nikt z was mnie tu nie zobaczy. Więc wybieraj albo ja zostaję w tej sypialni, albo jedno z twoim marzeń legnie w gruzach. – zakończyła swój wywód Klaudia śmiertelnie poważnym głosem. Wcale nie żartowała. Nie miała zamiaru się kłócić z Fabiolą tak jak z Davidem po prostu powiedziała wszystko z grubej rury. Fabiola stała jak wryta. Nic nie mówiła, dopiero chyba zaczynało do niej docierać każde słowo dziewczyny. Była w szoku.
- Oczywiście, nie ma sprawy, zostań tu. – powiedziała wściekła Fabiola. Najchętniej zabiłaby teraz Klaudię ale od niej zależała jej przyszłość, nie mogła ryzykować. – Ja i David będziemy spać w innym pokoju. – próbowała się uśmiechnąć ale nie mogła
- Chyba źle się zrozumiałyśmy. On śpi też tutaj. – powiedziała Klaudia nie dając za wygarnął.
- Ale….
- To mój mąż. – powiedziała. – Na razie jeszcze mój, więc będzie spał ze mną.
- Ale…
- Wybieraj albo śpi ze mną albo ja się stąd wynoszę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena;* Motywator
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:42:01 28-12-09 Temat postu: |
|
|
Klaudia to ma tupet i bardzo dobrze
Ale jej dogadała...powinna ją jeszcze pobić
Aj i David bedzie spał z nią
Cinek boski...czekam na newika |
|
Powrót do góry |
|
|
Kokosanka Idol
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 1415 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:46:42 28-12-09 Temat postu: |
|
|
Łał Klaudia to jest boska kocham ja ! dobrze powiedział tej Fabioli !
ciekawe tylko jak na to zaraguje David ?
która wybierze ?
lizce ze klaudie !
czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:26:04 30-12-09 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za komentarza |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:19:05 31-12-09 Temat postu: |
|
|
Co za piękny szantaż . Klaudia się chyba ode3 mnie uczyła xd.
Cudny odcinek. Ta Fabiola to się w jakaś żmije zamieni dosłownie, po ich wspólnym pobycie, i bd pełzać po podłodze. David z Klaudią sobie ją wtedy ustawią ozdobnie w salonie i będę żyć długo i szczęśliwie xd. Dobrze jej tak, niech nie myśli, że Klaudia odpuści. Fajny odcinek, tylko zdecydowanie za krótki i za mało tu Davida xd.
Czekam na news, dodaj szybciutko. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kokosanka Idol
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 1415 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:25:22 31-12-09 Temat postu: |
|
|
czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Zesiulaaaa Detonator
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 465 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:22:41 05-01-10 Temat postu: |
|
|
ja rowniez czekam na newsa:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Kokosanka Idol
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 1415 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:48:01 06-01-10 Temat postu: |
|
|
Kiedy newsik ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Zesiulaaaa Detonator
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 465 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:08:52 09-01-10 Temat postu: |
|
|
wlasnie kiedy news????? |
|
Powrót do góry |
|
|
Bebe Prokonsul
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 3926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:25 15-01-10 Temat postu: |
|
|
Odcinek 33
- Jesteś tego pewna? Sama to wymyśliłaś? – zapytał zszokowany David patrząc na swoją przyszłą małżonkę. Tego by się po niej nigdy nie spodziewał. Już prędzej uwierzyłby, że ona zacznie wierzyć w wróżby nawet i w UFO, chodź jest realistką i takie rzeczy uważa za głupoty, niż w to, że wymyśli takie coś. On i Klaudia mieli spać w ich sypialni, a ona sama miała zamiar przenieść się do pokoju gościnnego na czas pobytu pani Bonner. Nie wierzył własnym oczom ani uszom gdy wyszedł z łazienki i zobaczył swoją aktualną jeszcze żonę rozpakowującą się, a z ust Fabioli padły słowa „Klaudia i ty będziecie tu razem spać, dopóki ona nie wyjedzie”. Zatkało go, po prostu zatkało. Nie wiedział co powiedzieć , jak się zachować. Musiała minąć chwila by znów odzyskał panowanie nad sobą i przypomniał sobie jak się mówi.
- Tak jestem tego pewna. W końcu jesteście jeszcze małżeństwem. Powinniście razem spać w jednym łóżku. – powiedziała kładąc nacisk na słowo spać i patrząc się znacząco na Klaudię. David momentalnie zrozumiał o co chodzi. Więc to tak. Jego żona namówiła Fabiolę na to wszystko. Ona zawsze potrafi postawić na swoim. Uśmiechnął się mimowolnie myśląc o tym jak musiała wymusić na niej swoją wolę. Kochana Klaudia. Skrzywił się. Dlaczego ostatnio ciągle o niej myśli? I czemu te myśli są takie ciepłe? Ostatnio zaczął traktować ją jak kiedyś. Dopiero teraz to zauważył. Dlaczego? Od kiedy jego stosunek do niej się zmienił? Czy, czy, czy on jest w niej… Nie ta myśl nie mogła przejść mu przez głowę. On nie może być w niej zakochanym. Przecież jest teraz z Fabiolą i niedługo zostanie jej mężem. Nie może kochać Klaudii to nie możliwe. Nie można kochać dwóch kobiet jednocześnie. Chodź może on wcale…. Nie to też jest nie możliwe. Kocha Fabiolę na pewno, a to co czuje do swojej żony to po prostu przyjaźń. Przecież tyle lat się przyjaźnili, byli jak brat i siostra. Jak brat i siostra, którzy mieli mieć ze sobą dziecko, i którzy są małżeństwem….
- Jesteś pewna, że naprawdę tego chcesz i nikt cię do tego nie zmusił? – ponownie mimowolnie się uśmiechnął.
- Tak jestem tego pewna. – odpowiedziała bez przekonania. – Zrobię kolację. Ubierz się i zaraz zejdź.
Wychodząc rzuciła wściekłe spojrzenie Klaudii. Pewnie jej nigdy nie wybacz tego zagrania.
- Jak ją do tego zmusiłaś? – zapytał uśmiechnięty David.
- Do czego niby ją zmusiłam? Nie rozumiem o co ci chodzi. – Powiedziała rozpakowując kolejne rzeczy.
- Nie udawaj głupiej. Powiedz jak ją przekonałaś do tego, że możemy spać razem. Nie wmawiaj mi tylko, że to był jej pomysł, bo dobrze oboje wiemy, że tak nie jest. ona nigdy by na to nie pozwoliła. Musiałaś użyć jakiegoś podstępu.
- Powiedzmy, że dobrze wiem na czym jej zależy. – uśmiechnęła się sama do siebie.
- Nie bardzo rozumiem. – zmarszczył brwi.
- Jeśli ludziom na czymś zależy, coś kochają to za wszelką cenę starają się to dostać. Wykorzystałam ten fakt przeciwko niej. Łatwo manipuluje się ludźmi jeśli się ich chodź w jednym procencie zna albo co nieco się o nich wie.
- Mną też tak manipulowałaś? – zapytał zakładając koszulkę, którą wcześniej wyjął z szafy.
Klaudia starała się nie patrzeć na to jak to robi. Nie zwracała uwagi na jego ciało, ale skutek tego był marny. Zamiast odwrócić głowę wpatrywała się w jego umięśnione ciało jak sroka w gnat.
- Od zawsze. – odpowiedziała gdy zorientowała się, że on też się na nią patrzy. – Zawsze robiłeś co chciałam, od dzieciństwa. – uśmiechnęła się na samo wspomnienie tego. David w młodości był jej służącym. Ona młodsza od niego dziewczynka rozkazywała mu co ma robić, a on posłusznie wszystko dokładnie wykonywał, w obawie, że mała Klaudia rozpłacze się i będzie miał przez to wielkie kłopoty. Gdy ona zaczynała płakać to wszyscy bez wyjątku o tym wiedzieli i zawsze mu się dostawało, że nie przypilnował jej. Klaudia oczko całej Teralos’y.
- Byłem młody i głupi. – rzucił niezadowolony z tego co kiedyś się działo.
- Głupi to ty nadal jesteś, ale co prawda, to prawda. Już nie taki młody. – uśmiechnęła się i pokazała mu język.
- Uważaj bo zaraz się doigrasz. – zaśmiał się.
- Nic mi nie zrobisz. – uśmiechnęła się. Nagle, w jednej chwili nie byli już małżeństwem, dorosłymi ludźmi lecz na nowo dziećmi. Dzieciakami, które nawzajem siebie uwielbiały, poszłyby za sobą w ogień.
- Jesteś tego pewna? – pokazał swój łobuzerski uśmieszek.
- Nigdy mi nic nie zrobiłeś. –
- Masz słabą pamięć. Chyba trzeba ci ją odświeżyć. – zbliżył się do niej nieznacznie.
- Potrafię się bronić. – stanęła w bojowej pozie.
- Jedyne co zawsze potrafiłaś to wszystkim wmawiać, że coś potrafisz.- zrobił kolejny krok.
- Jakoś zawsze to się sprawdzało. – uśmiechnęła się promiennie.
- Ale nie ze mną młoda pani.
- Z tobą też.
- Nie. – pomachał przecząco głową zbliżając się o kolejnych kilkadziesiąt centymetrów. – W walce ze mną zawsze pomagali ci twoi lub moi rodzice. – skrzywił się na samo wspomnienie tego co działo się po tym jak nakrywali ich kiedy się bili. To zawsze on za to obrywał od starszych, nigdy ona , zawsze winny był David. Nie ważne, że to ona zaczęła, albo że to było tylko na żarty ciągle dostawało mu się za to. Ale miło wspomina te czasy. Wszystko było takie proste, łatwe i przyjemne. A co najważniejsze Klaudia była przy nim zawsze. – Ale teraz ich nie ma i nikt ci nie pomoże – uśmiechnął się zadowolony. – Dostanie ci się za te wszystkie lata. Nadal masz łaskotki?
- O nie nawet nie próbuj. – zagroziła mu palcem. – Przecież wiesz, że tego nienawidzę.
- I dlatego właśnie to zrobię. Zemsta jest słodka. – zaśmiał się. Był już przy niej. Dzieliło ich zaledwie kilka centymetrów.
- Umiem mocno kopać i mogę pozbawić cię dzieci. Zastanów się czy tego chcesz. – powiedziała śmiertelnie poważna.
- Jakoś się nie boję. Ciekawe dlaczego? – podrapał się teatralnym gestem po głowie. – Chyba dlatego, że jestem od ciebie o wiele silniejszy i większy. Poza tym wiesz co sadzę o twoich umiejętnościach.
- Ja naprawdę mówię serio. Jeśli będzie trzeba to pozbawię cie dzieci. To wyjdzie na dobre ludzkości, ale wolałabym tego nie robić. Żeby przypadkiem nie napadło mnie stado twoich wielbicielek, które by mnie za to co ci zrobiłam oskalpowały.
- Nie martw się nie oskalpują cię, bo nie zrobisz mi krzywdy. Nawet byś mnie nie zarysowała. – uśmiechnął się do niej i w tej samej chwili zaczął ją łaskotać. Klaudia próbowała mu się wyrwać, ale bez skutku. David był za silny. Jedyne co mogła robić to śmiać się. Chciała zadać mu jakoś ból, biła go pięściami, ale nawet go to chyba nie zabolało, nie odczuł tego.
- Puść mnie. – błagała w chwilach gdy przestawała się śmiać.
- Jeszcze nie koniec moja droga – zaśmiał się David i popchnął ją na łóżko. – dopiero się rozgrzewam.
Usiadł na niej i zafundował jej kolejną salwę łaskotek.
- David bo zaraz nie wytrzymam. – kolejny wybuch śmiechu.
- Jaka cienka jesteś? Myliłem się co do ciebie. – uśmiechnął się i przestał ją łaskotać.
- Nie jestem cienka – pokazała mu język. – Zaraz ci to udowodnię.
Zamachnęła się by go uderzyć jednak on momentalnie złapał jej ręce i przytwierdził je do łóżka.
- Jednak się nie myliłem. – uśmiechnął się do niej i pochylił się. – Jesteś….. – zatrzymał się na chwilę i spojrzał się w jej oczy. – jesteś , jesteś piękna. – wyszeptał i zatopił się w jej ustach. W pięknych ustach o smaku wiśni. |
|
Powrót do góry |
|
|
vondyk Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:44:25 15-01-10 Temat postu: |
|
|
no to szczena w dol... o jaaaaaaaaaaa...
dlaczego w tym moemncie
tylko nie mwo mi ze tamta pinda wejdzie... tyle na ten odcinek czealam i w koncu jest
hahahahahahahaha
chce kolejny jak moglas pzrerwac w takim momencie!!
jestes jestes piekna aaaaaaaaaaaaaaa iumarlam pozbierajcie mnie i poskladajcie do kupy! |
|
Powrót do góry |
|
|
KaeMWu Cool
Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:53:59 15-01-10 Temat postu: |
|
|
Och.
Brakowało jeszcze tylko, aby Fabiola wparowała.
No niestety.
Ach i och! Pocałował ją. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zesiulaaaa Detonator
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 465 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:46:35 15-01-10 Temat postu: |
|
|
super odcineczek:)
cos mi sie wydje ze tego rozwodu nie bedzie ale cuz poczekam na newsa:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:49:59 15-01-10 Temat postu: |
|
|
Na początek należy ci się opieprz za to, że tyle trzeba czekać, ale że odcinek jest boski to to przemilczę.
mhmm... bosko. Ten rozdział jest prześliczny i przesłodki !! "W pięknych ustach o smaku wiśni.' Ujęłaś mnie tym, sama nie wiem jak to zrobiłaś, ale przeczytałam to ostatnie zdanie i odleciałam. Zresztą cała reszta rozdziału też pozostawia jak najbardziej pozytywne wrażenia. naszej parce nawet nie przeszkadza, że niedaleko jest Fabiola xd, swoją droga, kto by się taka wiedźmą przejmował, może sobie tam z wrażenia odlecieć i już nie wracać. No ale ceni się, że ich zostawiła. A właściwie to ceni się umiejętności Klaudii, jak już stwierdził mężulek. Oj ta dziewczyna jest świetna, i przykro mi, ta żmijka nie ma z nią szans. Dobra, ja to wiem od dawna, ale to już przestaje byc moje zdanie, bo w końcu kochany Davidek się opamiętał. Tak, tak. Niech on lepiej posłucha, wcale, nie kocha Fabioli, jego jest Klaudia i tylko Klaudia. i niech się lepiej tego trzyma. Zresztą to jak na razie się nie ma zamiaru odrywać. Wreszcie się odegrał. A niech się odrywa, te łaskotki są słodkie. Zwłaszcza te na łóżko. No i zaistniała potem sytuacja. Do jego mózgu, i może nie tylko, dotarł właśnie impuls, że musi coś z tą sytuacja i dziewczyną zrobić. No i niech robi, to co robi, albo i jeszcze więcej. Beso i Klaudio "jesteś , jesteś piękna". Jakie to romantyczne, cudo.
Tak w ogóle, to ja podziwiam Kaludusie za inteligencję, no i za to, że tak wszystkich omotać potrafi też. David sobie tak przypomina ich szaleństwa i już wie, że ją kocha, bo wie to i tak jest, i się mi tu nie sprzeciwiać. I oni tak pasują do siebie i nawet ten nasz chłopczyk trochę mądrzeje no i się za całkiem mądre, sensowne i przyjemne rzecz bierze. Same superlatywy na przyszłość.
A jak już o przyszłości, no to oczywiście chce długi i cudowny news. Chce znać dalszą część tej cudownej i wzruszającej scenki, którą tak brutalnie nam przerwałaś, a tak przyjemnie się czytało. Aż się rozmarzyłam. No dobra, to ja chce tylko 5 liter : n e w i k ! Ze czekam, to już nie muszę mówić i proszę się mi tu nie wykręcać. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|