Telenowele

kinga-13 · Wysłany: 12:51:32 25-08-08 Temat postu:

swietne odcinki

Kyrtap1993 · Wysłany: 13:27:28 25-08-08 Temat postu:

Miałem dwa zaległe odcinki, ale już po lekturce! Szkoda, że tak szybko, twoja telenowela jest świetna i ciągle chce się więcej

Diego jest bardzo głupi

Dobrze, że Milagros mu wygarnęła, oby nie wpadła w jego sidła i nie dała mu się uwieść, niech znajdzie sobie miłośc w noej szkole

Veronica niezadowolona, że siostra przćmiła ją swoją urodą

Miranda jest tak sztuczna, że szok

Dobrze, że Patty i Mili ją wyśmiały... widać, że umieją sie dogadać, będą dobrymi przyjaciółkami

Nie mogę doczekać sie newiku, postaram isę byc już na bieżąco

Ajj_Ejj · Wysłany: 13:29:09 25-08-08 Temat postu:

Super telka ;D Dopiero dziś ją zaczęłam czytać i mi sie strasznie podoba

Oczywiście fajny odcinek

A tej Mirandzie chyba poprzestawiało się w głowie ;D
Czekam na new :]

KaSsia23 · Wysłany: 16:56:49 25-08-08 Temat postu:

Dzięki za komentarze odcinek dziś wieczorem...

Iga · Wysłany: 16:57:40 25-08-08 Temat postu:

czekam na new

KaSsia23 · Wysłany: 17:28:26 25-08-08 Temat postu:

new dziś wieczorkiem chyba że nie zdążę

KERI · Wysłany: 17:35:21 25-08-08 Temat postu:

Kwasia jak ja zdązyłam napisac odcinek do południa

ty z pewnościa też żdążysz wstawić go dzisiaj wieczorkiem....
czekam z niecierpliwościa na kolejny odcinek....
pozdrawiam gorąco :*

Maximum · Wysłany: 17:35:33 25-08-08 Temat postu:

A tak dokładnie to o której?

KaSsia23 · Wysłany: 17:49:43 25-08-08 Temat postu:

No tak już jestem mam już połowę odcinka...
Ale jeszcze jadę do miasta i jak wrócę to dopiero wstawię...
Pozdrawiam was wszystkich :*

Adusia · Wysłany: 20:02:26 25-08-08 Temat postu:

Oki to czekam, i zapraszam na newik w Modelce

Maximum · Wysłany: 20:03:22 25-08-08 Temat postu:

Kiedy NEW!!!!!!!

Maximum · Wysłany: 20:25:11 25-08-08 Temat postu:

Czekamy na NEW!!!!!!!!!!!

Maximum · Wysłany: 20:46:20 25-08-08 Temat postu:

Wróciła już z tego miasta?

Andzia2 · Wysłany: 20:53:53 25-08-08 Temat postu:

kwasia23 czekam na newik

dzięki za podpis

KaSsia23 · Wysłany: 22:46:23 25-08-08 Temat postu:

Odcinek 4

-Ale ta obok niej też jest niczemu sobie- Santos wskazała na ognistowłosą
-Rzeczywiście ładna jest, ale ta blondyna bardziej mi się podoba- Carol ciągle patrzył na dziewczynę
-Choć zagadamy do nich-
-Cześć dziewczyny! –Powiedzieli jednocześnie –Jak macie na imię?
-Ja Patty a to Milagros
-A ja Carol a to Santos
-Miło mi- uśmiechnęła się Mili podając rękę
-Przepraszam, ale teraz z Carolem musimy już iść- Santos uśmiechną się pchając przyjaciela
-Głupku, dlaczego od nich odeszliśmy! Zawsze musisz coś zepsuć!
-Spokojnie nie denerwuj się już tak! A może one są już zajęte, lepiej dmuchać na zimne i najpierw się wszystkiego o nich dowiedzieć… a później będziemy je podrywać, zastanów się tylko dobrze!
-Dobra....... Może i masz racje…. Ale ona była naprawdę piękna
-Carol Widzę, że się nieźle zabujałeś….
-Chyba tak..
**
Acapulco
-Tato!! Nie mam już błyszczyka i musimy jechać natychmiast do miasta, przecież ja muszę zawszę pięknie wyglądać!- Veronica biegała jak wściekła po całym domu.
-Córciu nie możesz poczekać z tym do jutra? Teraz jestem zmęczony, chcę odpocząć, choć chwilę- Alfonso próbował się wykręcić
-Nie, ale ja chcę!- Krzyczała nadal
-A nie możesz pożyczyć od mamy, przecież ona też ma dużo szminek i błyszczyków
-Oczywiście, że nie! Ona nie ma takich jak ja chcę!
-Dobrze już dobrze, pojadę z tobą
Nagle w całym domu rozległ się dzwonek
-Ja otworze- krzyknęła schodząca właśnie Ver. Stał tam nikt inny tylko Diego..
-Cześć muszę ci powiedzieć coś ważnego, bo właściwie przemyślałem wszystko i…
-Nie Teraz- przerwała mu, właśnie wychodziliśmy, bo jedziemy do miasta, ale poczekaj na mnie tutaj. Zaraz wrócimy tylko sobie coś kupię.
-Ale to, co chcę ci powiedzieć jest ważniejsze! – Odezwał się poważnym tonem.
-Poczekaj! Zaraz przyjadę to mi to powiesz! Tato, choć już. A ty tu poczekaj!
**
-Widziałaś ci chłopacy najwyraźniej nas podrywali –Mili lekko się zaczerwieniała
-Tak, ale co z tego ja już nigdy się nie zakocham, to nie dla mnie –Powiedziała zrezygnowanie Patricia
-Ja też uważam, że miłość nie jest dla mnie, nawet nigdy tak na poważnie nie miałam chłopaka. Jeden mnie bardzo krzywdził i poniżał przez dłuższy czas- Milagros spuściła głowę. Nie lubiła wspominać Diega a tym bardziej o nim mówić. Teraz najważniejsze było to by zapomnieć...
-A mnie taki wykorzystał…, ale mam pomysł zapomnijmy o tych złych chwilach, które przeżyłyśmy dawniej- Patty spojrzała na koleżankę, -Mam ochotę się zmienić nie chcę być taka jak teraz, …chcę się otworzyć do ludzi… no i uświadomić tej całej Mirandzie, że nienależny tak traktować ludzi…
Na wypowiedziane imię Mili uśmiechnęła się.
-Ja też chcę się zmienić. Widać, że obie dostałyśmy od życia cios prosto w serce.
-Popatrz ta plastikowa Barbie zapoznała sobie jakąś koleżankę.. Ciekawa jestem czy z nią próbowała takich tekstów ‘’ładnie się ubierasz, więc możesz zostać moją przyjaciółką’’, bo jeżeli tak to ta dziewczyna, co się zgodziła jest nienormalna. – Patty patrzyła na Mirandę i Karolinę z żalem.
-Tak masz rację one są żałosne –przyznała rację Milagros
-Ech…… nie mogę nawet na nie patrzeć mam nadzieję, że nie będą chodziły do tej samej klasy, co my.
**
-Patrz na te dziewczyny- Miranda wskazała na Mili i Patty
-Tak widzę, co z tego?
-One są głupie!- Wykrzyknęła dziewczyna, I musimy je zniszczyć
-Dlaczego? –Zapytała zdziwiona Carolina
-Bo już jeden raz mnie wyśmiały.. Musze się za to z nimi policzyć nie ujdzie im to na sucho…
-Aha, więc co zrobimy,?
-Na razie nic poczekamy na odpowiedni pomysł i je zniszczymy
-Tak szczerze to wydaje mi się, że są głupie, to ty jesteś najfajniejsza -Carolina przymilała się do dziewczyny
-Wiem, bo to ja wyznaczam nowe trendy… i w ogóle ja jestem najpiękniejsza a te idiotki nie mogą mnie wygryź. Ja tu jestem górą. No i oczywiście ty też- Zaśmiała się bezczelnie.
-Masz rację!
**
Minęła już godzina.
Dziewczyny siedziały razem w pokoju, rozmawiając po prostu o wszystkim. Miały tyle wspólnych tematów. Rozumiały się bez dwóch zdań.
Przerwało im nagłe pukanie.
-Proszę- powiedziały jednocześnie
-Dzień dobry-wszedł dyrektor -Chciałbym przedstawić wam nową koleżankę, która z wami zamieszka., To jest Maira zapoznajcie się. A teraz was już zostawiam same myślę, że odpowiednio zaopiekujecie się uczennicą
-Pewnie
-Choć będziesz miała łóżko w środku. – Uśmiechnęła się Patricia
-Tylko pamiętaj może będę chrapać w nocy, ostrzegam- Milagros zaczęła się śmiać.
-Dobrze, będę pamiętać- Roześmiała się Maira.
-Dziewczyny zjednoczmy się musimy rozbić ten klub Barbie, który powstał u nas w szkolę. Pomożecie mi??
-Jasne- krzyknęły naraz
-A masz już jakiś plan- Zapytała Maira
-Właśnie nad nim pracuję…, ale jak będzie już cały to wam o nim powiem- Powiedziała tajemniczo Patty.
**
Diego nic nie robił tylko siedział i czekał. W końcu wpadł na pomysł. Skierował się do pokoju Milagros. Otworzył lekko drzwi i wszedł. Usiadł na łóżku i przypominał sobie tą kolację, co zmieniła jego uczucia.
[...]Nie patrzysz na to, co ludzie mają w środku tylko na to jak się ubierają[…]
Te słowa nie dawały mu spokoju coraz częściej sobie o nich przypominał. I coraz bardziej uświadamiał sobie, że właśnie teraz, stracił człowieka, który mógłby go zmienić na lepsze.
Sam nie rozumiał, dlaczego tak poniżał, dziewczynę może chciał się wyżyć na słabszym? Wciąż zadawał sobie te pytanie. Które coraz bardziej go gnębiło i dołowało. Wstał i podszedł do półki z albumami. Zaczął przeglądać zdjęcia dziewczyny. Wyją te, które podobało mu się najbardziej.
- Nie zaszkodzi mi wziąść jedno, przecież nikt nie zauważy. –Schował do tylnej kieszeni
-Muszę się zmienić i cię odzyskać… teraz jesteś jedyną osobą na tym świecie, na której mi zależy.. Tylko ty się liczysz nikt inny… mam nadzieję, że nie będzie za późno. Dla ciebie jestem gotów na wszystko. Myślę, że mi wybaczysz….Oby…
-Jestem już – z dołu rozległ się krzyk Veronicy. Chłopak usłyszawszy jej głos szybko wyszedł z pokoju. I szybko zeszedł na dół
-Już jestem, jaką masz do mnie sprawę? Czy to coś ważnego, bo jeżeli nie to idę się umalować?..
-Tak to coś bardzo ważnego… Podjąłem decyzję...
-Możesz jaśniej? Bo nie rozumiem
-Chodzi o to, że…..