Telenowele

Dul_O · Wysłany: 16:33:34 04-02-10 Temat postu:

ja nie miałabym nic przeciwko ;d

NeiLana · Wysłany: 16:44:19 04-02-10 Temat postu:

Hmm...Nie wiem co myśleć o tym spojlerze xd

NeiLana · Wysłany: 16:45:18 04-02-10 Temat postu:

A tak z innej beczki;p;p
Meg i Matt mogą być razem bo nie są przecież spokrewnieni xD

Lost Princess · Wysłany: 17:30:56 04-02-10 Temat postu:

To będzie dzisiaj odcinek?

Zesiulaaaa · Wysłany: 21:32:51 04-02-10 Temat postu:

przyłaczam sie do pytanie wyzej:)

Megan · Wysłany: 21:40:07 04-02-10 Temat postu:

I ja !

Dul_O · Wysłany: 22:46:54 04-02-10 Temat postu:

No ja też

.Peggy. · Wysłany: 22:58:51 04-02-10 Temat postu:

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaa

mila851 · Wysłany: 0:44:32 05-02-10 Temat postu:

sorki, ale naxta muszę przerzucić na jutro
miałam dzis dłuuugi dzień
niedawno wróciłam do domku
wybaczcie

Zesiulaaaa · Wysłany: 1:29:58 05-02-10 Temat postu:

dobra wybaczam ci ale jutro ma byc na bank!:

mila851 · Wysłany: 11:55:33 05-02-10 Temat postu:

dzięki za wyrozumiałość i rozgrzeszenie ;]

Właśnie skończyłam czytać super książkę

była boska! jestem taka zadowolona, że miska mi się sama cieszy (; Medeiros - uwielbiam jej książki!! ach...

Odcinek 65
nakryli was?!!

- I co..?! - zawołała Mari nachylając się przez stolik ku przyjaciółce. - Nakryła was?!!
Był środek dnia. Siedziały w kawiarni popijając koktajl mleczny. Od felernego porannego zdarzenia minęły już 4 godziny, mimo wszystko po plecach Megan przebiegł nieprzyjemny dreszcz. Skrzywiła się.
- Nakryła!! - zapiszczała podekscytowana Marika, której oczy, w miarę opowieści Megan, robiły się coraz większe, a twarz coraz bardziej czerwona. Nie codziennie jej się zwierzyno ze swojego pierwszego razu. Dodatkowo Meg opisywała "to" tak dokładnie...!
Wszyscy w kawiarni już od dłuższego czasu strzygli uszami, ale teraz podobnie jak Mari wstrzymali oddech i zerkali na czerwonowłosą dziewczynę czekając na odpowiedź.
- Nakryła?!! - Mari wychyliła się jeszcze bardziej. Jeszcze kilka centymetrów a ich usta się zetkną!
- No, więc - Megan podjęła przerwaną opowieść półgłosem - spanikowana próbowałam wepchnąć Matta pod łóżko, kiedy matka zapukała do drzwi. Zobaczyłam jak klamka się przekręca. Serce miałam w gardle, a żołądek na jego miejscu! Nie wiedziałam, co robić! Ściągnęłam kołdrę, nakryłam ją na wciąż wystającego spod ramy łóżka Matta. Nawet udawałam, że na nim siedzę! Musiało, to wyglądać komicznie.
- I co?
- Matka szarpnęła za drzwi, a one ani drgnęły.
- Co!! - razem z Mari zawołała para kobiet siedząca stolik od nich.
- No tak. Matt wczorajszego wieczoru przezornie zamknął drzwi na klucz i to nas uratowało - uśmiechnęła się szeroko i rozluźniona opadła na miękkie oparcie fotela.
- O ja... - westchnęła przyjaciółka przykładając dłoń do serca. To było takie ekscytujące i romantyczne!

- Ha! Stary! To było niezłe! - śmiał się Alex.
Powolnym krokiem przechadzali się po korytarzu pobliskiego centrum handlowego. Bo, co para przystojnych facetów mogłaby robić w sobotę, jak nie oddawać się męskim przyjemnością. A co jest największą męską przyjemnością? Gry komputerowe i wystawa samochodów!
Ach, marzenia czasem się spełniają. Dziś był ten magiczny dzień, kiedy w centrum handlowym mieli zaprezentować najnowsze gry. Nie tylko o nich opowiedzieć, ale każdy uczestnik mógł zagrać i napisać swoje uwagi, co do danego modelu. Zaraz potem, popołudniu odbywały się targi motoryzacyjne. Co niosło ze sobą kolejne atrakcje. Nie tylko poznają najnowsze zdobycze techniki, najedzą się, ale będą mogli nasycić oczy widokiem skąpo ubranych hostess. To, że hostessy na tego typu targach były pierwszej klasy wiedzieli wszyscy.
- Ty przykryty kołdrą kitrasz się pod łóżkiem, prawie srasz po gaciach, a tu okazuje się, że drzwi zamknięte - krzyczał rozbawiony. - I co kazała jej otworzyć, czy poszła ciebie obudzić? - ocierał łzy z policzka.
- Ha! Ha! Ha! - Matt najwyraźniej wcale nie rozbawiony skrzyżował ręce na klatce piersiowej i rzucił mu mordercze spojrzenie.
Rozbawiony przyjaciel szturchnął go lekko czekając na dalszy ciąg.
- Wyobraź sobie, że ani to, ani to. - Zaskoczony Alex uniósł brwi. - Nie sądziłem, że kiedyś do tego dojdzie, ale tyłek uratował mi mój stary. - Widząc zdumienie kolegi uśmiechnął się szerzej. - Luiza zaczęła pukać mocniej. Myślała, że Wiewióra śpi. Spanikowaliśmy jeszcze bardziej. Zaczęliśmy się kłócić, czy otworzyć, czy nie. A wtedy usłyszeliśmy szybkie kroki. Ojciec wbiegał po schodach. Odciągnął Luizę. "Kochanie, już jestem wolny. To tylko Klarissa dzwoniła dowiedzieć się o Matta. Może dokończymy, to co zaczęliśmy?" - Zacytował Daniela znacząco machając brwiami i przybliżając się do Alexa jakby to on był jego macochą, a Matt swoim ojcem.
Alex wczuwając się w narzuconą mu rolę zachichotał i jak cnotliwa dziewczynka, która chce, ale się boi, machnął dłonią zalotnie trzepocząc rzęsami: - Ojej!

Megan · Wysłany: 15:42:04 05-02-10 Temat postu:

Jakie zainteresowanie osób postronnych

Meg lepszego miejsca na zwierzenia nie mogła sobie wybrać

A przyjaciółka jaka ciekawa już myślałam, że tam runie na twarz kiedy się tak wychylała z ciekawości

No ale przynajmniej wiem teraz, że parka nie została przyłapana na gorącym uczynku, dzięki Ci Danielku i Twojemu nie stygnącemu pożądaniu do żony

Gdyby nie ojciec chłopaka to z „rodzeństwem” byłoby kiepsko

Dul_O · Wysłany: 16:38:07 05-02-10 Temat postu:

O mój Boże ! Ha ha ha

biedacy tak się wystraszyli a tu się okazało, że drzwi są zamknięte ;p
w dodatku Daniel ich uratował ;p
Nie ma to jak ojciec ;p
najbardziej rozbawiło mnie zachowanie ludzi w tej kawiarni xD

- Co!! - razem z Mari zawołała para kobiet siedząca stolik od nich.
buahhahahah

Szeherezada · Wysłany: 17:20:10 05-02-10 Temat postu:

No świetnie udalo sie im

Farciaże

Oprocz Mari będzie wiedziało jeswzcze pare dziewczyn co sie przydazyło

Ale wszyscy ciekawi, Matt musiał fajnie wyglądac chowając sie pod łóżko i jescze nogi mu wystawały

Alex mógł sie posmiać

A Matt powinnien ojca ozłocić za to co zrobił swoją drogą jestem ciekawa jak by zaragował jak by ich przyłapał no ale tego to juz sie raczej nie dowiemy.
Strachu to sie para najadł czekam na wewika

mili~*~ · Wysłany: 17:25:23 05-02-10 Temat postu:

Swietne

no no rozmówki słodkie

Pięknie pieknie

I nie nakryli ich?? osz ty

No cóz kiedys i tak będa musieli sie dowiedzieć