Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:11:39 23-04-10 Temat postu: |
|
|
jak byś zgadła. Zamieszanie to dopiero będzie
tam jest dużo fajnych mang, wystarczy poprzeglądać linki mogę ci podrzucić kilka tytułów.
Niektóre podobne do tego co ci przesłałam, a inne prześmieszne wystarczy słówko ♥ |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:25:28 23-04-10 Temat postu: |
|
|
biorę wszystko w ciemno
tylko wiesz, jak się znowu wkręcę w czytanie mang, to ucierpi na tym moja twórczość tu na forum... |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:22 23-04-10 Temat postu: |
|
|
to może lepiej nie...
wiem! będę ci dawkować. Skończysz tą magę to prześle ci inny tytuł tym razem śmiechowy
a co z rysunkiem? wciąż ćwiczysz, czy też to zarzuciłaś? dawno żadnej twojej pracy nie widziałam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:54:56 23-04-10 Temat postu: |
|
|
myślę, że to całkiem rozsądne podejście
co do rysowania -nadal sięgam po ołówek, a na DA nic nie wstawiałam, bo mi się zjarał zasilacz do mojego urządzonka wielofunkcyjnego i nie miałam jak skanować |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:59:58 23-04-10 Temat postu: |
|
|
znam ten ból
sama muszę się wyposażyć w skaner |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:03:34 23-04-10 Temat postu: |
|
|
no ja już zasilacz mam tylko, że końcówka nie pasuje i muszę się do jakiegoś mężczyzny uśmiechnąć, żeby przełożył kabel z tego starego... a ich o coś prosić to jak rzucać grochem o ścianę, więc nie wiem, kiedy coś uda mi się wrzucić na DA |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:45:30 24-04-10 Temat postu: |
|
|
Sliczne
Z ręka w gipsie nie napoisze wywwodu ale wiec ze cudne!
rzynajmnbij marikA NIE koche Felipe!! Boski odcinek chce wiecej |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:12:12 24-04-10 Temat postu: |
|
|
o rany! a co ci się stało? |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:35:19 24-04-10 Temat postu: |
|
|
ratowałam mój nos przed wściekłą piłką do kosza |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:04 25-04-10 Temat postu: |
|
|
mili mój ty biedaku, to masz dwa miesiące z ręką w gipsie
a prawa przynajmniej? bo wiesz, nie trzeba będzie notować trzeba widzieć jakieś plusy |
|
Powrót do góry |
|
|
PrincessAna Motywator
Dołączył: 12 Sty 2010 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:25:36 28-04-10 Temat postu: |
|
|
chce już next
bosko
cudnie
a tak wgl to kiedy będzie news?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina2121 Debiutant
Dołączył: 27 Kwi 2010 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:46:28 28-04-10 Temat postu: |
|
|
Mój pierwszy komentarz w tym opowiadaniu i ogólnie na forum. Może zacznę tak,że uwielbiam to opowiadanie.Czytałam każdy odcinek,jak jeszcze nie byłam zarejestrowana.
Świetnie wymyśliłaś tę historię.
Czekam z niecierpliwością na następny rozdział |
|
Powrót do góry |
|
|
rebeldemara Debiutant
Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-ch Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:53:10 04-05-10 Temat postu: |
|
|
Częstotliwośc dodawanych odcinków sie zmiejszyła ;pp Brakuje mi troche potyczek Matt i Megan wogule ostatnio jakoś mało o nich ;( Mam nadzieję ,że się poprawisz ;p Czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Ana__xD Dyskutant
Dołączył: 29 Sty 2009 Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Sól Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:27:38 06-05-10 Temat postu: |
|
|
Znowu wróciłam do czytania opowiadań i tutaj na forum. Przerwa trwala dlugo, ale tak musialo być.
Warto było wracać. |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:07:57 10-05-10 Temat postu: |
|
|
Ana__xD miło cię znowu widzieć ♥ Co słychać?
rebeldemara trochę brakuje mi czasu i mocy twórczej. Nieraz siedzę przy klawiaturze i staram się coś sklecić, ale nie daje rady ;( Postaram się poprawić zwłaszcza że już niedużo zostało do końca.
Potyczki między Meg i Matem... hmm coś wymyślę
Karolina2121 Dziękuje Ci bardzo! Szczególnie, że cała ta zagmatwana historia ewoluowała w miarę pisania. Na początku zakładałam, że wszystko potoczy się inaczej, a niektórych postaci nie planowałam... Jakoś wyszły w praniu
Jeszcze raz dziękuje i całuje mocno :*
PrincessAna Wróżka Zębuszka przybyła z odcinkiem za dużo jake longa się naoglądałam
Odcinek 72
tylko moja
Luiza nerwowo przekładała rzeczy z miejsca na miejsce w poszukiwaniu zdjęcia ojca Megan. Co chwilę zerkała w stronę drzwi do pokoju obawiając się, że dzieciaki i Daniel mogliby zbudzić się przed wcześnie i nakryć ją na gorącym uczynku. Powstrzymywała się jednak już wystarczająco długo. Wrócili z mężem późno z wizyty w domu Anny i Dawida. Zanim usnął minęło wyjątkowo dużo czasu, Lu leżała spokojnie czując na sobie opiekuńcze ramiona Daniela, upewniając się, że jej ruch go nie zbudzi. Gdy granat nieba zaczęła przebijać szarość zwiastująca świt zniecierpliwiona odważyła się opuścić łoże małżeńskie. Przymknęła drzwi do garderoby, żeby jaskrawe światło, nie wyrwało męża ze snu, sama wdrapała się na jedną z puf. Grzebała zapamiętale między klejonymi warstwami ciuchów, gdy natrafiła na sztywną okładkę. Zerknęła za siebie nasłuchując. Ciche pochrapywanie upewniło ją, że droga wolna. Wysunęła z pomiędzy warstw materiału gruby zeszyt. Na jego kartach zapisane było wszystko, cała historia jej nieszczęśliwej miłości. Przygarnęła zżółknięte kartki do piersi i usiadła. Przekładała kolejne karty z mieszanym uczuciem na które składał się ból, żal, i odrobina ckliwości. Zapiski obejmowały okres w którym spotkała Dawida. Uśmiechnęła się przebiegając wzrokiem po poutykanych między kartkami pamiątkach z ich znajomości: zasuszony kwiat, który dostała od niego, rozdarty kolorowy papier, w który zapakował medalik - małe serduszko - który dostała od niego na urodziny, ich wspólne zdjęcie. Przejechała palcem po roześmianej twarzy Luizy Fernandez. Tej dawnej, która wierzyła, że życie to bajka ze szczęśliwym zakończenie, a ten chłopak, który obejmował ją czulę na zdjęciu jest jej księciem... która była zbyt ufna i zbyt mocno pokochała. Fotografia była pomięta, poklejona taśmą, bo Lu w złości przedarła ją na pół. Zaraz jednak tego pożałowała i starannie skleiła.
Po wielu pustych kartach, które symbolizowały okres wstydu i bólu jaki przeżyła, zaczynał się nowy rozdział. Wypełniony śmiesznymi anegdotami, pierwszymi zdjęciami UZG, wyobrażeniami i obietnicami jakie składała małej istotce, która w niej rosła. Megan Anchelika Fernandez.
Spojrzała w twarz młodego Dawida. Megan jest tylko jej, a on nie powinien nigdy się o niej dowiedzieć! Nie pozwoli by się do niej zbliżył! Nigdy!!
Z impetem zatrzasnęła zeszyt i schowała go równie starannie jak przedtem. |
|
Powrót do góry |
|
|
|