Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:34:54 29-04-09 Temat postu: |
|
|
To widzę, ze ładne widoki ma...;P Tylko co oni tam wymyślą..? Yyy świetny odcinek...czekam na new;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:00:16 29-04-09 Temat postu: |
|
|
Klarissa tej pani podziękujemy! Niech ucieka stamtąd jak najszybciej... zresztą jakim prawem Lu jej usługiwała? Następnym razem niech się nie da!
Meg, Matt i prysznic Ciekawe czy Meg ma w ogóle na co popatrzeć... Jeśli nie, no cóż będzie miała się z czego pośmiać. Już się nie mogę doczekać jej reakcji... |
|
Powrót do góry |
|
|
Hope King kong
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 2373 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:33:32 29-04-09 Temat postu: |
|
|
hehe łazienka
w łazienkach są zawsze fajne sytuacje
Matt nagusienki jak go pan Bóg stworzył stoi sobie elegancko przed Megan
ciekawa jestem ich reakcji |
|
Powrót do góry |
|
|
*Karolcia* Dyskutant
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 175 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:54 29-04-09 Temat postu: |
|
|
buahahaha.. końcówka najlepsza ;
jestem ciekawa reakcji Meg
z niecierpliwością czekam na następny odc : |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:23:22 29-04-09 Temat postu: |
|
|
ehhh... czekam na newsik
mam nadzieje, ze bedzie szybko... |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:02:56 29-04-09 Temat postu: |
|
|
Gdzie nowy odcinek ?? ;p;p |
|
Powrót do góry |
|
|
**Mai Perroni** Debiutant
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:12:20 29-04-09 Temat postu: |
|
|
Genialne!! Końcówka najlepsza! Ciekawa jestem ich reakcji, haha. Dla obojga to będzie na pewno szok. A Megan, jakie widoki ma, hehe.
Świetny odcinek i oczywiście czekam na next. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ana__xD Dyskutant
Dołączył: 29 Sty 2009 Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Sól Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:44:16 29-04-09 Temat postu: |
|
|
Haha to chyba nie był nie miły widok.;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:06:00 29-04-09 Temat postu: |
|
|
Wiesz Ana zalezy jak kto lubi
Znając Megan to pewnie skrytykuje bo nigdy go nie pochwaliła.
Chociaż moja koleżanka zawsze mówi "Nigdy nie mów nigdy" |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:14 29-04-09 Temat postu: |
|
|
Ej dziewczyny a może Matt ma czym się pochwalic i Megan wcale nie bedzie miała czego krytykowac !! ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:18:37 29-04-09 Temat postu: |
|
|
My wcale nie mówimy że nie ma tylko...
Tylko Megan się do tego nie przyzna bo... bo to Megan i ona nie prawi mu komplementów |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:41:27 30-04-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 21
niech go ktoś powstrzyma!
-A! Megan?! – zapiszczał równie zaskoczony jak ona. Próbował zakryć się zasłoną. – Co ty tu robisz?!
Pierwszy raz widziała żeby było mu tak głupio.
- Ja? Czemu nie zamknąłeś drzwi, zboku?! – przystąpiła do najlepszej ze znanych strategii obronnych, czyli ataku.
- Zamknąłem. Włamałaś się? Chciałaś mnie podejrzeć! – zmrużył oczy łypiąc na nią podejrzliwie.
- Podejrzeć ciebie? chyba w twoich sennych marzeniach. Gdyby chociaż było na co popatrzeć. – uniosła brwi i chwyciła za klamkę.
- chyba w koszmarach! – sprostował oburzony. – Co jest? Czemu nie wychodzisz?
Megan jeszcze raz przekręciła klamkę.
- Nie mogę. Te przeklęte drzwi znowu się zacięły! – Z całych sił ciągnęła za klamkę, bezskutecznie.
- Przestań się wydurniać i wyłaź, to nie jest śmieszne. – Zaniepokoił się.
- Ej! Ja nie żartuje. – rzuciła mu wściekłe spojrzenie.
- Cudownie!
Zezłoszczony Mat podszedł do niej. Zacisnął dłonie na jej i mocno szarpnął. Jednak i tym razem drzwi nie ustąpiły. Spróbował jeszcze raz. Nic.
- Kurde –krzyknął wciąż mocując się z zamkiem.
Nagle przeraziliby pisk prawie rozszarpał mu bębenki.
- Zabierz to!
Mag otoczona rękoma chłopaka rzucała się we wszystkie strony, jak ryba złapana w siatkę.
- Co jest do cholery?!
- To! – wskazała jego kroczę. – Jak możesz wymachiwać mi tu tym… s-siusiakiem?! Zabierz to! Schowaj, utnij, nie wiem; cokolwiek!
Skonsternowany, dopiero zdał sobie sprawę że obejmuje ja od tyłu nagi jak go Pan Bóg stworzył. Tak bardzo go zdenerwowała, że nie zapominając o sowim wyglądzie chciał otworzyć te, cholerne drzwi!
Czerwony jak burak biegusiem wrócił do brodzika. To wszystko jej wina! Myślał dotykając rozpalonej twarzy.
Megan jak oszalała odpychając się nogami od ściany raz za razem ciągnęła za klamkę.
Mat, pod wpływem nagłego olśnienia wyciągnął z szafki. Właśnie go sznurował gdy coś ciężkiego przygniotło go do podłogi.
- co do… ?
Nie jesteście wstanie wyobrazić sobie ogromu jego wściekłości, kiedy odwrócił się i zobaczył leżącą na nim Megan z klamką w dłoniach. Obraz był tak przerażający że Meg błagając o litość skuliła się jak przestraszone dziecko.
- Ty pół mózgu! Wyrwałaś klamkę. – Poderwał się na równe nogi, wyrwał jej przedmiot i starał się wsadzić go na miejsce, bez rezultatu. Po kilku minutach skapitulował.
Jak w furii spiorunował ją wzrokiem i wycedził przez zęby:
- Czy ty zawsze musisz być taka ROZLAZŁA !?
Był tak blisko, że poczuła jego oddech na skórze.
- P- Przepraszam – szepnęła pełna skruchy.
Obserwowała jego twarz. Szczęki zacisnęły się mocniej, oczy wytrzeszczyły, dziurki od nosa zadrżały. Przymknęła oczy, naprężyła mięśnie w oczekiwaniu na cios. A on? Nagle cała złość z niego wyparowała. Wypompowany osunął się na podłogę, podparł czoło dłońmi.
Megan było bardzo niezręcznie. Wolała kiedy się wściekał, krzyczał, groził. Siedziała zamknięta z mężczyzną, jak się przekonała kilka minut wcześniej, który jeszcze przed chwilą był całkowicie nagi.
Wspomnienie nagiego ciała Mata znowu stanęło jej przed oczami. Gdy na nią spojrzał spąsowiała , natychmiast odwróciła wzrok.
Zrobiła to zbyt gwałtownie dlatego domyślił się co jest przyczyną jej wypieków. Sam nie czół się zbyt komfortowo po tym co zobaczyła, ale nie chciał tego po sobie poznać.
- Czy zrobiłem na tobie aż takie wrażenie? – spytał nadając słowu „zrobiłem” podtekst.
- Co?
Meg poczerwieniała jeszcze bardziej. To go ucieszyło. Jej zażenowanie sprawiało , że czół się pewniej.
- Nie udawaj. Wiesz o czym mówię – puścił do niej oczko.
- Tak, zrobiłeś. Nigdy nie widziałam tak lichej klaty i małego Wacka- odparła kąśliwie.
- Słucham? – okrył szczelniej nogi materiałem. – Jeśli był mały, to przez zimną wodę! – bąknął.
- Phi! – zadarła głowę – Nie ściemniaj! Przyznaj, że natura nie obdarzyła cie zbyt Chojnie.
- A co, może ty jesteś hojniej obdarzona niż ja? – nakreślił dłońmi owalny kształt na wysokości klatki piersiowej.
- Na pewno lepiej niż ty!
Mat uśmiechnął się krzywo.
- Udowodnij.
Zbliżył się do niej.
- To niesprawiedliwe, że tylko ja byłem widziany.
Tym razem Meg natychmiast się poderwała, zasłoniła zapięcie koszulki.
- Nie zbliżaj się. – ostrzegła.
- Bo?
Nie zdążyła odpowiedzieć. Chłopak śmiejąc się zręcznie złapał ja za nogi i przewrócił na podłogę. Nie miał zamiaru jej rozbierać, chciał się tylko z nią podroczyć. Niech poczuje jak to przyjemnie, kiedy ktoś widzi cie nago.
Piszczała, wyrywał się. Przygniótł ją swoim ciałem, żeby nie uciekła. To było błędem.
Przestał się z nią szarpać. Zaskoczona spojrzała na niego. W jego oczach, twarzy było coś dziwnego, jakaś czułość.
Uwieziony w pułapce czekoladowych oczu, które go obserwowały, wiedziony dziwnym pragnieniem pochylił się nad nią. Sięgnął do jej twarzy. Delikatnie przejechał po zarumienionym policzku i zatopił palce w ognistych włosach.
Jej ciało reagował na każdy jego ruch. Ciężar jego ciała sprawiał jej przyjemność. Dotyk przyprawił o falę pulsującego ciepła. Gdy poczuła jego oddech na twarzy bezwiednie rozchyliła usta, jak gdyby ciało samo zadecydowało nim zdążyła pomyśleć. Była gotowa na to do czego popychała ich nieprzemożna potrzeba.
- Aua! – wrzasnęła i zrzuciła go z siebie, kiedy pociągnął ją za włosy.
Siedział obok niej chichocząc trzymał się za brzuch.
-Naprawdę myślałaś, że to zrobię. – przewrócił się na plecy zmuszając się do jeszcze głośniejszego śmiechu.
- Zamknij się! – zła na niego i siebie usiadła w rogu. – Przestać rechotać!
Kopnęła go z całej siły jednak ulga nie nadchodziła.
Popełniła błąd. Odsłoniła się przed nim, pozwoliła żeby do głosu doszły uczucia, które się w niej zrodziły pierwszego dnia ich znajomości. Przecież już wie, że Mat nie jest księciem, tylko ropuchą! Więc, czemu dał się nabrać?
Ten wstrętny ropuch chichotał jakby zaatakowało go stado dzieciaków i chciało załachotać na śmierć.
- Dzieciaki? – z drugiej strony drzwi dobijała się pani Frau.
Po uwolnieniu i mętnych wyjaśnieniach rozeszli się do swoich pokoi.
Mat krążył po pokoju. Deszcz równomiernie bębnił w szyby. Szaruga na dworze wdzierała się przez okna do nieoświetlonego pomieszczenia. Nie chciał zapalać lampki. Musiał przez chwilę posiedzieć w mroku, zebrać myśli, zrozumieć co go opętało tam w łazience. Przejęty usiadł na łóżku. Gdy by się nie opanowała mógłby… , chciał… . A potem ten jej pełen wyrzutów wzrok. Przejechał dłońmi po twarzy. Był wdzięczny pani Frau, ze wypuściła ich z tej małej łazienki, która z minuty na minutę wypełniała się urazą i frustracją.
__________________________________________________________
Doskonale odgadłyście. Meg nigdy się nie przyzna, że to co zobaczyła jest godne zainteresowania, nawet gdyby jego ptaszek zwisał do kolan
Pozdrawiam i życze miłego długiego weekendu. Nie będzie mnie do niedzieli papa |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:51:27 30-04-09 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie odcinek genialny! tyle jestem w stanie wyrazic słowami |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:53:09 30-04-09 Temat postu: |
|
|
Hahah no to Megan poległa, chociaż wydaje mi się, że jeszcze da Matowi popalić
Zbereźnik jeden. W sumie ona nie lepsza
Czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Rebell Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 532 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:36:12 30-04-09 Temat postu: |
|
|
Megan jak zawsze "szczera"
Denerwuję mnie trochę Mat, się tak łasi do niej, ale nie zrobi tego co powinien już dawno.
Ostatnio zmieniony przez Rebell dnia 16:36:28 30-04-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|