Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:21:15 08-05-09 Temat postu: |
|
|
czekam a ten odc |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:50:50 08-05-09 Temat postu: |
|
|
Właśnie będzie odc czy nie będzie?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:57:51 08-05-09 Temat postu: |
|
|
No własnie, będzie ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:07:23 09-05-09 Temat postu: |
|
|
sorki dziewczyny , wczoraj miałam małą awarie, ale za chwile przepisze i wstawię odcinek ^^: Sorki! |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:12:42 09-05-09 Temat postu: |
|
|
No to czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:01:42 09-05-09 Temat postu: |
|
|
to ja czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:32:48 09-05-09 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez mila851 dnia 15:37:38 09-05-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:36:58 09-05-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 24
nieporozumienie
- O antykoncepcji - dodała.
- Co ?! - wrzasnęli równocześnie.
Nie doczekali się żadnej odpowiedzi. Nim się spostrzegli zostali SAMI. Kobieta zamknęła drzwi zostawiając ich zaczerwienionych z rozdziawionymi ustami. Dzięki jej nieoczekiwanemu pojawieniu się nasza dwójka całkowicie zapomniała o nocnym incydencie.
- Cudownie! -Mat siupnął na łóżko. - Extra! Powiedz mi, czemu zawsze przez CIEBIE pakuję się w jakieś dziwaczne sytuacji?
Popatrzył na nią wyczekująco. Ale gdy otworzyła usta żeby mu odpowiedzieć, uniósł dłoń i pomachał nią mówiąc:
- Wiesz co, nie. Lepiej nic nie mów.
Meg przełknęła wiązankę, którą chciała go poczęstować. Skrzyżowała ręce na klatce piersiowej. To był pierwszy raz, kiedy była w pokoju Matta tak na dłużej.
Urządzony był prosto. Widać, że chłopak postawił na funkcjonalność. Na podłodze przy ścianie leżał duży materac, jego duł skierowany był w stronę drzwi. Przy nogach łóżka znajdowała się szafka, a na niej zdjęcie matki Matta.
Na wprost okna stało biurko, na którym panował idealny porządek. I oczywiście krzesło, takie samo jakie miała Megan. Tuż obok znajdował się duży wygodny fotel. Wyglądał tak zachęcająco, że Meg miała ochotę na nim usiąść, ale powstrzymała się. Pod ścianą stała szafka wypełniona książkami. Meg zwróciła uwagę na drzwi domyśliła się , że za nimi musi być garderoba chłopaka. Obok drzwi, którymi wchodziło się do pomieszczenia na niskiej szafce, za której szybami były poukładane płyty, stała wieża.
Gdy Meg z zaciekawieniem przyglądała się jego pokojowi, on przyglądał się jej. Dopiero wstała. Włosy miała w nieładzie, splątane nieregularne fale opadały na jej plecy. Oczy początkowo zamglone, teraz nabrały charakterystycznego blasku. Ubrana była w kraciaste spodnie od piżamy i t-shirt z mordą Garfielda. Nie miała na sobie ani grama makijażu. Matt pamiętał jak któregoś razu wpadł bez zapowiedzi do Anto. Nie wpuściła go do pokoju póki nie nałożyła chociaż podkładu i nie pomalowała rzęs. Mimo, że tłumaczył jej że i tak wygląda ślicznie, że to bez znaczenia, nie dała się przekonać. Tymczasem Meg nic sobie z tego nie robiła.
A może nie postrzegała go jak faceta i dlatego było jej wszystko jedno?
Mat pokręcił głową natychmiast odrzucając taką możliwość.
Przecież, podoba się jej od pierwszego dnia. Przypomniał sobie jak zaczerwieniona z uwagą śledziła każdy jego ruch na kolacji powitalnej. Był pewien, że tamtego wieczoru, gdy zostali sami nie miała by nic przeciwko nawet gdyby chciał ją pocałować.
Pocałować... Mat zaczerwienił się na wspomnienie swojego nocnego wyczynu. Momentalnie odwrócił głowę w drugą stronę. Czemu nic o tym nie wspomniała? Może podobnie jak on za bardzo się przejęła Gabrielą.
Dziewczyna wyciągała jeden z albumów ze zdjęciami z półki Mata.
Powinien coś powiedzieć, zanim ona zacznie na niego wrzeszczeć, mieć do niego pretensje. Myślał gorączkowo.
- Meg? - odwróciła się w jego stronę. -Jeśli chodzi o wczoraj to był tylko taki ... k-kawał. - Zdenerwowany podrapał się po szyi. - Wiesz, tak dla jaj.
- Słucham?
Jednym skokiem znalazła się na nim. Spodziewał się wszystkiego, ale nie tego, że będzie chciała go zabić za jeden, mały, niewinny pocałunek. No dobra może nie taki niewinny. Ale żeby od razu rzucać się na biednego młodego człowieka, którym targają hormony? Pod jej ciężarem opadł na łóżko. Próbował się wyrwać, ale uczepiła się jego szyi.
- ..aż tak ci z tym źle?! - wydukał próbując ją odepchnąć.
- Źle! - przerzuciła cały ciężar ciała na ręce, wgniatając go w materac. - Ty zboku! jeśli lubisz latać na golasa i chwalić się swoimi klejnotami, to pokazuj je swojej dziewczynie!
- G-genitaliami?! O czym ty bredzisz?
- O, łazience. Przecież przed chwilą się przyznałeś...
- JA?! Łazienka to był zwykły przypadek, nic nie zrobiłem!
Meg rozluźniła uścisk.
- Y... więc o co ci chodziło? - spytała zaskoczona.
Mat patrzył w jej pełne zdziwienia i zaciekawienia oczy. Uprzytomnił sobie że ona nic nie pamięta! Poczuł tak wielką ulgę że zaśmiał się w głos.
- Czego rżysz?!
- Dzieciaki? - W tym momencie do pokoju weszła babcia.
Zobaczyła swoją wnuczkę pochylającą się nad Mattem. Meg siedziała na nim okrakiem, pochylała się nad jego twarzą, jakby za chwile miała go pocałować. Dłonie miała położone na gołej klatce piersiowej chłopaka. Matt leżał na łóżku uśmiechając się wyraźnie zadowolony z względów jakie okazała mu dziewczyna.
- Megan Anchelika Fernandes! - zagrzmiał donośny głos babci.
Obydwoje zaskoczeni odskoczyli od siebie, co jeszcze bardziej utwierdziło Gabi przypuszczenia.
Uśmiechnęła się promiennie siadając w fotelu.
- Czas na pogadankę - dopiero teraz zobaczyli że kobieta ściska w dłoni banana.
____________________________________________
reszta wykładu w następnym odcinku
sorki, że tyle czekaliście |
|
Powrót do góry |
|
|
Jowitka001 Komandos
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Monterey Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:42:32 09-05-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny!!
Babcia przyniosła banana, będzie sie działo
Czekam na NEXT |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:10:26 09-05-09 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek...
Władnej pozie ich babcia zastała...
teraz nawet jakby chcieli nie uda się im wymigac xd
czekam na news |
|
Powrót do góry |
|
|
Rebell Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 532 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:27:58 09-05-09 Temat postu: |
|
|
Banan
Mam pewne ciekawe skojarzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:56:52 09-05-09 Temat postu: |
|
|
Aaaa nieźle nieźle będize miaął ta babcia Super super
No ale dosyć ciekawie
no i widac ze Matt jest zainteresowany
tak jak i Meg |
|
Powrót do góry |
|
|
Hope King kong
Dołączył: 21 Lut 2009 Posty: 2373 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:00:58 09-05-09 Temat postu: |
|
|
aż się boję co ta kobieta wymyśliła
przyniosła banana...
może tylko do zjedzenia
albo do... poczekam do następnego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:09 09-05-09 Temat postu: |
|
|
Ja nie chce wiedziec co ta starsza kobieta będzie robic z bananem.
Chyba sobie odpuszcze ten fragment bo się nabawie jakieś traumy... :]
Aż ciarki po mnie przechodzą, oni są biedni lepiej niech wieją z tego pokoju.
Ja po rozmowie z moją babcią na temat seksu zapewne bym wstąpiła do klasztoru albo pozostała na długi czas w cielibacie...
Aż mnie wzdryga... |
|
Powrót do góry |
|
|
Żaba King kong
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 2902 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:42 09-05-09 Temat postu: |
|
|
Co babcia zrobi biednemu banankowi? Jezuśku!! Biedny bananek.. Będzie miał jakieś dziwne przeżycia.. O doznaniach to ja już nie mówię!!
Tak Meg nic nie pamięta? O ile ja dobrze pamiętam to jej się wydaje, ze to był sen ;P
Czekam na enw..;* |
|
Powrót do góry |
|
|
|