|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:38:47 17-06-09 Temat postu: |
|
|
aaaaa to był chyba mat on niechce by ona sie wyprowadziła!!!!!!!!!!!!!1
teraz niech wpadną sobie w ramiona i zacałuja na śmierć!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rebell Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 532 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:03:10 17-06-09 Temat postu: |
|
|
Cholercia, czemu Ona siebie obwinia?
Czekam teraz na namiętne przywitanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:54:00 17-06-09 Temat postu: |
|
|
Ej wieczorem miał być odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:00:06 17-06-09 Temat postu: |
|
|
ej, właśnie go przepisuję |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:03:37 17-06-09 Temat postu: |
|
|
oki jestes ust][rpawiedliwiona xD |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:04:12 17-06-09 Temat postu: |
|
|
jak miał byc to prosze o niego!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:18 17-06-09 Temat postu: |
|
|
Ooo jak fajnie
Czekam ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:14:21 17-06-09 Temat postu: |
|
|
Ja również czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:21 17-06-09 Temat postu: |
|
|
To ja też czekam^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
olcia89 King kong
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 2922 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:22 17-06-09 Temat postu: |
|
|
czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:34 17-06-09 Temat postu: |
|
|
i ja |
|
Powrót do góry |
|
|
mila851 Idol
Dołączył: 27 Sty 2009 Posty: 1002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: (^o^)/* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:03:35 17-06-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 40
Głód
- Ale ja nie chcę … - usłyszała.
Jak gdyby nigdy nic, stał w drzwiach, wsparty o framugę, ze smutnym uśmiechem na twarzy.
- Matt, ty wróciłeś ? – uszczęśliwiona poderwała się z łóżka.
- Wróciłem – zrobił krok w jej stronę. Był szczęśliwy, że się o niego martwiła, to oznaczało, że nie jest jej obojętny. Widząc jej promienny uśmiech rozłożył szeroko ramiona. Tak bardzo potrzebował teraz kogoś bliskiego.
- Jesteś ..?
- Tak.
- Ty jesteś – powtórzyła – Ty, … ty IMBECYLU!!
Fale szczęścia zastąpił gniew. Podeszła do chłopaka ale zamiast wtulić się w rozłożone ramiona, zaczęła uderzać pięściami w jego klatkę, wykrzykując wszystkie pretensje. Jak mógł ich zostawić, obwiniać, jak mógł odejść i myśleć, ze nikt nie będzie się martwił, jak mógł pomyśleć, że ktokolwiek jest w stanie go zastąpić?
Każde słowo poprzedzał stopniowo słabnący cios. Ale Matt nie powstrzymywał jej, pozwolił żeby się wyżyła.
- jak mogłeś nam to zrobić? – łzy ścisnęły jej gardło i potoczyły się po policzkach – Jak mogłeś zrobić to mnie? – dokończyła szeptem.
- ej, uważaj wysmarujesz mi całą bluzkę w glutach – starał się rozładować atmosferę.
Meg nie zareagowała więc mocno ją do siebie przytulił. Wsparł brodę na jej głowie. Była taka malutka. Aż dziwne, że ta kruszyna dawała mu tyle siły, tylko przy niej odzyskiwał równowagę, mógł być sobą.
- Już jestem – wyszeptał gładząc jej plecy. – Już cie nie zostawię. – zapewnił.
-Obiecujesz? – wzniosła na niego zaszklone oczy.
Wyglądała tak słodko, nie mógł się powstrzymać. Wplótł palce w długie, czerwone włosy dziewczyny. Delikatnie musnął jej drżące usta szepcząc: - Obiecuję.
Kolejny pocałunek, i kolejny. Z każdym następnym był coraz bardziej namiętny, coraz bardziej pożądliwy. To już nie było pocieszanie, ale pragnienie. Pragnienie bliskości, tak rozpaczliwe jak krzyk tonącego, tak nagłe i oślepiające jak błyskawica. Odbierało trzeźwość myślenia. Zapomnieli o rodzicach, o rzeczywistości, poszukiwaniach. Istnieli tylko oni i ten przemożny głód.
Nie wiedzieć kiedy znaleźli się na łóżku. Matt górował na nią. Przejechał dłońmi wzdłuż jej ciała. Podziwiała każdy zakamarek, delektował się jej słodkim zapachem, smakiem. Powolne pocałunki zastąpiły długie, przeciągłe. Całował jej policzek, szyję, zagłębienie obojczyka. Każdy dotyk, pocałunek, delikatne muśnięcie, zduszony jęk podniecały go do granic możliwości.
Była taka niewinna. Wszystko co robił, sposób w jaki ją pieścił, było dla niej nowe, powodowało nową wzmożoną falę rozkoszy, która wciąż narastała. Nieświadoma reakcji własnego ciała wiła się pod nim, wołała go. Wyciągnęła zniecierpliwione ręce i przyciągnęła do siebie jego twarz. Przez chwilę patrzyli sobie w oczy a potem połączyli się w pocałunku.
Pospiesznie rozpinał małe guziczki jej bluzeczki, a kiedy udało mu się ją zdjąć westchnął z zadowolenia widząc słodki koronkowy staniczek okalający krągłe piersi dziewczyny.
Całował jej piersi, delikatnie je masując. Zadrżała czując gorący oddech Matta na skórze. Sięgnął do jej twarzy, splótł dłoń z jej dłonią.
- Kocham cię – wyszeptał odważony półmrokiem i intymnością chwili.
Uśmiechnęła się chciała mu odpowiedzieć, gdy rozległ się dźwięk telefonu. Przeraził ich i ściągnął do realnego świata. Po chwili usłyszeli strapiony głos Luizy nagrywający się na automatyczną sekretarkę:
„Meg, śpisz? - gdy dziewczyna nie odebrała kontynuowała – Ciągle szukamy Matta, ale nigdzie go niema. Daniel jest załamany. Nie wiem o której wrócimy. Nie martw się o nas. Zadzwonię jak tylko go znajdziemy. – zapewniła.”
_ jak jeździsz idioto! – było słychać zdenerwowany krzyk Daniela. – Jesteś taki mocny, to chodź! „
Usłyszeli jeszcze tylko szczęk zamykanych drzwi, i krzyki rozdzielającej mężczyzn Luizy.
Megan szybko wstała i podniosła słuchawkę. Zamiast się z nim obściskiwać powinna powiadomić matkę. Nikt nie odbierał nagrała się więc na pocztę. Odwróciła się do pół nagiego chłopaka siedzącego na łóżku.
Wyciągnął dłoń w jej kierunku.
- Nie musimy nic robić – zapewnił widząc jak się ociąga z podaniem mu swojej.- Chce po prostu się do ciebie przytulić – poprawił jej bluzkę.
Ułożyli się razem na łóżku. Rozmawiali. Matt opowiedział jej o wszystkim ,co myślał i czół po rozwodzie rodziców. O tym czego się dziś dowiedział, o narzeczonym matki. A ona tuliła go do siebie i pocieszała.
Gdy Lu wróciła do domu po odsłuchaniu wiadomości i wpadła do pokoju chłopaka zastała ich leżących razem wtulonych w siebie.
- Pobudka ! - krzyknęła zrzucając z nich koc.
Poderwali się jak by ktoś wylał na nich kubeł zimnej wody.
- matt! - do pokoju wpadł Daniel. Był nieźle poturbowany. Miał podbite oko i był cały odrapany.
Meg spojrzała na wchodzącą tuż za nim babcie pytająco.
- Nie pytaj.
Szturchnęła więc Luizę.
- Słyszałaś jak wyzywał tego kierowcę?
Wszystko jasne. Pobili się.
- Tato wyglądasz okropnie - zaśmiał się Matt.
- Żałuj,ze nie widziałeś tamtego. Dopadłem go na komisariacie - zamachał brwiami.
- Komisariacie?
- a jak myślicie, czemu dopiero teraz przyjechaliśmy - Gabi wskazała na zięcia, zakręciła palcem przy skroni - Loko.
Zadowolona rodzina zeszła na dół po okład z mięsa dla głowy rodziny. Luiza zatrzymała córkę.
- Meg dobrze, ze zostałaś z Mattem. Klarissa wszystko nam opowiedziała. Pomagała nam w poszukiwaniach, ale nie miała odwagi tu przyjechać. Boi sie jak Matt zareaguje. Dziękuje ci w jej i Daniela imieniu.
Mgan zrobiło się głupio. Gdyby matka wiedziała co wczoraj wyprawiali... Nie chciała o tym myśleć.
- Tylko pamiętaj - przystanęła na chwilę - nie zakochaj się w nim. - Pościła do córki oczko i zostawiła ją samą.
Nie zakochaj? czemu?
______________________________________
ok, jest!
sorki, ale znowu net sie zamulił i najpierw wszedł nie cały odcinek, ale poprawiłam
Ostatnio zmieniony przez mila851 dnia 23:28:49 17-06-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:11:06 17-06-09 Temat postu: |
|
|
Ojej ciekawe jaka będzie jej reakcja co pomyśla jak zobacza ich razem mozę zrozumieja ze cos jest między nimi
Alke wiesz co... takiergo powitania sie spodziewałam zaspokoiąłs moja ciekawośc xD
Cudne cudne xD |
|
Powrót do góry |
|
|
KaeMWu Cool
Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 513 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:11:11 17-06-09 Temat postu: |
|
|
No ładnie, ładnie.
ojej a było tak blisko.
Ale z drugiej strony to fajnie, że do niczego nie doszło.
Tylko ciekawi mnie co na to rodzice.
Oby nie było kłopotów. |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:13:06 17-06-09 Temat postu: |
|
|
Jak to ładnie się skończyło Nareszcie jakieś wyjaśnienia...Jestem zachwycona tym odcinkiem.
Mam nadzieje, że Lu nie przyczepi się o to, że oni spali w jednym łóżku. Przecież byli tylko przytuleni...No chyba, że w jakiś " niestosowny" sposób
Oczywiście czekam na szybciutki news |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|