Telenowele

enemiga · Wysłany: 13:38:42 11-08-10 Temat postu:

Może zacznę od ogólnego wrażenia. Przygotuj się, bo dzisiaj mam wiele do powiedzenia, a właściwie do napisania. ;D Powiedz mi, jak Ty to robisz? Jak Ci się udaje pisać tak wspaniale? Mogłabym czytać to, co piszesz dzień w dzień i by mnie to nie znudziło, ani nie zmęczyło. Ale to się chyba nazywa talent. Naprawdę nie mogę wyjść z podziwu. Coś wspaniałego.
A teraz do rzeczy. Pierwszy akapit i związane z nim wydarzenie. W pełni rozumiem Alex, że tak chciała zatrzymać swoją najlepszą i najbliższą sercu przyjaciółkę. Mogę się wczuć nawet w jej rolę, bo też miałam kiedyś przyjaciółkę, która wyjechała za granicę. Niby jest gg, komórka, maile, listy, ale to nie jest to samo, co osobiste spotkania, rozmowy, zakupy ;P Przecież ta biedna Alex już niedługo nikogo nie będzie mieć. Wszyscy odchodzą, jedni na stałe, inni... w sumie nie wiadomo, czy też na stałe. Poza tym zachowanie Giny jest co najmniej dziwne i podejrzane i uważam, a wręcz jestem przekonana, że coś głębszego się za tym kryje, skoro nawet Alex zauważyła w jej zachowaniu, że coś jest nie tak. Przyjaciółka, a jednak nie chciała powiedzieć, o co tak naprawdę chodzi. Zgodziła się na ten wyjazd, bo co miała zrobić. Zatrzymać Ginę siłą? No to było by głupie i bez sensu. Drugi akapit. Zrobiło się nawet romantycznie i przyjemnie. ;D Ginie przypadł do gustu Brandon. No proszę, niejako wykorzystała swoja przyjaźń z Alex, żeby zobaczyć, przynajmniej zobaczyć, mężczyznę, którym tak bardzo się interesowała. Wreszcie pod wpływem impulsu pocałowała go, a on odwzajemnił pocałunek. I nie było by w tym nic dziwnego i złego, gdyby nie reakcja po tym wydarzeniu. Gina miała przeczucia, co do tego, co powie jej Brandon, jednak pomyliła się, bo być może Brandon nawet coś czuje do Giny, ale jednak jakaś siła nie może ich do siebie przybliżyć. A szkoda, bo może by coś z tego wyszło. Alex byłaby jej szwagierką. ;D Same korzyści. Brandon nadal odwiedza grób brata i nadal będzie to robił. W końcu stanie się to w jego życiu pewną rutyną, której nie sposób będzie powstrzymać, a z resztą kto by mógł chcieć go od tego odciągać. Przecież to piękne, że pamięta o bracie. Na pewno Sidney uśmiecha się do niego zza światów. ;D No i wreszcie trzeci akapit (czemu tak mało piszesz? ;P). Poznajemy jeden z powodów, być może najważniejszy, wyjazdu Giny. Wyjazd ten jednak, jeśli chodzi o sprawę z Brandonem, nie przyniesie jej większych korzyści, na pewno nie zapomni o nim, nawet po wyjeździe będzie o nim myślała. Może nawet od tego zwariować. ;P Podejrzewam, po dłuższym rozpatrzeniu sprawy, że Gina prędzej czy później zjawi się z powrotem. I może nawet zawalczy o miłość, bo jak na razie uważam, ze nie zrobiła zbyt wiele w tym kierunku. Owszem, pocałunek to już coś, taki pierwszy krok, ale mogłaby zaczekać kilka dni na dalszy rozwój wypadków.

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko napisać, ze oczekuję z niecierpliwością na następny odcinek, czy tam rozdział, jak kto woli. ;*

Aberracja · Wysłany: 23:40:53 11-08-10 Temat postu:

Jaki długi ten komentarz ;D Przeczytałam go kilka razy nawet ;P hahah ;D
Odcinki krótkie no bo teraz ciężko mi się dostać do komputera, a jak już jestem to na chwilę bo zaraz ktoś coś chce ;D Mam dom pełen ludzi i urwanie głowy ;P Ale i tak zobacz, że w przeciągu kilku dni dodałam AŻ dwa odcinki co raczej jest u mnie rzadkością ;D Mam parę pomysłów więc na pewno coś naskrobię w niedługim czasie ;P Pozdrawiam ^^

A i zdradzę Ci mój mały sekret ;P Włączam muzykę, zakładam słuchawki na me zacne, wrażliwie uszka no i "piszę, piszę, piszę, piszę, piszę, piszę, tooo" ej ;D reszta wychodzi sama;P

enemiga · Wysłany: 12:46:07 12-08-10 Temat postu:

Ano rzeczywiście, aż się zdziwiłam, że dwa odcinki w tak krótkim czasie dodałaś. Mam nadzieję, że to się stanie rutyną.

A wiesz, że ja tak samo robię. Słuchawki na uszy i wtedy pisze. Jakoś tak samoczynnie wpadają do głowy pomysły na dalszy rozwój akcji i dialogi. O wiele lepiej i szybciej niż tak "na sucho". Także metoda sprawdzona.

wiewióra · Wysłany: 22:16:24 12-08-10 Temat postu:

o choinka Gi wyjeżdza bo cierpi:( Aleks dobrze wie, że to nie decyzja jej rodziców i że o coś innego chodzi, mam nadzieję, że dojdzie do tego, Gi była oparciem dla Aleks teraz ta musi radzic sobie sama!
Brandon boi się zaangażować, myśli i czuje, że nie potrafi dać tyle szczęścia i miłości Gi na ile ona zasługuje:( a może się myli i ona miała mu pomóc otrząsnąć się po zdarzeniach jakie go spotkały w rzyciu, miła być jego podpora i miał przy niej zaznać szczęścia, ale niestety nic z tego nie wyjdzie:(

ciekawa jestem jaka będzie reakcja Brandona na wieść, że Giny wyleciała i nie ma jej tu

czekam na new

pozdr4aw,

Aberracja · Wysłany: 22:20:30 12-08-10 Temat postu:

fafunia87Dziękuję bardzo za komentarz ;D Odcinek powinien ukazać się już wkrótce ;D

wiewióra · Wysłany: 22:33:25 12-08-10 Temat postu:

to ja już czekam

tylko o nim nie zapomnij

Rainbowpunch · Wysłany: 22:37:50 12-08-10 Temat postu:

chętnie bym sobie poczytała

więc może przez weekend nadrobię te 10 odc, bo nie ma dużo,
a potem będę szła na bieżąco

pozdrawiam ; **

Aberracja · Wysłany: 22:48:33 12-08-10 Temat postu:

fafunia87 wiesz no, nie obiecuję, że dodam coś dziś czy jutro, ale postaram się jak najszybciej;P

Maite. Witam! Jeśli tylko znajdziesz czas i będzie Ci się chciało to zapraszam do czytania ;D
Odcinki dosyć krótkie były więc tego dużo nie ma;D Pozdrawiam ;D

wiewióra · Wysłany: 23:24:50 12-08-10 Temat postu:

dziś nie, utro też nie oczekuje, ale mam nadzieję, że w tygodniu się zmieścisz? możesz dodać w środku tygodnia, rozumiem, że co drugi dzień nie da rady

anetta418 · Wysłany: 0:08:08 13-08-10 Temat postu:

Zgadzam się z wami dziewczyny najlepiej pisze się przy muzyce ja nie wyobrażam sobie pisania bez muzy.

No i ja tez liczę ,że szybko dodasz kolejny odcinek

Aberracja · Wysłany: 0:20:40 13-08-10 Temat postu:

Postaram się dodać w przyszłym tygodni najpóźniej

bo jutro wyjeżdżam ale w niedzielę wieczorkiem wracam raczej ;D

Rainbowpunch · Wysłany: 10:07:11 16-08-10 Temat postu:

nadrobiłam wszystko i powiem, że ładnie piszesz i dość wciągająco i ciekawie

widać, że oryginalnie i jak narazie dla mnie nowość, bo każde opko, które czytam jest na swój sposób inne, a ja Ciebie muszę tu pochwalić.

Podoba mi się bardzo postać Alex, jednocześnie potrafi się postawić matce, umie walczyć o swoje, jest silna, ale w takich kwestiach jak śmierć bliskich czy jakaś krzywda jest słaba... jak każdy. Widzę też, że jakieś pewne uczucie wyrasta ze strony Pabla, chyba zakochał się w Alex, początkowo traktował ją bardzo z przymrużeniem oka i można powiedzieć, że ją bardzo denerwował, a teraz przerodziło się to w uczucie! Tylko, że Alex jak narazie chyba nie ma głowy, żeby odwzajemnić uczucie...
Matka jest bardzo surowa i widać, że ma serce przepełnione złem! Został tylko jeden z tych braci i coś czuję, że matka ich maczała w tym palce. A może ten jej kochanek czy kto to tam jest? Pewnie nie długo wszystko się wyjaśni...
Co do Brandona to jest on bardziej rozmowny niż był Sid. Gina się w nim zakochała, ale rozumie, że jak narazie nie ma szans... Robi źle, bo chce ukryć uczucie i wyjechać, by zapomnieć... Nie sądzę, że jej się uda, a przed miłością się nie ucieka...

czekam na dalszy rozwój akcji

Aberracja · Wysłany: 22:23:03 16-08-10 Temat postu:

Maite.- dziękuję za tak wspaniały komentarz ;D mam nadzieję, że zostaniesz tu z nami i będziesz czytać dalej ;P
Masz rację, sama nie spotkałam się z podobną tematyką jak moja w dziełach, które przeczytałam tu na forum. Cóż... chciałam, żeby "Na przegranej pozycji" było czymś wyjątkowym, innym.
Staram się by każdy odcinek był chociaż troszkę ciekawy, ale jak wiadomo nie zawsze wychodzi ;D Swoją drogą ta "telenowela-opowiadanie" to dopiero moje początki w pisaniu na forum tak więc z czasem pewnie się rozkręcę ;D

enemiga · Wysłany: 9:23:43 17-08-10 Temat postu:

No właśnie, a odcinek to kiedy będzie?

Aberracja · Wysłany: 13:21:37 17-08-10 Temat postu:

pisze się właśnie ;D postaram się dodać coś w tym tygodniu ;D