|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blondi. Cool
Dołączył: 07 Maj 2009 Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:44:14 18-12-09 Temat postu: |
|
|
Hehe oni sa świetni...
uwielbiam jak się kłócą xD
odcinek nie jest beznadziejny tylko cudowny!
Ja chcę jeszcze!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Zesiulaaaa Detonator
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 465 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:17:41 18-12-09 Temat postu: |
|
|
super odcinek czekam na nastepny:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:37:38 23-12-09 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wszystkie komętarze ;*
Ale i tak uważam ze odcinek mi nie wyszedł miał wygladać inaczej no ale jest jak jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:34 23-12-09 Temat postu: |
|
|
A kiedy newsik się ukaże ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:41:17 23-12-09 Temat postu: |
|
|
Też bym to chciała wiedzieć
Ostatnio zmieniony przez Szeherezada dnia 21:13:44 23-12-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:40:51 25-12-09 Temat postu: |
|
|
15
- Dojechaliśmy na miejsce - odparł, wyrwając ją z "cudownych" rozmyslań, udali się do recepcji.
- Witam - uśmiechnął się do młodej recepcionistki która nie ukrywała, że przystojny mężczyzna wpadł jej w oko odwzajemniła się tym samym. Co oczywiście nie spodobało się Madeleine która przyglądała się z skwaszoną miną, miała ochote walnąć tą babe, stuknij ty się w łeb co cie to obchodzi, niech robi co chce.
- Alexsander Mendiola - przedstawił się ona podała mu klucz.
- I Madeline Domingez - wtrąciła się dajac znać o sobie.
- Przecież dałam klucz - spojrzała się kąśliwie na dziewczyne.
- Tak do pokoju tego pana a mój klucz.
- O czym pani mówi przeceż państwo mają wspólny domek - na te słowa obydwoje rozdziabili buzie ze zdziwienia.
- Jak to wspólny - wydusiła z siebie.
- Chyba nie musze pani tego tłumaczyć taka była rezwrwacja.
- Była na dwa pokoje - gdyby mogła to udusiła by tą babe gołymi rękami.
- Ja to załatwie - zwrócił się do Mad a potem w kierunku kobiety, uśmiechając się ponętnie - chyba dało by się coś zrobić.
- Bardzo mi przykro, ale mamy środek sezonu i tak cudem dostał pan ten domek.
Ten bapsztyl mnie ignoruje już ja jej pokaże małpie jednej - Słuchaj no niekompetentna babo poproś tu kierownika - żaden babsztyl nie będzie jej, tu mówił z kim i gdzie ma mieszkać. Kierownikiem okazał się przystojniak po trzydziece Madeleine uruchomiła wszystkie swoje wdzięki co nie zpodonbało się Alexsowi zaciskał pięść ze złości. Niestety meżczyzna stwierdził, że nie może jej pomuc i wrócił do siebie. Jej wściekłość była nie do opisania, ale jak by tego było mało owa wstrętna jedza jak nazwała ją Mad dała im jeszcze karteczke z informacją, że inwestor miał pewne kłopoty i będzie dopiero jutro. Będzie musiał spedzić noc z tym cholernie pociągającym i sexsownym idiotą.
Weszli do domku leżącym przy plaży, piekny salon w jasnych i słonecznych barwach w którym na środku stała pół okrągła kanapa, wielkie szkalne dzwi prowadzące na taraz z widokiem na wode. Na bocznej ścianie kominek i przejście do drugiego pomieszczenia gdzie znajdowało się łoże małżeńskie.
- Ide pierwsza do łazienki - powiedziała oschle wogóle na niego nie patrząc.
Nie protestował, wzięła wszystko co potrzebowała i zniknęła za dzwiami, siedziła tam ponad godzine z czego pół miała dylemat czy ma wyjść, dlaczego wzięła tą piżamke przecież mogła wziąść długa flanelową koszule, ale w sumie dobrz, że nie wzięłam tej przezroczystej koszulki. Miała nadzieje, że zmęczył się czekaniem i już śpi w salonie. Raz kozie śmierć wyszła, siedział na łóżku plecami do niej, gdy usłyszał, że dzwi się otwierają spojrzał w jej strone zadkało go. Włosy miał związane w kucyk, w żółtej piżamce z prosiaczkiem odslaniającej jej pępek i bokserkach, widział już ją bez bluzki i spodobał mu sie wtedy. Teraz obejrzał ją sobie w całej okazałości, jest bardzo zgrabna i pociągająca, nie zdawał sobie sprawy z tego jak jest piękna wprost idealna, ile by dał by znowu oplotła go tymi swoimi nóżkami. Niestety nie nacieszył się tym widokiem bo w mgnieniu oka wskoczyła pod kołdre zgasiła lampke koło łóżka i bąkneł dobranoc.
On zgasił swoją i ruszył do łazienki, po szybkim prysznicu gdy z niej wyszedł, nie mogła się powstrzymać ułożyła się tak, żeby myślał, że śpi ale uchyliła lekko powieki tak, że go widział w całej okazałości. Światło z łazienki oświetlało jego postać umięśnią, ale bez przesady klatkę piersiową, dobrze zbydowana uda, wyglądał jak adonis, ten widok będzie mnie prześladował do końca życia, pomyślała. Świtło zgasło zamkneła oczy i tak już nic nie było widać, była pewna, że pójdzie na kanape on położył się na łóżku obok niej, poderwał się i zapaliła lampkę.
- Co robisz - miała ochote krzyknąć, ale się powstrzymała, spojrzał na nią jak na idiotke.
- A co się robi w łóżku, ide spać.
- Ze mną - spytała głupio z zdziwioną miną.
- Nie, z tobą nigdy w życiu - ale kłamiesz chopie, jak by ci nos rósł jak pinokiowi to by miał pewnie już z 20 metrów.
- Wynoś się na kanape - jak on śmie mnie tak denerwować nie to żebym nie chciała z nim sp... stop nawet o tym nie myśl.
- Nie mam zamiaru jak tu jest łóżko - tak łatwo nie da się wyrzucić.
- A ja nie mam zamiaru spać z tobą w jednym pomieszczeniu - zupełnie zapomniała, że stio przed nim w całej okazałości, a on mógł podziwiać bez przeszkud, uśmiechał się. Ona przekonana, że to dlatego żeby zrobić jej nazłość.
- Nie musisz możesz iść na kanape.
- Jestem kobietą a ty jako gentelmen powinieneś spać tam - wskazał palcem na wyjście.
- Ale nim nie jestem przynajmnie w stosunku do ciebie, ale mi to nie przeszkadza i możesz ze mną spać.
- Czy jesteś taki tępy czy tylko udajesz wynocha z mojego łóżka!
- Nie jest twoje - położył się na plecach podkładając ręce pod głowe, leżał przednią w samych bokserkach, zrobiło się jej jeszcze bardziej gorąco a w żołądku czuła jak coś jej skacze, niech on z tąd zniknie bo zaraz nie wytrzymam, za co te katusze, dlaczego wszyscy idioci muszą być tak sexsowni, opanuj się kobieto Chwyciła poduszkę, chciała zmyć mu z twarzy ten cudowny uśmieszek zaczęła go nią okładać.
- Wynocha z tąd - była jak w amoku waliła go gdzie popadnie, w końcu ją chwycił, wyrwał poduszke i przygniótł dziewczyne do łóżka, ciężko oddychał sama nie wiedział czy to ze zmęczenia czy dlatego, że jest tak blisko niej.
- Jesteś stuknięta.
Jego zapach ją drażnił, patrzył prosto w oczy po chwili wstał i bez słowa wziął poduszke i wyszedł z pokoju. Leżała nie ruszała sie, nie była pewna co się dzieje, przymknęła powieki nie ruszyła się poprostu zasneła.
Kręcił się z boku na bok nie mógł zasnąć, obok jest ogromne łóżko a ja męcze się na kanapie. Gdy tylko zamknął oczy miał najpiękniejszy widok jaki widział w życiu. Jest jeszcze dzieckiem a wyzwala takie emocje przecież nim nie jest ma dziewietnaście lat jest młotsza tylko o pięć lat powinna być dlamnie jak siostra. cholera. Przewrócił się i walnął w poduszke nie wytrzymam dłuzej. Ruszył i wrócił do sypialni leżał skulona na łóżku położył się koło Mad. Nie mógł zasnąć ciągle się na nią patrzył, wygladał tak niewinni nikt by nie pomyśłał, że z niej taka złośnica. Właśnie jak się obudzi i mnie tu zobaczy będzie afera, lepiej jak wróce na kanape, wole być nie wyspany niź podrapany przez tego kociaka. Wstając dotknął przez przypadek jej dłoni poruszyła się a on zamarł, wtuliła się w niego i nie chciał puścić. Powinien się wyrwać, ale nie potrafił gdy poczuł jej delikatną skóre całym sobą nie wytrzymał i obiął ją.
Słońce świeciło już od paru godzin, a oni nadal spali obięci, ale już troche inaczej.
Obudziła się było jej tak cudownie czuła się jak by spał na chmurce już dawno tak dobrze nie spała, nie miała ochoty otwierać oczu, do momętu jak poczuła, że coś jest nie tak, otworzyła oczy spojrzała na swój brzuch a na nim leżała jakaś ręka włożona pod jej górną część piżamy, na pewno nie była to jej bo jej leżała na nie pożądnym obiekcie. Drugą ręke miała splecioną palcami z inna, też nie jej bo przecież drugą ma na brzuchu. Nogi splątane, przypominające węzeł gordyjski. Ockneła sie nagle wyrywając i wrzeszczać na całe gardło.
- Aaaaaa - spojrzała na nie pożądany obiek leżący w jej łóżku - Co ty tu robisz maiłeś spać na kanapie - nadal mówiła podniesionym głosem.
Takiego przebudzenie się nie spodziewał, przecierając zaspane oczy odezwał się chrypiącym głosem - co się tak drzesz kobieto - przykrył się zpowrotem kołdrą.
- Yyyy - weszła na łóżko i szturchneła go nogą - wynocha - chciała go zepchnąć ale był szybszy, chwycił ją za noge pociągając, upadła.
- Co robisz idioto - miała go już po kokardki a jednocześnie chciała, żeby coś między nimi zaszło.
- To co ty chciałaś zrobić - wstała z powrotem na łóżko.
- Możesz mi łaskawie wyjaśnić co ty tu u diabła robisz - oparła ręce na biodra.
- A nie widać - uśmiechnął się ukazując swoje lśniące ząbki.
- Nie denerwuj mnie tylko odpowiadaj.
- Nie mogłem zasnąć na kanapie więc przyszedłem tu.
- Po to żeby mnie obmacywać.
- Słucham chyba ci się przyśniło - drażnienie się z nią sprawiało mu przyjemność.
- Nic mi się nie przysniło wiem gdzie trzymałeś te swoje obślizgłe łapska - szkoda tylko, że normalnie nie chcesz ich tak trzymać.
- To ty zaczełaś się do mnie kleić w nocy i ci się podobało skoro się nie odklejłaś odemnie a wprost przeciwnie.
- Nie prawda.
- A właśnie że tak i nie zaprzeczysz.
- To nie prawda nigdy w życiu nie zrobiła bym tego nawet nie świadomie - krzykneła.
Wstał z łóżka i miarzył ją wzrokiem, bardzo podobał mu się ten widok.
- Ale to zrobiłaś i kto tu jest napalony.
- Stary impotent - nic innego nie przyszło jej do głowy a bardzo chciał się mu odgryść odwróciła się i ruszyła w strone dzwi od łazienki.
Nikt nie będzie bezkarnie mówił, że jest stary a tym bardziej nie jest impotentem, ruszył za nią, chwycił Madeleine za nadgarstki przyciąłgnął do ściany przygniatając ją swoim ciałem tak, że między nimi nie było wolnej przestrzeni i namiętnie wpił się w jej słodkie usta.
Z okazji Świat i związanego z tym mojego dobrego humoru wstawiam odcinek choć nie jest on za bardzo świąteczny
Następny dopiero za rok
A wszystkim czytelnikom Życze Wesołych, Pogodnych Świąt, spełniania marzeń i dużo talętu w darze. |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:57:55 28-12-09 Temat postu: |
|
|
Ona to potrafi grac...I tak wszyscy wiemy, że Mad ma do niego słabość więc po co te wszystkie szopki On jest taki kochany...Znosi jej wszystkie dąsy krzyki... Ma facet cierpliwość
Nie dziwię się, zę ona tak zareagowała widząc go w "swoim" łóżku po przebudzenie. Po mimo tego, iż chciała to ukryć, podświadomie przylgnęła do niego, a to "mówi" samo za siebie
Czekam na newsa...Niech on jej pokaże, ze z nim nie ma żartów |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:14:29 31-12-09 Temat postu: |
|
|
Dzięki za kome
Ale czy jej pokaze to ja nie wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:08 31-12-09 Temat postu: |
|
|
łaaaaa.xPP
bardzo fajna telka...
bardzo mi się podoba obsada i wgl fabuła
oczywiście będe czytać
odcinek śliczny;D hehe facet ma naprawdę cierpilwość;DD
czekam na new
i zapraszam do siebie na CZAS NA MIŁOŚĆ
___;*
rysowałam nasze plany...wielka miłość była we mnie..!
________________________________
CzAs na Miłość..!
.!NEW.! Odcinek 26.! .!ZApraszam.!
http://www.telenowele.fora.pl/telenowele-romans,97/czas-na-milosc,16001.html |
|
Powrót do góry |
|
|
Zesiulaaaa Detonator
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 465 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:43:22 04-01-10 Temat postu: |
|
|
kiedy news? |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:52:21 05-01-10 Temat postu: |
|
|
Witam nową czytelniczke i dzięki za kome.
A co do odcinka to nie wiem jak bedzie mam połowe jakos zebrać sie nie moge zeby go skończyć, ale postaram się zabrać za niego.
Ostatnio zmieniony przez Szeherezada dnia 1:02:34 05-01-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Zesiulaaaa Detonator
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 465 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:31:56 06-01-10 Temat postu: |
|
|
ja chcem newsa:): |
|
Powrót do góry |
|
|
vondyk Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:01:58 06-01-10 Temat postu: |
|
|
oooj dawno nie pisalam...
ona swiadomie nieswiadomi zawsze cos odwali a on jej w tym pomoze xD che kolejny odcinek!! xD zmienilas nick?? ;> |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:18 08-01-10 Temat postu: |
|
|
vondyk napisał: | oooj dawno nie pisalam...
ona swiadomie nieswiadomi zawsze cos odwali a on jej w tym pomoze xD che kolejny odcinek!! xD zmienilas nick?? ;> |
A no zmieniłam nowy rok, nowe postanowenia to i nowy nick
A co do odcinka no to juz po wielu trudach go kończe i pojawi się dzisiaj wieczorem (późnym) przynajmniej mam taka nadzieje, a jesli nie to dopiero po weekendzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|