Telenowele

Dull · Wysłany: 23:04:16 01-10-11 Temat postu: No huyas mas de mi amor - odcinek 41

No huyas mas de mi amor

Ona zaczyna nowe życie po rozwodzie. Nie chce pozwolić, aby kiedykolwiek ktoś ją jeszcze skrzywdził.
On dostał drugą szansę w postaci nowego serca, którego nie odda tak łatwo pierwszej, lepszej kobiecie.
Dwie silne osobowości o zupełnie innych charakterach. Co się stanie, gdy się spotkają? Czy między nimi zaiskrzy? Czy będą potrafili się do siebie zbliżyć pomimo wielu różnic i czyhających na każdym kroku przeszkód?

OBSADA

KARINA MENDOZA (32 lata) - Barbara Mori
Młoda, piękna, wykształcona pracoholiczka obdarzona niezwykłą charyzmą. Jest cenioną architektką krajobrazu. Po rozwodzie staje się nieco zgorzkniała i zamknięta na nową miłość. Nie chce zostać ponownie skrzywdzona i upokorzona. Ma prawdziwą przyjaciółkę, Natalię, na którą zawsze może liczyć.

DAVID NAVARRETE (28 lat) - David Chocarro
Dostał od losu drugą szansę w momencie, gdy przeszczepiono mu serce. Pragnie się teraz bawić i korzystać z życia. Nie zamierza się zbyt szybko zakochać, o ile w ogóle znajdzie się kobieta, która zdołałaby go usidlić. Jego najlepszym przyjacielem jest Miguel.

SANDRA FERNANDEZ (28 lat) - Ana Layevska
Dawna dziewczyna Davida, która chciała go usidlić na stałe. Po niepowodzeniu wyjechała do USA, a teraz powraca, aby go odzyskać. Ma na jego punkcie obsesję. Nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć swój cel.

NATALIA VEGA (32 lata) - Karina Mora
Najlepsza przyjaciółka Kariny. Pracują razem i od zawsze się wspierają. Nigdy nie układało jej się w miłości. Ma nadzieję, ze kiedyś się to zmieni.

MIGUEL SOLIANO (32 lata) - Paulo Cesar Quevedo
Przyjaciel Davida od dziecka. Jest równie szalony, jak on. Potrafi jednak być bardzo poważny i dobroduszny. Od lat bez skutku szuka tej jednej, jedynej.

SEBASTIAN DIAZ (35 lat) - David Zapeda
Były mąż Kariny, który zdradził ją z jej własną siostrą. Jest materialistą i wszystko robi, aby się wzbogacić. Ma mroczną przeszłość.

ANDREA MENDOZA (27 lat) -Diana Osorio
Młodsza siostra Kariny. W przeszłości była niesforną nastolatką. Ma żal do siostry, że zawsze była faworyzowana. Nienawiść do niej powoduje, że stała się arogancka i podła. Bez skrupułów uwiodła Sebastiana.

RENATA SANDOVAL (35 lat) - Gabriela Vergara
Przyjaciółka Sandry. Wspiera ją w jej intrygach, mając nadzieję, że zyska coś dla siebie. Karierowiczka.

JAVIER CARDONA (33 lata) - Julian Gil
Znajomy z przeszłości Andrei. Kiedyś mieli nawet romans. Okaże się, że Andrea będzie bardzo go potrzebować.

CATALINA&FRANCISCO MENDOZA (52&58 lat) - Elluz Perraza&Cesar Evora
Rodzice Kariny i Andrei. Skrywają rodzinny sekret.

LINDA&LUIS NAVARRETE(53i56 lat) - Cristina Lilley&Manuel Landeta
Rodzice Davida. W ich małżeństwie od zawsze były problemy. Pobrali się ze względu na ciążę Lindy. Luis nie stroni od młodych kobiet, a Linda ma obsesję na punkcie swojego jedynego syna, którego pragnie zeswatać z odpowiednia kandydatką.

Sunshine · Wysłany: 23:08:26 01-10-11 Temat postu:

Podoba mi się główna para, historia wydaję się wciągająca, jeszcze tutaj zajrzę

Analuz · Wysłany: 8:18:21 02-10-11 Temat postu:

Ciekawa obsada.Czekam na 1 odcinek.

madoka · Wysłany: 11:16:29 02-10-11 Temat postu:

Ajj, w końcu się doczekałam! Jak już Ci mówiłam historia brzmi naprawdę obiecująco, tym bardziej, że dochodzi w niej do starcia dwóch silnych osobowości, a to uwielbiam. Obsada, oczywiście bombowa - Barbara i David jako proci i Ana, jako villana są bez wątpienia intrygującym połączeniem, przy którym nuda nie grozi

Cieszy mnie także udział Kariny M. i Paulo Q., którzy swoją drogą mogliby stworzyć piękną parę - na co w głębi duszy liczę.

Czekam zatem na pierwszy odcinek

Rainbowpunch · Wysłany: 12:56:05 02-10-11 Temat postu:

Główna para mnie zaintrygowała.

Jestem pod wielkim wrażeniem, bo rzadko zdarza się spotkać opowiadanie z dobrą, wyszukaną i nieoklepaną obsadą.

Także napewno zerknę.

Dull · Wysłany: 14:25:11 02-10-11 Temat postu:

Dziękuję za motywujące komentarze

Na dniach wstawię pierwszy odcinek

Mam nadzieję, że proci stworzą chemiczny duet

Proszę o cierpliwość, bo pierwsze kilka odcinków będzie rozwinięciem akcji

CamilaDarien · Wysłany: 16:45:21 02-10-11 Temat postu:

Obsada świetna!

Liczę na wielkie emocje powstrzymujące dech w piersiach! Na pewno jeszcze tu zajrzę i chętnie przeczytam odcinek pierwszy

Dull · Wysłany: 19:29:50 02-10-11 Temat postu:

ODCINEK 1

Stan Davida pogarszał się. Rozrusznik już nie dawał rady i działał z coraz gorszym rezultatem. Młody mężczyzna był skazany na leżenie w łóżku, a pomyśleć, że jeszcze 2 lata temu był dobrym pływakiem, uwielbiał jeździć na rowerze i grać w siatkę. Od niepamiętnych czasów miał wiele wielbicielek, które lgnęły do niego niczym osy do cukru.
-Pamiętasz, jakie miałem kiedyś powodzenie u dziewczyn?- zapytał ze śmiechem Miguela, który siedział przy jego łóżku.
-Pamiętam! Podrywałeś same najlepsze sztuki, a dla mnie nic nie zostawiałeś!- odpowiedział Miguel, zaśmiewając się.
-Ach, to były czasy... Kiedyś nawet obraziłeś się na mnie za tą.. Długonogą blondynę. Jak jej tam było? Marisol?
-A faktycznie! Coś takiego było. Myślałem, że złoję Ci skórę!
-Nie masz czego żałować... Wcale nie była taka dobra...- skomentował z zawadiackim uśmieszkiem.
-Ejjj bez szczegółów dobrze??
-No dobrze, dobrze.. Z resztą nie pamiętam już, kiedy byłem ostatnio z kobietą.- westchnął, biorąc głęboki oddech.
-Zdążysz to jeszcze nadrobić.- zaśmiał się Miguel z nadzieją, że jego przyjaciel przetrwa ten trudny czas.
-Masz rację.- zaśmiał się. -Jeżeli dostanę nowe serce, to nie oddam go tak łatwo pierwszej, lepszej kobiecie. Będę korzystał z życia. Bawił się, podróżował i... łamał serca.
W tej chwili u Davida wystąpiły duszności, które ostatnio codziennie go nękały.

&&&

Karina tego dnia chciała wrócić do domu wcześniej niż zwykle. W jej małżeństwie od jakiegoś czasu nie układało się najlepiej. Czuła, że jej obowiązkiem jest, przynajmniej spróbować jeszcze wszystko naprawić.
-Być może te problemy są z mojej winy. W końcu to ja pracuję całe dnie i zaniedbuję Sebastiana.- powiedziała do Natalii, z którą spotkała się w bufecie.
-Z reguły winne są dwie strony.- skomentowała przyjaciółka, nie chcąc, aby Karina się w pełni obwiniała.
-Być może masz rację.- westchnęła, robiąc łyk kawy z mlekiem. -Powiem mu dzisiaj, że zacznę się znów starać i jego poproszę o to samo. W końcu kiedyś byliśmy tacy szczęśliwi.- zamyśliła się.

&&&

-Proszę Pana, przyszła Pani Andrea. Wpuścić ją?- zapytała młoda pokojówka, przerywając Sebastianowi pracę.
-Tak, oczywiście..- odpowiedział mężczyzna, poprawiając koszulę.
Po chwili w jego gabinecie znalazła się śliczna szwagierka, ubrana w króciutką, obcisłą, czerwoną sukienkę. Usiadła na biurku, tuż przed Sebastianem.
-Czekałeś na mnie?- rzuciła zalotnie, przyciągając go do siebie.
-Oczywiście..- wyszeptał do jej ucha, by po chwili wstać z fotela i znaleźć się tuż przy niej.
Odgarnął jej włosy i zatopił się w jej szyi pachnącej owocowymi perfumami.
-Tęskniłem za Tobą- powiedział głosem, w którym można było wyczuć pożądanie.
-Mówisz, że tęskniłeś?- rozpięła guzik jego koszuli. -A kiedy zamierzasz powiedzieć o nas mojej siostrze?
-Wkrótce. Nie bądź taka niecierpliwa!- warknął i jednym energicznym ruchem pozbawił ją majtek. -Zamknęłaś drzwi?
-Chyba tak..- wymruczała i namiętnie go pocałowała.- Zresztą Karina i tak nie zaszczyci nas wcześniej, niż przed północą. Sam wiesz jaka z niej pracoholiczka.- zaironizowała.

&&&

Karina wróciła do rezydencji pierwszy raz od dawna o przyzwoitej porze.
-Nancy, przygotuj obiad dla mnie i dla męża. Dzisiaj zjem w domu.- powiedziała z uśmiechem do służącej, która była bardzo zdziwiona dobrym nastrojem Kariny. - Sebastian jest u siebie?
-Tak. Przyszła do niego Panienka Andrea.
-Ooo, Andrea przyszła?- zapytała zdziwiona, ale jednocześnie zadowolona, ze spotka siostrę.
Energicznym krokiem weszła po schodach na pierwsze piętro, gdzie mieścił się gabinet jej męża.
-Sebastian jestem już!- powiedziała radośnie, uchylając drzwi.

madoka · Wysłany: 15:26:12 03-10-11 Temat postu:

Oj, szkoda mi Davida - biedak musi bez wątpienia cierpieć niewysłowione katusze. Wierzę jednak, że przeszczep przyjmie się, dając mu tym samym szansę na nowe życie. Co do postaci Kariny, to przeczuwam, że zaskarbi sobie moją sympatię. Wydaje się być pewną siebie kobietą sukcesu, którą niestety spotka niemiła niespodzianka, w postaci męża zdradzającego ją z jej siostrą. Uuhh, już wyobrażam sobie jej wściekłość.

Odcinek ten tworzy naprawdę przyjemny wstęp do całości. Czekam na next

CamilaDarien · Wysłany: 16:40:59 03-10-11 Temat postu:

WOW!

Świetny odcinek.
Karina nawet nie wie, co ją czeka za tymi drzwiami.
Strasznie mi jej żal...

Czekam na next

Dull · Wysłany: 20:28:24 05-10-11 Temat postu:

ODCINEK 2

Oczom Kariny ukazał się zaskakujący widok. Jej mąż oddawał się rozkoszy z jej młodszą siostrą.
-Co to ma znaczyć?!?!- krzyknęła, przerywając w ten sposób igraszki kochanków.
Sebastian w jednej sekundzie odskoczył od Andrei, wciągając przy tym spodnie i zapinając rozporek. Kobieta w tym czasie wstała z burka i poprawiła sukienkę.
-Karino, to nie tak jak myślisz..- zaczął Sebastian, lecz w ramach odpowiedzi, żona wymierzyła mu siarczysty policzek, w wyniku którego został duży, czerwony ślad.
-Jak mogłeś.. Jak mogliście!- krzyczała jak opętana, nie mogąc się uspokoić.
-Chcieliśmy Ci powiedzieć.- powiedziała niewzruszona niczym Andrea. -Przykro mi, że musiałaś dowiedzieć się w taki sposób. Chociaż lepiej później, niż wcale.- zironizowała.
-Milcz!- krzyknęła Karina, pociągając siostrę za włosy.
-Uspokój się.- Sebastian odciągnął ją od Andrei, aby powstrzymać je od szarpaniny.
-Nie waż się mnie dotykać! Brzydzę się Tobą!- rzuciła zdruzgotana kobieta, wybiegając z gabinetu i kierując się do swojej sypialni, w której się zamknęła na klucz. Opadła na łóżko, a z jej oczu popłynęły łzy. Nie były to jednak łzy smutku, ale bardziej złości i upokorzenia, jakiego doświadczyła.

&&&

Młoda rezydentka wbiegła jak burza do sali Davida.
-Panie Davidzie!!!! Mamy dla Pana serce! Musimy szykować Pana do zabiegu.
-Serce...- powiedział cicho, a jego oczy zwilżyły się łzami, które szybko otarł. -Tyle czasu na nie czekałem.- westchnął,
-Teraz Pan je dostanie i już wkrótce wróci Pan do prawdziwego życia. Z dala od szpitalnego łóżka.
-Ma to również pewne minusy.- zaczął z udawanym smutkiem.
-Minusy?- zapytała zdziwiona rezydentka.
-Tak, bo nie będę już codziennie Pani widywał- zażartował, posyłając jej rozbrajający uśmiech.
-Ale Pan zabawny.- odpowiedziała, nieco zarumieniona.
-No chyba, że da mi Pani swój numer telefonu.
-Nic z tych rzeczy. Lekarze nie mogą flirtować ze swoimi pacjentami.- zaśmiała się.
-Łamie mi Pani serce.- powiedział, udając smutek.
-To akurat nie problem. Zaraz dostanie Pan nowe.- zaśmiała się.
-Widzę, że Pani też jest zabawna.- skomentował rozbawiony i jednocześnie szczęśliwy, że dostanie od losu jeszcze jedną szansę.

&&&

-Pytałem, czy zamknęłaś drzwi!!- warknął zdenerwowany Sebastian do swojej szwagierki, a zarazem kochanki.
-Wydawało mi się, że tak! Zresztą skąd mogłam wiedzieć, że ona wróci tak wcześnie. Nie raz tak robiliśmy i było przecież dobrze.
-Ona nie powinna dowiedzieć się w taki sposób!
-Ale się dowiedziała i teraz nic się nie da z tym zrobić. Musiała w końcu poznać prawdę. Przecież nie mogliśmy tego przeciągać w nieskończoność.- pogłaskała go po ramieniu.- Na mnie już czas. Lepiej, żebym jak najszybciej opuściła Wasz dom. Spotkamy się jutro wieczorem, przystojniaku.- pocałowała go namiętnie i pośpiesznym krokiem opuściła jego gabinet, mijając w holu służbę.- I co się tak gapisz, prostaczko?- rzuciła do pokojówki Nancy i zniknęła za drzwiami rezydencji.

&&&

Karina nie mogła znieść upokorzenia jakie jej zaserwowano.
-Podli zdrajcy! Jak oni mogli mi to zrobić!- powtarzała jak mantrę.
W oczy rzuciło jej się ślubne zdjęcie. Wzięła je w dłonie i jednym, energicznym ruchem roztrzaskała szybkę o podłogę. Wyjęła z ramki fotografię i przedarła ją w połowie, rozdzielając tym samym nowożeńców.
-Nigdy Ci tego nie wybaczę Sebastianie!- wystękała i w tym momencie usłyszała pukanie do drzwi.

madoka · Wysłany: 15:36:41 06-10-11 Temat postu:

Duecik Andrea & Sebastian jest jak najbardziej siebie warty - jak bardzo trzeba być krótko mówiąc kretynem, by zdradzać małżonkę z jej siostrą, na dodatek pod wspólnym dachem...Coś strasznego. Cieszy mnie jednak reakcja Kariny, która nie załamuje się zdradą męża, ale uszczerbkiem na swoim honorze. A to samo w sobie świadczy, że go absolutnie nie kocha.

David zaś jest tak uroczy i słodki w każdym calu, że mnie dosłownie brak słów. Uwielbiam jego poczucie humoru, które nie opuszcza go nawet w obliczu trudnej operacji.

CamilaDarien · Wysłany: 15:49:16 07-10-11 Temat postu:

Żal mi Kariny

Jak oni mogli jej coś takiego zrobić? To straszne!
David mnie rozwala swoimi tekstami

Czekam na next

Dull · Wysłany: 21:01:23 07-10-11 Temat postu:

Faktycznie Andrea i Sebastian są siebie warci

Trafił swój na swego.

Mogę obiecać, ze David będzie fajną postacią. Nie da się ukryć, że to mój ulubieniec

Mam nadzieję, że u Was będzie podobnie i zdobędzie Waszą aprobatę.

Monika, jako spoiler mogę Ci powiedzieć, że w następnym odcinku pojawi się postać, która powinna Ci się spodobać

madoka · Wysłany: 21:11:26 07-10-11 Temat postu: