|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy chcialabys aby w moim opowiadaniu pojawil sie watek z zespolem (RBD)? |
Tak |
|
88% |
[ 15 ] |
Nie |
|
11% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 17 |
|
Autor |
Wiadomość |
misia3 Mistrz
Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 10795 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok. Kielc Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:16:38 11-03-10 Temat postu: |
|
|
Nie gniewaj się, że nie komentuję na razie nie mam czasu, ale czytam.
Bardzo mi się podoba |
|
Powrót do góry |
|
|
Locamente King kong
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 2009 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:12:28 11-03-10 Temat postu: |
|
|
Świetne odcinki, jestem ciekawa dalszego ciągu imprezy I ten moment jak faceci bili brawo - świetny. Zresztą nie dziwię im się wcale
Oby się udało pomóc mamie Ani. |
|
Powrót do góry |
|
|
Queen Bee Idol
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 1746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksyk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:14:40 12-03-10 Temat postu: |
|
|
No i zrobiło się bardzo imprezowo
I dobrze, bo na imprezach dzieją się ciekawe rzeczy
Ja tylko nie rozumiem, jednego...
Po co panowie szukają fajnych lasek gdzieś daleko,
skoro pod bokiem mają trzy całkiem niczego sobie dziewczyny
I Dul, dobrze powiedziała... Powinny też ruszyć do ataku
Czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
dorisja1 Komandos
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:34:28 12-03-10 Temat postu: |
|
|
A no niestety faceci tacy są nie zauwazaja tego, co najblizej chociaz moze to sie kiedys zmieni Ciesze sie, ze Wam sie podoba :** Odcinek kollejny dam jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Queen Bee Idol
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 1746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksyk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:41:19 12-03-10 Temat postu: |
|
|
To w takim razie czekam :* :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia2 Prokonsul
Dołączył: 25 Lip 2008 Posty: 3501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubomierz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:13:56 13-03-10 Temat postu: |
|
|
oj impreza sie szykuje
ha będzie ciekawie
biedna May oj
czekam na new :* |
|
Powrót do góry |
|
|
dorisja1 Komandos
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:08:37 13-03-10 Temat postu: |
|
|
14.
- Ucker, a może pójdziemy do twojego pokoju? - zaproponowała Amanda
- Co tylko zechcesz. - powiedział chłopak i pociągnął dziewczynę za rękę.
W tym samym czasie Dul tańczyła, Chris przechwalał się przed dziewczynami, Poncho gdzies zniknął a Any i May siedziały i obserwowały imprezę. Jednak nie długo...
- May, May - szturchnęła dziewczynę blondynka - Ten koleś się cały czas na ciebie gapi.
- Przestań, na pewno mu się spodobałaś...- skomentowała czarnowłosa. - O Jezu, Any, on tu idzie - zaczęła panikować, a Anahi głośno się zaśmiała.
- Cześć dziewczyny, jestem Teo. Masz ochotę zatańczyć? - zapytał chłopak patrząc na Maite
- A pewnie, że ma ochotę. - Any pchnęła przyjaciółkę prosto w ramiona nieznajomego. - Miłej zabawy - rzuciła triumfująco.
Any siedziała patrząc jak jej przyjaciele dobrze się bawią. Było to do niej niepodobne, gdyż blondynka zawsze była duszą towarzystwa, a jej słodziutki, piskliwy głosik było słychać wszędzie. Wydarzenia związane z chorobą jej matki sprawiły, że dziewczyna musiała trochę wydorośleć. Nie straciła jednak całego swojego uroku i nadal potrafiła się dobrze bawić, dzisiaj miala po prostu zły nastroj. Znalazł się jednak ktoś, kto spróbował go poprawić.
- Any, czemu tak siedzisz cały wieczór? - zapytał troskliwym głosem Poncho.
- Po prostu mam handrę i nie chce wam psuć humoru moim, dlatego patrzę, jak wy się bawicie. Swoją drogą, ladnie wyglądałeś z tą dziewczyną. - blondynka uśmiechnęła się, chociaż myślała tylko o tym, by wszyscy stąd poszli.
- Nie ma mowy! Nie będziesz tak siedzieć! Teraz porywam cię do tańca i nie przyjmuję odmowy. - powiedział stanowczo i wyciągnął rękę do blondynki, ta poptarzyła na niego błagalnym wzrokiem. - No nie! Z przyjacielem nie zatańczysz?
- No dobra, ale raz! - wstała i podała rękę Alfonsowi.
Para weszła na parkiet, gdy akurat skończyła sie piosenka. Następny utwór okazał sie wolny (Moja propozycja "Broken-hearted girl"). Any niepewnie położyła swoje drobne dłonie na szyji przyjaciela, a on zaplótł ręce na jej biodrach. Po chwili blondynka położyła głowę na ramieniu Poncha, a po jej policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy.
*
Amanda weszła do pokoju ciągnąc Uckera za rękę. Nim się obejrzał leżał już na łóżku. Dziewczyna położyła się na nim, po czym zaczęła go całować. Bardzo namiętnie, szybko, czasem wręcz nachalnie. Chłopakowi bardzo się to podobało, jednak wolał, kiedy to on kontrolował sytuację. Złapał ją w pasie i obrócił w taki sposób, że teraz on był na górze. Ucker unikał kontaktu wzrokowego z przypadkowymi dziewczynami. Zawsze mówił, że jeśli spojrzalby dziewczynie głęboko w oczy, zakochałby się. A to było ostatnią rzeczą, jakiej teraz potrzebował. Chyba...
Tym czasem brunet gładził dłońmi po ciele dziewczyny. Rozpiął jej czerwoną sukienkę, odkrywając tym samym koronkowy stanik. Łapczywie zostawiał pocałunki na ciele brunetki. Po chwili oboje byli już bez ubrań. Jedynie biustonosz...Ale Ucker nie miał z nim najmniejszego problemu. Leżeli przykryci kołdrą, chłopak przygryzał i ssał jej piersi, przez co dziewczyna wydawała ciche jęki zachwytu. Rozsunął jej nogi i wszedł w nią. Początkowo delikatnie, później jednak jego ruchy były bardziej stanowcze. Wiedział jak rozpalić kobietę. Amanda przekręciła się kładąc się na partnerze.
- Och.. Dul...- wyjęczał brunet, po czym zdał sobie sprawę co wymsknęło się z jego rozpalonych ust.
- DUL?! - zła dziewczyna zeszła z chłopaka zakrywając piersi poduszką.
- Dul? Nie, nie Dul. Ból! Straszny ból kiedy mnie nie dotykasz. - wykręcił się wiedząc, że takie partnerki są wyjątkowo naiwne. Sam jednak nie mógł zrozumieć, co sprawiło, że w takiej chwili myślał o najlepszej przyjaciółce.
*
- Jesteś bardzo ładna. - ośmielił się posunąć dalej Teo. Na jego słowa Maite zaczerwieniła się. Nie lubiła takich sytuacji, jednak z nim rozmawiało jej się cudownie. Na ten wieczór zapomniała o swoich problemach. A to wszystko za sprawą nowego znajomego.
- Przepraszam May, ale muszę już iść. Było mi bardzo miło cię poznać, mam nadzieję, że będziesz miała ochotę, któregoś dnia na kawę ze mną.
- Bardzo chętnie. - pocałowała chłopaka w policzek, a ten wszedł.
__________
W następnym odcinku nowa postać - Alexander. Brat Alfonsa. Zagości w moim opowiadaniu na dłużej.
Ps: dziekuje za wszystkie komentarze :** |
|
Powrót do góry |
|
|
Queen Bee Idol
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 1746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksyk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:01:09 14-03-10 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek!
Ucker zaczyna myśleć o Dul przy innych dziewczynach
To dobrze rokuje na przyszłość
Podoba mi się postawa Poncho...
Trwa przy Any w najtrudniejszych momentach...
Taki przyjaciel i mężczyzna to skarb...
Mai poznała Teo i wpadła mu w oko
On chyba też nie jest jej obojętny
A Chris na razie szuka
Jednym słowem, czekam na new! |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalii_xD Idol
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sc Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:09 15-03-10 Temat postu: |
|
|
O jaki profesjonalny ;d
Krótka ta scena erotyczna, ale czekam na zmianę jednej postaci w tym łóżku i mam nadzieje, że jak już do tego dojdzie to się rozpiszesz na całą stronę z takimi scenami
Any taka bieeedna...
Dobrze że ma Poncha
Jejku ja już chcę new :***
P.S. Przepraszam, że dopiero teraz komentuję, mimo, że przeczytałam wcześniej, ale tak jakoś zapomniałam... |
|
Powrót do góry |
|
|
Zesiulaaaa Detonator
Dołączył: 04 Lis 2009 Posty: 465 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:21:20 16-03-10 Temat postu: |
|
|
super odcineczki:)
czekam na newsa:) |
|
Powrót do góry |
|
|
dorisja1 Komandos
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:50:58 18-03-10 Temat postu: |
|
|
Dziekuje dziewczęta za komentarze :**
15.
Poncho dokładnie wyczuł, kiedy Any potrzebuje pomocy. Przerwał taniec i pociągnął ją za rękę, zabierając do swojego pokoju.
- Any, usiądź i powiedz mi co cię tak gryzie? - na policzkach dziewczyny były widoczne jeszcze ślady po łzach.
- Nic, Pocho, mówiłam ci, że mam zły humor. Przez to to wszystko.
- I tak ci nie wierzę. - powiedział stanowczo, a ona spuściła głowę.
- Any - chłopak położył swe ciepłe dłonie na twarzy przyjaciółki i podniósł ją. - Twoja mama wyzdrowieje, wszystko będzie dobrze! Pamiętasz co ci powiedziałem, kiedy byliśmy mali?
- Pamiętam Poncho, ale byliśmy wtedy dziećmi i co to ma teraz wspolnego? - doskonale pamiętała jak siedzieli na ulubionej ławeczce, a Alfonso trzymając jej rękę mówił "Jeśli kiedyś będę miał się ożenić, to tylko z tobą Aniu".
- Bo nie pozwole, żeby moja przyszła żona była smutna. - jego zamiarem było oczywiście, żeby Any się uśmiechnęła. Plan chyba jednak nie wyszedł, oboje poczuli dreszcz przechodzący ich ciała od stóp, do głów. Popatrzyli sobie głęboko w oczy, po czym blondynka zabrała twarz z rąk przyjaciela i wstała.
- Ja pójdę się już położyć Poncho...Dziękuje. - pocałowała go w policzek i wyszła, nie zwracając uwagi na ostentacyjnie całującą się przed drzwiami Dul.
*
Po wczorajszej imprezie mieszkanie przyjaciół wyglądało jak pobojowisko. Nikomu jednak nie chciało się tego uporządkować. May wytańczyła się wczoraj z Teo jak nigdy, jej nogi odmawiały posłuszeństwa, dlatego wciąż leżała. Chris, podobnie jak Poncho, nadal spał. Ucker odpoczywał po ciężkiej nocy, Dul też znajdowała się w łóżku, jednak nie sama, a w towarzystwie chłopaka, którego imienia prawdopodobnie nie pamiętała. A Any? Any nie było w domu. Na poprawienie humoru postanowiła pójść na zakupy. Co dziwne sama, ale w tym wypadku nie miała co liczyć na przyjaciółki, a tym bardziej na przyjaciół.
Maraton po sklepach postanowiła przerwać, gdy zakupy nie mieściły się już jej w ręce. Przysiadła w małej, prytulnej kawiarence. Jej odpoczynek przerwał cień pojawiający się nad jej osobą.
- Anahi Portilla! Nie wierzę własnym oczom! - krzyknął chłopak, na oko, przed dwudziestką.
- Alex! Cześć! - dziewczyna wstała i przytuliła blondyna. Alexander był młodszym o rok bratem Poncha, tym samym rówieśnikiem Anahi. - Co tutaj robisz? - zapytała i gestem ręki pokazała, by się do niej dosiadł.
- Pewnie to samo co ty. - uśmiechnął się. - potrzebuje nowy garnitur, jestem świadkiem na ślubie przyjaciela. Ale kompletnie nie wiem, jak się zabrać do jego kupna.
- Chętnie ci pomogę coś wybrać. - odwzajemniła jego gest i para udała się w poszukiwaniu garnituru. Alex nie wiedział jeszcze co robi, zgadzając się na pomoc Any, królowej zakupów.
Podczas gdy na zegarku wybijała godzina 14, dom przyjaciół dopiero budził się do życia. Wszyscy obudzili się na dobre, słysząc trzask zamykających się drzwi.
- Dul, to w twoim pokoju te wrzaski? - zaspany Chris próbował się dowiedzieć, co zmusiło go do wstania tak rano. Hmm...rano?
- Powiedzmy, pewien kolega nie chciał grzecznie opuścić mojego pokoju.- mówiła lekko podirytowana.
- Kochanie mówiłam ci, że należy ich traktować trochę..milej - troskliwie powiedziała May, z której twarzy uśmiech nie schodził od momentu otworzenia oczu.
- A ty co taka cała w skowronkach? - Ucker probował dowiedzieć się czegoś na temat, co robili jego przyjaciele podczas, gdy on zdejmował koronkową bieliznę z ciała nowo poznanej dziewczyny.
- Cały wieczór z jednym chłopakiem - zanucił do przypadkowej melodii Poncho, otrzymując złowrogie spojrzenie od czarnowłosej przyjaciółki. - A gdzie Any?
- Może leży gdzieś pod stertą tych śmieci - stwierdził Chris, po czym lekko się zaśmiał.
- Chris, nadmiar snu ci chyba szkodzi, a może to alkohol...
*
Para młodych ludzi siedziała w parku na ławce. Oboje byli bardzo uśmięchnięci i wciąż na siebie patrzyli. Wyglądali jak zakochane po uszy w sobie osoby, jednak na takie stwierdzenia było dla nich zdecydowanie za wcześnie. Znali się od wczoraj, jednak to nie przeszkadzało im w znakomitej konwersacji.
- Bardzo się cieszę, że cie spotkałem May. - mówił chłopak zapatrzony w oczy czarnowłosej, która jakby nie bylo, czuła się bardzo skrępowana.
- Ja tez Teo...Ale właściwie nie wiem skąd się wziąłeś na tej imprezie. Znasz się z Uckerem? - czarny kosmyk włosów zdecydowanie nie był posłuszny, gdyż dziewczyna wciąż musiała go odgarniać z twarzy.
- Yyy można tak powiedzieć...- gdyby ktoś inny słuchał tej rozmowy, a nie zauroczona nowym znajomym, niczego nieświadoma May, od razu wyczułby jakiś fałsz w głosie Teo. May- rozważna i romantyczna. W tym wypadku tylko romantyczna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rebeldusia King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:50:13 19-03-10 Temat postu: |
|
|
Kochana dorisjo1 Bardzo Cię przepraszam, że opuściłam 6 odcinkó tego super serialiku, ale niestety nie miałam czasu i przyznam się zapomniałam o nim. Nie bój się, już wszystko nadrobiłam i czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
dorisja1 Komandos
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:23 19-03-10 Temat postu: |
|
|
Alez nic sie nie stalo :** Ciesze sie, ze Ci sie podoba :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalii_xD Idol
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1133 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sc Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:42:50 19-03-10 Temat postu: |
|
|
Jej Doris jest cudowny...
Ta May na końcu...
Aj, też tak chcę...
Czekam na nowy :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Queen Bee Idol
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 1746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Meksyk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:42:23 21-03-10 Temat postu: |
|
|
No i już po imprezie
Rozumiem ich, bo mi by się pewnie też nie chciało
sprzątać po przebalowanej nocy
Poncho słowa: "Jeśli kiedyś będę miał się ożenić, to tylko z tobą Aniu", powinien zamienić w czyn i wszyscy będą szczęśliwi wtedy , a ja na pewno
Martwi mnie Mai, bo jest szczęśliwa i się zakochuje, a ten chłopak coś kręci i nie podoba mi się to...
Czekam na new!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|