Telenowele

VANESSA* · Wysłany: 21:24:41 11-07-08 Temat postu:

Prosimy.......... zrób to dla Aleks328 bo ona wyjeżdza jutro

cris · Wysłany: 21:33:37 11-07-08 Temat postu:

odc. 18 (Ze względu na wyjazd Aleks)

Jaqueline cała się trzęsła. Nie mogła dodzwonić się na pogotowie – Jasna cholera! – denerwowała się – Dziecinko, nie umieraj, tak bardzo cię proszę – znowu uklękła przy dziewczynie i ujęła jej głowę w swoje ramiona – Spójrz na mnie córeńko – komórka wypadła jej z ręki. Preciosa powoli otworzyła oczy. Spojrzała na nią zaskoczona. Malena dawała jej sygnały, że za wcześnie. Nie powinna odchodzić od ich planu, ale było już za późno. Preciosa spoglądała w oczy Jackie – Powiedz coś dziecinko. Powiedz, ze nic ci nie jest.
- Nic mi nie jest – wyszeptała dziewczyna – Chciała mnie pani zabić, byle nie napisać artykułu?
- Jak możesz tak mówić? Nie zauważyłam cię.
- Zrobiła to pani specjalnie – wtrąciła się Malena – Widziałam wszystko.
- Dziecko, jak możesz tak mówić? – Jackie spojrzała teraz na drugą z dziewczyn i poczuła coś dziwnego. Czy już ją gdzieś widziała? Zna ją?
- Jak pani mogła? – Malena kontynuowała swoją grę.
- Nie zrobiłam tego specjalnie – przysięgała zdezorientowana kobieta – Dziewczyny, jak możecie myśleć….
- O Boże! – dało się słyszeć piskliwy głos.
- Tylko tej mi brakowało – skrzywiła się Jaqueline, na widok dziennikarki Vero.
- Co ci się stało dziewczynko? – Vero pochyliła się nad Preciosą – czy to ta wariatka cię potrąciła?
- Tak – odezwała się Malena – To ta kobieta, przejechała moją koleżankę. Zrobiła to specjalnie. To morderczyni.
- Jaqueline! – Vero spojrzała na konkurentkę w pracy z satysfakcją – Zawsze byłąś niepoczytalna, ale żeby zabijać młode dziewczyny. To skandal! Zaraz to opiszę.
- Ja nic nie zrobiłam – Jackie odchodziła od zmysłów – To znaczy zrobiłam, ale nie chciałam. To był wypadek! Powiedz jej, że to wypadek – błagalnie spojrzała na Preciosę – To był wypadek.
- Nie słuchaj jej dziewczynko – kontynuowała Vero – Lepiej mi powiedz co zrobiła ci ta zła pani, a ja napiszę ładny artykulik. Zgoda? – pogłaskała dziewczynę po włosach.
- Preciosa – Jackie spojrzała na nią błagalnie.
- Wie pani – dziewczyna spojrzała na Vero – Chętnie udzieliłabym tego wywiadu, ale pani Jaqueline też chce o mnie napisać i ona ma pierwszeństwo. Prawda pani Jaqueline? – uśmiechnęła się do niej najsłodziej jak umiała.
- To szantaż – oburzyła się Jackie.
- Czyli pani koleżanka może…- zaczęła Malena, ale Jaqueline jej natychmiast przerwała.
- Nie, będzie jak się umawiałyśmy. Napiszę ten artykuł.
- Hura! – Preciosa poderwała się z miejsca i uścisnęła kobietę z całych sił – Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję! Jest pani cudowna!
***

green_tea · Wysłany: 21:43:32 11-07-08 Temat postu:

Pierwsze spotaknie matki i corki juz za nami:)Heh teraz podpuszczasz nas z Maleną..Mysle,ze wydala sie Jackie znajoma bo o jej bratanica :DJejku,taki mały zjazd rodzinny

Dziewczyny to zdolne aktorki,tak wrobic biedną Jackie..No,ale cóż..Marka Preciosa zobowiązuje

VANESSA* · Wysłany: 21:56:30 11-07-08 Temat postu:

Dziękujemy Anetko jesteś wspaniała

Super odcinek coś mi tu nie pasuje i dalej uważam że Mercedes jest matką Preciosy, a Jackie może być matką Maleny. Bo to by było zbyt oczywiste jakby się okazało że jednak Jackie jest matką Preciosy, Anetka zawsze nas zaskakuje jak w przypadku Fuego z Angeles, gdzie nim okazał się Eric. Więc czekam na dalsze odcinki.

aleks328 · Wysłany: 0:32:49 12-07-08 Temat postu:

Dziękuję za odcinek.

Jest przecudowny. Ach ta Preciosa. Zawsze musi dopiąć swego. I dobrze.

Jestem pewna, że jej matką jest Jacky...

Buziaki:*

Kyrtap1993 · Wysłany: 9:40:40 12-07-08 Temat postu:

Piękne oba odcinki

No i tak jak większość mówiła, to Jackie jest matką Any Prciosy, ...nie mam co do tego watpliwości, to pewne, ze już nie będe mieć...
Pierwsze spotkanie matki i córki... hmm, raczej Jackie była bardzo przerażona, a Malena i Preciosa miały z tego niezłą polewę

Hehe, ale najważniejsze: plan się udał, Jackie napisze o Anie Preciosie artykuł (w koncu marka Preciosa zobowiązuje). To będzie dla Jackie trudne, gdyż tak naprawdę będzie musiała suzkać siebie, a będzie bała sie powiedzieć Anie Preciosie prawdę, żeby jej nie stracić, a ten artykuł pozwoli im być blisko siebie... zastanawia mnie fakt, że Malena kogoś przypomina Jackie... jestem pewien, że Malena to córka Mercedes i Miguela Angela, a Jackie widzi w niej swoją siostrzenicę, w końcu jest jej ciotką

Karolllina · Wysłany: 11:48:28 12-07-08 Temat postu:

No niezle, hah ale one mają pomysły, tylko, że przecież coś mogło pójść nie tak i Preciosie na serio coś mogło się stać

heh no ale przynajmniej matka i corka wreszcie sie spotkaly, bo co do tego ze Preciosa jest jej córką nie mam już najmnijeszej wątpliwości

Adusia · Wysłany: 12:10:44 12-07-08 Temat postu:

już jestem pewna, że Jacky nie jest matką Preciosy. Za dużo połączeń rodzinnych. O nie! Dawaj newik, bo nie wytrzymam, jak szybko się nie dowiem kto jest matką Any

cris · Wysłany: 15:30:05 12-07-08 Temat postu:

odc. 19

Claudia jak wszyscy ludzie, nie znosiła szpitalnych korytarzy. W jej przypadku, było to jednak o wiele głębsze. Ona nie znosiła lekarzy. Jej mąż, gdy go tutaj odwiedzała, zachowywał się jak Bóg. Za wszelką cenę chciał jej pokazać jak ważny zawód wykonuje. Podkreślić swoją wyższość.
Lekarzem była również Isabel. W dodatku bardzo znanym i cenionym. Czasami Claudia czytała o niej w czasopismach medycznych. Nigdy się do niej jednak nie odezwała. Zabraniała wypowiadać choćby jej imię. Nigdy nie powiedziała mężowi, że Isabel Anduesa jest jej matką. Nie chciała, żeby wiedział. Wszystko co łączylo ją z Isabel odkreśliła grubą kreską. Oczywiście, wszystko oprócz Andrei. Siostra zawsze była jej ostoją w ciężkich chwilach. Tak naprawdę miała tylko ją.
- Doktor Vargas, prosi poinformować, że zaraz przyjdzie. Ma jeszcze niezwykle ważny zabieg do wykonania i zaraz do pani podejdzie – poinformowała ją długonoga blond pielęgniarka o obfitym biuście. Claudia była pewna, że Fernando wybrał ja celowo. Zawsze gdy miał ku temu sposobność usiłował wzbudzić w żonie zazdrość. Nie miał pojęcia, że Claudii ani trochę to nie rusza. Dawno już przestał się dla niej liczyć.
- Dzień dobry kochanie – podszedł i cmoknął ją w policzek – Przebiorę się i możemy iść – zakomunikował.
W tym samym czasie doszły ich jakieś głośne odgłosy z okolic rejestracji.
- Proszę usiąść i poczekać – uspokajała rejestratorka – Chwilowo, żaden lekarz nie jest wolny. Proszę spokojnie czekać.
- Nie zamierzam czekać. Ta dziewczyna miała wypadek i musicie ją przebadać – mówiła energicznie jakaś blondynka – Natychmiast ma się tu pojawić lekarz i zbadać dziewczynkę.
- Sprawdzę co się tam dzieje – Fernando pokręcił głową, dając do zrozumienia, że bez niego nic nie może funkcjonować należycie. Ruszył w stronę rejestracji. Zaciekawiona Claudia poszła tuż za nim – O co chodzi? – lekarz zapytał kobietę, która wprowadziła takie zamieszanie.
- O nareszcie! – ucieszyła się Jaqueline Uribe – Pan jest lekarzem, prawda? Świetnie! Musi pan zbadać tę dziewczynę. Miała wypadek
- Jak widzę dziewczynie nic nie jest, a ja już skończyłem dyżur. Proszę usiąść i poczekać, aż przyjmie panie, któryś z moich kolegów.
- Co takiego? – Jackie zrobiła się niemal purpurowa – Nic jej nie jest? Pan tu jest chyba lekarzem i powinien doskonale wiedzieć, że może mieć jakiś uraz wewnętrzny. Czy pan zwariował? Proszę ją natychmiast zbadać!
- Już mówiłem, ze skończyłem dyżur. Teraz po męczącej pracy, wybieram się z żoną – wskazał na Claudię – na obiad.
- Ja panu dam obiad. Jeśli małej coś dolega a pan to zignoruje, nie chciałabym być w pańskiej skórze.
- Kochanie – wtrąciła się Claudia – Przecież chwila nas nie zbawi. Sprawdź, czy dziewczynie nic nie jest – mówiąc to, spojrzała na Preciosę i poczuła w sercu jakieś dziwne ukłucie.
- Mowy nie ma. Wychodzimy!
- Jeśli pan wyjdzie, nie zbadawszy mojej podopiecznej, biada panu – Jackie z minuty na minutę robiła się coraz bardziej purpurowa.
- Nie radzę z nią zadzierać – zaśmiała się Malena – To Jaqueline Uribe. Najlepsza dziennikarka w kraju. Jak ją pan wkurzy, jutro przeczyta o swojej k o m p e t e n c j i na pierwszej stronie „Los Gentes”.
- Nie róbcie szopki – odezwała się zakłopotana Preciosa – Przecież nic mi nie jest.
- Nie wolno ci tak mówić – uśmiechnął się blady jak ściana Fernando – Musimy to sprawdzić. Chodź, zbadam cię i zobaczę czy jesteś cała i zdrowa.
- Tchórzliwy burak – warknęła pod nosem Malena, gdy lekarz odszedł z jej przyjaciółką. Zabrał ją tylko dlatego, że wystraszył się prasy.
- I tak o tym napiszę – w głowie Jackie już rodziła się nowa historia.
- Jaqueline Uribe? – nieśmiało zapytała Claudia, nie spuszczając z kobiety wzroku – To naprawdę ty?
- Tak – uśmiechnęła się, myśląc, ze to kolejna czytelniczka – Dopiero po chwili uważniej przyjrzała się kobiecie – O w mordę! To naprawdę ty? Claudia? Claudia! – rzuciła się dawnej koleżance w objęcia.
- Tyle lat – kobiety zaczęły wymieniać się wspomnieniami. Opowiadać, co robiły przez te wszystkie lata. Miały sobie tyle do powiedzenia…
Nim się obejrzały, Fernando wracał już z Preciosą.
- Tak jak myślałem – stwierdził Fernando – Dziewczynie zupełnie nic się nie stało. Wcale ni wygląda na ofiarę wypadku.
Jackie spojrzała na dziewczynę, która momentalnie zrobiła się czerwona – Zapewne żadnego wypadku nie było. Ktoś próbował mnie…- nie zdążyła dokończyć.
- Panie doktorze – okropnie boli mnie brzuch – symulowała Preciosa – Może pan zadzwonić do mojej koleżanki. To dziennikarka. Nazywa się Veronica…
- Dobra, dobra – przerwała jej Jackie – Vero jest tu zbędna. Zajmę się tobą. I twoją sprawą – uśmiechnęła się do dziewczyny porozumiewawczo. Będzie jak obiecałam.
- Uwielbiam panią! – Preciosa ucałowała kobietę.
- Claudio, chyba nie dam rady się dziś wyrwać. Jako lekarz muszę czasem poświęcać życie prywatne. Mamy dziś tylu pacjentów…-mówiąc to, głosem bohatera, spoglądał na Jaqueline.
- Tym lepiej – odezwała się Jackie – Claudia będzie towarzyszyła mi i dziewczynkom w trakcie obiadu. Co wy na to? – spojrzała na wszystkie trzy.
- Ja w to wchodzę – ucieszyła się Preciosa. Uwielbiała Jackie a perspektywa spędzenia w jej towarzystwie popołudnia była wyjątkowo kusząca.
- Jak ona to i ja. Wole nie spuszczać jej z oka – dodała Malena.
- Claudio?
- Oczywiście – uśmiechnęła się kobieta i obejmując w pasie Jackie, ruszyła w stronę wyjścia – Mamy sobie tyle do opowiedzenia.
- O czym ona może chcieć rozmawiać z tą dziennikarką? – zastanawiał się Fernadno. Do głowy przychodziły mu coraz to różne pomysły. A każdy przerażał go równie mocno.
***

DZS20 · Wysłany: 16:08:20 12-07-08 Temat postu:

kurcze wciagajaca ta twoja telenowela. siedze czytam i czytam i nie moge sie oderwac.
pozdrawiam

u mnie nowy odcinek zapraszam:)

Kyrtap1993 · Wysłany: 16:13:20 12-07-08 Temat postu:

Fernando jest naprawdę typkiem, którego trudno polubić

Biedna Claudia, że musiała się akurat z nim związać! Anetko, lubisz siać zamęt w mojej głowie... dziwne ukłucie w sercu Claudii? Hmm... ale nie, jestem pewien, że to Jackie jest matką Preciosy! Czasem to, co jest najbardziej widzoczne, okazuje się genialne w swojej prostocie

Niby każdy myśli, że to byłoby zbyt łatwe, a może właśnie dlatego, że wydaje się to tak proste, tak naprawdę jest najmniej prawdopodobne, przez co jest właśnie najtrudniejsze i najmniej oczywiste, zatem myślę, że Jacki jest matką Preciosy... hmm, mam nadzieje, że ktoś zrozumiał to co tu napisałem

I spotkanie przyjaciółek po latach, hehe...

Adusia · Wysłany: 16:51:15 12-07-08 Temat postu:

Pogłówkowałam, ale nie jestem zbyt rezolutna w zagadkach więc myślę, że mamą Preciosy jest Jacky ( cofam słowa z ostatniego postu ), a mężczyzną przez którego Jacky wycierpiała to Marco, tata Preciosy. Mercedes podśpiewywała Preciosa, bo wtedy ostatni raz widziała Miguela Angela, który na statku był z siostrą. Po przeczytaniu artykułu Jacquline oczerniającego jej męża przypomniał jej się młody Uribe. A Malena może być córką Claudii i to dzisiejszy odcinek był spotkaniem Córek i Matek

green_tea · Wysłany: 16:53:46 12-07-08 Temat postu:

Ja mysle,ze Malena jest córką Mercedes:)

Willa · Wysłany: 18:35:38 12-07-08 Temat postu:

Ależ miałam zaległości, które już nadrobiłam na szczęście, czasami nie nadążam. Takie tempo.

Preciosa jest niezła. Fajny miały plan z Maleną, którą coraz bardziej lubię. Ja obstaję przy moim pierwszym przypuszczeniu, Jackie jest matka Preciosy. Fajna scenka w szpitalu. Fernando zgodził się zbadać Preciose, jak zagroziły, że opisza go w gazecie.
Pozdrawiam

*Talka* · Wysłany: 20:14:38 12-07-08 Temat postu:

Twoja telka jest wspaniała. Czytam od poczatku ale nie komentowałam teraz postaram sie to zmienić

Mi sie wydaje że matka Preciosy jest Jackie