Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PRECIOSA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mike.
Idol
Idol


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:25:40 31-07-09    Temat postu:

Malenę przyłapano i zakazano jej się uczyć w szkole. Jednak Miguel Angel chce ją stamtąd zabrać Malena znalazła się w domu Uribe. Preciosa chce, by jej ojciec się związał z Jaqueline. Ciekawe co on na to. Marizza jest matką Jaqueline. Teraz wiem dlaczego chce zemsty na Angelu Miguelu i Fedrze, pewnie przez nich siedzi za kratami. Fajnie, że Jackie napisze artykuł o swojej matce, może pomoże jej to z wyjściem z tego okrutnego miejsca. Leon chce ze sobą swatać Mercedes i Miguela Angela. Gisela wygadała się ojcowi, że Miguel Angel był mężczyzną, który zranił Mercedes. Podpisali kontrakt z Salazarem. Będą kłopoty. Fernando to idiota. Uderzył Claudie w brzuch i wykręcał jej ręke. I kazał jej przeprosić go... co za idiota i psychiczny człowiek. Claudia wymiotowała, po uderzeniu w brzuch przez Fernanda... Isabel o wszystkim się dowiedziała i obiecała, że nie powie o tym Fernandowi. Dobrze, że Fernando sobie poszedł do pracy.

Przeczytałam odcinki od 51 do 55. Będe czytać tak po 5 dziennie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kinga-13
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:58:31 31-07-09    Temat postu:

Odcinek nie samowity
Mercedes ona jest cudowna
Czekam na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike.
Idol
Idol


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:26:51 01-08-09    Temat postu:

Claudia nadal nie wyjawiła tajemnicy, ciekawe co to za tajemnica. Isabel żałuje, że odeszła od córek, ale nic nie wskóra płaczem. Mogła przecież je zabrać ze sobą. Chcę by ten Fernando zapłacił za swoje. Juan Portada niedość, że źle traktuje żonę i córki, to jeszcze ją zdradza z jakąś Melindą... Angel Miguel rozmawiał z synem o Malenie. Miguel Angel uświadomił ojcu, że chce pomóc nastolatce i nie obchodzi go czy straci głosy przez to. Malena nazwała Miguela Angela Aniołem Fajnie, że się ze sobą dogadują, a on dał Malenie karte kredytową i będzie jej przelewać co miesiąc pieniądze. Ciekawe co się wydarzy na tej kolacji. I jakie będą mieć relacje Malena i Mercedes. Super, że Jackie zobaczy się z Mercedes. Mercedes znowu płakała przez Miguela Angela i myśli o jego przyjściu z Maleną do jej domu. Miguel Angel miał wypadek i z tego powodu Mercedes związała się z innym facetem. Znaczy się nie dlatego, że miał wypadek, tylko nie czekała na niego tak długo i nie wiedziała o wypadku. Jackie miała córkę, ciekawe kim jest ona. Wciąż mi się wydaje, że mogła by to być Preciosa, nie wiem jakim cudem, ale jest taka możliwość.

Dobra jestem po 59 odcinku. Czyli już cała pierwsza część
Dobranoc, miłych snów. ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:37:52 02-08-09    Temat postu:

wow jestem pod wrażeniem. Szybko poszło Ci nadrobienie pierwszej części, zważywszy na tak wnikliwe analizy:) Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kinga-13
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:06:42 02-08-09    Temat postu:

Ja twoją talke przeczytałam w jeden dzien bo tak mi sie spodobała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:17:26 02-08-09    Temat postu:

kinga-13 napisał:
Ja twoją talke przeczytałam w jeden dzien bo tak mi sie spodobała


bardzo miło mi to słyszeć Tak więc następny odcinek ze specjalną dla Was dedykacją

odc. 64

Pedro Salazar z zaciekawieniem przysłuchiwał się opowieści Jackie i Mercedes na temat ich przyjaźni. Śmiał się słuchając o wyskokach trójki dziewcząt, które zawsze przyprawiały zakonnice o ból głowy.
- A zatem wasza przyjaciółka Claudia pracuje w reklamie? - coś przyszło mu do głowy - Słyszałem o jej agencji. Jest najlepsza w kraju. Myślę, że moglibyśmy ją zatrudnić, co ty na to Mercedes?
- Zatrudnić? - zdziwiła się.
- Tak. W posiadanie naszej spółki wchodzą też moje statki wycieczkowe. Myślę, że warto byłoby je rozreklamować, jako propozycję spędzenia niezapomnianych wakacji w luksusie. Chciałbym aby reklama pojawiła się w mediach. Co o tym sądzisz?
- Myślę, że to dobry pomysł.
- W takim razie jutro zadzwonię do Claudii - zaproponowała Jaqueline - Umówię nas na wspólne spotkanie. Trzy przyjaciółki i spotkanie po latach - mrugnęła porozumiewawczo do Mercedes - Będziecie mogły przy okazji omówić kwestię reklamy. Co ty na to?
- Świetnie - uznała propozycję koleżanki za doskonały pomysł. Teraz żałowała, że pozwoliła, aby rozdzieliły się na tyle lat. Bała się tego spotkania, bo nie chciała mieć nic wspólnego z Miguel Angelem i kimkolwiek z jego otoczenia. Teraz zrozumiała, że po tym jak straciła przyjaciółki, nigdy już nie była w pełni sobą. One stanowiły ważną cząstkę jej samej.
- Tygrysku, zostańcie jeszcze trochę - bliźniaczki nie chciały rozstawać się jeszcze ze swoimi gośćmi. Miguel Angel już podczas swojej ostatniej wizyty skradł ich serca. A teraz jeszcze poznały Jaqueline i od razu doszły do wniosku, że to będzie ich ulubiona ciocia. Była taka zabawna. No i Malena. Od dzisiaj stała się ich idolką. Mercedes przeraziła się, gdy zapytały czy mogą mieć włosy takie jak ona.
- Księżniczki moje - Miguel Angel pochylił się nad dziewczynkami - Jest już późno i oczka wam się zamykają. Powinnyście już spać. Mam jednak nadzieję, że namówicie swoją mamę, pana Leona i Gizelę, aby odwiedzili mój dom. Będzie przyjęcie na cześć Maleny w następną sobotę. Co wy na to? Przyjdziecie?
- Przyjęcie na moją cześć? - zdziwiła się dziewczyna.
- Tak. Trzeba uczcić to, że uwolniłaś się od "pingwinic" - roześmiał się - Co ty na to?
- Brzmi superancko - ucieszyła się.
- Zrobimy super imprezę. To jak dziewczyny, przyjdziecie?
- Tak! Tak! Mamusiu, prawda, że przyjdziemy?
- Dziewczynki - kobieta czuła się postawiona pod murem. Jak ma wytłumaczyć córkom, że nie pójdą?
- Oczywiście, ze pójdziecie - odpowiedział za nią Don Leon - Pójdziemy wszyscy.
- To świetnie - ucieszył się Miguel Angel.
- Dziewczyny - Malena ponownie zwróciła się do bliźniaczek - Szykujcie się na mega zabawę. Poznacie moją przyjaciółkę Pretty. Aniele - spojrzała na opiekuna - Mogę ją zaprosić, prawda?
- Ależ oczywiście. Przyjęcie bez Preciosy? Nie ma mowy. Twoja przyjaciółka będzie gościem honorowym. Przecież dzięki niej się poznaliśmy.
- Znasz ją? - wyszeptała Mercedes. Cała dygotała. Przed oczami zrobiło jej się ciemno a w uszach dziwnie szumiało. Podparła się o ścianę.
- Tak. Mój brat też jest pod urokiem Ślicznotki - odpowiedziała za niego Jaqueline - To niezwykła dziewczyna. Przekonasz się o tym w następną sobotę - uśmiechnęła się do przyjaciółki radośnie.
Mercedes była przeraźliwie blada. Jej stan od razu wychwyciła Gisela. Podeszła do kobiety i wzięła ją pod rękę, chcąc podtrzymać. Wiedziała, że czeka je dzisiaj długa rozmowa.
- Dziękuję za wspaniałą kolację - Malena pożegnała się z Leonem i Giselą - Cieszę się, że panią poznałam Mercedes - cmoknęła kobietę w policzek.
- Bardzo się cieszę, że ciebie poznałam Maleno - kobieta uśmiechnęła się do niej ciepło i z czułością pogładziła jej policzek. To przyjaciółka mojej córki, myślała w duchu, przepełniona jakimś dziwnym, nieznanym dotąd uczuciem. Poznałam przyjaciółkę mojej Preciosy a wkrótce poznam moją dziewczynkę. Jej serce ogarnęła radość, ale i strach. Ogromny strach.
***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike.
Idol
Idol


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:25:42 02-08-09    Temat postu:

kinga-13 napisał:
Ja twoją talke przeczytałam w jeden dzien bo tak mi sie spodobała


Ja też bym przeczytała w jeden dzień gdybym tylko miała tyle czasu. Może gdybym wcześniej na nią weszła np. w maju, czerwcu to szybciej mi by poszło czytanie. Jutro popołudniu przeczytam reszte odcinków
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kinga-13
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 8:51:15 03-08-09    Temat postu:

Nie ja akurat miałam komputer wolny bo rodzeństwo było na wakacjach to przeczytałam
A tak to bym tez się z tym męczyła
Ale na szczęście mam to już z głowy
Odcinek cudowny
Wydaje mi się że Gizel wyciągnie prawdę od Mercedes :]
Ciekawe jak przebiegnie spotkanie po latach :**
Mercedes pozna w końcu swoja córkę <3>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike.
Idol
Idol


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:33:17 03-08-09    Temat postu:

Jackie,Miguel Angel i Malena przybyli na miejsce. Nareszcie się spotkały przyjaciółki i znowu mogą być nie rozłączne jak za dawnych czasów. Coś mi się wydaje, że Mercedes może być matką Maleny, może ona też była porzucona na Promie, chociaż nawet nie wiem. Ciągle myślę, że Jackie może być matką Preciosy. Malena powiedziała, że potrafi rozróżnić bliźniaczki, czy ona już tutaj kiedyś była?? I przybył Salazar... Tonemu podoba się Preciosa i poszedł do Claudii Dostał numer telefonu Preciosy

Przeczytałam odcinki 60-62 resztę popołudniu lub wieczorem przeczytam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:14:12 04-08-09    Temat postu:

odc. 65

Marizza nie mogła się doczekać przyjazdu Jaqueline. Już za chwilę znowu ją zobaczy. Przemyślała sobie dokładnie, co jej powiedzieć. Najlepiej będzie, jeśli zatrzyma przez jakiś czas dla siebie tajemnicę o swoim prawdziwym nazwisku. Jeśli wszystko odpowiednio rozegra, Jackie nie pozna całej prawdy. Jeszcze nie teraz. Najpierw musi oczyścić swoje dobre imię. Później, gdy tylko stąd wyjdzie, rozprawi się z Fedrą i Angel Miguelem.
Zapłacą jej za wszystko. Za to, że rozdzielili ją z dziećmi. Miguel Angel był taki malutki. Uwielbiała swojego synka. Dopiero zaczynał mówić i na każdym kroku okazywał jej uwielbienie. A oni jej go zabrali. Nie pozwolili, żeby go widywała.
Zamknęła oczy i przypomniała sobie tamten dzień. Była w ciąży z Jaqueline. Tak bardzo się cieszyła. Przeglądała właśnie ubranka przygotowane dla dziecka, gdy zadzwonił telefon. Nie rozpoznała głosu w słuchawce. Ale dzwoniła jakaś kobieta. Podała jej adres, pod który rzekomo dostarczono przesyłkę od jej męża.
Marizza wybrała się pod wskazany adres. Nigdy nie zapomni tego widoku. Wszędzie była krew. Mnóstwo krwi i on leżący na środku obskurnego pokoju. Znała go. Pracował w firmie Angel Miguela. Dostrzegła nóż. Wzięła go do ręki i…Nigdy sobie tego nie wybaczy. Po co dotykała tego przedmiotu? Zachowała się jak kompletna kretynka. Oglądając filmy, zawsze z politowaniem patrzała na bohaterki, które dotykają narzędzia zbrodni. Uważała je za kompletne bezmózgi, a później zachowała się tak jak one. Tego nie mogła sobie wybaczyć.
- Cześć Marizzo – do siedzącej przy ogrodowym stole zbliżyła się śliczna, młoda kobieta. Powoli ściągnęła czarne okulary przeciwsłoneczne.
- Jaqueline – rozpromieniła się na jej widok. Tak długo marzyła o takiej chwili. Mieć córkę przy sobie. Z całą pewnością nie tutaj w więziennym ogrodzie, ale lepsze to niż życie z dala od Jackie – Jak dobrze, że przyszłaś. Usiądź proszę.
- Cieszę się, że cię widzę – uśmiechnęła się do niej promiennie – Przyniosłam ci coś – podała jej paczkę – Pomyślałam, że będą ci smakowały.
- Czekoladki – ucieszyła się – Nie pamiętam, kiedy ostatnio je jadłam.
- Ja uwielbiam słodycze. Codziennie obiecuję sobie, że je ograniczę, ale nic mi z tego nie wychodzi.
- Znam ten ból. Powiedz mi Jaqueline, czym się ostatnio zajmujesz? Twój artykuł o Preciosie bardzo mnie poruszył. Powinnaś częściej odrywać się od polityki.
- Teraz to robię. Napiszę świetny artykuł na twój temat.
- Nie wątpię. Ale opowiedz jak spędzasz czas. Co lubisz robić?
- Chyba miałyśmy rozmawiać o tobie – roześmiała się.
- Tak, ale…Tak rzadko mogę słuchać o normalnym życiu. Wszelkie przejawy normalności, tak mocno mnie fascynują.
- No więc…W moim życiu nie ma nic fascynującego. Jest tylko praca, którą uwielbiam – zamyśliła się.
- Ale na pewno jest ktoś ważny w twoim życiu – dociekała. Może nie zachowywała się zbyt elegancko, ale chciała jak najwięcej dowiedzieć się o życiu Jaqueline.
- Chodzi ci o miłość?
- Dokładnie – tak bardzo chciała, żeby jej córka miała piękne życie. Pełne miłości, przygód i radości.
- Spotykam się z kimś. Wyjechał na dłuższy czas do Francji. Powinien wrócić za kilka dni – przypomniała sobie o Rogelio i myśl ta wcale nie wydała jej się ciekawą.
- Ale to nie to, prawda? – bez trudu odgadła Marizza.
- Skąd wiesz?
- Widzę to w twoim spojrzeniu. Słyszę w twoim głosie. Tak nie mówi kobieta, która kocha i tęskni za ukochanym.
- Masz rację. Do niedawna byłam z Rogelio, bo tak było wygodnie. Wiem jak okropnie to brzmi – potrząsnęła długimi blond włosami, które tak cudownie odbijały słoneczne promienie – Ja się po prostu bałam zostać sama. Ten strach zawsze mnie prześladował. Dlatego zdecydowałam się na związek bez większego uczucia. Bez tej pasji.
- Przeżyłaś kiedyś takie uczucie – czytała z niej niczym z otwartej książki – To widać. A teraz znowu masz szansę, żeby odżyło.
- Tak. Marizzo, skąd ty to wszystko wiesz? – jeszcze nigdy, nikt tak doskonale jej nie rozumiał. Porozumienie jakie odczuwała, siedząc teraz z Marizzą, nie mogło się z niczym równać. Nawet z więzią jaka łączyła ją z Merci czy Claudie.
- Powiedziałaś „do niedawna byłam z Rogelio, bo tak było wygodnie”. Teraz nie potrzebujesz już tej wygody. Wolisz pasję.
- To prawda. Nie myślałam, że to jeszcze możliwe, ale odkąd Marco wrócił do mojego życia, wszystko wydaje się zupełnie inne. Jesteśmy jak ogień i woda, ale to jest chyba właśnie najpiękniejsze.
- Mam nadzieję, ze będziesz z nim bardzo szczęśliwa. Zasługujesz na to.
- Wątpię. Zawsze coś mi się w życiu psuje. Moja nadzieja na szczęście umarła piętnaście lat temu. Straciłam ją bezpowrotnie – przypomniała sobie o pewnym miejscu, cichym i spokojnym. Miejscu w którym wylewała tyle łez. Miejscu, które musi jeszcze dziś odwiedzić.
***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chocolate
King kong
King kong


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 2553
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:54:49 04-08-09    Temat postu:

Supeeer ;*
Przepraszam ze nie komentowalam .
Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kinga-13
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 8:27:51 05-08-09    Temat postu:

Świetny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LaIntrusa
Motywator
Motywator


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:46:24 05-08-09    Temat postu:

Jak zawsze świetny odc ;* Marizza doskonale potrafi odczytać co się dzieje w życiu jej córki. Bardzo mnie cieszy fakt ,że nawiązały za sobą przyjaźń. Oby to się tylko nie zepsuło gdy prawda wyjdzie na jaw xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike.
Idol
Idol


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:38:04 05-08-09    Temat postu:

Mercedes i Miguel Angel się całowali :-) Jednak przed tym robiła wszystko, by do tego nie doszło, a tak bardzo tego chciała. Ona cierpi, że zostawiła córkę na promie, ciekawe kiedy dojdzie do spotkania matki i córki. Pedro Salazar udaje dobrego, a taki naprawdę nie jest. Ciekawe dlaczego interesuje go przyjaźń Jackie i Mercedes i agencja reklamowa Claudii. Miguel Angel zamierza zrobić przyjęcie na cześć Maleny, bo uwolniła się od "pingwinic". Mercedes nie chciała przyjść, z powodu Miguela Angela, ale Leon powiedział, że wszyscy przyjdą. Bliźniaczki chciały mieć taki sam kolor włosów jak Malena Mercedes zobaczy swoją córkę na przyjęciu. Marizza chce zemsty na Fedrze i Angelu Miguelu, wplątali ją w zabójstwo i odebrali dzieci. Gdyby nie dotykała tego noża, może wtedy, by nic nie było. Fajnie, że Jackie może rozmawiać z Marizzą, ciekawe kiedy się dowie, że jest jej matką i jak na to zareaguje. Jackie opowiedziała matce, że kocha Marco, a jest z Rogelio dla wygody.

No i pozostało mi jedno. -> Czekam na new

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:21:56 05-08-09    Temat postu:

no przebrnęłaś gratuluję)))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45  Następny
Strona 41 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin