 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:19 09-03-15 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się chociaż wierzę, że Maripose tak łatwo się nie podda i będzie musiał stanąć na rzęsach i nie przyjdzie mu to z łatwością, a także nie będzie manipulował nią na wspomnieniach!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:03 09-03-15 Temat postu: |
|
|
Posie to trudny przeciwnik, ale Jose Ignacio jest wytrwały i walczy do upadłego  |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:38:57 09-03-15 Temat postu: |
|
|
Liczę na niego i czekam na ciąg dalszy! |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulipanowa Idol

Dołączył: 29 Sie 2014 Posty: 1705 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:43:53 09-03-15 Temat postu: |
|
|
Mrrr JI nasz boski JI nie byłby chyba sobą gdyby nie próbował czegoś z naszym aniołeczkiem ..już nie mogę doczekać się następnego i oczywiście czekam |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:31:53 11-03-15 Temat postu: |
|
|
Ale nie wiadomo, co mu z tego próbowania wyjdzie Mariposa też ma coś do powiedzenia  |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulipanowa Idol

Dołączył: 29 Sie 2014 Posty: 1705 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:32:04 11-03-15 Temat postu: |
|
|
Oj przecież On jej też nie jest obojętny |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:56:21 13-03-15 Temat postu: |
|
|
~ Odcinek 13 ~
…Quiero ser tuyo enterito pero tengo miedio,
prometeme que no me vas a dejar sin tu amor…
Czarnowłosy mężczyzna, który przybył do miasta zaledwie dwa tygodnie temu, uznał, iż apartament nad mieszkaniem jego przyjaciela jest jednocześnie wygodny i przestronny, a do tego rozpościera się z niego fantastyczna panorama Meksyku. Postanowił w nim zamieszkać i sprowadzić dekoratora wnętrz aby dostosować pomieszczenia do swojego gustu.
Czego nie lubi, wiedział dobrze. Tak zwane rozrywkowe dziewczyny i karierowiczki były nudne, a kobiety ambitne nie umiały go rozbawić. Swoją wymarzoną partnerkę spotkał na jednym ze spotkań towarzyskich w Rzymie. Ledwie na jego spojrzała i wydawała się zaskoczona jego obecnością. Było to prawie pięć miesięcy temu. Od tej pory stała się jego obsesją.
Przyjął kawę, przesuwając wzrokiem po twarzy kobiety w średnim wieku.
- Znowu się spotykamy – powiedział lodowatym tonem.
Kobieta gwałtownie wciągnęła powietrze.
- Mam nadzieję, że tym razem uzgodnimy cenę. Moja córka jest wiele warta.
Domyślał się już, co się za chwilę wydarzy.
- Mam pieniądze. Całe mnóstwo pieniędzy. Wymień tylko kwotę – powiedział i zaśmiał się gardłowo.
Z zamyślenia wyrwał go jakiś hałas.
***
Mariana Medina prowadziła „Velo de novia”. Dostała zlecenie o jakim marzy każdy organizator ślubów i nie zamierzała z niego zrezygnować. Ślub Jose Ignacia Roblesa, bardzo bogatego udziałowca, największej w kraju, firmy kosmetycznej z Isabellą Sotomayor, wnuczką nieżyjącego potentata wydawniczego został okrzyknięty wydarzeniem roku.
Nikt nie obiecywał, że organizacja ślubu na pięćset osób będzie prostym zadaniem. Miała mało czasu. Isabella nalegała by uroczystość odbyła się 22 sierpnia, w dniu trzydziestych trzecich urodzin jej narzeczonego. Od początku wiedziała, że organizacja tak wielkiego wydarzenia towarzyskiego będzie najeżona trudnościami, ale nie przewidziała, że przywita ją przyszły pan młody, na widok którego jej serce nagle przyśpieszy rytm.
- Zastanawiam się jaki powinien być kolor wiodący. Chodzi mi o kwiaty, obrusy, dodatki – powiedziała Isabella.
- Panna młoda zawsze pięknie wygląda na tle przydymionego lub jak kto woli brudnego różu – odparła Mariana.
Ciemnowłosa podeszła do jednego z pięciu stołów, na którym leżały próbki materiałów.
- Siostra i przyjaciółka podsunęły mi kilka pomysłów.
Mariana obróciła się, trzymając w ręce białego aniołka.
- Ciszę się – powiedziała z uśmiechem.
- A ty, co myślisz, kochanie? – spytała Isabella.
- Trudno powiedzieć, ale chciałbym załatwić to jak najszybciej – odparł Jose Ignacio, próbując przybrać wesoły ton.
Nie zamierzał zostawać tu ani chwili dłużej niż było to konieczne.
Ostatnio zmieniony przez BlueSky dnia 19:02:27 13-03-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:03:27 13-03-15 Temat postu: |
|
|
to jest niesprawiedliwe, że on ma taką siłę (JI)
jestem bardzo ciekawa, czy Isa się zorientuje w tym całym zamieszaniu, że coś się nie zgadza  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:07:20 13-03-15 Temat postu: |
|
|
Całym zamieszaniem nazywasz to, co się dzieje między Posie a Jose?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:07 13-03-15 Temat postu: |
|
|
w zamieszaniu jakim tkwi obecnie, bo szczególnie się nie skupia na wnikaniu nad zachowaiem JI |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:25:11 14-03-15 Temat postu: |
|
|
Na chwilę obecną nie mogę powiedzieć nic o zachowaniu Isabelli - musisz mi wybaczyć.
Ale za to powiem, że kolejny odcinek bardzo się Wam spodoba  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:38:57 15-03-15 Temat postu: |
|
|
~ Odcinek 14 ~
…Promise you`ll hold me, touch me,
love me… way past forever…
Ricardo wybrał numer na komórce, gdy tylko drzwi gabinetu zatrzasnęły się za jego dziadkiem. Chodził z kąta w kąt, czekając aż Jorge odbierze.
- Cześć. Co słychać?
- Wczoraj wróciłem z Barcelony. Przygotowania do kampanii ruszają pełną parą.
- Wiedziałem, że można na tobie polegać.
- Bez przesady! Sam nigdy bym sobie nie poradził. A co tam u was? Wyrobicie się czasowo?
Jorge powoli wypuścił powietrze z płuc.
- Absolutnie.
- Dogadałeś się ze swoją śliczną pomocnicą? – spytał Ricardo ze śmiechem.
- Powiedzmy.
- Moim zdaniem uroda i inteligencja to fantastyczne połączenie.
- Ze sto razy to mówiłeś. I co, Mariposa nadal nie interesuje cię jako kobieta? – spytał Jorge, próbując zmienić temat.
- Nie. Nie interesuje mnie – odparł.
Witając się z Mariposą na lotnisku, stracił nad sobą kontrolę. Ale to nic dziwnego. Była piękną kobietą. Pocałował ją spontanicznie. A ona nie odwzajemniła jego pocałunku.
Od tego czasu ciągle o niej myślał. Ale wiedział, że romans nie wchodzi w grę. To miało być małżeństwo z rozsądku, a nie z miłości czy pożądania.
***
Mariposa siedziała przy biurku i z zawrotną szybkością uderzała w klawisze laptopa.
- Dlaczego odwołałaś naszą kolację? – spytał Jose Ignacio, wchodząc do jej gabinetu i zatrzaskując za sobą drzwi.
Poczuła przyjemne drżenie słysząc jego głos. Wstała i wygładziła ołówkową żółtą sukienkę. Dopełnieniem stroju były duże okrągłe bransoletki na ręce i rozpuszczone włosy. Kochała swoją pracę. Ceniła inteligencję, ale również uwielbiała modę.
- Musimy zachować rozsądek. To, co nas łączyło – urwała.
- To była namiętność – dokończył Jose Ignacio.
- Namiętność szybko gaśnie, a potem liczy się przyjaźń. To ona jest podstawą małżeństwa – odparła i podeszła do ściany.
- W takim wypadku małżeństwo wydaje się nudne – powiedział Jose Ignacio, ziewając.
- Wcale nie. Wraz z upływem czasu zaczniesz doceniać inne rzeczy.
- Mi to nie wystarczy. Musi iskrzyć przez cały czas.
- To nie mój problem – odparła, przygryzając dolną wargę.
Jose Ignacio natychmiast przypomniał sobie, jak te same wargi namiętnie go pieściły. Pragnął jej, a jednocześnie chciał ją udusić. Pożądał jej i miał to sobie za złe. Jak jedna kobieta może wzbudzać w mężczyźnie tyle różnych emocji? Zwłaszcza w takim, który ma się ożenić z jej własną siostrą.
- Chyba nie oczekujesz, że już nigdy nie będziemy ze sobą rozmawiać. Przecież zostaniemy rodziną – powiedział, próbując zachować spokój.
Jego ostatnie słowa wyprowadziły ją z równowagi.
- Więc czego chcesz?
Oparł rękę obok głowy Mariposy. Tak, niemal przyparł ją do ściany.
Wdychała znajomy zapach perfum, przypominając sobie, jak wypełniał zaparowaną po porannym prysznicu łazienkę.
- Chcę usłyszeć, że pragniesz mnie równie mocno, jak ja ciebie.
Po tylu dniach pozbawionych bliskości Jose Ignacia, pragnęła wziąć od niego, ile tylko się da. Tak często go potrzebowała.
- Pocałuj mnie – powiedziała zmieszana.
Zdecydowanym ruchem przyciągnął ją do siebie i spełnił jej prośbę.
Ostatnio zmieniony przez BlueSky dnia 21:49:58 15-03-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:01 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Aaaaaa!!! made my day BlueSky!!!! co ja moge dodac… aaaaachhh chyba będę sobie najbliższy czas wypełniać tym odcinkiem! chcę następny!!!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:19 15-03-15 Temat postu: |
|
|
Czyli mam rozumieć, że odcinek się podobał? 
Ostatnio zmieniony przez BlueSky dnia 21:52:37 15-03-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:52:09 15-03-15 Temat postu: |
|
|
TO mało powiedziane!!!!
wpłynął na moją wyobraźnie okrutnie Scarlet w każdej okazałości twoje zdolności w ukazaniu tego - bomba!
Ostatnio zmieniony przez brodzia dnia 21:53:16 15-03-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|