Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tulipanowa Idol

Dołączył: 29 Sie 2014 Posty: 1705 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:56:21 24-03-15 Temat postu: |
|
|
A ja bym chciała żeby Maripossa była jednak z Jose Ignacio |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:21 24-03-15 Temat postu: |
|
|
tulipanowa napisał: | A ja bym chciała żeby Maripossa była jednak z Jose Ignacio |
Nie masz się, o co bać Dla Ricarda mam przeznaczoną inną ślicznotkę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:33:21 24-03-15 Temat postu: |
|
|
BlueSky napisał: | Chciałabyś aby Mariposa zaczęła traktować Ricarda jak mężczyznę?  |
Nie, raczej jakiś konkret, przejście w inna relacje, otwarte karty? |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:58 26-03-15 Temat postu: |
|
|
Hmm...przejście w inną relację? A jak mam to rozumieć? Chciałabyś aby Mariposa powiedziała Ricardo o tym, iż miała romans z jego bratem? |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:02 26-03-15 Temat postu: |
|
|
chciałabym się zaskoczyć  |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulipanowa Idol

Dołączył: 29 Sie 2014 Posty: 1705 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:37:05 26-03-15 Temat postu: |
|
|
Myślę że gdyby Maripossa wyjawiła wprost prawdę o romansie to jednak było by zbyt proste brodziu |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:44:43 26-03-15 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że uda mi się Was zaskoczyć  |
|
Powrót do góry |
|
 |
tulipanowa Idol

Dołączył: 29 Sie 2014 Posty: 1705 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:49:42 26-03-15 Temat postu: |
|
|
Na to liczymy kochana  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:54:15 26-03-15 Temat postu: |
|
|
I nie chodzi mi tu tylko o wątek Posie i Jose Ignacia - ale też o pozostałe wątki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:29 26-03-15 Temat postu: |
|
|
tulipanowa napisał: | Myślę że gdyby Maripossa wyjawiła wprost prawdę o romansie to jednak było by zbyt proste brodziu |
nie chodzi mi o wyjawienie wprost, czekam na zaskoczenie i generalnie na jakieś inne stanowisko, co nie oznacza wyjawienia czy innych takich  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:52:46 28-03-15 Temat postu: |
|
|
Ricardo, na chwilę obecną, zaczyna odkrywać Mariposę - ona fascynuje go jako kobieta.
Ale nie musicie się martwić - nie mam zamiaru używać żadnych tanich telenowelowych zabiegów  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:54:16 29-03-15 Temat postu: |
|
|
~ Odcinek 18 ~
…Promise you`ll hold me, touch me,
love me… way past forever…
Zawiesiwszy ostatniego aniołka, Paola zaczęła schodzić z drabiny. Nagle zachwiała się. Wymachując rękami, usiłowała złapać równowagę. Jorge pobiegł na ratunek.
- Dziękuje – powiedziała, kierując oczy na swojego wybawcę.
- Po, co wchodziłaś na tę drabinę? – spytał zirytowany.
- Setki razy na nią wchodziłam – żachnęła się. – I nigdy nic się nie stało – dodała.
Po chwili, zorientowała się, że wciąż tkwi w jego ramionach. Spojrzała na niego i zaczerwieniła się. A on uśmiechnął się i postawił ją na ziemi.
- Wszędzie cię szukałem.
- I w końcu znalazłeś mnie w pracowni – powiedziała z lekką nutą ironii. - A czym sobie zasłużyłam na ten zaszczyt? – spytała i włożyła cieliste czółenka na niskim obcasie.
- Musimy porozmawiać o mojej modelce.
- To się dobrze składa – odparła i skrzyżowała ręce na piersi. – Mam pewien pomysł.
Jorge wciąż stał i przyglądał się jej ze złośliwym uśmiechem.
- Ty masz pomysł? To może być zabawne.
Uniosła głowę i zmarszczyła gniewnie brwi.
- Potrzebujesz amatorki. A Posie świetnie nadaje się na modelkę.
- Masz na myśli Mariposę Sotomayor?
W głębi serca wiedział, iż to dobry pomysł. A nawet genialny. Ale nie zamierzał się do tego przyznać ani się na niego zgodzić.
- Tak – przytaknęła i powiodła po nim spojrzeniem.
- Nie ma mowy – powiedział ostrym tonem i wyszedł, trzaskając za sobą drzwiami.
Paola westchnęła cicho i wygładziła ołówkową białą spódnicę.
***
Drzwi windy już prawie się zamknęły, gdy Jose Ignacio do nich dotarł. W ostatniej chwili wsunął w szczelinę dłoń. Mariposa spojrzała na niego, a on zastanawiał się, czemu tak śpieszyła się do wyjścia, stukając obcasami czarnych szpilek z czerwoną podeszwą. Te wysokie obcasy tak idealnie prezentowały się na jej nieskończenie długich nogach.
- Dlaczego nie powiedziałaś mi tego na samym początku? – spytał, gdy winda ruszyła na dół. – Powinnaś wyznać prawdę, w dniu, w którym się poznaliśmy.
Mariposa powróciła myślami do dwóch cudownych tygodni, przed dwoma miesiącami, kiedy wyjechała do Cancun. Spotkanie z Jose Ignaciem okazało się słodko-gorzkie. Od początku wiedziała, że ich związek nie ma przyszłości, ale cieszyła się każdym wspólnie spędzonym dniem. Jej zamiarem nie było zakochiwanie się, ale nie doceniła tego mężczyzny – urzekł ją nie tylko swoją inteligencją i poczuciem humoru, ale również namiętnością w łóżku.
- Pewnie powinnam coś powiedzieć – przyznała, zaciskając palce na skórzanej aktówce, którą trzymała. – Wtedy jednak wydawało mi się, że tylko wakacyjny romans. Nie sądziłam, że jeszcze kiedyś się spotkamy, a już na pewno, nie mogłam przewidzieć, że dojdzie do tego w takich okolicznościach. A poza tym chciałam ci przypomnieć, że ty także nie wspomniałeś o swoich zaręczynach – powiedziała i ponownie na niego popatrzyła.
Jej zamglone spojrzenie raziło go, jak niespodziewany cios. W jej oczach dojrzał coś, czego się nie spodziewał. Żal.
- To prawda. Chcesz aby nasze rozmowy ograniczały się do powitania i pożegnania? A może powinnyśmy się unikać? – spytał i z wysiłkiem przełknął ślinę.
Zaśmiała się cicho i ponuro.
- Tego właśnie pragnę – odparła i stanowczym krokiem wyszła z windy.
Jose Ignacio poczuł narastającą złość. Niech to szlag. Ile czasu musi upłynąć, zanim wyrzuci ją z pamięci? Zapomni o wspólnych chwilach? |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:34:37 29-03-15 Temat postu: |
|
|
Maripose bezapelacyjnie poprawia mi humor! uwielbiam kiedy opisujesz uczucia
mam teraz nadzieje, ze JI nie bedzie mial z nia latwo  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlueSky Wstawiony

Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4940 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:43:02 29-03-15 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że Ci się podoba.
Jose Ignacio ma naturę wojownika, więc tak łatwo się nie podda. Ale mówiłam, że Posie będzie stawiać opór
A jak Ci się podoba pomysł aby Mariposa została modelką?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:49:23 29-03-15 Temat postu: |
|
|
hmm, nie wiem w sumie to twoja inwencja, ja chętnie będę to czytać aczkolwiek byłabym mile zaskoczona, gdyby okazało się, że Ona ma jakąś artystyczną duszę i ma do czegoś talent, nie robi tego zawodowo, ale oddaje temu wszystko co czuje i tam to zostawia, taki inny świat  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|