Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Przywróć mnie do życia" - ODCINEK 28 (4.11.12)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:43:38 26-02-12    Temat postu:

Cieszę się, że klimat Ci się podoba, bo nie raz mam dni słabości i wydaje mi się, że podjęłam się zbyt trudnego zadania. Tym bardziej, że w tym opowiadaniu improwizuję jeszcze bardziej niż w starszej telce
Ivian już wyleciała, więc spotkanie z Segundem coraz bliżej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30699
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:51:45 26-02-12    Temat postu:

Czasami improwizacja i spontaniczne pomysły wychodzą najlepiej, także niczym się nie przejmuj i dalej pisz! Bo ja chcę już hot sceny w Afryce pomiędzy Ivian, a Segundo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:00:25 26-02-12    Temat postu:

Będę pisać Jak się coś zaczęło to trzeba skończyć

Scena ich spotkania już obmyślona. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:32:30 26-02-12    Temat postu:

Nareszcie Ivian wyleciała, Segundo jedzie do szpitala polowego... Zaczyna się coś dziać, a akcja ruszyła z kopyta
Ten cały Celio Torres nie spodobał mi się Niech Ivian ma się na baczności...
Czekam z niecierpliwością na 13, na pewno nie pechowy, odcinek!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30699
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:35:05 26-02-12    Temat postu:

A mnie się właśnie spodobał Celio - że też zapomniałam o nim wspomnieć Tym bardziej, że gra go Erick, a on mi idealnie pasuje na takiego lovelasa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:46:20 27-02-12    Temat postu:

Celio będzie barwną postacią. Tzn taki mam plan, a zobaczymy, co z tego wyjdzie Podrywaczem będzie na pewno, ale nie sądzę, aby był zepsuty do szpiku kości

Ostatnio zmieniony przez Dull dnia 20:51:54 27-02-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:47:07 02-03-12    Temat postu:




ODCINEK 13

Ivian ułożyła się wygodnie w fotelu i spoglądała co jakiś czas na siedzącego obok niej Celia. Mężczyzna wyczuł jej niepokój.
-Boisz się latać?- zapytał z ciekawosci, rzucając jej przyjazne spojrzenie.
-Nie, nie boję się.- odpowiedziała z uśmiechem, spoglądając za okno. -Prześpię się.- dodała, zamykając oczy.
Celio uczynił więc to samo i starał się zasnąć, ale bezskutecznie. Jego towarzyszka bowiem tak mu się spodobała, że spoglądał na jej spokojny sen kątem oka.
-Śpi jak anioł. Ciekawe tylko, czy jest takim aniołem na jakiego wygląda, czy to prawdziwa diablica. W sumie wolałbym to drugie.- pomyślał, sobie, gdy nagle dziewczyna dziwnie poruszyła się, a z jej ust wydobyło się słowo: „Dominic”. -Chyba coś, a raczej ktoś jej się śni... Wiedziałem, że taka ślicznotka nie będzie wolna.- westchnął niezadowolony.
Ivian w swoim śnie zobaczyła znów postać zmarłego męża. Siedział on obok niej i tulił ją delikatnie. Położyła więc głowę na jego ramieniu, która była w rzeczywistości ramieniem Celia. Torres uśmiechnął się lekko z zadowoleniem, nie mając pojęcia o tragedii jaką przeszła jego towarzyszka.
-Wiedziałam, że będziesz mi towarzyszył.- powiedziała we śnie do Dominica. -Nie zostawiłbyś mnie w takiej chwili.
-Oczywiście, że nie.- uśmiechnął się Hilton. -Muszę Ci powiedzieć, że decyzja, którą podjęłaś była słuszna. Nawet nie wiesz, jak bardzo ceniłem Cię za Twoją pasję.- przyznał.
-Wiem o tym. Podejmując tą decyzję myślałam o Tobie. Wiedziałam, że doradziłbyś mi, abym tam pojechała, więc jadę.
-Wiem, że sobie poradzisz.- pocałował ją delikatnie. -Nie ma lepszego specjalisty w tej dziedzinie.
-Jak zwykle mnie przeceniasz, Kochanie.- roześmiała się we śnie, a na jawie delikatnie uśmiechnęła, co nie umknęło uwadze Celia.
-Ciekawe, co się jej śni.- rozmyślał mężczyzna, nie spuszczając z niej wzroku.
-Posłuchaj mnie Ivian.- twarz Dominica spoważniała, sugerując, że zaraz powie coś ważnego.
-Słucham Cię, Kochany.
-Nie potrzebujesz już mnie.- powiedział, a w jego oczach pojawiły się lśniące łzy. -Stajesz się coraz silniejsza i nie mogę być przy Tobie zawsze. Jeżeli będę nawiedzał Cię codziennie, to nigdy nie rozpoczniesz nowego życia. Jesteś już gotowa, Ivian. Gotowa na nowe życie...
Dziewczyna oderwała głowę z jego ramienia.
-Nie możesz! Nie jestem gotowa!- krzyknęła we śnie, nie pozwalając mu za wszelką cenę odejść. -Potrzebuję Cię... Teraz, kiedy wyjeżdżam potrzebuję Cię jeszcze bardziej!
-Ivian... Wiem, co mówię... Nie potrzebujesz mnie.- powtórzył. -Pamiętaj, że zawsze będę Cię kochał.- powiedział starając się wstać z siedzenia i po chwili oddalając się i znikając za oknem.
-Nie!- krzyknęła Ivian, momentalnie się przebudzając.
-Coś się stało?- zapytał Celio, widząc jej poruszenie i niebywałe zdenerwowanie.
Nagle z jej kieszeni wypadła buteleczka z lekami. Torres schylił się i podniósł jej zawartość.
-Oddaj mi to!- powiedziała poruszona i drżącymi rękoma starała się ją otworzyć. -Niech mi Pani da szklankę wody.- rzuciła do stewardessy.
-Ivian, wszystko w porządku?
-Nic nie jest w porządku od dłuższego czasu.- powiedziała.
Po chwili udało jej się otworzyć buteleczkę i wziąć naraz dwie pigułki. Popiła jej wodą i spojrzała tępo na okno, w którym chwilę wcześniej zniknął Dominic.
-Dowiem się, co Ci jest.- pomyślał w duszy Celio, nie rozumiejąc zachowania swojej towarzyszki.
Wiedział jednak, że nie jest z nią dobrze i skrywa jakąś tajemnicę. Po dłuższej chwili Ivian uspokoiła się i oparła głowę o oparcie.
-Przepraszam.- powiedziała w kierunku nowego znajomego, czując, że źle się zachowała w stosunku do niego.
-Nic się nie stało.- uśmiechnął się. -Mniemam, że masz koszmary, ale te leki nie wyglądają dobrze.
-To zwykłe witaminy.- ucięła, zamykając oczy.
Nie znała go na tyle, aby mu się tłumaczyć.

&&&

Segundo i Martin byli gotowi do odjazdu. Zapakowali swoje rzeczy do jeepa.
-Pojedziecie za nami panowie.- powiedział ich opiekun, wskazując na duży terenowy samochód.
-Musimy poczekać chwilę na Lemaliana. On jak zwykle się spóźnia.- zakomunikował Segundo, gdy w tej chwili czarnoskóry tłumacz się pojawiał. -No wreszcie. Więc mamy komplet. Wsiadamy.
Giron usiadł za kółkiem, a Toka i Salinas na miejscach pasażerów.
-No to jazda!- krzyknął Martin i zagwizdał na znak radości.
Segundo dodał gazu i ruszył niemalże z piskiem opon.
-Afryka dzika...- zrymował i się roześmiał.
Po długiej jeździe wreszcie zobaczyli, że prowadzący drugi samochód zatrzymali się.
-Czyżby to było tutaj?- zastanowił się Segudno, hamując i wysiadając z auta.
Rozejrzał się dookoła siebie.
-Widzisz, tam jest jakaś wioska.- pokazał palcem Martin.
-Faktycznie. Więc zapewne będziemy nieśli pomoc ludziom, którzy ją zamieszkują.
-Panowie! Pierwszy przystanek.- zakomunikował przedstawiciel fundacji. -Myślę, że osiedlicie się tutaj przez przynajmniej tydzień, a jeśli będzie taka konieczność to i z miesiąc. Z tego co wiemy, ludzie tutaj chorują.
-Dobrze. W takim razie możemy zacząć rozstawiać namioty?
-Tak. Poznajcie jeszcze pielęgniarki.- wskazał na 3 czarnoskóre kobiety. -Oczywiście nie rozmawiają po angielsku, a tym bardziej po hiszpańsku, ale od porozumiewania się macie Lemaliana.
-Poradzimy sobie.- powiedzieli niemal naraz lekarze, biorąc się do pracy.

&&&

-Myślisz, że Ivian już dotarła?- zapytał Sergio, siadając przed telewizorem tuż obok Jovity.
-No coś Ty!- roześmiała się dziewczyna. -Jeszcze się zejdzie.. Do Afryki leci się długo.
-Masz rację. Jestem po prostu tak bardzo poruszony tym wszystkim...- oparł się i starał rozluźnić.
-Wiem. Ja również... Ale teraz musimy się modlić, aby doleciała i przede wszystkim poradziła sobie.
-Wiem, że sobie poradzi.- uśmiechnął się.
-Posłuchaj, Sergio...- zaczęła, spoglądając na niego. -Nie mogę już Ci siedzieć na głowie. Teraz, kiedy Ivian wyjechała, czas, abym i ja wróciła do domu.
Słowa Jovity poruszyły Sergia. Przyzwyczaił się on bowiem już do obecności Amado w swoim domu. Do wspólnych śniadań i kolacji.
-Nie wyjeżdżaj... Tutaj masz dużo perspektyw.- powiedział z przekonaniem, wyłączając telewizor.
-Sergio... Tutaj nie mam pracy, mieszkania..
-Mieszkanie masz, dopóki nie znajdziesz czegoś, a pracę z Twoim wykształceniem i drygiem do tej dziedziny znajdziesz w mig. Wystarczy chcieć.- uśmiechnął się. -Ciągnie Cię do Europy?- zapytał, spoglądając na nią.
-Szczerze? Ani trochę!- powiedziała, zaśmiewając się. -Nie mam tam nic poza pracą, która nie przynosiła mi zbyt wiele radości...
-A jakiś mężczyzna?- zapytał dociekliwie. -Zapewne jakiś z utęsknieniem na Ciebie czeka.
-Nie mam tam nikogo. Już.- powiedziała, nieco zakłopotana jego pytaniem.
-W takim razie nic Cię tam nie trzyma. Przemyśl to.- powiedział.
-Dobrze, przemyślę.- uśmiechnęła się. -A teraz czas na mnie. -Śpij dobrze, Sergio.
-Ty również.- powiedział odprowadzając ją wzrokiem do drzwi. -Dobranoc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30699
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:37:31 02-03-12    Temat postu:

Aaa, Lemalian! Cały czas zastanawiałam się, gdzie słyszałam już to imię i w końcu mnie olśniło. Oglądałaś pewnie tak, jak i ja film: "Biała Masajka" Wracając jednak do odcinka to muszę przyznać, że cały czas niepokoję się o Ivian. Wydaje mi się, że jej siła nie wynika z pogodzenia się ze śmiercią męża, ale raczej jest przejawem zażywanych środków - które bierze za każdym razem, gdy jest zdenerwowana i roztrzęsiona. Pytanie tylko, co to za leki?? Chociaż tak, czy siak, od każdych można się uzależnić. Postać Celia nadal mnie intryguje - niby sympatyczny, ale jednocześnie zafascynowany urodą swojej towarzyszki. Ciekawe, jaką rolę odegra w tym opowiadaniu

Segundo i Martin wyjechali w nowe miejsce, gdzie czeka ich leczenie ludzi z wioski, a tym samym walka z różnymi niebezpieczeństwami. Co do ostatniej części, to osobiście wyczuwam przyjemną chemię pomiędzy Sergiem, a Jovitą, więc mam nadzieję, że kobieta nie zdecyduje się na powrót do Europy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:20:07 02-03-12    Temat postu:

Monika, dokładnie tak. Imię Lemalian ściągnęłam z "Białej Masajki"

Leki, jakie bierze, to antydepresanty, z którymi, jak wiemy, nie wolno przesadzać. Miejmy jednak nadzieję, ze łono przyrody pomoże wreszcie pozbierać się Ivian.

Celio, to postać, którą ja osobiście lubię. Zobaczymy, czy i Wy go polubicie

Z Jovitą i Sergiem mam ciężki orzech do zgryzienia, bo nie pojawiła się jeszcze osoba, która dużo namiesza w ich relacjach.
Mam jednak już obmyślone najbliższe wydarzenia związane z tą parą i jestem ciekawa, jak na to zareagujesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:43:42 02-03-12    Temat postu:

"Biała Masajka" - to już jesteśmy we troje Bardzo poruszający film, ale koniec trochę dziwny, znikający autobus w oddali.

Co do odcinka, to nie jest aż tak bardzo ciekawy, ale interesujący. Ivian wreszcie wyleciała, a Segundo jest w terenie Nieługo same gratki będą do przeczytania Tak sądzę. Ba! Ja to wiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:53:35 02-03-12    Temat postu:

"Biała Masajka" bardzo ciekawy film. Chociaż końcówka faktycznie trochę dziwna. W moim mniemaniu jednak Carola (dobrze pamiętam imię?) postąpiła słusznie opuszczając Lemaliana, gdyż pod koniec przechodził sam siebie. Nie znoszę takiej chorej zdrady! Np akcja z koźlim noworodkiem była dla mnie straszna i ten tekst: "To wyszło z Ciebie".
Mi najbardziej podobał się początek filmu, bo wtedy była między nimi chemia

Ten odcinek nie był taki ciekawy, bo mało się w nim tak naprawdę działo. jest to jednak wstęp do tego, co będzie później, czyli afrykańskich akcji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:15:45 02-03-12    Temat postu:

Dull napisał:
"Biała Masajka" bardzo ciekawy film. Chociaż końcówka faktycznie trochę dziwna. W moim mniemaniu jednak Carola (dobrze pamiętam imię?) postąpiła słusznie opuszczając Lemaliana, gdyż pod koniec przechodził sam siebie. Nie znoszę takiej chorej zdrady! Np akcja z koźlim noworodkiem była dla mnie straszna i ten tekst: "To wyszło z Ciebie".
Mi najbardziej podobał się początek filmu, bo wtedy była między nimi chemia

Ten odcinek nie był taki ciekawy, bo mało się w nim tak naprawdę działo. jest to jednak wstęp do tego, co będzie później, czyli afrykańskich akcji


Tak Pod koniec był nie do zniesienia. Dobrze, że dał jej córkę. Te obrzezanie... Jakie to cierpienia

Dlatego też, był interesujący Zapomniałem wspomnieć o śnie, który dla Ivian był bardzo straszny, gdyż Dominic na dobrą sprawę już ją opuścił
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:38:05 03-03-12    Temat postu:

Afryka, to inny kontynent, inne obyczaje. Niektóre ciężkie dla nas do zaakceptowania. Przyznam jednak, że były momenty, że myślałam, że Caroli i Lemalianowi się uda. Niestety potem tak mu palma odbiła, ze szok!
Na początku było fajnie. Zwłaszcza, jak uczyła go czułości, namiętności. Potem niestety wszystko się rozmyło A pomyśleć, że przyjaciółka, która sama była żoną Murzyna, ją ostrzegała... Ale cóż.. Miłość jest ślepa

Zdaję sobie sprawę, że trochę przeciągam wątek Dominica, ale taka była moja wizja No i sentyment do Carlosa Ponce :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30699
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:40:19 03-03-12    Temat postu:

Jestem zatem niezwykle ciekawa tego wydarzenia pomiędzy Jovitą, a Sergiem, które dla nich planujesz. Mniemam, że się nie zawiodę A sam Celio już wzbudził moją sympatię, więc myślę, że z każdym kolejnym odcinkiem, będzie tylko lepiej.

Co do "Białej Masajki" to film może o nietypowym zakończeniu, ale bardzo pouczający. Związek białej z czarnym mógł być od początku skazany na porażkę - a tak się nie stało. Pierwsze wspólne lata były pięknym okresem poznawczym, po którym to dopiero różnice kulturowe poczęły brać górę nad uczuciami. A ja do samego końca żałowałam, że Lemalian obciął włosy, który były jego znakiem rozpoznawczym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:03:46 03-03-12    Temat postu:

Też mam nadzieję, że Cię nie zawiodę i przy okazji samej siebie Zdradzę, że Sergio i Jovita, to jeden z największych moich problemów na dzień dzisiejszy

Ooo, a mnie ucieszył fakt, ze ściął włosy, bo zrobił to w akcie desperacji i scena bardzo mi się podobała.
Mnie w tym filmie urzekł też fakt, że na początku miło przyjęli białą w wiosce. Np matka Lemaliana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 6 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin