Telenowele

DjBebe · Wysłany: 22:46:25 07-09-09 Temat postu:

Jeeeeeeeeeeeeee!
Jupi! Jupi! Jupi!
Już jutro 9!
Aaaaa Vondaski!

Hahaha ale tak wgl to nie mogę z Chrisa.
Karuzela w ogrodzie xd, najlepiej to rollercoaster albo wielki młyn lub młot.

Aj szkoda mi Dulitki. Biedna.
No ciekawe kiedy Uck się skapnie, że to o niego chodziło.
Jeśli zbyt długo to potrwa,
to ja go wezmę i porwę, a potem odlecę z nim w UFO,
gdzie kosmici wypiorą mu mózg i przeszczepią szare komórki na zielone

No, a potem go odeślę z powrotem. Od razu będzie się mu lepiej myślało.

O Boże, gadam głupoty. Późna pora mi nie służy mwahaha.

Dulcemogosia · Wysłany: 23:13:47 07-09-09 Temat postu:

i ja czekam na odcinek! Wiesz o tym

Vondynizer · Wysłany: 23:25:00 07-09-09 Temat postu:

wiem o tym, kochana!

:*
jutro new.

Dulcemogosia · Wysłany: 23:33:30 07-09-09 Temat postu:

Jeeee!!!!!

Ale się cieszę

DjBebe · Wysłany: 23:37:29 07-09-09 Temat postu:

Ja też się raduję, ja też.
Dobrze, że masz czas na pisanie.

Vondynizer · Wysłany: 23:40:56 07-09-09 Temat postu:

narazie mam czas. ale nie wiem jak długo jeszcze.
oczywiście nie zaniedbam forum ani nic w tym rodzaju! o nie!

tylko niedługo będę miała mniej czasu.

ale i tak będę pisać. kocham pisać.

a pisać dla was... sama przyjemność, moje kochane dziewczyny! ;***

DjBebe · Wysłany: 23:48:38 07-09-09 Temat postu:

uff... jak to dobrze!

czekam na new.
besoski ;*

Dulcemogosia · Wysłany: 0:06:27 08-09-09 Temat postu:

Rozumiem cię jestem dokładnie w tej samej sytuacji

Jeszcze teraz całkiem luźno ale jak dojdzie parę zajęc to masakra

Fuzzi · Wysłany: 15:19:04 08-09-09 Temat postu:

Ay, kiedy odcinek 9???

Dulcemogosia · Wysłany: 16:52:18 08-09-09 Temat postu:

Przyłączam się do pytania

Vondynizer · Wysłany: 16:54:16 08-09-09 Temat postu:

dla Was dziewczyny moje kochane... wiekopomna chwila... odcinek 9! ;**

ODCINEK 9

- A… - Ucker chciał zapytać, gdzie Dul, ale się powstrzymał.
- Siadaj, Ucker. Dul jest w łazience- powiedziała May- Płakała, ale myśli, że nie zauważymy.
- Biedna… -powiedziała Any- nie poruszajmy przy niej tematu miłości, tak będzie lepiej.
- Od kiedy ona się zrobiła taka uczuciowa?!- palnął bez pomyślenia Ucker.
- Ucker!- krzyknął Poncho i szturchnął chłopaka w bok- Nie byłeś nigdy w takiej sytuacji? A, no tak… Przecież Ty nigdy nie byłeś zakochany- poprawił się Poncho- co Ty możesz o tym wiedzieć…
- Poncho, skończmy ten temat- poprawiła go May- on nie rozumie, czym jest miłość.
- Dul, siadaj do stołu- powiedział Chris, gdy dziewczyna weszła do kuchni.
- Szef kuchni, czyli ja –zaśmiał się Poncho- poleca dziś Spaghetti Napoli!
-Pycha- powiedziała Any- komu nałożyć?
- Ja po proszę… -wyrwał się Ucker.
- Tobie też nałożyć?- May zapytała Dul, jednak ta nie odpowiedziała.

May wzięła talerz Dul i nałożyła jej porcję. W czasie kolacji Poncho opowiedział reszcie o spotkaniu z Luisą. Wspólnie stwierdzili, że to dla nich wielka szansa i bez wahania zdecydowali się na spotkanie. Dul przez godziną nie powiedziała ni słowa. Grzebała jedynie widelcem w talerzu, była nieobecna. Chwilę później wyszła bez słowa, zamknęła się w swoim pokoju.

- Na prawdę ją wzięło- zauważył Poncho.
- Nigdy jej takiej nie widziałam, nigdy… -mówiła przejęta May.
- Najgorsze jest to, że nie wiemy, jak jej pomóc. Nie wiemy, w kim się zakochała…
- Ja… - May chciała powiedzieć „ja wiem”, lecz się opanowała- ja też nie mam pojęcia.
- Musimy dać jej odpocząć, dojść do siebie- stwierdziła May- co Ty na To, Uck… Ucker? Gdzież on się znowu podział?!- spytała zdziwiona dziewczyna.
- Przed chwilą tu jeszcze był- zauważyła Any.
- Wziął kubek z kawą i wyszedł. Powiedział, ze musi coś załatwić- tłumaczył Chris.
- Pewnie znów gra na Play Station- powiedziała z ironią Any.
- Tak czy siak, trzeba tu posprzątać- poinformował wszystkich Poncho- pomóżcie mi, proszę.
- Najwyższa pora, zaraz będzie ciekawy film w telewizji- powiedział Chris.

Wszyscy zaczęli sprzątać. Wszyscy z wyjątkiem Vondy.

Ucker stanął przed drzwiami pokoju czerwonowłosej. Zaczął się zastanawiać, co jej powie. Nie chciał jej zranić. Nie wiedział przecież, kogo na prawdę kocha Dul. Przez jego głowę przebiegły różne wizje. Zapukał, lecz nie usłyszał odpowiedzi. Delikatnie nacisnął na klamkę. Wszedł. Zastał jedynie głuchą ciszę i włączoną lampkę nocną. Dul zasnęła na łóżku. Leżała w koszulce i figach. „Jaka ona piękna”- pomyślał Ucker i przykrył jej zgrabne nogi kocem, aby nie zmarzła.

Ucker siedział koło śpiącej Dul kilka minut. Po chwili jednak poruszył się, zbliżył się do niej i jednym ruchem odgarnął włosy z jej czoła. Delikatnie pocałował ja w usta. Ręką trzymał jej dłoń.Poczuł coś, czego nigdy nie czuł. Sam nie potrafił powiedzieć, co to było. Nie znał słowa „miłość”. Dul poruszyła się. W tym samym czasie Ucker instynktownie odsunął się, elcz wciąż trzymał jej dłoń.

-Co Ty tu robisz?- zapytała Dul, wyrywając dłoń z jego dłoni.
- Ja…- nie wiedział co powiedzieć- Chciałem porozmawiać o tym, co zaszło wtedy miedzy nami, chcę Ci to wytłumaczyć. Chcę Cię przeprosić, że się zdenerwowałem. Ne powinienem tak zareagować. Przepraszam.. to znaczy…nie wiem, jak Ci to powiedzieć.
- Ucker, może lepiej wyjdź, nim powiesz zbyt dużo. Nie chcę znów się kłócić, nie chcę…- rozpłakała się Dul.
- Nie płacz, nie mogę na to patrzeć. Powiesz mi, dlaczego jesteś smutna? Co się stało?
- Od kiedy interesuje Cię, co czuje? Nigdy się tym nie interesowałeś…
- Dul… to nie tak - tłumaczył się chłopak- Posłuchaj mnie, chcę Ci powiedzieć…
- Niech zgadnę… wróciłeś do Ines! Chcesz mnie upokorzyć jeszcze bardziej…- przerwała mu Dul.
- Nie! Dul! Koniec! Chcę z Toba porozmawiać, naprawdę!
- Jakoś trudno mi w to uwierzyć…- powiedziała głośno Dul.
- To uwierz- krzyknął chłopak i przyciągnął gwałtownie do siebie jej twarz.
- Chcesz mnie jeszcze uderzyć?- krzyczała- no pro… - nie zdążyła dokończyć czerwonowłosa, chłopak zamknął jej usta pocałunkiem.

Całował ją delikatnie. Lekko musnął jej wargi swoimi, poznawał każdy kawałek jej ciała. Nie był nachalny jak zwykle. Był delikatny, czuły. Nigdy nie całował nikogo z takim zaangażowaniem. Dziewczyna poddała się jego pocałunkom, ale nie pozostawała bierna. Z czasem całowali się coraz bardziej namiętnie, z pasją… Ucker popchnął delikatnie swoim ciałem Dul na jej łóżko. Położyli się na miękkiej kołdrze, znów pocałował ją. Tym razem delikatnie, nieśmiało. Wtedy Dul wzdrygnęła się. Przypomniała sobie zdarzenia tej feralnej nocy. Wszystko było tak samo. Dziewczyna odepchnęła Uckera i znów zaczęła płakać.

- Zrobiłem coś nie tak?- zapytał zdziwiony chłopak.
- Możesz być z siebie zadowolony. Znów poddałam się uczuciu. O to Ci chodziło?!- krzyczała przez łzy- Chciałeś sprawdzić, co czuję?! Teraz już wiesz… Proszę, zostaw mnie w spokoju. Nie mam siły, by patrzeć Ci w oczy… Czuję się taka zagubiona- Dul wciąż płakała.
- Kochanie- zwrócił się do niej czule- chciałem Ci pokazać, że się zmieniłem. Chciałem Ci pokazać… a właściwie powiedzieć, że… - jego głos zadrżał- zakochałem się w Tobie.
- Długo zamierzasz się jeszcze bawić moimi uczuciami?- Dul nie mogła opanować łez.

- Mówię prawdę- Ucker przytulił dziewczynę mocno do siebie- po tamtym incydencie zrozumiałem, że bez Ciebie moje życie nie ma wartości. Gdy jestem z Tobą- ważne są dla mnie uczucia, emocje…
- Ucker- zaczęła Dul lecz chłopak przyłożył jej placem do ust.
- Nic nie mów. Jesteś taka śliczna- powiedział- proszę, nie płacz już. Nie mogę patrzeć na Ciebie, gdy cierpisz. Wiem, ze to przeze mnie… Zachowywałem się okropnie, ale zrozumiałem swój błąd. Dasz mi szansę?- zapytał z nadzieję w głosie.

Dziewczyna nie odpowiedziała. Pocałowała Uckera tak delikatnie, jakby to był ich pierwszy pocałunek.

Fuzzi · Wysłany: 16:59:15 08-09-09 Temat postu:

Aaaaaaaaaaaaaaaa no nie mogę!!
Piękny odcinek. Vondy razem!!
Jeah! :** Jupi!!!
Łaaaa ja chcę 10 odcinek!
Łaaaaaa zakochali się:*

Super odcinek!

PannaColucci · Wysłany: 17:01:59 08-09-09 Temat postu:

Ayyy jak słodko

Ale czemu nie ma Losków

Czekam na new

Vondynizer · Wysłany: 17:05:03 08-09-09 Temat postu:

cii... Panna Colucci... to ma być niespodzianka!

dzięki dziewczyny za wszystkie komentarze i za to, że czytacie te moje wypociny. ;***

PannaColucci · Wysłany: 17:08:11 08-09-09 Temat postu:

fujj ja nie czytam wypocin bo one śmierdzą

Czytam tylko cudne telki

czyli m. in. tą