|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:24:29 12-08-09 Temat postu: |
|
|
Spryciarzu, edycje sobie zrobiłeś i jakbyś mi nie napisał, to bym nic nie wiedziała ;P. Dzięki więc za info, a naprawdę warto było przeczytać, bo klimat nieziemski, czuć było ten niepokój, czy znajdzie Księgę, a potem smak zaklęć i uspokojenie, że wszystko jest w porządku. Teraz już musisz dać szybko kolejną część, może dzisiaj? . |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:54:11 12-08-09 Temat postu: |
|
|
Gdybym tak nie robił, to newika dawno by nie było
Dzięki
Hmmm, dzisiaj raczej nie, prędzej wstawię coś do Klątwy, bo właśnie piszę scenkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:59:08 20-08-09 Temat postu: |
|
|
Domagam się nowego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:24 21-08-09 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam.
Maya ma ciekawą matkę. Choć mam do niej mieszane uczucia... Znaczy odbieram ją raczej pozytywnie, ale wkurza mnie to, że za bardzo ingeruje w losy swojej córki. Obawiam się, że od tych jej zaklęć jeszcze coś złego się stanie... W każdym bądź razie i tak ma u mnie dużego plusa za zainteresowanie się Magią.
Baaardzo podobała mi się scena z Amandą, w której dziewczyna zobaczyła swoją półmaterialną podobiznę w białych włosach i czarnej sukni. Naprawdę interesuję mnie ta postać (Jak domyślam się, z pewnością do jakiś Wyższy Byt). Czyżby nadświadomość Amandy? Jeśli tak, to naprawdę znalazła ciekawy sposób na ujawnienie się Aj, naprawdę jestem ciekawa, jak ten wątek dalej się potoczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary Rose Idol
Dołączył: 27 Lip 2007 Posty: 1287 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:43:48 23-08-09 Temat postu: |
|
|
Lilibeth napisał: | Domagam się nowego odcinka |
Ja też Całego |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 7:17:31 26-08-09 Temat postu: |
|
|
Kiedy w końcu skończysz długi oczekiwany odcinek 4 autorze? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:24:49 26-09-09 Temat postu: |
|
|
DOBRA DOSYĆ TYCH PIESZCZOT! NIECH AUTOR RUSZY SWOJE LENIWE DUPSKO I NAPISZE, CZY DOKOŃCZY TO W KOŃCU CZY NIE!
Ostatnio zmieniony przez Ślimak dnia 13:26:01 26-09-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:37:13 26-09-09 Temat postu: |
|
|
Leniwe dupsko autora jest nieszczęśliwe i użala się nad sobą, jest samotne i czeka aż zmażą z muru szkoły napis porównujący je do Lenina i Stalina... A tak na serio - to próbuję coś pisać, ale nie potrafię Nie czytam, nie piszę, nie żyję... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:44:39 26-09-09 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się, czekaj na wenę, a i my poczekamy ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:00:12 26-09-09 Temat postu: |
|
|
Leniwe dupsko autora jest tako samo nieszczęśliwe i samotne co Ślimaka, jednak Ślimak szczęściem jeszcze czyta, jeszcze pisze i jeszcze... chyba żyje .
Może zmień kolejność, bo bez ochoty na życie nici z czytania, ani tym bardziej pisania własnych historii .
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Val Idol
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 1852 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:27:45 27-09-09 Temat postu: |
|
|
Carlisle napisał: | Nie czytam, nie piszę, nie żyję... |
Zmartwychwstań choć na dokończenie ostatniego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 11:26:20 18-10-09 Temat postu: |
|
|
Niedługo, autor na jakiś czas powstanie z piekieł, ale niestety nie, aby wydostać stamtąd odcinek, tylko żeby zająć zniecierpliwonych i zezłoszczonych czytelników specjalnie przygotowanym soundtrackiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:34:17 18-10-09 Temat postu: |
|
|
A ten soundtrack niech da Ci wenę po przesłuchaniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2:29:57 21-10-09 Temat postu: |
|
|
Oj wenę to musi dostarczyć koniecznie. Nie widzę innego wyjścia .
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:00:23 13-12-09 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 4, scena 3
Tego dnia Sydney McBride miała bardzo ważne spotkanie. Mianowicie w związku z jej nie byle jaką działalnością w szkolnej gazetce, została zaproszona przez znaną w całej okolicy dziennikarkę - Barbarę Joyce Sharpe. Młoda dziewczyna jeszcze nie wiedziała, jaki jest cel spotkania i czym sobie zasłużyła na taki zaszczyt. Wkrótce jednak miała się dowiedzieć. Blondynka siedziała zdenerwowana w pokoju, który miał spełniać funkcję poczekalni oraz gabinetu asystentki dziennikarki. Spojrzała na zegarek i zobaczyła, że jest godzina 16.55.
-Jeszcze tylko pięć minut, a dowiem się o co jej chodzi – pomyślała zestresowana siedemnastolatka. Za wszelką cenę próbowała się rozluźnić, co jednak jej wyraźnie nie wychodziło. Przy stojącym w tym pomieszczeniu biurku, siedziała asystentka Barbary – Erinn, która już od dłuższej chwili obserwowała nastolatkę.
-Nie denerwuj się. Barbara ma dla ciebie pewną propozycję. To będzie dla ciebie duża szansa. – powiedziała, aby pocieszyć dziewczynę. Sydney spojrzała na nią najspokojniej jak tylko potrafiła i odpowiedziała:
-Nie denerwuję się. Po prostu… Po prostu jest mi zimno i dlatego się trzęsę. Propozycję? Wie pani o niej coś więcej?
-Po pierwsze nie zwracaj się do mnie per pani, tylko po imieniu. Jestem Erinn. – po czym wstała, podeszła do młodszej McBride’ównej i podała jej rękę, którą młoda dziewczyna od razu uścisnęła. Po chwili asystentka Barbary kontynuowała:
-Nie mogę ci więcej powiedzieć – szefowa mi zabroniła. Ale powiem ci jedno – musisz wyglądać na pewną siebie i spokojną. Ona takich właśnie ludzi lubi. Nie pozwól też, żeby poczuła, że nad tobą dominuje – nie popełnij tego samego błędu co ja.
-Dziękuję za porady Erinn. – powiedziała Sydney, po czym się uśmiechnęła. Ponownie spojrzała na zegarek – była równo godzina 17.00.
-Chyba już czas. – powiedziała. Asystentka wstała wtedy z kanapy, wróciła do swojego biurka i przez telefon dała szefowej znać, że jej gość wchodzi do gabinetu. Kiedy Barbara zobaczyła otwierające się drzwi wstała, podeszła do nich i z uśmiechem na twarzy, zaprosiła Sydney do środka. Poprosiła ją, żeby usiadła i zaproponowała kawę lub herbatę. Kiedy usłyszała grzeczne podziękowanie i odmowę, usiadła w swoim wygodnym fotelu i zaczęła swoją mowę:
-Zastanawiasz się zapewne, dlaczego cię tu zaprosiłam. Erinn na pewno już ci uchyliła rąbka tajemnicy. Ja z kolei, nie będę cię już dłużej trzymać w niepewności. Ostatnio, dzięki pewnej osobie, której powinnaś być bardzo wdzięczna, w moje ręce trafiło kilka twoich artykułów ze szkolnej gazetki. Dostrzegłam w tobie ogromny talent i chciałam ci zaproponować coś w rodzaju pracy. Oczywiście nie będzie to nic wielkiego – będziesz pomagać Erinn i raz na jakiś czas napiszesz jakiś artykuł. Ponadto będziesz miała okazję podglądać najlepszych i czasami będę cię zabierać na bankiety dziennikarzy. Odpowiada ci taka umowa? – po tych słowach Barbary, Sydney zatkało. Przez chwilę nie mogła z siebie wydobyć słowa, jednak przypomniała sobie poradę Erinn i szybko się pozbierała. Odpowiedziała z entuzjazmem:
-Oczywiście, że mi odpowiada. To dla mnie ogromna szansa! Jestem pani ogromnie wdzięczna!
-Nie ma za co. Oczywiście musisz wypełniać swoje obowiązki sumiennie. Twoja pensja nie będzie wysoka, ale oczywiście będziesz miała możliwość awansu lub uzyskania premii za szczególne osiągnięcia. – odpowiedziała jej nowa pracodawczyni. Po chwili kontynuowała:
-Zaczniesz w przyszłym tygodniu. Chcę, żebyś miała dość czasu na ochłonięcie i przygotowanie. A teraz już zmykaj – idź świętować z rodziną albo przyjaciółmi, a ja zajmę się kończeniem bardzo ważnego artykułu. Do zobaczenia w przyszłą sobotę. – po czym odprowadziła uszczęśliwioną Sydney do drzwi i zamknęła je za nią, gdy tamta tylko opuściła gabinet. Erinn, widząc zadowolenie nowej współpracowniczki podeszła do niej i powiedziała na ucho:
-Tak trzymaj. Ale powiem ci jedno – uważaj na nią. Ona lubi manipulować ludźmi i ich wykorzystywać. Nie daj jej zniszczyć swojej psychiki. Jesteś młoda i pełna życia – lepiej, żeby tak pozostało. A teraz idź do domu i pochwal się rodzicom. – a następnie odprowadziła ją do drzwi. Gdy tylko Sydney opuściła budynek gazety, w podskokach ruszyła przed siebie.
Ostatnio zmieniony przez Carlisle Ott dnia 13:02:52 13-12-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|