|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MariLuLiz Dyskutant
Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:10:00 09-01-10 Temat postu: |
|
|
Kiedy zamieścisz nowy odcinek??? |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:51:00 19-01-10 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 5 scena I
Maya nie mogła uwierzyć w to, co przed chwilą usłyszała.
-Dlaczego Maynard miałby mnie oszukać? Co mu po tym, że będzie miał władzę, kiedy się wszyscy odwrócą? Nie, on nie mógłby czegoś takiego zrobić – pomyślała kobieta, po czym powiedziała do słuchawki:
-Megan, nie wiem dlaczego uciekłaś i dlaczego tak kłamiesz. Mam nadzieję, że Maynard ci wybaczy to, że wbijasz mu nóż w plecy. Ja mu bezgranicznie ufam. A teraz wybacz, czas na mnie. – po czym ją odłożyła i zaczęła się pakować dalej.
Megan była ogromnie zaskoczona reakcją koleżanki z pracy. Nie sądziła, że jest tak naiwna, by bezgranicznie zaufać takiej osobie jak Maynard. Musiała go powstrzymać, nie mogła dopuścić, żeby ten chory człowiek przejął kontrolę nad tym światem i co gorsza rządził nim wiecznie – bez ograniczeń. Nie wiedziała jednak co jeszcze może zrobić. Leżała osłabiona na Alasce, nie byłaby w stanie teraz polecieć do Kalifornii i powstrzymać naukowca. Sam lot zająłby jej więcej czasu niż wykonanie planu Maynarda przez Mayę. Ostatecznie poddała się, mając nadzieję na to, że chociaż Bóg zlituje się nad swoimi stworzeniami.
Tymczasem ostatnie ogniwo planu szalonego naukowca było już gotowe do wyruszenia. W mieszkaniu były także Ariana i jej córka. Kobieta pożegnała się najpierw ze swoją córeczką, zupełnie nieświadoma tego, że może to być ich ostatnie spotkanie. Kiedy ściskała swoją matkę, starsza kobieta powiedziała:
-Jesteś pewna, że chcesz to zrobić? Możesz się jeszcze wycofać. Nie ufam temu człowiekowi – on jest niezrównoważony.
-Co wy się tak wszyscy na niego uparliście?! Najpierw Megan, teraz ty. Dobrze idę już, bo nie chcę się z tobą pokłócić – powiedziała Maya, po czym wzięła walizkę i wyszła z mieszkania. Na dole czekał na nią samochód, w którym siedzieli kierowca i Maynard. Kiedy wsiadła do środka, samochód ruszył z zawrotną prędkością. Zatrzymał się dopiero przed jednym z laboratoriów koncernu Energy-International, należącego w pełni do znajdującego się w samochodzie naukowca. Pożegnał kobietę, dał jej kilka instrukcji oraz ogromny rubin i kiedy samochód odjechał, udał się do budynku. Był to ten sam, w którym znajdowały się jego tajne laboratoria. Nie mógł się już doczekać, zaledwie kilka godzin dzieliło go od tego, czego pragnął najbardziej. Chciał to osiągnąć jak najszybciej, więc zaraz po przybyciu do pomieszczenia z kamieniami, zajął się wydobywaniem ich, z obudów.
W tym samym czasie, Maya myślała o tym, co czeka ją po wejściu do groty. Gdzieś w głębi bała się, że Megan i jej matka jednak mówiły prawdę, że to pułapka i ona zginie, osierocając swoją śliczną córeczkę. Żeby się tym nie przejmować, postanowiła przespać dalszą część podróży. Kiedy się obudziła, byli już na miejscu – widziała przez okno Górę Shasta. Wysiadła z samochodu. Kierowca zapewnił, że będzie na nią czekał. Kobieta udała się w kierunku upragnionego miejsca. Przez blisko godzinę poszukiwała jaskini, w której miało być jedno z „siedmiu serc Ziemi”. Kiedy wreszcie ją odnalazła i weszła do środka, oślepił ją cudowny blask, oświetlający całą pieczarę. Instynktownie zasłoniła oczy i odsłoniła je dopiero po chwili, gdy była już pewna że jej wzrok przyzwyczaił się do ostrego światła. Widok był niesamowity. Niby zwykła grota jednak po dokładnym zlustrowaniu wzrokiem, dostrzegła różnorodne formy krasowe, mieniące się wszystkimi kolorami. Natomiast ze znajdującej się naprzeciw niej ściany tryskał jakby strumień wody. Jednak kiedy podeszła bliżej i próbowała zanurzyć w nim swoją rękę, okazało się, że to wcale nie jest woda, ani nic materialnego.
-To musi być to! – pomyślała Maya, po czym wyciągnęła z torby rubin i przyłożyła go do strumienia. Wtedy stało się coś, czego się nie spodziewała – przeszył ją przerażający ból, nie czuła oprócz niego już nic. Przed oczami przeleciały jej wszystkie ważne momenty jej życia i kiedy widziała pożegnanie z matką, w grocie rozległ się jej głos. Gdyby znajdował się tam ktoś oprócz niej, zapewne także by go usłyszał:
- Światłość do ciemności, drewno do rodzinnej krwi,
Nie pozwól, aby duszę i ciało rozdzieliły wymiarów drzwi.
Pradawne insygnia magiczne sprawcie by
Oprawcy zamiast ofierze popłynęły łzy. – kiedy słowa zaklęcia dobiegły końca, strumień zniknął, a Maya już nie czuła bólu. Była jakby we śnie. Wszystko słyszała, ale kiedy chciała się obudzić, nie mogła tego zrobić. Nie mogła nic powiedzieć, ani nawet otworzyć oczu. Jedyne co robiła, to oddychała. Słabo, cicho oddychała. Po około godzinie usłyszała dźwięk helikoptera, a po jeszcze połowie godziny, usłyszała kroki dwóch osób.
-Zabierz jej ciało do samochodu. – w głosie mężczyzny wypowiadającego te słowa, rozpoznała głos Maynarda. Drugi mężczyzna odpowiedział:
-Tak szefie. – po czym przerzucił ją sobie przez plecy i wyszedł z jaskini. Zaniósł ją do samochodu i już chciał upchnąć w bagażniku, kiedy wyczuł że kobieta oddycha. Wtedy nie czekając na polecenia szefa, udał się do najbliższego szpitala.
W tym czasie Maynard podniósł z ziemi rubin, który błyszczał takim samym blaskiem, jak kamienie z jego laboratorium i udał się w kierunku helikoptera. W środku, w specjalnych, szklanych pudełkach, znajdowały się pozostałe kamienie. Pilot ostrzegł naukowca, że pogoda zaczyna się gwałtownie psuć i że lot w taką pogodę jest niebezpieczny, ale Maynard nie chciał go słuchać. Uważał, że moc czakramów go ochroni. Helikopter wzbił się w powietrze i udał się spowrotem w kierunku Rowland Heights. W tym czasie na niebie rozszalało się prawdziwe piekło – burza z ogromną ilością wyładowań atmosferycznych. Maynard postanowił wykorzystać energię do poskromienia tego zjawiska. Otworzył wszystkie sześć pudeł i ułożył kamienie w koło. Potem sięgnął po rubin i wsadził go do środka tego koła. Kamienie zaczęły świecić jeszcze mocniej, jednak coś nie chciało doprowadzić do połączenia ich energii. Maynard nie mógł zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Kiedy to wszystko się działo, helikopter znajdował się nad centrum miasta i kiedy znajdował się dokładnie nad centralnym punktem Rowland Heights, uderzył w niego piorun. |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:52:59 19-01-10 Temat postu: |
|
|
I oby go rozwaliło, szkoda tylko, że mam przeczucie, że jednak koleś przeżyje i namota nam co nieco.
Brakowało mi tutaj trochę dialogów, np. Maynard mógłby powiedzieć "Co u licha?", albo coś w tym stylu, ale ogólnie fajnie, że wracasz . |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:42:33 19-01-10 Temat postu: |
|
|
Pożyjemy zobaczymy
Niestety, faktycznie ostatnio praktycznie 0 dialogów... I mnie także oprócz nich jeszcze czegoś brakuje... |
|
Powrót do góry |
|
|
MariLuLiz Dyskutant
Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:18:54 20-01-10 Temat postu: |
|
|
Jutro przeczytam odcinek i skomentuję |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:21:16 20-01-10 Temat postu: |
|
|
Nooo Lilly wraca do czytania tej cudownej telki! i swoja drogą muszę przyznać że jestem głupia ze przegapiłam tyle odcinków i nie śledziłam twojej telki na bieżąco. Ale znów masz we mnie fankę i wierną czytelniczkę.
Polubiłam Barbare bo uwielbiam Nicolette Sheridan, nom ale nie tylko dlatego oczywiscie. Widzę ze ma wredny charakter i twarda z niej babka xd dąży do swego i jest uparta. Moze czasem przesadza ale wybacze jej to I idealnie dobrałes do tej roli Nicolette, pasuje jak ulał! szczególnie po graniu Edi w "gotowych" Tylko zeby te Erin jej nie zaszkodziła jakoś. Bo nie lubi jej, i chce sie zemścic
Dalej lubię Debbie. Ale biedna miała wypadek mam nadzieje że wyjdzie z tego te jej kłótnie z bratem Dożarta z niej dziewczyna Prosze o wiecej kłótni rodzeństwa, swoją drogą ciekawe czy on sie zmienił? Czy dalej jest taki jak był? "cicha woda brzegi rwie" <3 I ciekawe czemu hamulce nie zadziały w aucie? moze ktos je uszkodził?
Amanda i Jess. Zal mi Amandy, bo ta akcja z tą kartką była chamska ze strony Jess Ale dyrektorka na szczęcie jest wyrozumiałą kobietą.
Maynard Szalony człowiek, i biedna Maya. Ale strasznie podoba mi sie ten watek, takiego szalonego zwariowanego opętanego naukowca! Dążącego do władzy nad światem! Po prostu bomba! xd Strzelił go piorun, ale nie sądze zeby mu sie cos stało! On musi życ, zeby jeszcze namieszać xdd
widze że kwestia dialogów poruszona została Dialogi ubarwiają tekst, moze rzeczywiscie troche ich brakuje, ale dla mnie nawet bez nich twoje historia jest bardzo barwna i te wszystkie odcinki przeczytałam jednym tchem!
czekam na kolejny odcinek. Na dobre powróciłam do czytania! <3 Wiec sie szykuj na moje komentarze!
sie rozpisałam ;P
ale i tak nie umiem ubrać w słowo jak bardzo podoba mi sie ta historia, to cos innego niz wszystkie inne. Powiew inność i miedzy innymi dlatego cenie twoją telke! I wogóle twój styl pisania opisy i wszystko. Czytelnik moze sie poczuc jakby był w tym miasteczku! naprawde super jestem pod wrażeniem!
moze zdarzają ci sie błedy i takie tam, ale nie mnie to oceniac, mi to nie przeszkadza!
PISZ DALEJ!!
ufff xdd moja ręka! |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:33:11 20-01-10 Temat postu: |
|
|
Witam Cię czytelniczko
Jak już mówiłem, aż się rumienię na tyle pochwał
Co do Barbary, to Nicolette dokładnie Eddie, została obsadzona na tej roli Oj, Erinn namiesza i to bardzo Ale nie bez powodu
Debbie z braciszkiem będzie się kłócić bez przerwy Ale czy się zmienił powiedzieć nie mogę Tzw "tajemnica zakładu" ;P
Co do hamulców, to tutaj bym się chyba niczego nie doszukiwał To auto to prawdziwy rzęch
Amanda ma naprawdę trudne życie. Nie tylko Jess jej nie lubi, faktycznie chyba łatwiej policzyć osoby, które ją lubią.
Maynard i Maya - gdybym się wypowiedział na ten temat to zapewne bym ostro zaspojlerował
Dialogi łatwiej się zarówno pisze jak i czyta Zawsze siadam przed WORDem z nastawieniem - no to, teraz sobie popiszę dialogi, a kończy się na tym, że wychodzi kluska zbitego tekstu
Przygotuję się
Zawsze staram się pisać o czymś, czego jeszcze nie było, żeby właśnie wprowadzić powieść świeżości
Jakbyś jakieś błędy wypatrzyła, to byłbym wdzięczny za uświadomienie Bo dzięki temu mogę poprawić styl |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:56:15 20-01-10 Temat postu: |
|
|
ajj no moze i Erin nie lubi Barbary ale niech sie od niej odczepi!
w Twoim wypadku nawet "kluska zbitego tekstu" jest świetna
juz czekam na new! Wiec sie pospiesz xd |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:25:41 25-01-10 Temat postu: |
|
|
Może faktycznie brak tu dialogów, ale opisówka wychodzi ci doskonale więc nie odczuwa sie tego braku zbyt mocno. Też mam przeczucie, ze nasz szalony pilot wyjdzie cało ze spotkania z piorunem...ale zawsze jakaś nadzieja pozostaje:)
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
MariLuLiz Dyskutant
Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:42:33 26-01-10 Temat postu: |
|
|
W końcu znalazłam chwilę czasu i przeczytałam odcinek....
Zgadzam się z innymi że opisywanie scen ci doskonale wychodzi, z łatwością w ten sposób można wczuć się klimat odcinka i za to maż ode mnie wielki plus , opis tutaj wyszedł ci o wiele lepiej niż w twojej drugiej telenoweli "Klątwa jak białe wino" w odcinku 14, wtedy tam się troszkę pogubiłam , a tu już nie. Owszem kilka błędów ci się zdarzyło, ale to nic takiego Końcówka odcinka, nakazuje mi czekać z zapartym tchem na kolejny odcinek. Bardzo interesuje mnie wątek Maynarda oraz Mayi |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:47:20 29-01-10 Temat postu: |
|
|
Ach skasowało mi komentarz. Przeklęte forum! No to będę się streszczał. Klimatyczny odcinek, ale cosik za krótki. Postaraj się o dłuższe. Nasz szalony naukowiec rusza do boju, a efekty jego pracy za niedługo spadną na Rowland Hights! Czyli jesteśmy w centralnym punkcie historii .
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:44:00 05-02-10 Temat postu: |
|
|
Lilly, powiem, że Erin namiesza i to ostro Ale jak? Tego już nie zdradzę
Ojej, dziękuję
New już jest w głowie, teraz tylko trzeba go przelać do WORDa
cris, dziękuję Czy wyjdzie cało? Nie potwierdzam, nie zaprzeczam Dobrze, że nadzieja zostaje, bo wcale nie jest powiedziane, że jeśli nie zginie teraz, to nie zginie niedługo
Również pozdrawiam
Marilu, u mnie też ostatnio krucho z czasem niestety
Dziękuję Tam również czułem, że coś jest nie tak... Że to wszystko wyszło takie dziwne i zakręcone...
Ślimak, to nic takiego Moje niektóre posty też to badziewie kasuje Dłuższe? Może być ciężko, ale się postaram Efekty będą i to już niedługo, a najważniejsze, że pokaźne
Również pozdrawiam
Scenka jest już w mojej chorej główce, więc teraz już wszystko zależy od czasu oraz siły w moich palcach i oczach
Ostatnio zmieniony przez Carlisle Ott dnia 21:49:43 05-02-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:42:24 08-03-10 Temat postu: |
|
|
Aj znowu zawieszka! Mam nadzieję, że będzie newik w niedługo po terminie. Trzeba sie wziąć do kupy nasz twórco i kontynuować godnie zapowiadający się projekt
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:04 08-03-10 Temat postu: |
|
|
kurcze czemu zawieszasz? trudno! ale czekam na odcinek od razu po tym 28! |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:45:07 09-03-10 Temat postu: |
|
|
Niestety, zawieszka spowodowana tym razem totalnym brakiem czasu...
Można to w sumie nazwać złośliwością, bo wtedy weny nie było, a czasu było multum... Teraz jest odwrotnie... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|