Telenowele

Deborah · Wysłany: 16:45:26 12-10-07 Temat postu:

Ciekawe w końcu co było twoja inspiracją

Genialny odcinek Sebi

Ślimak · Wysłany: 18:22:11 12-10-07 Temat postu:

Myślę, że na pewno w krwiożerczym planei Roxany gdzieś na uboczu znajdzie sie Melissa, myśli, że skrzywdziłą ją najbardziej, dlatego że lubiła ją i jej zaufała. Melissa - myślę, że zostanie na deser. Teraz Roxanita chce ją od siebie uzależnić zdobyć jej przyjaźń, a w najbliższym czasei zdeptać. Dobrze myślę?

Renzo · Wysłany: 18:39:07 12-10-07 Temat postu:

Zwykłem nie planować jeszcze na tym etapie finału, ale rozczaruję Cię

Melisa nie będzie deserkiem Roxany.... Będzie to któś inny...

Gosik · Wysłany: 20:33:58 12-10-07 Temat postu:

Hector świetny odcinek!!!!! Tylko pozazdrościć talentu!!!!! I wrzuć dzisiaj jeszcze jeden odcinek. Plissssss!!!!!

Iwi. · Wysłany: 21:08:03 12-10-07 Temat postu:

Super odcinki...straaasznie jestem ciekawa jak skończy się tela i czy dobrze czy źle...a tak w ogóle myślałeś już nad finałem?;]

Renzo · Wysłany: 21:16:04 12-10-07 Temat postu:

planuję bardzo ciekawe zakończenie....

cris · Wysłany: 9:57:32 13-10-07 Temat postu:

Hector z odcinka na odcinek coraz wieksze emocje. Swietnie do tej roli pasuje Pao, ale jak ja czytam to widze przed oczami taka laske, która grala w Carrie Stephena Kinga. Nie wiem czy czytales/widziales ale postac bardzo podobna do twojej Roxy.

Renzo · Wysłany: 14:07:20 13-10-07 Temat postu:

widziałem

Roxankę piszę na podstawie pewnego filmu z tym, że u mnie akcja dzieje się dłużej i są inne wątki

Karolllina · Wysłany: 14:14:09 13-10-07 Temat postu:

heh mam zaległości...

jak ja tego nie lubię... no ale spoko jutro nadrobię i będę na bieżącco

Pozdrawiam;)

Renzo · Wysłany: 14:53:19 13-10-07 Temat postu:

Odcinek 9 - "Rominita"

Roxana wraz z Melisą przemierzała sklepowe alejki Centrum Handlowego. Chcąc wywrzeć na Melisie wrażenie dobrej i nieobojętnej na ludzką krzywdę (czyt. biedę), podeszła do siedzącej na ławce dziewczynki, której ubranie dawało do myślenia, z jakiej warstwy społecznej pochodzi.
- Cześć, dlaczego siedzisz tu sama?
- Nie jestem sama, jestem z mamusią! - odpowiedziała dziewczynka.
- A gdzie jest twoja mamusia?
- Poszła do sklepu...
- Aha, w takim razie do zobaczenia! - pożegnała się Rox i wróciła do Melisy.
- Co chciałaś od tej małej? - spytała zdziwiona Melisa.
- Zobacz jak ona wygląda! Chciałam jej pomóc, ale powiedziała, że czeka na mamę!

***

Tymczasem Constanza korzystając z nieobecności ojca w domu, spędzała czas u boku Moncho w swoim pokoju. Chłopak namiętnie całował ją po szyji, dotykał po całym ciele...
- Przestań! - przerwała nagle Constanza.
- Co jest maleńka? - zdziwił się Moncho. - Nie codzień zdarza się, że twój staruszek wychodzi z domu i to na tak długo!
- Skończyło mu się "paliwo", a poza tym.... dziś są urodziny mamy.
- Kochanie, nie smuć się! Wiesz, że tego nie lubię...
- Tak, ale to nie dla tego... - odpowiedziała spokojnym głosem.
- Coś się stało?
- Mariana... jest jakaś... inna!
- Jakto "inna"?
Constanza sięgnęła do komody po album ze zdjęciami. Wyszukała wspólną fotografię z Marianą.
- To moja fota z Marianą. Jest na niej odrażająca, a jak dziś ją zobaczyłam myślałam, że padnę z wrażenia!
- Brałaś coś, Connie? - spytał żartobliwie Moncho. - Mariana była, jest i będzie brzydka i nieśmiała!
- Nie, dziś wróciła ładnie i wyzywająco ubrana! Miała piękną fryzurę i to spojrzenie... takie niebezpieczne!
- Za dużo dragów, kochanie!
- Nic dziś nie brałam! Czekałam na nią całą noc, ukradła mi sukienkę, a dziś wróciła i groziła mi!
- To niemożliwe! Mariana nawet tej całej Pilar nie umiałaby się postawić, co dopiero tobie, Connie! - zdziwił się Moncho.
- Nie wiem co się z nią stało.... Może ta czarna magia to nie były żarty?
- Magia nie istnieje! Poprostu Mariana się zbuntowała! To normalne!

***

Felipe Santos po wspólnym obiedzie z żoną Mariną, postanowił rozerwać się po dzisiejszym incydencie z Roxaną. Wybrał się więc on do małej restauracyjki, by przemyśleć wszystko przy kuflu piwa. Miła barmanka obsłużyła profesora, który zajął miejsce przy ścianie.Oparł łokcie o blat, zgarbił się trochę i wsłuchał się w muzykę, która wraz z gwarem pozostałych klientów panowała w cały lokalu. Spojrzał na okno na przeciw i przyglądał się przechodniom. Zapatrzony w tłok ludzi widział przed sobą incydent, który miał miejsce w sali wykładowej. Czy to była już zdrada? Pewnie, że tak! Marina nie wybaczyłaby mu tego! Pomyślałaby sobie, że skoro mają problem z poczęciem dziecka to może inna kobieta sprostałaby zadaniu, któremu sprostać nie może Marina. Po chwili Felipe poczuł rękę na swoim ramieniu. Nerwowo odwrócił się i...
- To pan, profesorze!
- Carlos, to ty... Co tu robisz? - spytał zaskoczony obecnością studenta.
- Postanowiłem odstawić na kilka godzin notatki i wyskoczyłem trochę się wyluzować! A co pan tu robi? Pokłocił pan się z panią Mariną?
- Nie, Marina wyjechała do matki, a ja korzystam z jej nieobecności i też postanowiłem wyskoczyć na piwko!

***

Donia Consuelo siedziała w swoim pokoju, mając porozrzucane po łóżku różne zdjęcia, prezentujące półnagą kobietę obściskiwaną przez starszych mężczyzn.
- Skąd ta przeklęta dziewucha wie o mojej przeszłości?! - pisknęła zdenerwowana, poczym zrzuciła zdjęcia na podłogę.

***

Roxana wraz z Melisą krążyły z torbami po Centrum Handlowym, gdy uwagę Roxany zwróciła ta sama dziewczynka, co na początku.
- Ej mała! Mówiłaś, że czekasz na mamusię... I gdzie ona jest?
- Miała przyjść... - odpowiedziała smutnym głosem dziewiczynka.
- Jestem Roxana, a ty?
- Romina.
- Jesteś głodna?
Romina kiwnęła główką. Nie jadła bowiem od wczorajszego wieczora, ale właściwie jakby nie jadła, bo kolacją nie można nazwać kawałka pizzy.
- Kupię jej kanapkę i sok! - zadeklarowała Melisa, poczym udała się do pobliskiego baru.
- Nie płacz już maleńka! Mamusia zaraz wróci...

angie7 · Wysłany: 15:05:12 13-10-07 Temat postu:

super odcinek

Gosik · Wysłany: 15:14:44 13-10-07 Temat postu:

Świetny odcinek!!!! Roxana tym zachowaniem na pewno zdobędzie zaufanie Melisy. Tylko nie rozumiem jednego skoro siostra poznała że Roxana to Marianna to dlaczego Melisa i reszta jej nie poznali???

Renzo · Wysłany: 15:20:40 13-10-07 Temat postu:

Gosik · Wysłany: 15:24:29 13-10-07 Temat postu:

Acha. Dzięki za odpowiedz. Czekam na kolejny odcinek.