Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27841 Przeczytał: 49 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:12:04 14-10-07 Temat postu: |
|
|
Paulinka, dzięki bardzo :* Cieszę się, że podoba Ci się styl "Roxanki". Nie masz pojęcia ile serca i uczucia wkładam w każdy odcinek Czy ja wiem, czy nie ma błędów... znajdzie się kilka błędów stylistycznych (moja zmora ). I kto uwierzy, że jestem dyslektykiem?
emma, dzięki za poświęcenie czasu na lekturkę :* Mam nadzieję, ze teraz będziesz komentować? Wystarczy samo "super" czy "super odcinek" |
|
Powrót do góry |
|
|
emma Mocno wstawiony
Dołączył: 24 Kwi 2007 Posty: 6081 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:14:38 14-10-07 Temat postu: |
|
|
Na 100% bede czytac ten tydzien miałam zawalony spr. i sie uczyc musiałam dlatego nie mogłam czytac!Ale teraz bede czytac na 100% |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27841 Przeczytał: 49 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:16:50 14-10-07 Temat postu: |
|
|
a ja muszę pisać odcinki z wyprzedzeniem, bo później wracam do szkoły i nadrabiam ogrom zaległości |
|
Powrót do góry |
|
|
Bloody Wstawiony
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 4501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:46:56 14-10-07 Temat postu: |
|
|
Kiedy będzie nowy odcinek? |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27841 Przeczytał: 49 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:04:09 14-10-07 Temat postu: |
|
|
Hector Ferrer napisał: | odcinek będzie jutro wytrzymasz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27841 Przeczytał: 49 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 10:10:31 15-10-07 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, jeśli chce o coś zapytać, pytajcie a ja postaram się odpowiedzieć na każde pytanie
Odcinek 10 - "Mały aniołek"
Do siedzącej przy Rominie Roxany wróciła Melisa, która przyniosła ze sobą apetycznie wyglądającą bułkę oraz butelkę soku.
- Długo już tu siedzisz? - spytała Roxana.
- Kilka minut... - odpowiedziała Rominita, poczym wbiła swoje białe ząbki w bułkę.
- Mamusia nie mówiła, gdzie idzie? - wtrąciła zaniepokojona Melisa.
- Powiedziała, że musi coś załatwić, a ja mam zaczekać, bo przyjdą po mnie jacyś ludzie, którzy się mną zaopiekują - wyjaśniła mała. - To o was chodzi?
Roxana spojrzała z zdumieniem na Melisę. Czy mała była pod jakimiś prochami?
- Kochanie, za dużo filmów się naoglądałaś! - zaśmiała sie Melisa.
- Kiedy ja mówię prawdę! - przerwała Romina, kończąc gryźć ostatni kawałek bułki.
- Chodź, poszukamy mamy! - zaproponowała Roxana, poczym wzięła dziewczynkę za rączkę i wraz z Melisą ruszyła przed siebie.
***
Constanza chcąc udowodnić Moncho zmianę Mariany, zabrała go do pokoju siostry. Chłopak stał jak wryty. Był pod olbrzymim wrażeniem wnętrza pokoju Mariany.
- Jedno ci na pewno mogę powiedzieć Connie to to, że Mariana zmieniła swój gust co do urządzenia tego pokoju!
- Rzeczywiście, trochę tu pozmieniała! - dodała zdziwiona Constanza. - Co jej nagle odbiło?!
- Nie ważne, kochanie.... - wyszeptał dziewczynie na ucho Moncho, namiętnie pieszcząc jej ciało.
- Moncho! Chyba nie chcesz tego zrobić w jej pokoju?
- Dlaczego nie? No dalej kochanie... - oznajmił, poczym pchnął Constanzę na łóżko Mariany.
***
- Carlos, może ty znasz powód dla którego Mariana Suarez odeszła z uczelni? - spytał niespodziewanie Santos.
Chłopak nie wiedział co odpowiedzieć. Przecież nie mógł mu zdradzić, że paczka Pilar zażartowała z Mariany, w wyniku czego ona zginęła. Zdenerwował się, co wyłapał profesor.
- Carlos, więc ty coś wiesz! Powiedz mi, co takiego się stało! - domagał się mężczyzna.
- Bardzo pana przepraszam, ale muszę już lecieć... - stwierdził Carlos, poczym wstał od stolika i szybko uciekł.
- Ten chłopak wie, dlaczego Mariana zniknęła...
***
Do drzwi domu państwa Santos zadzwonił dzwonek, lecz nikt nie otworzył drzwi. Donia Consuelo nie wiedziała już co robić. Chciała porozmawiać z Mariną o nowej studentce - Roxanie Valdez, która mogłaby zrujnować małżeństwo Felipe i Mariny, ostrzec przed nią kobietę.
- Dowiem się kim naprawdę jesteś, Roxano Valdez! - rzekła przez zaciśnięte zęby rudowłosa kobieta.
***
Roxana wraz z Melisą i małą Rominą wyszły przed Centrum, by tu poszukać matki dziewczynki, której znaleźć nie znalazły w środku. Niespodziewanie dziewczyny zaszła od tyłu Veronica.
- Roxanita! - rzekła z pustką w głosie. Roxana słysząc głos Veronicy przewróciła oczami i odwróciła się na pięcie.
- Ver! - odpowiedziała z sztuczną słodyczą. - A co ty tu robisz?!
- A wybrałam się z Norą na małe zakupy! - wyjaśniła. - To twoja córeczka?
- Nie, wraz z Melisą szukamy jej mamy...
- Jaki ty masz śliczny balonik! - zwróciła Veronica do Rominity.
W czasie, gdy Rominita wypuściła z rąk balon, Roxana zmierzyła morderczym wzrokiem Veronicę, która po chwili straciła równowagę i upadła na ulicę dokładnie w tym samym momencie, gdy zbliżające się auto zwiększyło swą prędkość. Veronica zaczęła krzyczeć, a mała Rominita wybiegła przed maskę samochodu goniąc balonik.
- Mój balonik! - zawołała zrozpaczona dziewczynka, poczym ogromną siłą uderzył w nią samochód, Melisa szybko przyciągnęła do siebie Veronicę.
- Cholera! - zaklnęła Roxana, poczym podbiegła do rannej Rominy.
- Mamusiu... - wyszeptała z trudem dziewczynka, poczym odeszła w ramionach Rox. |
|
Powrót do góry |
|
|
Deborah Mistrz
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 11312 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Karwi :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:39:37 15-10-07 Temat postu: |
|
|
Strasznie smutny odcinek Aż serce się kraja
Wspaniały odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:46:59 15-10-07 Temat postu: |
|
|
Prawie płakałam na końcówce! Tego się nie spodziewałam... Biedna mała
A Donia Consuelo będzie teraz drążyć Super odcinek, ciekawe co dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27841 Przeczytał: 49 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:02:25 15-10-07 Temat postu: |
|
|
Poprostu Rominita miała pecha Miała zginąć Ver, ale jak widać zginął ktoś zupełnie inny.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulineczka Mistrz
Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 13:43:41 15-10-07 Temat postu: |
|
|
Nieee Czemu Rominita?? To Ver miała zginąć!
Ale odcinek super |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27841 Przeczytał: 49 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:00:31 15-10-07 Temat postu: |
|
|
Niebawem poznacie mamę Rominy Właśnie szlifuję jej starcie z Roxaną |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:03:59 15-10-07 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się doczekać |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:37:16 15-10-07 Temat postu: |
|
|
Końcówka taka... jejku popłakałabym się gdybyś dalej opisywał tę scenę... Roxi chciała żeby zginęła Veronica... hmm a Romina była nieczemu winna istotą, która straciła życie przez zemstę... |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:08:46 15-10-07 Temat postu: |
|
|
odcinek super |
|
Powrót do góry |
|
|
SallyFan Dyskutant
Dołączył: 28 Wrz 2007 Posty: 177 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:28:29 15-10-07 Temat postu: |
|
|
Karolllina napisał: | Końcówka taka... jejku popłakałabym się gdybyś dalej opisywał tę scenę... Roxi chciała żeby zginęła Veronica... hmm a Romina była nieczemu winna istotą, która straciła życie przez zemstę... |
Noo zgadzam się. Zszokowany byłem, początkowo myślałem że "odeszła w ramionach Rox" tzn. że odeszła razem z Roxaną, ale przyszło mi do głowy że przecież tak oo sobie nie wstała po wypadku i zrozumiałem, ehh... Biedna mała Myślałem że Rox poda ją przed Veronicą jako swoją córkę.
Ciekaw jestem co dalej i tej mamy Rominy... |
|
Powrót do góry |
|
|
|