Telenowele

Deborah · Wysłany: 10:16:09 24-10-07 Temat postu:

Buuuuu

To pisz z wyprzedzeniem

Dzień bez odcinka Roxany jest zmarnowany

Extra odcinek

Mrs.Pattinson · Wysłany: 15:47:02 24-10-07 Temat postu:

to taki jest twój sekret ; D

nie martw się przeżyjemy bez codziennych odcinków Roxany, ale tylko wtedy, gdy bedą się ukazywać, chociaż co dwa dni ; D

przynajmniej będę próbowała wytrzymać....

Nicole. · Wysłany: 15:50:56 24-10-07 Temat postu:

Teamt "Studio entrad" jest zablokowane.Więc jeśli mogłabym to tu napisze:
Mogłabym złożyć zamówienie o entradę do mojej teli
"Sonar no cuesta nada"
___________________________

Renzo · Wysłany: 15:52:41 24-10-07 Temat postu:

szczególnie, że im więcej odcinków, tym akcja robi się bardziej ciekawa

Renzo · Wysłany: 16:27:19 24-10-07 Temat postu:

Odcinek 18 - "Krewna?"

Melisa przysłuchiwała się słowom Roxany ze szczególną uwagą. Pojawiając się na uczelni, Roxana musiała mieć jakiś haczyk na Consuelo Navarro.
- Y..y. Meliso, czy ty mnie w ogólne słuchasz? - spytała Roxana, widząc zamyślenie na twarzy przyjaciółki.
- Tak.. taa.. przepraszam, o czym mówiłaś?
Roxana przyglądała się uważnie Melisie, która poczuła się zakłopotana tą obserwacją. Donia Consuelo spoglądając na Roxanę jedynie westchnęła; zostało kilka minut, więc do końca powinno pójść lekko, lecz...
- Pani profesor, niestety nie mogę się z panią zgodzić co do tego twierdzenia! - przerwała Roxana, podziwiając swe dokładnie wymalowane paznokcie. - Jackson Pollock był malarzem, a nie jak pani pani podaje, rzeźbiarzem i to nie abstrakcyjnym, lecz eksprejonistycznym!
Profesor Navarro ledwo co opanowałą wrzącą w niej złość na uwagę jaką zwróciła jej przy wszystkich uczniach.
- Możecie państwo opuścić salę! - oznajmiła. - Zajęcia dobiegły końca!

***

Po zabawnym wykładzie Veronica, Fabiola i Nora udały się do toalety. Ver zajęła jedną z kabin, a Nora wraz z Fabiolą zabrały się za 'dekorowanie' swoich pięknych buziek.
- Jak wam się dziewczynki podobała zaprezentowana przez Roxanitę kompromitacja Navarro? - spytała o opinie swe przyjaciółki Fabiola, rozbawiona myśląc o zdarzeniu, które miało miejsce kilka minut temu na sali wykładowej.
- Był jak najbardziej udany! - stwierdziła Nora. - Niech tylko przerzuci się na jeszcze kilka osób i będzie...
- NIE! - wtrąciła Pilar, która w pewnym momencie zaszła do ubikacji. - Zapomnijcie, że ta paniusia wejdzie do naszej paczki!
- Myślicie, że będzie miała kłopoty z dziekanem? - spytała Fabiola.
- Ta Valdez to cwana suczka, nie prędko stąd odejdzie... - odpowiedziała wychodząca z kabiny Veronica.
- Mam dziwne przeczucie, że ją coś łączy z Marianą Suarez... - pomyślała Pilar.
- Jejku, znów wspominasz tę pokrakę! - uniosła się Nora. - Przecież ona nieżyje!
- Kto taki nieżyje?! - spytała Roxana, która niespodziewanie pojawiła się w ubikacji, wywołując u zebranych przyjaciółek zmieszanie.

***

Felipe czekał cierpliwie na powrót żony, gdy nagle ktoś wszedł do ich domu. Zaniepokojony cudzymi krokami odłożył łyżkę kuchenną i po cichu udał się w stronę 'intruza'.
- Kto tam jest?! Marina, to ty? - zawołał przerażony. Niecodzień bowiem zdarzają się im włamania.
Nagle z cienia wyłoniła się kobieca sylwetka.
- Pif paff! - zaśmiała się Marina, poczym rzuciła się w ramiona męża.
- No wiesz.... Tak mnie wystraszyłaś!
- Hmm.. podobno niczego się nie boisz! - zmrużyła oczy.
- Nie boję się, tylko...
- ...tylko!
Małżonkowie zaczęli się namiętnie całować, gdy Felipe nagle przerwał pocałunek.

***

Roxana podeszła do lustra i raz jeszcze powtórzyła pytanie. Zebrane w ubikacji przyjaciółki nie wiedziały co odpowiedzieć. Zaskoczyło ich nagłe pojawienie się dziewczyny.
- I tak jej nie znasz... - przerwała niezręczną ciszę Pilar. - Alondra Coronado!
- Faktycznie, nie kojarzę "lalki"... - burknęła Roxana , poprawiając tuszem brwi.
- Zginęła...
- .... wpadła pod ciężarówkę - skończyła Rox.
- Skąd to wiesz?! - zdziwiła się Fabiola.
- Coś tam słyszałam o tym, ale to już stara bajka!
- A co słychać u Mariany? - spytała z zaskoczenia Veronica.
- Mariana miała wypadek, prawie zginęła! - odpowiedziała z przeżyciem,
- Jaki wypadek?! - zaniepokoiła się Pilar.
- Została zaproszona na imprezę, pijana koleżanka popchnęła ją na stolik i bidulka uderzyła go kant - dodała Rox. - Dobrze, że rana nie była tak bardzo głęboka, że nie został uszkodzony mózg, bo domyślacie się, że w przeciwnym razie.... - skończyła poczym z szyderczym uśmieszkiem szybko opuściła pomieszczenie.
- Momentami mnie przeraża! - stwierdziła Nora. - Ona prawie opowiedziała przedwczorajszy wieczór!
- Ona coś wie i mam wrażenie, że ona wie o śmierci Mariany! - dodała Ver.
- Zbieramy chłopaków i wieczorem idziemy przekonać się, czy Mariana nie opuściła swojego grobu! - zarządziła Pilar i wraz z przyjaciółkami opuściły łazienkę.

smerffetka · Wysłany: 17:17:23 24-10-07 Temat postu:

boże odcinek rewelacyjny!!! końcówka był tak , tak....... nie wiem jak to ujać!!! bo prosty boska!!! już się nie mogę doczekać następnego odcinka jak odkopią grób!!!

a co do mojej wcześniejszej wypowiedzi to się pomyliłam. Powinno być z Marianna a nie Marina

angie7 · Wysłany: 17:45:58 24-10-07 Temat postu:

super odcinek

Ślimak · Wysłany: 17:57:37 24-10-07 Temat postu:

Cały czas mnie intryguje, Consuelo - w jakimś pornosie grała? Obstawiam, że tak. Jak możesz kończyć, w tak emocjonującym momencie? Ja tu już obstawiłem 2 opcje. Że:

1) odkopią i znajdą rozkłądające się ciało dziewczyny (Nie Mariany)
2) odkopią - i pustka, a potem wieeeelki szooookkk!!

Która opcja wydaje się trafniejsza?

Pozdrawiam! Odcinek podsumowując, jeden z najlepszych!!

Renzo · Wysłany: 17:59:49 24-10-07 Temat postu:

aż tak akcji nastepnego odcinka nie zdradzę, ale powiem, że już jutro możecie spodziewać się pierwszej ofiary

monioula · Wysłany: 18:06:43 24-10-07 Temat postu:

SallyFan · Wysłany: 18:52:01 24-10-07 Temat postu:

Renzo · Wysłany: 18:54:37 24-10-07 Temat postu:

Mrs.Pattinson · Wysłany: 19:30:29 24-10-07 Temat postu:

coś mi się wydaje, że tego wieczoru co niektóre osoby mogą powpadać do grobu Mariany... ; D

ciekawe kto będzie za tym stał? ; D

a poza tym strasznie podoba mi się wątek Felipe i jego żony. widać, ze są w sobie zakochani po uszy. mam nadzieje, że Roxanie nie uda się zburzyć ich związku...

emma · Wysłany: 20:23:50 24-10-07 Temat postu:

Nie czytałam całego odcinka tylko końcówke bo za dużo czasu nie mam:D
Oni odkopią grób??OMG!!
Jeny jak ja polubiłam Rox

Nicole. · Wysłany: 20:49:24 24-10-07 Temat postu:

No ciekawe co odkryją...
Już chce nastepny odcinek