Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ROXANA [odcinek #71 || 7 X]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 75, 76, 77  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27868
Przeczytał: 86 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 4:28:50 01-11-07    Temat postu:

Coś tam udało mi się wystukać lipny odcinek, bo zmęczony jestem (ta szkoła )
Nowy odcinek może będzie jutro (dziś) pod wieczór albo następnego dnia.

Odcinek 23 - "Noc w lasku"

Minęło juz kilka minut. Pilar oraz jej przyjaciele byli zdziwieni, ze tak głęboko zakopali zwłoki Mariany. Jeszcze większe było zdziwienie Ver; w końcu znalazła płaszcz należący do zmarłej dziewczyny.
- Słuchajcie, gdzie podziała się Fabiola? - spytała po chwili Nora, zauważszywszy zniknięcie przyjaciółki.
- Przecież była tu przed chwilą! - dodała Pilar, rozgladając się w około. - Ktoś widział w którym kierunku poszła?
Zaginiona tymczasem oddalała się od 'grobu' Mariany. Chciała zapomnieć o tym wydarzeniu jak najszybciej! Biegła przed siebie, zatrzymując się co kilkametrów, nie mogąc złapać tchu.
- Nie wytrzymam dłużej! Nie wytrzymam..
Nagle zza drzewa wyłoniła się tajemnicza postać, która zaatakowała Fabiolę, raniąc ją nożem. Dziewczyna podparła się o drzewo, poczym zsunęła się na ziemię...

***

Roztrzęsiona po ostatnich przeżyciach Constanza siedziała wtulona w Moncho. Z jednej strony cieszyła się ze śmierci ojca, który zabił jej matkę, najukochańszą osobę jaką tylko miała, z drugiej smuciła się, gdyż została całkiem sama.
- Ale jakto Mariana cię wyrzuciła?! Tak poprostu?! - dziwił się chłopak.
- Moncho, nie wiem kim jest ta suka, ale to napewno nie jest Mariana! - odpowiedziała zrozpaczonym głosem.
- Kochanie, co ty mówisz?
- To napewno nie jest Mariana! Moja siostra zawsze była nieśmiała i strachliwa; niemożliwością jest to, żeby zmieniła się tak w ciągu jednej nocy! - zaczęła nerwowo się bujać.
- Connie, uspokój się! Już dobrze! Jesteśmy razem!
- Przytul mnie...

***

Fabiola z trudem oparła się o drzewo. Cały czas wpatrywała się w tajemniczego napastnika, który ją zaatakował, a od którego dzieliły ją metry.
- Zabijesz mnie? - spytała osłabiona, lecz napastnik nie odpowiedział.
Dziewczyna próbowała skojarzyć jego sylwetkę, lecz nikt nie przychodził jej na myśl. Nie mogła być to kobieta, gdyż postura wskazywała na mężczyznę.
- Dlaczego milczysz?
Po chwili zza drzewa wyłoniła się kolejna tajemnicza postać... tym razem była to kobieta...
- Kim jesteś?! - nalegała ranna Fabiola.
- Jestem twoją ofiarą, Fabiolo Blanco! - oznajmiła Roxana, przebrana za Marianę, poczym zbliżyła się do Fabioli.
- To nie może być prawda! Przecież ty nie żyjesz! - zaczęła panikować Fabiola.
- Masz rację, zabiłaś mnie!
- Kiedy to nie byłam ja!
- Teraz poniesiesz tego konsekwencje!
- Błagam cię, Mariano! Litości!
- Litości?! - zaśmiała się Roxana. - A czy ty z tą parszywą szajką mieliście jakąkolwiek litość dla mnie?!
Fabiola zamilkła. Nadal nie docierało do niej, że rozmawia z... Marianą!
- Pójdę na policję i wszystko im opowiem, tylko błagam nie zabijaj mnie!
- Przykro mi... - odparła Roxana, poczym dała znak swojemu wspólnikowi, by dobił dziewczynę. Saul chwycił Fabiolę za nogi i wraz z Roxaną udał się nad staw, gdzie zakneblował swoją ofiarę.
- Błagam cię, Mariano! - błagała cały czas Fabiola, nie przestając płakać.
- Ja również nie mam litości, tak jak wy jej nie mieliście dla mnie! - odpowiedziała, poczym zaciągnęła Fabiolę do wody. - Chcesz wiedzieć co czuje człowiek, gdy upada na kant stołu? - spytała Rox, wskazując dziewczynie ogromny kamień wystający na powierzchnię. - A może, gdy brakuje mu tlenu?
Po chwili Roxana zanurzyła głowę Fabioli w stawie. Fabiola wpadła w panikę. Nie chciała jeszcze umierać, nie tak!
- Giń, przeklęte morderczyni! - zachwycała się Roxana, gdy całą 'zabawę' przerwało wołanie paczki Pilar. - Masz farta, ale ja po ciebie wrócę i zemszczę się na wszystkich! - oznajmiła, poczym oddaliła się ze Saulem, rozwiązując sznury.
- Jest tu! - zawołała Nora, widząc półprzytomną przyjaciółkę.
- Fabi, co się stało?! - spytała Veronica, pomagając Norze wydostać Fabiole na ląd.
- Ona... ona wszystkich... wszystkich zabije... - powiedziała, poczym straciła przytomność.
W tym czasie do dziewczyn dołączyli Gustavo i Manolo, którzy mieli dla nich niepokojące wieści.
- Co jej się stało?! - spytał Manolo. - Słuchajcie, ona jest ranna!
- Musiała się zranić o jakieś szkło, które było we wodzie... - dodała Pilar.
- Musimy zabrać ją do szpitala! - nakazał Gustavo, a następnie wziął nieprzytomną Fabiolę na ręce i wspólnie z przyjaciółmi kierował się w kierunku wyjścia z lasu...

***

Roxana i Saul w tym samym czasie zbliżali się do domu dziewczyny. Wszędzie panowała grobowa cisza oraz mrok. Nieco zawiedziona Roxana zapaliła światło, poczym nakazała Saulowi, by zaczekał na nią w jej pokoju. Sama zaś udała się przebrać. Chłopak był pod jeszcze większym wrażeniem widząc pokój dziewczyny. W pewnym stopniu bardzo przypominał on jego pokój. Łudząco podobny układ mebli, ta sama kolorystyka ścian oraz.... przyrządy potrzebne do odprawiania czarnej magii. Szczególną uwagę Saula, zwróciła stara księga.
- Stara Księga Arifa... więc ją też interesuje czarna magia... - pomyślał, poczym zaczął przeglądać księgę. Jakież było zdziwienie Saula, gdy dotarł na stronicę 665...
- To nie możliwe! Roxana ma pierwowzór Księgi Arifa!
- Jak widzisz, nie zawsze należy wierzyć naukowca... - wtrąciła dziewczyna, która wkroczyła do pokoju w jeszcze bardziej wyzywającym odzianku, niż zwykła na codzień nosić.
- Skąd ją masz?!
- Dostałam... Nikt na świecie nie wie, że zostały spisane dwie księgi. A ja mam to szczęście, że jako jedyna jestem w posiadaniu Ksiegi ze wszystkimi zaklęciami...
- Dzięki Starej Księdze Arifa możesz mieć niezliczenie wielką moc! - zachwycił się Saul.
- Kochanie, nie przyszliśmy tu gadać o magii, tylko... - wyjaśniła Roxana, poczym zbliżyła się do chłopaka i zaczęła namiętnie go całować...

***

Pogotowie. Gustavo z Fabiolą na rękach wparował do budynku, gdzie zbiegli się sanitariusze i przewieźli nieprzytomna dziewczynę do jednego z boksów. Po chwili zjawili się również pozostali.
- Pani doktor, prosze pomóc mojej przyjaciółce! - zwrócił się Gustavo do przypadkowego lekarza .
- Proszę się uspokoić! Co takiego się stało?!
- Nasza przyjaciółka zraniła się szkłem w stawie! - wyjaśniła Veronica.
- Ale co ona robiła w stawie o 11 w nocy?! - zdziwiła się lekarka.
- Sami chcielibyśmy to wiedzieć... - odpowiedziała z nie smakiem Pilar.
- Proszę zaczekać, przebadam ją!

***

Carlos i Melisa opuszczali właśnie salę kinową. Obojgu ciężko było powstrzymać się od śmiechu.
- Nie musze pytać, czy podobał ci się film... - stwierdził Carlos, patrząc na rozbawiona twarz Melisy.
- Dawno sie tak nie uśmiałam! Ten wypad do kina to był znakomity pomysł! Dziękuję! - odpowiedziała zadowolona dziewczyna, poczym pocałowała Carlosa.
- Cała przyjemność po mojej stronie...
- Carlos, przepraszam cię bardzo, ale muszę już wracać... Roxana pewnie była już po rzeczy...
- Odprowadzę cię... - zadeklarował chłopak i wraz z Melisą opuścili kino.

***
W pokoju Roxany w około porozrzucane były ubrania kochanków. Saul nigdy jeszcze nie spał z rzadną dziewczyną, choć nie dawał po sobie tego okazywać.
- Dobry jesteś w te klocki... - stwierdziła Roxana z uśmiechem na twarzy.
- Tak myślisz?
- Pewnie, jak na prawiczka byłes niezły...
- Zaskakujesz mnie, Roxano! Skąd wiesz, że jes.. tzn. byłem prawiczkiem?
- Kiedyś to pojmiesz, teraz idź do pokoju na lewo i weź jakieś szałowe ciuchy! - poradziła dziewczyna.
- Co ty knujesz?!
- Idziemy na imprezę, poszukać ci jakiejś dziewczyny....

***

Przyjaciele Fabioli czekali niecierpliwie na wieści o jej stanie. Szeptanej rozmowie Manolo i Gustavo przysłuchiwała Pilar.
- Przestaniecie wreszcie szeptać?! - wtrąciła zdenerwowana.
- Spokojnie! Odkopaliście ten dół? - spytała Veronica.
- Tak... - odpowiedział Manolo z nutą niepewności.
- Gustavo, co się dzieje?! - wtrąciła Nora.
- W dole było ciało... ale to nie była Mariana...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:00:16 01-11-07    Temat postu:

Świetny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosik
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 11672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:38:15 01-11-07    Temat postu:

Kurde świetny odcinek!!! Rox i Saul ...... nie spodziewałam się tego. I ciekawe kogo ciało było w dole???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:50:51 01-11-07    Temat postu:

U mnei new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SallyFan
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:11:26 01-11-07    Temat postu:

Fenomenalny odcinek
Strasznie jestem zaintrygowany czyje ciało jest w dole Ale chyba się domyślam... Eugenio?
Fabiola Dobrze jej tak! Szkoda że Rox jej nie dobiła, ale wszystko przed nami
Roxana przespała się z Saulem Wow, tym to mnie zszokowałeś... "Idziemy poszukać ci jakiejś dziewczyny", dobre, dobre...
Nie było Consuelo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:20:53 01-11-07    Temat postu:

dziwię się, że Roxana nie zabiła Fabioli i czemu akurat wyręczała się Saulem?
zdziwiło mnie też, że przespali się ze sobą ;o tego się nie spodziewałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:20:43 01-11-07    Temat postu:

bardzo fajny odcinek ciekawe czy na imprezie Rox znajdzie dziewczynę dla Saula...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:53:34 01-11-07    Temat postu:

Hector odcinek super! Jejku Roxi nastraszyła Fabiolę... hehe no to odkopali ciało... heh kurczę no to teraz się zacznie, a jak Fabiola opowie im o Marianie to wszyscy zaczną się bać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:58:29 01-11-07    Temat postu:

albo uznają że Fabiola zwariowała...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SallyFan
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:26:12 01-11-07    Temat postu:

KrólewnaZDrewna napisał:
ciekawe czy na imprezie Rox znajdzie dziewczynę dla Saula...


Może Fabiole?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emma
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:41:14 01-11-07    Temat postu:

Supcio odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deborah
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 11312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Karwi :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:28:30 01-11-07    Temat postu:

Współczuje Fabioli Ciekawe kto tam był zakopany...

Wspaniały odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27868
Przeczytał: 86 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:51:03 01-11-07    Temat postu:

SallyFan napisał:
Nie było Consuelo

pojawi się niebawem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg
Cool
Cool


Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:34:22 02-11-07    Temat postu:

przeczytałem pierwsze 4 odcinki i brak mi słów!! masz człowieku talent! resztę sobie wydrukuje bo nie mogę przestać czytać!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 10:56:48 02-11-07    Temat postu:

Lipny odcinek? Uchowaj Boże! Rewelacja!!! i jeszcze raz rewelacja! Tyle zwrotów akcji! Zatkało mnie! Serio
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 75, 76, 77  Następny
Strona 29 z 77

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin