Telenowele

Deborah · Wysłany: 9:24:15 08-10-07 Temat postu:

To takie przykre co spotkało Mariane

Genialne odcinki

emma · Wysłany: 11:55:46 08-10-07 Temat postu:

Biedna Mariana i Melisa przecież to nie ona wszystko to zorganizowała...

Saul · Wysłany: 12:33:50 08-10-07 Temat postu:

O widze, że teraz odcinki będą od poniedziałku do soboty.
Fajnie...
A co tam... Zaszalej i daj newsa.

angie7 · Wysłany: 15:07:56 08-10-07 Temat postu:

super odcinek

ja chcę jeszcze jeden

smerffetka · Wysłany: 21:27:18 08-10-07 Temat postu:

piękny odcinke:) ale strasznie upokorzyli Marianne, szkoda mi jej

Renzo · Wysłany: 13:15:02 09-10-07 Temat postu:

Odcinek 5 - "Nowa studentka"

Rozwścieczona Mariana rzuciła Melisę na łóżko i zaczęła bić po twarzy. Pilar i jej przyjaciele byli zaskoczeni obecnością Mariany. Carlos chcąc ratować Melisę przed furią Mariany próbował odsunąć dziewczynę, lecz tak popchnęła go na fotel. Gustavo i Manolo korzystając z okazji schwytali Marianę, która broniąc się uderzyła Pilar i Fabiolę w twarz.
- Błagam, nie róbcie jej krzywdy! - wołała Melisa.
- Zamknijcie ją! - wtrąciła Pilar.
W pewnym momencie Mariana wbiła w nogę Manolo obcas swojego buta, gdy rozwścieczony Gustavo z całej siły pchnął dziewczynę w bok. Mariana upadła raniąc się o brzeg stolika, z którego stoczyły się porozstawiane butelki po piwie. Dziewczyna nie wykazywała żadnych reakcji życia. Wszelkie wątpliwości zebranych rozwiał widok krwi zza głowy Mariany.
- Ku*wa! - przeklnął Manolo.
- Czy ona żyje? - spytała przerażona Nora.
Carlos przykucnął przy Marianie i zamoczył palce w krwi, po chwili dostrzegł zakrwawiony brzeg stolika z kawałeczkiem mózgu.
- Obawiam się, że ona nieżyje... - oznajmił z niedowierzaniem Carlos.
- Ja pier**lę! Że też musiało nas to spotkać!
- Nie byłoby tego, gdybyście nie wpadli na ten idiotyczny pomysł! - stwierdziła Melisa, przybita niespodziewaną śmiercią Mariany.
Veronica spuściła głowę. To on była pomysłodawczynią kompromitacji Mariany, a tym samym współwinną jej śmierci.
- Zabiliśmy ją... - Nora zaczęła rozpaczać. Nie tak wyobrażała sobie koniec imprezy.
- Zamknij się! To był wypadek! - przerwał Gustavo.
- Nie pozwolę sobie zmarnować życia przez tę pokrakę! - oznajmiła z sarkazmem Pilar.
- I nikt go nie zmarnuje, jeśli będziemy cicho! - wtrącił Manolo.
- Zgłupiałeś do reszty?
- Przecież wszyscy się z nią biliśmy! - wtrąciła Fabiola, nie mogąc opanować łez.
- Co z nią robimy?
Po kilkunastu minutach Gustavo i Manolo kończyli kopać dół w lesie. W około panował iście grobowy nastrój, któremu uroku dodawał rozproszony wszędzie gaz bagienny.
- Myślicie, że to dobry pomysł grzebać ją tu? - spytała rozglądając się w około Veronica.
- Zawsze możemy zadzwonić po policję, tylko co na to twój staruszek? - wtrąciła Pilar.
Ciało Mariany spoczęło w wilgotnym dole. Jej ciało znikało pod warstwami ziemi. Studenci postali chwilę nad "grobem" Mariany, co chwila spoglądając na siebie. Następnie wszyscy rozeszli się.

***

Constanza nerwowo dobijała się do pokoju Mariany, lecz nikt nie otwierał. Zdziwiło to bardzo dziewczynę, gdyż gdy przychodziła z nawet największą głupotą, Mariana zawsze otwierała drzwi swojego pokoju i cierpliwie znosiła histerię siostry. Zaniepokojona zeszła na dół do ojca.
- Widziałeś, żeby Mariana wychodziła z domu?
- Powinna siedzieć w swiom pokoju i modlić się do tych swoich bożków? - odpowiedział, odssysając się na chwilę od butelki.
- Z łaski swojej mógłbyś już przestać pić to tanie piwo! - oznajmiła z ironią.
- Spieprzaj mi z zasięgu!
Constanza udała się po schodach do swojego pokoju. Stanęła przy oknie i wyczekiwała powrotu siostry.
- Suka ukradła mi najlepszą sukienkę i buty! - pomyślała. - Jeszcze bezczelnie używała moich perfum!
***

Następnego dnia wszyscy obecni przy śmierci Mariany co chwila spoglądali na puste miejsce, które zawsze zajmowała dziewczyna.
- Ważną rolę w... - kontynuowała nudny wykład profesor Navarro, gdy nagle przerwała na widok podniesionej ręki Melisy.
- Przepraszam pani profesor, ale czy mogę wyjść do toalety?
Rudowłosa kobieta spojrzała miłosiernie na Melisę, poczym wyraziła zgodę. Na wychodzącą z sali Melisę wpadła dziewczyna z pierwszego roku, wytrącając jej z ręki kosmetyczkę. Melisa przykucnęła, by pozbierać swoje kosmetyki, gdy nagle jej lusterko przygniótł kobiecy but. Melisa powoli uniosła głowę. Stała przed nią piękna brunetka w rozpuszczonych włosach i dość wyzywającym ubraniu.
- Przepraszam... Nie zauważyłam! - przeprosiła nieznajoma, poczym uśmiechnęła się i weszła do sali wykładowej.
Wszyscy studenci (szczególnie męska część) była zaskoczona urodą nieznajomej, która pojawiła się w drzwiach.
- Pani w jakiej sprawie? - spytała chłodno profesor Navarro.
- Bardzo przepraszam za spóźnienie, pani profesor, ale miałam wczoraj ciężki dzień... - wyjaśniła, puszczając oczko w stronę Manolo.
- Nie mam pani na liście studentów.... - skrzywiła się Navarro. - Pani godność?
- Roxana... Roxana Valdez... - przedstawiła się, poczym zajęła dawne miejsce Mariany.
- Czy ktoś z państwa, wie co stało się z Marianą Suarez?
Młodzi spoglądali raz po sobie, raz po Roxanie, gdy ciszę przerwała Roxana.
- Chciałabym własnie wyjaśnić pewną sprawę.... Mariana Suarez zrezygnowała z nauki na tej uczelni. Podobno gdzieś wyjechała, natomiast dziekan chyba zapomniał przekazać pani, że zostałam przyjęta na jej miejsce.
Wykładowczyni spojrzała krzywym okiem na nową studentkę, poczym wróciła do kontynuowania wykładu.

cris · Wysłany: 13:32:21 09-10-07 Temat postu:

Kurcze, to było świetne. Czytałam z otwartą buzią. Nie mogę sie doczekać co będzie dalej....

monioula · Wysłany: 13:36:20 09-10-07 Temat postu:

Hector, super odcinek, ile emocji! Tak jak Anecie szczena opadła mi do ziemi, świetnie opisłeś scenę... hmm... zabójstwa, tak trzeba to nazwać, teraz akcja ruszy pełną parą, nie mogę się doczekać newiku!
Pozdrawiam :*

Deborah · Wysłany: 13:46:44 09-10-07 Temat postu:

No to Roxana wkracza do akcji

Boski odcinek Sebek

green_tea · Wysłany: 14:41:35 09-10-07 Temat postu:

Odcinki cudowne!:)Fajnie,ze Roxana juz jest.Mam tylko nadzieje,ze nie bedzie mscila sie na Melisie.Eh,juz niedlugo Pilar dostanie za swoje:)Czekam na new:)

Renzo · Wysłany: 14:43:23 09-10-07 Temat postu:

o tym przekonasz się, czytając dalsze odcinki

green_tea · Wysłany: 14:45:47 09-10-07 Temat postu:

Czekam na nie z niecierpliwoscia:)

Iwi. · Wysłany: 15:16:36 09-10-07 Temat postu:

Cudowne odcinki,z niecierpliwością czekam na next

Jeanette · Wysłany: 15:46:34 09-10-07 Temat postu:

super

Roxana powinna najpierw zemścić się na Pilar

ardillita · Wysłany: 16:06:52 09-10-07 Temat postu:

Super telenowela dopiero zaczęłam czytać a już mi się podoba