|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deborah Mistrz
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 11312 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Karwi :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:21:05 04-02-08 Temat postu: |
|
|
Biedna Angelica Roxana nikomu nie odpuści Współczuje Marinie Ledwo co zaszła w ciąże to dowiedziała sie o chorobie Paty tęskni za siostrą i obwinia się że byłą dla niej nie dobra Uffff tyle dramatów na raz Ciekawa jestem Sebastianku jaki los szykujesz Lorenie No i Roxana poznała nowe wcielenie Saula Będzie się działo
Genialny odcinek Czekam na new Buziaki :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2:45:59 05-02-08 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 9:03:09 05-02-08 Temat postu: |
|
|
P.Sawyer napisał: | niestety przez szkołę nie mam czasu na wnikliwą analizę odcinka... ;/ | Ważne, że w ogóle skomentowałaś |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:55:36 05-02-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek jak najbardziej OK, ale zakończyłeś w takim emocjonującym momencie, że ja tu już w miejscu usiedzieć nie mgoę. Mam ochotę wejść do tego komputera i odnaleźć cię i powiedzieć "Pisz szybko nowy odcinek"
Reakcja Roxany - to priorytet, następnego odcinka, czyżby sprawdzało się to co mówiła P. Sawyer - że to Saul?
No i kolejna ważna sprawa - co powie Marina przyzna się, czy może odrobinę nagnie prawdę?
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosik Mistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 11672 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:58:56 05-02-08 Temat postu: |
|
|
Super odcinek. Czekam z niecierpliwością na nowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:04:46 06-02-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek 46 - "Zabić Fabiolę Blanco!"
Kim jest nieznajomy chłopak, który otworzył drzwi Roxanie? Może to jakiś nowy kochanek jej siostry, z którym zabawiała się podczas jej nieobecności?
- Kim jesteś i co robisz w moim domu? - spytała opanowanym głosem zdenerwowana Roxana.
- Nie poznajesz mnie, droga wspólniczko? - zdziwił się przystojny brunet. - Odrodziłem się na nowo...
- Co ty za głupoty wygadujesz?! Constanza, wychodź natychmiast! Przejrzałam cię! - uśmiechnęła się, chcąc dać siostrze do zrozumienia, iż odkryła jej plan.
- Muszę cię rozczarować, bowiem Constanzy nie ma w domu! - wyjaśnił Duvan, którego bardzo rozbawiła reakcja Roxany.
- Słuchaj przystojniaczku! Jeśli w przeciągu kilku sekund nie wyjaśnisz mi co tu jest grane, przekonasz się do czego jestem zdolna! - zagroziła brunetka.
- Kiedy ja nic nie muszę wyjaśniać! Przypomnij sobie moją ostatnią wizytę... - zasugerował.
Ostatnia wizyta? Nikt prócz.. nie! Nie, to nie możliwe!
- Saul? - spytała niepewnie, wyczekując natychmiastowej odpowiedzi nieznajomego.
- Trochę ci to zajęło... - Duvan odpowiedział obojętnie, poczym przeszedł do kuchni.
- Ale jak?!
- Normalnie... Wypowiedziałem formułkę zaklęcia i oto jestem: Duvan Montenegro! - przedstawił się uroczyście.
- Kto? Duvan?!
- Ładne imię, prawda?
- ... - Roxana kiwnęła z niedowierzaniem. - Nie sądziłam, że zaklęcie zmieni cię tak bardzo!
- Ty również nie masz nic wspólnego z poprzedniego wcielenia...
- Racja... Ale... skąd mam mieć pewność, że nie jesteś kimś podstawionym?
- Uratowałaś mnie przed Cumache, zabiłaś swojego ojczyma oraz dziewczynę Chuy`a...
- Więc to prawda... tylko Saul znał prawdę o moich zbrodniach... - pomyślała Rox. - W jaki sposób się przemieniłeś? Jedyny sposób to...
- ...śmierć. Zostałem zabity i wyobraź sobie, że przez twojego sobowtóra! - wyjaśnił mężczyzna.
- Jak to mojego sobowtóra?! To niemożliwe!
- A jednak! Jakiś czas temu do mojego mieszkania przyszła dziewczyna, która miała odebrać pewną paczkę. Okazało się, że w pudełku był jakiś marny szal i mała karteczka. Gdy zaproponowałem jej coś do picia, poczułem nagle drapiący materiał szala na swojej szyji, a potem straciłem przytomność.
- Ale dlaczego ona cię zabiła?! - zdziwiła się Valdez. - Jesteś pewien, że nigdy nie widziałeś jej na oczy?
- Nie mam pojęcia i chyba się nie dowiemy, dlaczego to zrobiła...
- Trzeba wymyślić jakąś historyjkę o zniknięciu Saula...
- O to się już nie martw! Wmówiłem wszytskim, że Saul zginął w wypadku.
- Szybko się uczysz... - Roxana uśmiechnęła się zalotnie.
- To dzięki mojej mistrzyni... - przerwał, poczym złożył namiętny pocałunek na ustach brunetki.
Leżała nieruchomo, patrząc szeroko na ciemne niebo, na którym rozproszone były setki gwiazd. Ciepły lekki wiaterek rozwiewał poplamione krwią blond włosy dziewczyny. Świerszcze i inne leśne owady zamieszkujące tamtejszą roślinność dawały znak o swojej nocnej aktywności.
- Moja twarz... - jęknęła obolała Fabiola. - Mariana, Chuy...
Przerażona oparła się na poranionych rękach i rozglądała się w około. Nie było nikogo, kto by jej pomógł, w oddali znajdował się Chuy, lecz był on całkowicie pochłonięty wykopywaniem dla niej dołu. Od chłopaka dzieliło ją kilka metrów; była to więc ostatnia szansa na ucieczkę, przed tragiczną śmiercią. Ubrudzona Fabiola z trudem wstała z ziemi i powoli zaczęła się oddalać od samochodu porywacza.
- Jak ja cię nienawidzę, Mariano Suarez! - wyznała przez zaciśnięte zęby. - Teraz jesteś już skończona!
Marina przyjęła lek, który zadziałał po kilku minutach; wykończona psychicznie zasnęła. Felipe usiadł obok i uważnie zaczął czytać informacje podane na kartce, którą znalazł w torebce żony:
Marina Santos, wiek 39 lat... Występowanie znacznej ilości wadliwych leukocytów, wyraźnie osłabiona odporność organizmu, częste omdlenia...
- Co to ma znaczyć? - zdziwił się Santos. - (...)Podejrzewa się występowanie białaczki limfatycznej...
- Boże, tylko nie to! - przeraził się, spoglądając na śpiącą Marinę.
Po kilku minutach grób dla Fabioli był już gotowy. Chuy przetrał spocone czoło i udał się do samochodu po zwłoki dziewczyny.
- Co jest grane?! - zdziwił się, oskakując od pustego bagażnika, w którym znajdować się powinno ciało dziewczyny. - Szlag by ją! - zaklnął, poczym pospiesznie wsiadł do samochodu i ruszył na poszukiwania uciekinierki.
Po skończonej imprezie Nora i Veronica nie miały już sił na nic. Obie załadowały się do samochodu Rios i ruszyły w kierunku dzielnicy Nory.
- Aleśmy sobie dziś zabalowały! - zachwycała się Uribe.
- O tak, szkoda tylko, że bez Duvana...
- Znów ten Duvan... Ver to już chyba obsesja?
- Uwielbiam go! - odpowiedziała Veronica, zatrzymując samochód na światłach. W tym samym momencie zaniemówiła.
- Coś tak nagle zamilkła, gaduło?
- Fabiola... - odpowiedziała niczym w transie Rios.
- Co? Gdzie?! - zdziwiła się Nora, rozgladając się wokół siebie, lecz nigdziej nie było ich przyjaciółki. - Ver, jesteś zmęczona! Napewno tylko ci się przywidziało...
- Może masz rację... Martwię się o nią...
- Ja też... Jeśli nie zjawi się w ciągu tygodnia, wyrzucą ją z uczelni!
- To dziwne, że policja jeszcze jej nie znalazła...
- Mam nadzieję, że już wkrótce się znajdzie.
Po wspólnie spędzonych upojnych chwilach romantyczny wieczór Roxany i Duvana przerwał telfon od Chuy`a:
- Co się stało? - spytała zawiedziona dziewczyna.
- Mam bardzo złą wiadomość... - zaczął Chuy.
- Własnie wróciłam z Sagamoso i nie mam ochoty na głupie podchody! Mów czego chcesz albo nie zawracaj mi teraz głowy głupotami!
- Chodzi o tę dziewczynę... Fabiolę...
- Pozbyłeś się jej ciała?
- Niezupełnie...
- Chuy, co jest grane do cholery?! - zaniepokoiła się, słysząc zdenerwowanie w głosie wspólnika.
- Chodzi o to, że ona zniknęła.
- Co takiego?! Jak to zniknęła?! - uniosła się, strącając z ręki Duvana pełny kieliszek wina.
- Była cała zakrwawiona i nie wyczułem u niej pulsu, myśl...
- Lepiej juz nie myśl, bo same kłopoty przez ciebie mam! - wściekła się wiedząc, że cały plan zemsty może lec w gruzach. Odkryła więc kołdrę i pospiesznie zaczęła się ubierać.
- Można widzieć, gdzie się wybierasz? - spytał lekko zaskoczony zachowaniem Roxany Duvan.
- Wyobraź sobie, że ten pacan Chuy źle wyczuł puls u Fabioli i szma*a mu uciekła! - wyjaśniła Valdez.
- Ta mała może nam poważnie zagrozić...
- Wiem, dlatego odnajdę ją i bez wahania zabiję! |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:26:56 06-02-08 Temat postu: |
|
|
No czyli jednak. No to teraz Roxana otacza sie samymi facetami, gotowymi zrobić dla niej wszystko lub też w decydującym momencie obalą swojego daroczyńcę, w końcu pewnie każdemu marzy się wdepnięcie w wyższy poziom wtajemniczenia i... diabelskiej mocy. W piekle jest dosyć sporo miejsca, choć mówi się że przez tylu grzeszników robi się ciasno, ale to pewnie chwyt reklamowy
No to Fabiolita zniknęła. Co jest z ta dziewczyną? Ona ma 9 żyć? Już teoretycznei umiera chyba ze 3 razy, jakieś szczęście mocno się jej trzyma może ona też wypowiedziała, jakieś tajemnicze zaklęcie, to naprawdę imponujące, że ona ma jeszcze siły się ruszać.
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:22:34 06-02-08 Temat postu: |
|
|
Fabiola to twarda dziewczyna Ale fakt, może sporo zaszkodzić parce naszych demnoników W koncu zna już całą prawdę... ale kto jej w to uwierzy? Pomyślą, że oszalała... no i Snati się dowiedział prawdy, ach, mam nadzieję, że Marina z tego wyjdzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Pippa Detonator
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 488 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:41:22 06-02-08 Temat postu: |
|
|
zawsze koniec jest w takim moemncie!Roxana nie ma zachamowac ale w końcu ludzie kiedyś też ja skrzywdzili.Ciekawe,czy odnajdzie się Fabiola,ona przypomina mi kogoś:)bo jest niezniszczalna:)
fantastyczna robotą z tą telką |
|
Powrót do góry |
|
|
Greg Cool
Dołączył: 25 Cze 2007 Posty: 518 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:40:24 06-02-08 Temat postu: |
|
|
No no... to jednak Fabiola żyje... czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosik Mistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 11672 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:49:24 06-02-08 Temat postu: |
|
|
Wchodze na Roxane a tu nowy odcinek <szok>
Odcinek super. Ale z biedaka Sula zrobił się pewny siebie facet, od razu całuje Rox.....
No i teraz to dopiero się zacznie.... Rox na polowaniu ...... Czekam na new mam nadzieje że znowu tak szybko |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:07:00 07-02-08 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, że Fabiola żyje... jej wątek jest coraz ciekawszy, ale czy długo będzie unikać śmierci?
W końcu w twojej teli to Rox jest górą. Ona i jej poplecznicy... Ciekawe, co jeszcze wymyślisz |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:37:11 07-02-08 Temat postu: |
|
|
Już niedługo Fabiola zniknie, ale nie zdradzę czy umrze czy też zniknie na jakiś czas |
|
Powrót do góry |
|
|
Deborah Mistrz
Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 11312 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: z Karwi :P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:44:38 08-02-08 Temat postu: |
|
|
Fajnie że Fabiola żyje tylko szkoda że biedaczka jest oszpecona przez szczury Santos się dowiedział że jego żona najprawdopodobniej jest chora Zapewne wolałby usłyszeć o tym z ust żony Roxana jest wściekła i chcę zabić biedną Fabiolę Smutaśno...
Wspaniały odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Franco18 Motywator
Dołączył: 16 Sty 2008 Posty: 298 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:23:09 08-02-08 Temat postu: |
|
|
Całkowicie już przeczytałem twoją telenowelę, uważam że jesteś jedną z najlepiej piszących osób na tym forum, twoje rangi nie są wzięte znikąd, bardzo fajna telenowela |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|