Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Solo una mirada - Capitulo 24 (17.12)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25794
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:12:50 11-09-11    Temat postu:

Możesz, bardzo chętnie przeczytam spojler. Jak idzie entrada, bo widziałam po komentarzach, że się do niej zabierałaś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:24:48 11-09-11    Temat postu:

Entrada już skończona. Nie jest jakaś przecudna, ale jest. Najgorsze jednak to, że jak daję żeby zapisało projekt na komputerze to wyskakuje mi jakiś błąd. Ale mam nadzieję, że jak pokombinuje to mi zrobi ten filmik, bo jak narazie jest tylko projekt, bo robię w WindowsMovieMaker.

No i w takim razie przyszykuję jakieś dwa, mini, krótkie spojlery z tym co się wydarzy po 20 odcinku. Pasuje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25794
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:27:36 11-09-11    Temat postu:

Pasuje
Może spróbuj zapisać w innym formacie, może mp4? Ja też robię w WMM, więc wiem, że błędy to tam raczej nie rzadkość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:28:14 11-09-11    Temat postu:

oj to masz tak samo jak ja
nie wiem czemu ale często mi tak wyskakiwało jak robiłam filmiki
i potem musiałam z tych materiałów porobić sobie animki i dopiero te animki powklejać i wtedy mi zapisywało
spróbuj tak może Ci pomoże
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:39:03 11-09-11    Temat postu:

Ja mam właśnie z animacji dużych robiony filmik, bo wtedy tylko mi się program nie zacina. Ale postaram się zapisać w innym formacie może mi się uda. Tracę już cierpliwość do tego programu, ale lepsze to niż nic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25794
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:48:02 11-09-11    Temat postu:

Ja zazwyczaj zapisuje w formacie Zune HD dla urządzenia, coś takiego tam pisze. Nie wiem popatrz może coś się uda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:00:45 11-09-11    Temat postu:

Ok, popatrzę tam i może uda mi się coś wykombinować. Dziękuję z góry za rady dziewczyny :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:07:01 17-09-11    Temat postu:

16 ODCINEK

Kilkanaście dni później…

Ściskając jego dłoń wpatrywała się w dal. Jej włosy mierzwił wiatr, a sama lekko drżała z zimna. W przeciwieństwie do innych słonecznych dni dziś była kiepska pogoda. Chłód, wiatr i do tego czasem padał deszczyk.
- Zmarzłaś – powiedział, pocierając jej dłonie. – W takie pogody powinnaś nosić rękawiczki. Dłonie masz zimne jak lód.
- Nie często tutaj bywają tak chłodne dni. Jeszcze wczoraj grzało słońce – zauważyła z ciepłym uśmiechem, spacerując z Ricardo za rękę.
- Co z Carlosem? – zapytał po chwili mężczyzna.
- Eh… Carlos, Carlos – westchnęła, powtarzając i milknąc na ułamek sekundy. – Trudno jest mu się pozbierać. Barbara była dla niego jak matka. Znał ją praktycznie od zawsze. Gdy się urodził ona już tu pracowała. Udaje, że jakoś się trzyma, ale widać jak bardzo cierpi. Czasem mam wrażenie, że ten ból go wykończy.
- Co nas nie zabije to nas wzmocni. Jestem pewien, że Carlos da radę. Wypadki chodzą po ludziach i czasem nawet tych dobrych dotyka tak wielka niesprawiedliwość.
- Możliwe, że zasłabła lub poczuła się gorzej i dlatego spadła ze schodów. A przecież miała jeszcze przed sobą kilka lat życia. Była już starszą, w podeszłym wieku kobietą, ale nadal miała dużo energii. Kto by powiedział, że to właśnie ją spotka taka tragedia.
- No cóż, życie lubi płatać figle, ale nie rozmawiajmy już o nieszczęściach. Zostawmy je w spokoju, a martwić się będziemy wtedy gdy naprawdę będziemy mieli problemy – powiedział, przyciskając ją do siebie. – Lepiej opowiedz mi jak tam idzie budowa?
- Znakomicie – stwierdziła i na jej ustach pojawił się radosny uśmiech. – To wszystko było jedną, wielką ruiną, a teraz coraz bardziej zaczyna przypominać jakiś budynek. Jeszcze zostało tylko urządzić wnętrze i podłączyć prąd, kanalizację. I to chyba byłoby na tyle.
- Skąd się u ciebie tak w ogóle wziął ten szalony pomysł? Wykupiłaś tą ziemię? – zapytał z ciekawości, a ona straciła kolor na twarzy. Nie mogła wyznać mu prawdy, że ziemia jak i ruina hacjendy należały do niej i do jej sióstr. Chociaż teraz budynek bardziej należał do niej. Swoją część ze spadku po ojcu włożyła w odbudowę, a Sara nie kiwnęła nawet palcem, a wręcz była zniesmaczona pomysłem siostry. Na szczęście mama poparła jej decyzję.
- Odkupiłam od poprzednich właścicieli – zaczęła z lekkim wahaniem w głosie – i wynajęłam robotników i architektów. Miałam dużo oszczędności po rodzicach więc zainwestowałam w coś pożytecznego. Chcę jak najszybciej wyprowadzić się od Carlosa. Po pierwsze nie chcę mu siedzieć na głowie, a po drugie Sara.
- Sara, co? – zapytał Ricardo, a Carmen głęboko westchnęła.
- Sara jest jak nie moja siostra. Nie szanuje mnie, nie kocha mnie, nawet nie lubi, a co najgorsze poniża mnie i wciąż krytykuje.

***

Podążała wolnym krokiem, a stukot obcasów rozbrzmiewał w jej okolicy. Rozglądała się dookoła. Prawie wcale nie ruszyła się z domu, a teraz gdy wyszła się przewietrzyć i oglądnąć okolicę czuła się tak inaczej – tak dziwnie, a zarazem świeżo. Kto wie czy ten spacer nie był dobrym pomysłem? Dzięki temu wreszcie nie czuła się tak zagubiona i odsunęła troski na bok. Słońce zaczęło wyjawiać się z pod czarnych chmur – już nie musiała się obawiać szantaży i manipulacji Diego. Może sumienia nie miała czystego, ale zbrodniarką też nie była. Idąc przez park zatrzymała się odruchowo przy jednej z ławce. Ławka jak ławka jednak osoba siedząca na niej nie wyglądała na równie radosną jak ona. Spojrzała na nieznajomego mężczyznę, a gdy ten po minucie podniósł głowę do góry oprzytomniała, a raczej znieruchomiała ze zdziwienia.
- Carlos?! – zapytała z zaskoczeniem, podchodząc do mężczyzny.
- Dolores – powiedział z bladym uśmiechem, jak i ze zdziwieniem. – Dolores Bustamante?? – zapytał i odruchowo podniósł się spoglądając na uśmiechniętą dziewczynę z zarumienionymi policzkami od zimna.
- Nadal mieszkasz w Santa Clarze? Jak to dobrze nareszcie spotkać znajomą twarz – rozpromieniła się i ruszyła bliżej ku niemu delikatnie obejmując go na powitanie. Carlos odwzajemnił uścisk bez słowa. – Skąd ta blada mina? Opowiadaj jak ci się powodzi – zachęciła go dziewczyna, odrywając się od mężczyzny.
- Właśnie wróciłem z pogrzebu – powiedział blado, spuszczając na chwilę głowę.
- Przepraszam, nie wiedziałam – wzdrygnęła się i wraz z Carlosem przysiadła na ławce. – Może nie jestem dobrą pocieszycielką ale nic nie dzieje się bez powodu. Nawet ci, których najbardziej kochamy odchodzą… umierając albo w inny sposób – powiedziała, spoglądając na niego. – W każdym bądź razie oba sposoby są bolesnym doświadczeniem.
- Nadal pamiętasz? – zapytał, podnosząc na nią wzrok.
- Tego nie da się wyrzucić z pamięci, a przynajmniej ja nie potrafiłam – przyznała, jednak wyczuła, że to nie jest odpowiednia chwila na takie rozmowy. – Ale zapomnijmy o przyszłości. Co było to było. Opowiadaj jak ci się układa.
- Kilka miesięcy temu się ożeniłem – wyznał, a Dolores pobladła i głośno przełknęła ślinę. Życie lubi płatać figle jak i odbierać to co jest najcenniejsze i siedzi głęboko w sercu.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Rainbowpunch dnia 14:16:06 17-09-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:42:10 17-09-11    Temat postu:

Wreszcie odcinek teraz trzeba dłużej czekać na odcinki ale co tam
I coś mi sie wydaje, że Dolores coś ten teges do Carlosa hehe to ostatnie zdanie ale ciekawe skąd się znają
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:47:58 17-09-11    Temat postu:

No niestety tak się złożyło, ale myślę że kolejny odcinek będzie możliwe w tygodniu jak mi się uda wejść bo składa się tylko z jednej, długiej sceny.
Możliwe, że coś jest między nimi. No i znają się, a skąd to w najbliższych odcinkach, z czasem wyjdzie wszystko na jaw. Myślę, że za tydzień będę już wiedzieć dokładnie ile będę pisać odcinków i będę znać cały zarys.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:54:57 17-09-11    Temat postu:

hehe mam nadzieję, że dość sporo bo fajnie mi się tu czyta :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:56:30 17-09-11    Temat postu:

Jak na pisanie to będzie sporo. Ale jakby przeliczyć to na taką telenowelę do oglądania to nie za dużo, nie za mało - raczej w graniach takich jak miało Sortilegio i Angela
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariposita
King kong
King kong


Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:57:02 17-09-11    Temat postu:

Maritza Bustamante napisał:
I coś mi sie wydaje, że Dolores coś ten teges do Carlosa hehe to ostatnie zdanie ale ciekawe skąd się znają


A no faktycznie ale wolałabym Lole z Diegiem widzieć
Poza tym fajne odpowiadanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:01:49 17-09-11    Temat postu:

Lola i Diego? Nie jest to zły pomysł, ale Diego nie należy do dobrych postaci, a Lolita wręcz przeciwnie.

Dziękuję bardzo, miło mi słyszeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariposita
King kong
King kong


Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 2151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:22:38 17-09-11    Temat postu:

No właśnie dlatego uważam, że było by ciekawie ich połączyć Diego mógłby się zmienić pod jej wpływem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 14 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin