Telenowele

Davioz

Mirabel to zadumana w sobie, piękna i obdażona nieziemsko długimi tipsamia panna lekkich obyczajów kochająca róż i siebie. Serial jest bez obsady - odcinki są króciutkie.
Serial powstał z inicjatywy 'dokopania' pewnej osobie spoza forum

Ta osobaj est chłopakiem ,lecz zachowuje sie i myśli dokłandie tak jak nasza piękna Mirabel.

Mam nadzieję, że serial spodoba się.

Oto pilotowy, pierwszy odcinek:

Mirabel otworzyła oczy, kiedy zadzwonił telefon rozpowszechniając znane wszystkim słowa „Oh, out of the light, like a star, like a Hero”. Odgarnęła włosy, założyła tipsy znajdujące się w szafce „poniedziałek” i spojrzała w lustro…
- Jaka ja jestem cudowna, ah…
Nie czekając na zachwyt stojącego za nią wieszaka ruszyła powolnym krokiem do szafy oklejonej plakatami przedstawiającej samą Mirabel sprzed 2 lat...
- Ah… Jaka ja byłam piękna…
Ubrawszy nową spódniczkę mini pochodzącą ze sponsoringu na Wilanowie udała się w kierunku puchatej tablicy, gdzie znajdował się jej plan zajęć… Wielki nagłówek głosił „Najlepszy uniwersytet im. Dolcze end gabana featuring prada – Wydział tipsolonistyki”.
Przeglądnęła wzrokiem cały arkusz koloru dzikiego różu i spostrzegła napis „idź do kalendarza”, a tam jedną zamalowaną kratkę „spotkanie z Arianną”…
W podskokach ruszyła do łazienki, sięgnęła po wałek i namalowała sobie na twarzy wielki znak „lof ent pis”… Tak to dziś miała poznać tę zniewalającą kobietę… Ariannę… Przyjaciółkę Sieranny… Ah!
- Ale oczywiście nie jestem lesbijką! – powiedziała w pośpiechu do komódki stojącej tuż przy drzwiach wyjściowych…
Ubrała szpilki i wyszła na chłodne, aczkolwiek gorące powietrze…
- To będzie udana praca! Wrrrrróć! Sponsoring! Wrrrrrróć! Randka! Tak – randka!

Co spotka Mirabel w kolejnym odcinku? Czy kupi sobie wymarzoną bluzkę? Tego dowiemy się już niedługo!

*wszystkie postacie są autentyczne (imiona oczywiście zmienione), wszyscy z nich to tak na prawdę mężczyźni

Lizzie · Wysłany: 16:32:06 24-12-09 Temat postu:

Wydział tipsolonistyki?

Gdzie Ty takich chłopaków poznałeś?

Davioz · Wysłany: 16:56:50 24-12-09 Temat postu:

Internet moja droga, Internet ^^

słonko · Wysłany: 18:38:19 24-12-09 Temat postu:

matko dawno się tak nie uśmiałam

dobre dobre

)

Lussii. · Wysłany: 18:46:11 24-12-09 Temat postu:

... skoro to mają być chłopcy to toszeczkę dziwni ;p

Davioz · Wysłany: 20:17:12 24-12-09 Temat postu:

bo to właśnie tacy specyficzni chłopcy

skoro Mirabel z dziewczynami to....

Sonrisa · Wysłany: 16:08:05 25-12-09 Temat postu:

Czyżby to miało podchodzić pod homofobię?

Davioz · Wysłany: 17:09:18 25-12-09 Temat postu:

w żadnym wypadku

nie chodzi mi o wyśmianie ich orientacji, lecz o wysmianie zachowania tych osób.

Odcinek Drugi !

Było ciemno… Mirabel wracała z randki z Arianną… Szła okrakiem…
- To była ciężka dyskusja na temat językoznawstwa… - wyjaśniła lampie, którą mijała… Ta natychmiast zgasła…
„Oh, out of the light, like a star, like a Hero” – telefon dzwoni!
Nie czekając sianowłosa piękność sięgnęła po różowego Słitsunga i odebrała…
- Witaj Mirabel, moja Ty wisienko w jabłeczniku! – rzekła Sieranna
- Witaj Sieranno!
- I jak było moja głęboka?
- Dosadnie! Ah! Śpię na wisząco dzisiaj!
- Jakie plany na jutro?
- Praca, praca, praca…
- Pamiętaj kochana! Tipsy w górę i klienci są Twoi!
- Oczywiście! Niech tipsy będą z Tobą!
- I z Tobą moja droga!
Rozpromieniona Mirabel zamknęła futerkowy telefon i włożyła do swojej nowej złotej torebeczki, podróbki prady!
- Jestem taka łatwa! – krzyknęła na cały głos, aż zgraja psów z pobliskiego podwórka zleciała się na wyżerkę…
Nazajutrz na Wilanowie…
Mirabel stała w swoim niebanalnym ręczniku i słomianym kapeluszu – ah od kiedy pokazałam się w tym na en ka każdy chciał mnie mieć…
Nagle! Podjeżdża maluch! Tak to stały klient! Narciannik AH! Będzie rypańsko! Ale? Zaraz! Daje Mirabel 50 zł i kartkę… Znika…
Zrozpaczona Mirabel otwiera kawałek wczorajszego gazety i czyta „Wiem, że spałaś z Arianną! Masz za to pięć dych! Dziękuję!”…
Uradowana Mirabel pobieżyła czym moc w tipsach w kierunku Galerii Pomellerowskiej by zakupić nową półprzezroczystą bluzkę koloru rudego szafiru!

*dzwonek Mirabel - http://www.youtube.com/watch?v=ZSLnnnYtA5g sam refren ofc.

słonko · Wysłany: 1:51:25 26-12-09 Temat postu:

ta Mirabela daje czadu

wiedziałam że skadś znam słowa tego dzwonka

Davioz · Wysłany: 12:10:13 26-12-09 Temat postu:

3. ODC

Środek Sali wykładowej… 9:69… Mirabel siedziała przy swej najbliższej psiapsiółcie Frozi… Nie rozmawiały – Frozia była zazdrosna o tę półprzezroczystą bluzkę koloru rudego szafiru… Pozbawiona możliwości wymiany informacji i śliny Mirabel opuściła swój krowi podbródek na ramie, które wcześniej okryła włosami spod pach, aby było bardziej miękko, i oddała się błogiemu kicowaniu po nieurodzajnych polach swego umysłu… Było jej gorąco… Nawet nie zauważyła kiedy usnęła… Śniło jej się, że jest różowym kucykiem-jednorożcem, takim jakiego chciała zawsze… I patatai po Dysie! Nagle… Poczuła niebagatelny zapach RynkoSzanel namber fajf! Aż chciała zamachnąć swym jakże swawolnym ogonem… Gdy to zrobiła… obudziła się… Przez przypadek przewróciła stolik tuż przed nią, puszka red fula przeturlała się wylewając na frozi spódniczkę sinoróżowy nektar tipsów!
- O nie moja droga! Moja spódnica z Riservda! Teraz będzie brutal! Oj! Oj! – rzekła rozgniewana Frozia dobierając nowego Japońca firmy A-Hui-A-Mi-To i zaczęła okładać Mirabel zachowując zarazem nienaganne ruchy kandydatki Miss mokrych skarpetek…
- Cisza moje głębokie! – rzekł przerażony wykładowca!
Mirabel i Frozia zamilkły potulnie trzymając swoje języki i ogony na wodzy…
- Już nigdy nie polecę czując RynkoSzanel namber fajf! Obiecuję! – powiedziała smutna Mirabel…
- I tak polecisz jak poczujesz coś czego wartość mieści się w twoich szkaradach… Swoją drogą widzimy się dzisiaj na Wilanowie?

Czy Mirabel zjawi się w pracy? Czy Frozia wypierzę spódniczkę? Tego dowiemy się w czwartej części!

słonko · Wysłany: 14:00:08 26-12-09 Temat postu:

jakoś mniej śmieszny jak wcześniejszy
aż dziw że Mirabela studiuje

Sonrisa · Wysłany: 14:34:10 26-12-09 Temat postu:

Czym jest „nowy Japoniec firmy A-Hui-A-Mi-To”?

Davioz · Wysłany: 18:03:02 26-12-09 Temat postu:

telefon Fuzi

Lizzie · Wysłany: 1:50:48 27-12-09 Temat postu:

Pierwszy odcinek był zachęcający, ale czuję jakbyś poszedł o krok za daleko i z komedii zrobił nieśmieszną parodię.
Lubię jak ktoś w mądry sposób ukazuje ograniczone postrzeganie innych, fajnie kiedy jest to zrobione tak, że załapią jedynie osoby wykraczające poza te ramy myślowe. Rozumiesz o co chodzi? Tutaj osoba o której piszesz, czytając domyśli się, że ten tekst ją obraża. Pisząc to masz pokazać, że jesteś mądrzejszy od nich.
A niektóre teksty, słowa są niesmaczne.
Nie traktuj tego jako zniechęcenia do pisania, ja mam często inne poczucie humoru od innych i to co większość, mnie nie śmieszy. Ale jeszcze zależy w jaki sposób chciałeś wyśmiać te osoby i czy tylko mieć satysfakcję z ich obsmarowania, bez większych ambicji, bo jeśli tak to spoko. Tylko fajnie byłoby jakby następne odcinki były podobne stylem do pierwszego, bo ten czytało się bardzo fajnie, a np. w 3 jest to już przesadzone i te żarty zamiast w fajny sposób bawić, wzbudzają mieszane odczucia. Tez nie mówię o tym, że na każdym zdaniu mam się dusić ze śmiechu, ale wiesz o co chodzi ;P
Pisz dalej, ciekawa jestem jak wyjdzie odcinek 4

Dulce Maria E.S. · Wysłany: 20:15:51 29-03-10 Temat postu:

dajesz czadu
twoja telka jest boska:)