 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlackFalcon Arcymistrz

Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:02:58 18-09-09 Temat postu: |
|
|
Niestety, przykro mi, ale spóźniłeś się o całe 7 minut ;P. Mylisz się też chyba w jednej sprawie - Gro wie wcale nie tak dużo, kiedy coś mówiła, nie była sobą i nic z tego nie pamięta - chyba, że powie cokolwiek o swoich snach. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilijka Mistrz

Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:23:06 18-09-09 Temat postu: |
|
|
Odnośnie jednego z wątków, nie zdradzę którego, powiem tak - zebyscie się nie zdziwili Lubię zaskakiwać i mam nadzieje, że w jednej sytuacji mi to wyjdzie, zwlaszcza, ze wszyscy jestescie o czyms przekonani, a tymczasem moze byc zupelnie inaczej ) Czy ja mowię logicznie?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlackFalcon Arcymistrz

Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:36:11 18-09-09 Temat postu: |
|
|
Mówisz logicznie, ale teraz ja zaczyna kombinować - czyżby Santiago chciał dobrze i nie był taki zły, na jakiego wygląda? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilijka Mistrz

Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:39:10 19-09-09 Temat postu: |
|
|
A czy wszystko musi się kręcić wokół Santiago? ;P Pamiętaj, że to "Zły Czarownik z Gór", jak mówią niektóre podania  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzie Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:17:03 19-09-09 Temat postu: |
|
|
Wybacz, że dopiero teraz komentuję Przeczytałam komentarze innych i tak myślę, że tyle ciekawego mnie ominęło. Mogłam wtrącać się do dyskusji, chociaż wiele bym nie wniosła, bo np. całkiem inaczej zinterpretowałam sen Gro. Tym rycerzem był jej ojciec, a księżniczką Solange, która ciągnęła go na złą stronę, do tej ciemno zarysowanej części kartki. Były tam też drzewa, więc mi się to skojarzyło z jego wcześniejszym wypadkiem i myślałam, że sen to była jego wizja
A jak już przy Rocco jesteśmy, to on dalej nie był pokazany w ani jednej scenie z rodziną, czy on się w ogóle nią interesuje?
Pablo mi również wydał się podejrzany, musi mieć związek z tą mroczną częścią historii.
Teraz będę starała komentować na bieżąco Chciałam powiedzieć jeszcze, że ładne promo wykonałaś Ale jakieś 75% zajmują sami bliźniaki 
Ostatnio zmieniony przez Lizzie dnia 14:34:42 19-09-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilijka Mistrz

Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:54:34 19-09-09 Temat postu: |
|
|
Lizzie, to bardzo dobrze, że inaczej zinterpretowałaś sen Gro, bo dziwne by było, gdyby wszyscy zrozumieli go tak samo ;P Akurat Twoje wyobrażenie jest dość zbliżone do mojego, gdy opisywałam tą scenkę ;-)
Rocco był pokazany w jednej scence z rodzina, jakoś tak na początku, podczas śniadania w bodajże trzecim odcinku Ale fakt, nie są zbyt zżyci. A może być jeszcze gorzej...
E, promo takie liche wyszło, bo w tym programie nie czuje się pewnie, ale chcialam jakies zrobic A bliźniaki odgrywają wbrew pozorom dość ważną rolę - będą mieli jeszcze swoje dłuższe pięć minut w tej historii
Nie mam Ci czego wybaczać, komentuj kiedy masz czas, dla mnie ważne, że w ogóle to robisz ) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilijka Mistrz

Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:43:34 20-09-09 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy odcinek taki trochę nudny wyszedł, ale w następnym postaram się to zrekompensować
------------------------------------------------------------------------------------------------
Odcinek 17
- Musimy wypytać Benedykta! - zawołała Lizz, po usłyszeniu tego, co miała jej do powiedzenia Victoria. Studentka uciszyła ją gestem.
- Cicho! Sama mówiłaś, że jest dziwny, jeśli chodzi o tę legendę. Poza tym, nie zapominaj, iż to naprawdę może być tylko głupi mit, a my jak opętane wierzymy, że Santiago i Samantha istnieją naprawdę...
- Opętane! Otóż to! - siostra Gro mówiła już nieco ciszej, ale i tak niektórzy czytelnicy odwracali się w ich stronę z zaciekawieniem. - Myślę, że coś nas opętało i dlatego w ogóle się spotkałyśmy...
Vicky zaśmiała się cicho.
- Opętani zachowują się nieco inaczej niż my, uwierz mi, wiem coś na ten temat... W każdym razie, nie kwalifikujemy się do takowych. Ale to chyba wola niebios, żeśmy się tu poznały. Świetnie mi się z tobą rozmawia, od dawna nie miałam w pobliżu kogoś, z kim mogłabym porozmawiać o legendach, baśniach...
- Jeśli mogę wtrącić - powiedziała cicho milcząca dotąd Gro. - Powiedziałabym raczej, że to wola piekieł...
Mnóstwo krwi, ogień i zgliszcza czegoś, co mogło być niegdyś samochodem, zostały ujrzane przez wiejskiego gospodarza podczas popołudniowego wypasu. Prostego człowieka przeraził ów widok, zwłaszcza ze względu na czarnawą mgłę unoszącą się ponad rudawymi płomieniami. Nie bacząc na rozproszone po okolicy owieczki, chłop pognał do chaty, jakby go kto piorunem raził. Szczęściem w nieszczęściu, od niedawna mieli dziwny wynalazek, zwany telefonem. Nieporadnie chwycił słuchawkę i wykręcił numer policji. Jąkając się i co chwila zapominając kolejnego słowa, wytłumaczył o co chodzi i określił lokalizację miejsca wypadku.
Policja i straż pożarna przyjechały szybko, nadzwyczaj szybko, za co chłop postanowił przy najbliższej okazji podziękować Najświętszej Panience. Z samochodu nie zostało właściwie nic, ale po poskromieniu ognia, strażakom udało się wydobyć ciało. Jedno. Mężczyzna, w średnim wieku, o dziwo nie został uszkodzon prawie wcale.
Policja spisała protokół, porozmawiała z nim chwilę, a następnie odjechała. Rocco de la Cruz wpatrywał się pustym wzrokiem w zgliszcza samochodu, zastanawiając się jednocześnie, jak to możliwe, że uszedł z tego cało. Miał jedynie kilka zadrapań, dręczył go też ból głowy, ale lekarz policyjny zapewniał, że to przejściowe, a w razie powikłań kazał się zgłosić do najbliższego szpitala.
Wszystkiemu przypatrywał się informator służb porządkowych, do którego po ich odjeździe podszedł ocalony z wypadku mąż Maryny.
- Chyba dzięki tobie przeżyłem - odezwał się z lekkim uśmiechem na nieco ubrudzonej od popiołu twarzy. - Dziękuję.
- Tylko samochód... - bąknął mężczyzna. - Przykro mi. Może mogę coś dla ciebie zrobić?
Rocco podrapał się po głowie z niepewnym wyrazem twarzy.
- Chyba... chyba uderzyłem się w głowę podczas tego wypadku, bo mam czarną dziurę w miejscu pamięci.
Chłop nie wiedział co prawda w którym miejscu powinna się znajdować pamięć, ale nie przejął się tym. Zamiast tego klasnął w dłonie z uśmiechem.
- W takim razie zapraszam do mnie! Moja żona ucieszy się, mając gościa. Pobędzie pan kilka dni u nas, a rozum na pewno wróci.
De la Cruz miał już na końcu języka, że nie rozum mu uciekł, a chwilowo część pamięci, ale postanowił się powstrzymać. Znajdowali się w pewnej odległości od miasta, na nieuczęszczanej drodze. Nie chciał zostawać tu sam, udał się więc za mężczyzną w kierunku niewielkiej, starej chatynki.
------------------------------------------------------------------------------------------------ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzie Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:58:25 20-09-09 Temat postu: |
|
|
Tyle nie komentowałam, to tym razem będę pierwsza
Gro przemówiła! Tylko czy to była już ona czy "ktoś"?
I stał się wypadek. Czyżby to dzięki Solange Rocco uszedł z tego cało? A co z nią? I co teraz będzie, jeśli on jej nie pamięta?
Mnóstwo pytań, a na odcinek trzeba czekać tydzień...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilijka Mistrz

Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:48 20-09-09 Temat postu: |
|
|
Lizzie napisał: |
Gro przemówiła! Tylko czy to była już ona czy "ktoś"?
|
Ona, ona... ale słowa juz niekoniecznie jej ;-)
Ile pytań... a następny odcinek i tak wszystkich nie rozwiąże ;P
A Solange... poszła dalej  |
|
Powrót do góry |
|
 |
BlackFalcon Arcymistrz

Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:32:39 20-09-09 Temat postu: |
|
|
Jestem na forum tylko na chwilkę, nawet do własnego tematu na razie nie zaglądam, ale ta telka to obowiązek! Bardzo przyjemny oczywiście. Gro, jak widze, zaczyna znowu mówić nie swoim głosem, ale czy aby na pewno to była wola piekieł? Przecież dziewczyny grzebią w pewnych sprawach i pewnie będą starały się pokonać Czarownika, więc dlaczego piekieł? Skojarzyło mi się, że dwie siły chcą ze sobą walczyć...albo gorzej, Czarownik stoi po dobrej stronie . Nie, już tworzę, wszystko przez nienajlepszy dzień.
Mam dziwne wrażenie, że Rocco miał wypadek specjalnie. Przecież Solange wiedziała, jak na niego działa, mam wrażenie, że pewne gesty też robiła specjalnie - tylko po co zwabiałaby go do tego domku?
Świetny opis przemyśleń gospodarza ;D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ślimak King kong

Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2:51:25 21-09-09 Temat postu: |
|
|
Przemówiła, sobą, czy nie sobą. Ważne, jestże nic dobrego z tego nie wyjdzie. Tak samo jak znajomość Rocca z tajemniczą Solange. W pierwszej chwili już myślałem, że się pozbyłaś facia. Brawo. A tu po chwili zdziwko, bo ma się cało... no powiedzmy prawie...
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
 |
monioula Prokonsul

Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:32:04 21-09-09 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Powiedziałabym raczej, że to wola piekieł... |
Aż ciary przechodzą... "Opętane" stają przed ciężkim wyzwaniem. Ciekawi mnie, jak dalej potoczy się ich śledztwo.
Co do drugiej scenki, to już mnie wszyscy uprzedzili. Mogę tylko dodać, że również spodziewałam się, że Rocco zginie i to z winy Solange. Jak widać, planowałaś coś zupełnie innego...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ślimak King kong

Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:40:08 21-09-09 Temat postu: |
|
|
Ciekawe tylko czy śmierć w wypadku nie byłaby dla niego wybawieniem. Coś czuje, że nasz Rocco wdepnął w cuchnący odpadek... bardzo szkodliwy
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilijka Mistrz

Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:45:33 21-09-09 Temat postu: |
|
|
Teraz akurat to był jak najbardziej głos Gro
Myślałam nad unicestwieniem Rocco, ale wtedy jedna część promo straciłaby na znaczeniu ;P Poza tym za słabo go jeszcze znacie. A co z nim teraz będzie... cóż, nawet jeśli to Solange go do tej chatki "wepchnęła", to nie wiem, czy będzie zadowolona z obrotu sprawy... a może wlasnie tego oczekiwala? ) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lilijka Mistrz

Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:01:11 25-09-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 18
Znów był pijany. Szedł, potykając się co chwila, przez pokryte ciemnością miasteczko, choć prawdę mówiąc nie miał nawet pojęcia gdzie się znajduje. W jakiejś biednej dzielnicy, tyle mógł się domyślić nawet z procentem alkoholu we krwi. Na trzeźwo nigdy by się w takim miejscu nie pojawił, o nie! Pablo Gregorio Fernandez znał swoje miejsce w hierarchii, wiedział, że wiele mu wolno. Teraz nie zastanawiał się nawet, dokąd idzie. Przed siebie, a co! Nie myślał o tym, co będzie dalej. Zawsze robił to, na co miał ochotę.
W pewnej chwili jego rozmywający się wzrok zatrzymał się na czymś dziwnym. Czyżby lustro? Nie... tu nie ma niczego oprócz smrodu, rozpadających się baraków i brudnych ulicznic. Swoją drogą, kiedy on stąd wyjdzie? O, tam, za tym lustrem widać jakąś większą ulicę! Za lustrem? Pablo spojrzał na swoje ubranie. Nie, to z pewnością nie było lustro. W takim razie co? Oczy... chyba takie same. Ale to nie był on!
Co się ze mną dzieje? myślał gorączkowo. Alkohol zdawał się z niego wyparowywać, w miejsce otępienia wstępowała obawa. Przyspieszył kroku, by po chwili biec już najszybciej jak potrafił. A - na całe szczęście - potrafił. Przez dłuższy czas biegł nie odwracając się za siebie. I słyszał tylko cichy, melodyjny, ale jakże straszny śmiech, unoszący się jakby w powietrzu, podążający za nim, dopóki nie wybiegł z tej jakże ubogiej dzielnicy, oświetlany tylko przez słaby blask księżyca.
To samo niewyraźne światło odbijało się w szybach klasztoru, gdzie przebywała Marison. Tej nocy czuła się źle. Bardzo, bardzo źle. Dygotała cała, była półprzytomna, ale kontaktu nie dało się z nią uzyskać, choć siostry zakonne próbowały cały dzień. Znajdowała się jakby... w równoległym świecie.
Kilka minut przed północą znamię zapiekło. Mocno, aż z jej ust wyrwał się krótki jęk. Zaczęła szybciej oddychać. Ktoś czegoś od niej chciał. Coś do niej docierało... Polecenie? Nie. Brzmiało to bardziej jak cierpliwe namawianie.
Znajdując się wciąż w owym dziwnym stanie pomiędzy omdleniem, a świadomością, wstała. Postąpiła kilka kroków, bo tak chciał. Chciał? Kto chciał?
Przejdź tam, otwórz drzwi, wróć do pokoju, zamknij drzwi... nagle wszystko ustało. Zrozumiała, że to koniec na dzisiaj. Wróciła do łóżka.
W tym samym czasie na twarzy wciąż śpiącego Czarownika, pojawił się wyraźny uśmiech. Znalazł właściwą osobę.
Victoria szła przez ciemne uliczki osiedla, na którym mieszkała z duszą na ramieniu. Bała się tej okolicy, zresztą nie uważała jej nawet za swoją. Mieszkała tu ledwie kilka lat, odkąd zaczęła studiować. Pod pachą trzymała jedną z kronik, jakie tym razem wypozyczyły wspólnie z Lizz. Chwilami zastanawiała się, po co to w ogóle robią. Chyba tylko one mogły wpaść na tak absurdalny pomysł, żeby stwierdzić, iż postacie ze starej legendy nie są jedynie fikcją, a w dodatku ciągle żyją! Chyba oszalały!
Rozmyślania przerwał jej dotyk czyjejś dłoni na karku. Odwróciła się gwałtownie i coś w niej w zawrzało.
- Pablo! - niemal wykrzyknęła. Spotkała go! Po raz kolejny! To przeznaczenie, teraz już w to nie wątpiła.
- Victoria... Victoria... - chłopak ciążko łapał oddech. Wyglądał na przerażonego. - Nigdy więcej czystej z krakersami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|