|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:28 13-08-09 Temat postu: |
|
|
Nie słodź, bo uwierzę Nie no, żartuję, z tego kawałka też jestem w miarę zadowolona, a grzyb jakoś tak sam się wymyślił |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:23:20 13-08-09 Temat postu: |
|
|
Z tym grzybem rzeczywiście było dobre.
Cytat: | monioula, wydawało mi się, że jakos tak rok temu czytałaś jedną moją telkę, o którą tu się Carlisle upominal Ale odcinkow bylo malo, bo jakos przestalam pisac, wiec mozesz nie pamiętać, albo to mi się coś pomyliło |
Może masz rację... ja to mam słabą pamięć Ale liczy się, ze teraz czytam i nie przestanę, bo mi się bardzo podoba Szkoda tylko, że taki krótki odcinek. Ale ciekawy.
SOLL znowu się przewija, bo chyba stąd kojarzę Halkatlę? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:39:56 13-08-09 Temat postu: |
|
|
Tak, Halkatla to jeden z duchów przodków Ludzi Lodu Mam nadzieje, ze to nie jest zbyt irytujące, takie "przywoływanie" SoLL? W nastęnym odcinku juz nic o Sadze nie będzie ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:51:25 13-08-09 Temat postu: |
|
|
Ani trochę nie jest, a mnie to akurat sprawia przyjemność . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:06:05 13-08-09 Temat postu: |
|
|
I żałuję, że nie czytałam "Sagi..."
Odcinek genialny! Pięknie wszystko opisałaś! Zaraz zrobię powtórkę z rozgrywki i przeczytam powtórnie, bo tak mi się spodobało
Rocco, aż tak się wstawił - ciekawe czemu, wie, że czeka na niego rodzina, dzieci (chyba, że te już śpią ), powinien unikać takich sytuacji Ale nie to jest ważne, a to, że spotkał Solange. Pewnie specjalnie dlatego nie mógł być trzeźwy, ażeby spotkanie jej było mniej realne, jak częściowo jakiś sen. Źle się wysłowiłam, ale może zrozumiesz
Czekam na następne odcinki, które mam nadzieję będą szybko |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:34:17 13-08-09 Temat postu: |
|
|
Tak, dzięki nietrzeźwości można próbować jakoś tłumaczyć fakt, że Rocco zobaczył świecące na czerwono źrenice Sol
Lizzie, nic straconego "Saga o Ludziach Lodu" to cudowna seria, bardzo poruszająca, łatwa w czytaniu i praktycznie dla każdego Zachęcam, ja właśnie kończę jej czytanie, wczoraj zaczęłam 47 tom, całość czytałam przez około 5 miesięcy.
Dzięki za słowa pochwały, czuję swego rodzaju zażenowanie |
|
Powrót do góry |
|
|
britney Mocno wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 5837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:21:20 13-08-09 Temat postu: |
|
|
kurcze ominęły mnie dwa odcinki Ale nadrobiłam
Jakieee czary. Ta legenda jest straszna o tej nocy Valborgi.
Polubiłam Viktorię taka miła jest Ciekawe kto pobił Christę?? Czyżby Samantha z legendy?? No ciekawe...No ,a Roco podwiózł Solange ,ona jest bardzo tajmnicza...
czekam na newik!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:14:53 13-08-09 Temat postu: |
|
|
Christa zaliczyła po prostu bójkę z jakąś zazdrosną dziewczyną A wzmianka na temat Samanthy będzie już w jutrzejszym odcinku.
Zaś Solange jeszcze trochę namiesza |
|
Powrót do góry |
|
|
Willa King kong
Dołączył: 26 Sty 2008 Posty: 2313 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pięknej i malowniczej okolicy:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:43:07 13-08-09 Temat postu: |
|
|
Super
Przeczytałam dziś dwa odcinki i jestem pod wielkim wrażeniem Twojego talentu
Wspaniale budujesz klimat. Tak mrocznie i tajemniczo. W pierwszym odcinku podobało mi się, jak Maryna opowiadała dzieciom straszne historie. A jak ta kartka spadła z kalendarza, aż ciarki przeszły po plecach
Solange jest bardzo tajemnicza. Mam nadzieje, że będą jeszcze z nią jakieś scenki, bo ta co była to była genialna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:48:16 14-08-09 Temat postu: |
|
|
Niepotrzebnie czujesz to zażenowanie
47 tomów to bardzo dużo, a przypuszczam, że autorzy na tym nie poprzestali. Już kiedyś planowałam czytać, ale mam kolejkę książek, za które chciałabym się najpierw wziąć, więc jak wszystko dobrze pójdzie za rok będzie czas na Sagę |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:53:49 14-08-09 Temat postu: |
|
|
Lizzie, mi te 47 tomów zajęło jakieś 5-6 miesięcy, ale oczywiście w międzyczasie czytałam też inne książki, poza tym jeśli wliczyć w to wyjazdy, naukę w trakcie roku szkolnego... ale to bardzo szybko idzie, zwłaszcza niektóre tomy Po tej sadze jest "Saga o Czarnoksiężniku", a potem "Saga o Królestwie Światła". Tą pierwszą kiedyś trochę czytałam, ale wtedy byłam chyba zbyt młoda, aby docenić piękno stylu Margit jakkolwiek to nie zabrzmiało ^^ po prostu męczyły mnie opisy. A kolejkę książek do przeczytania to i ja mam - żebyś wiedziała, jak pokaźną
Willa, mój talent... ojej Jeśli naprawdę w jakimś stopniu go posiadam, to zawdzięczam to chyba tylko czytaniu tak wielu ksiązek
Z Solange będzie wiele scen, tylko akurat nie w następnym odcinku, ale będą, to mogę obiecać A w ogóle, co o niej myślisz? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kakashi Mistrz
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 19464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Aguilehouse Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:04:42 14-08-09 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem 2 odcinek . Podoba mi się.
Ona taka tajemnicza, wydawać by się mogło, że nie jest zwykłą kobietą i chce zrobić krzywdę Rocco, ale niby grzecznie miała zamiar wyjść i się pożegnać. Niestety ten zapytał o jej imię, pewnie mu się spodobała ;P. Ciekawe, co będzie dalej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:27:09 14-08-09 Temat postu: |
|
|
No to poznajemy nowe postacie Rocco i Solangę. Dziewczyna (o ile można ją tak nazwać) jest dziwną i tajemniczą postacią Już ją lubię Rozwalił mnie tekst o "Grzybie na drodze" Dziękuję za rozbawienie ;*
"Po chwili opamiętał się i po chwili nerwowych manewrów sprowadził auto na właściwą drogę, po czym zmniejszył prędkość." - Jak czytałem rzuciło mi się w oczy takie małe powtórzenie Mam nadzieję, że się nie obrazisz, że je "wytknąłem"
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:12:02 14-08-09 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wytknięcie błędu Zaraz jakoś spróbuję poprawić
A jakim mianem określiłbyś Sol jak nie "dziewczyna"?
Ze specjalną dedykacją dla BlackFalcon :
Odcinek 3
- To bardzo ciekawe, chcę się dowiedzieć o tym jak najwięcej! - Lizz nie zauważyła nawet, że kawałek jajecznicy upadł jej na spodnie.
- Masz zamiar przeczytać wszystkie książki o Złym Czarowniku, jakie tylko znajdziesz? Całej na pewno mu żadnej nie poświęcili, co najwyżej jakieś wzmianki. - Maryna sceptycznie podchodziła do nagłego zainteresowania córki starą legendą. Zwyczajnie bała się tej historii, ale nie chciała wyjść na tchórza przed własnym dzieckiem. - Poza tym, kochana Lizz, przecież ty się zawsze bałaś wszystkiego, co straszne...
Dziewczynka pokręciła głową, co spowodowało, że dwa czarne kosmyki wpadły do talerza i uzyskały na sobie efekt żółtych refleksów.
- Ale ja czuję, że Samantha mogłaby być moją bratnią duszą, mamo! Wspaniale byłoby mieć taką przyjaciółkę...
- ...która co roku porywa kilku młodzieńców, aby się z nimi zabawić, a następnie wyssać z nich krew? - W drzwiach kuchni pojawił się zaspany Rocco, którego obudził zapach jajecznicy. On także znał opowieść o starym Czarodzieju i jego diabolicznej wnuczce.
- A co, jeśli ona wcale nie jest zła? - zaperzyła się Lizz. - Może tylko za taką ją wszyscy uważają?
- Ja mam taką propozycję - postanowiła zakończyć tę wymianę zdań Maryna. - JEDZMY!
Tymczasem w pokoju młodszych dzieci panowało niemałe poruszenie.
- Myślisz, że to możliwe?
- Nie, to nieprawda! Tylko my jesteśmy tacy... tacy inni! - szeptał ze złością Matias.
- Ciszej bądźcie! - fuknęła ze swojego łóżka Gro. - Ludzie chcą spać!
- A widzisz tu jakichś oprócz nas?
Siostra ze złością pokazała im język i odwróciła się do ściany.
- No dobra, nie gniewaj się, Gro, to był tylko żart, wiesz przecież - rzekł po chwili Alexis, rzucając jednocześnie bratu uspokajające spojrzenie. - Gro...
- Czego?
- Ty... ty ją widziałaś, prawda?
Te oczy. Zimne, połyskujące niebezpiecznym blaskiem i - co najważniejsze - zwrócone w stronę rodziny na kanapie. Usta czerwone niczym krew, delikatnie rozchylone, jakby oczekujące.
Ale cóż za głupie pytania ten jej równie głupi brat zadaje? Czy można kogoś NIE WIDZIEĆ?
- Masz na myśli tą...
- Z tego, co mówiła wczoraj mama, wynika, że ma na imię Samantha.
W bibliotece panowała cisza. Kilkoro czytelników siedziało przy drewnianych stolikach, czytając stare, pachnące historią książki. Egzemplarze na antycznych półkach poukładane były według ścisłego schematu, co dawało jednak niezawodny efekt artystycznego nieładu - tu dwie lektury oparte o lewą ściankę, tu kilkunastocentymetrowa przerwa, tam znowu równiutki rząd jakiejś bestsellerowej serii. Wbrew zamysłom niektórych, na książkach nie znajdowały się grube kłęby kurzu. Ktoś starannie o to dbał.
Średniego wzrostu brunet o chytrym wyrazie twarzy skradał się na palcach pomiędzy wysokimi regałami, trzymając w dłoni białą szmatkę. Starał się zachowywać jak najciszej - wszak książki nie lubią hałasu, a Benedykt Santa Felicia otaczał wszystkie znajdujące się w jego zbiorach egzemplarze wielką czcią. Dziś pora na czyszczenie książek o tematyce mitologicznej - bibliotekarz cichaczem pomknął do ukrytej w kącie wiszącej półki, na której stały one poukładane według znanego tylko jemu wzoru. Ostrożnie wyjął jeden egzemplarz i przygryzając dolną wargę, w wielkim skupieniu przetarł - najpierw okładkę, następnie grzbiet, a potem tył. Na książce nie było ani śladu kurzu, wręcz lśniła czystością. Na twarzy Benedykta rozkwitł promienny uśmiech. |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:47:06 14-08-09 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mam nadzieje, ze to nie jest zbyt irytujące, takie "przywoływanie" SoLL? |
Nie, skądże. Mnie to nie przeszkadza.
A co do odcinka - cieszę się, że dajesz je często. Dzięki temu czuję się częścią historii i nie zapominam, o co chodzi. Niektórzy robią długotrwałe przerwy i muszę wracać kilka odcinków wstecz, by coś zrozumieć.
Samantha bratnią duszą? Ktoś tu chyba ma kosmate myśli
Wybacz, ale nie mam pomysłu na dłuższy komentarz. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|