Telenowele

KaSsia23 · Wysłany: 23:56:25 06-08-08 Temat postu:

To niedobrze ale na pewno będzie się coś działo...

miaimiguel · Wysłany: 16:54:58 07-08-08 Temat postu:

dzisiaj zaczęłam czytać twoją telkę i mi się naprawdę podoba
fabuła ciekawa
w obsadzie każda osoba jest inna
odcinki super, a dokładniej:

odcinek 1
Monolog Christiana i to jego "żądam adwokata"

odcinek 2
Christian nadal nie może zapomnieć o pierwszej miłości
no i tekst Sary o wymienieniu matki na lepszy model

odcinek 3
wymigiwanie się rodzinki Fernandes od pilnowania dziadków no i te kłótnie staruszków

odcinek 4
pierwsze spotkania po latach ( tylko szkoda że się nawzajem nie poznali)

odcinek 5
Christian i jego "s"- tylko wciąż nie wiadomo czy Sara czy Sofia (bo odniosłam wrażenie że jego ukochaną jest jedna z rodziny Fernandes)

to tak w skrócie
masz we mnie stała czytelniczke
pozdrawiam i czekam na newik (mam nadzieję że niedługo będzie)

roszpunka92 · Wysłany: 16:57:47 07-08-08 Temat postu:

Kiedy możemy się spodziewać nowego odcinka

Sylwia94 · Wysłany: 17:25:26 07-08-08 Temat postu:

Nadrobiłam zaległości i coraz bardziej mi się telka podoba

Ciekawa jestem co dalej z Christianem

Czekam na new! ;**

DZS20 · Wysłany: 17:39:11 07-08-08 Temat postu:

kiedy nowy odcinek? bo ja jzu nei moge sie odczekac:P

Bebe · Wysłany: 18:26:52 07-08-08 Temat postu:

Nowy odcinek dopiero się pisze. Jestem w trakcie wymyślania tytułu. Przepraszam wszystkich którzy czekają na odcinek. Dzisiaj był ładny dzień i wybrałam się na zakupy dopiero godzinę temu wróciłam. Może do jutra skończę.

Meg · Wysłany: 18:33:40 07-08-08 Temat postu:

A dziś nie dałoby rady ?

Bebe · Wysłany: 18:36:14 07-08-08 Temat postu:

Raczej nie. Dopiero wymyśliłam tytuł a zaraz idę oglądać mój serial więc później napiszę nowy odcinek i jutro przepiszę.

Meg · Wysłany: 18:56:07 07-08-08 Temat postu:

No trudno trzeba czekać ;*

Bebe · Wysłany: 9:35:31 08-08-08 Temat postu:

Odcinek 6
O nie!

Dedykowany wszystkim czytelnikom mojej telenoweli. Dzięki, ze jesteście.

- Sara!
- Co znowu? Sof ja mam już tego dość! Od samego rana ciągle czegoś ode mnie chcesz czegoś.
- Wiem przepraszam. Po tej przeprowadzce nie wiem gdzie co jest i niczego nie mogę znaleźć.
- To zapytaj się kogoś innego.
- Kogo? Rodzice pojechali na zakupy, Teo pobiegł do mechanika zapytać się co z jego samochodem, a dziadków się nie zapytam bo znowu zaczną się kłuć.
- Dobra już się nie tłumacz. Czego tym razem nie możesz znaleźć?
- Mojego balsamu. Jak się pakowałam to wrzuciłam go do którejś z kosmetyczek i teraz nie wiem gdzie on jest. Wszędzie go szukałam ale nie znalazłam więc pomyślałam że może u ciebie go znajdę. Możesz sprawdzić?
- Chodź poszukam.- weszły do pokoju Sary gdzie jak zawsze panował bałagan.- O tu jest ta kosmetyczka. To ten balsam?
- Tak dziękuje nie wiem co bym bez niego zrobiła.
- Poczekaj musze ci coś pokazać. Jestem ciekawa co powiesz.
- O co chodzi?
- Zaraz zobaczysz- mówiąc to podeszła do szafki i wzięła torebkę, która leżała na półce. Była to ta sama reklamówka w której wczoraj przywiozła płyty.- Wczoraj włożyłam tu kartkę, a teraz jej tu nie ma.
- Na pewno tam jest. Wysyp wszystko na łóżko.
- O nie! Zaraz zwariuje.
- Co się stało?
- To nie są moje płyty! Jaka ja jestem głupia, po tym wypadku wzięłam nie swoją torebkę.- Sara śmiała się z własnej głupoty.- Zaraz umrę!
- Co tym razem?
- Ten idiota ma moje płyty i co gorsza moją piosenkę. Muszę go znaleźć i zabić!
- Saro Fernandez masz się natychmiast uspokoić i zatrzymać! Pomyśl niby jak niby chcesz go znaleźć? Przecież nawet nie wiesz jak on się nazywa.
- Masz racje- Sara przyznała siostrze racje.
- Ty tu sobie posiedź i pomyśl, a ja idę dokończyć się rozpakowywać.- po tych słowach Sofii wyszła i zostawiła siostrę samą.
- Zobaczymy czego ten przystojniak słucha. No całkiem, całkiem są te jego płyty. Może nie oddam mu ich tylko zostawię sobie?
*************************************************************

Paola i Peter wrócili z zakupów. Po drodze spotkali Rosarjo i Oscara, których zaprosili na kawę.
-Konstancjo przynieś 4 kawy i jakieś ciastka.- powiedziała Paola.
-Dobrze proszę panią zaraz przyniosę.
- Teraz mówcie co u was. Na pewno się dużo wydarzyło. Tyle lat się nie widzieliśmy.-powiedział Oscar.
- U nas wszystko jest tak jak dawniej. Zmieniło się tylko to że firma dobrze prosperuje. A u was?- zapytał Oscar.
- U nas też tak jak dawniej. Dziadkowie nadal się kłócą, Paola dostaje nowe role, dzieciaki dobrze się uczą. Ja nadal prowadzę ta samą firmę tylko że w Meksyku, a mój brat został sam w Madrycie.
- Zastanawia mnie dlaczego się przeprowadziliście. Nie mieliście żadnych kłopotów. Więc dlaczego?- zapytała Rosarjo.
- Nadszedł czas na zmiany, a poza tym zmusiła nas do tego sytuacja-powiedział Peter.
- Nie rozumiem.-odparł Oscar.
- Nie chcemy do tego wracać. Na pewno jeszcze nie teraz. Mogę tylko powiedzieć, że Sara miała poważny problem. Nie chcieliśmy żeby wspomnienia do niej wróciły i znowu przeżywała te okropne chwile. Przeprowadziliśmy się dla jej dobra.- powiedziała Paola.
- Rozumiem dzieci są najważniejsze.
- Tak Oscar, a w szczególności jeśli przeżyło tyle co nasza córka. Przez to wszystko zapomniałabym o najważniejszym. W sobotę urządzamy przyjęcie z okazji przeprowadzki i chciałabym was zaprosić na nie. Mam nadzieję że przyjdziecie.
- Na pewno przyjdziemy.
- Mamo, tato! Mamy kłopoty.- krzyczała Sofii i wpadła jak bomba do salonu.
- Sofii uspokój się. Najpierw przywitaj się z Oscarem i Rosarjo a potem powiedz o co chodzi.
- Dzień dobry. Miło państwa znowu widzieć.- zwróciła się w stronę gości.- Chodzi o to, że ja, Sara i Teo nie mamy pary na przyjęcie!
- No i co ja mam na to poradzić?
- Nie wiem tato, ale przecież nie możemy iść na przyjęcie bez pary.
- No to idź z bratem.
- Co? A Sara ma iść sama? Nie znasz tu nikogo z kim moglibyśmy pójść?
- A co na to twoje rodzeństwo? Też chcą żebym im kogoś znalazł?
- Nie wiem bo nie ma ich w domu. Teo jest u mechanika, a Sara poszła pojeździć na desce.
- Córeczko musisz się pogodzić z tym ze pójdziesz sama albo z bratem bo ja nic na to nie poradzę. Nikogo tu nie znam.
- Ale tato!
- Przepraszam że się wtrącam- powiedziała Rosarjo.- Nasze dzieci na pewno chętnie z wami pójdą.
- Och dziękuje. Ratuje mi pani życie.- powiedziała Sofii i przytuliła się do Rosarjo.
- Jaka pani? Zapomniałaś że ty i twoje rodzeństwo mieliście mówić do mnie po imieni albo ciociu.
*************************************************************

Zack i Christian siedzieli sami w domu. Rodzice byli u sąsiadów, a ich kochana siostrzyczka poszła do Mirandy. Bracia nie mieli pomysłu na to co robić. W końcu postanowili iść do parku. Zack miał zamiar poderwać kilka panienek, a Christian chciał pogadać z kumplami.
-Chris co się z tobą dzieje?
- Nic.
- Tak jasne, a od kiedy ty nic nie mówisz i nie prawisz mi kazań?
- Po prostu myślę.
- O tej panience?
- Tak.
- Uuuuu, to widzę, że cię naprawdę wzięło.
- Nie myślę o naszym spotkaniu.
- A o czym?
- Ona przypadkiem wzięła moją torebkę z płytami, a ja jej.
- Kupisz sobie nowe nie przejmuj się.
- Ty nic nie rozumiesz! Nie chodzi o płyty. W tej jej torbie którą teraz ja mam znalazłem coś dziwnego.
- Co? Jej majtki? Ładne?
- Zack przestań nie znalazłem tam żadnych majtek tylko tekst piosenki.
- A ja już myślałem że tam było coś fajnego.
- Może to była jej piosenka jak myślisz?
- Może, ale i tak się pewnie tego nie dowiesz, bo jej już nigdy nie spotkasz.
- Może i masz racje.
Resztę drogi do parku przeszli w milczeniu. Chris nadal myślał o nieznajomej, a Zack o dziwo o złośnicy ze sklepu. Jaka ona była piękna, silna i waleczna. Dla takiej dziewczyny mógłbym zrobić wszystko. Jajku Zack o czym ty myślisz! Czyżbym się zakochał? Nie to nie możliwe. Ja się nigdy nie zakocham, bo nie chcę później cierpieć. Muszę przestać myśleć o niej. Jednak coś mi nie pozwala. Ona była cudowna! Zack co się z tobą dzieje? Już jej nigdy więcej nie zobaczysz.
-O nie!- krzykną Chris.
-Co się stało? Zobaczyłeś ducha?
-Nie gorzej ona tu jest!!!.............

DZS20 · Wysłany: 10:00:19 08-08-08 Temat postu:

Ciekawe co wydarzyło sie Sarze??
Widac ze Chris i Sara nie moga o sobie zapomniec:d
nie moge sie odczekac jak sie dowiedza z kim beda w parze na przyjeciu:D
odcinek jak zwykle swietny. warto bylo tyle czekac.
Tylko prosze cie daj szybko nowy odcinek. bo do balu jest jeszcze kilka a ja jzu nei moge wytrzymac.
buziaki:*

Justynaa · Wysłany: 10:15:56 08-08-08 Temat postu:

Przepraszam kochana za zaległości

Ale wiesz bak dostępu do kompa...

Świetne odcinki

Ciekawi mnie to przyjęcie

Buziaki:*

miaimiguel · Wysłany: 10:24:54 08-08-08 Temat postu:

ciekawa jestem co takiego złego przytrafiło się Sarze?
Christian nie może zapomnieć o Sarze, zresztą tak jak Zack o Sofi
ciekawe jak młodzi zareagują jak się dowiedzą z kim będą w parze na balu
dawaj szybko newsa bo ja już się nie mogę doczekać balu
pzdrawiam

Bebe · Wysłany: 10:36:44 08-08-08 Temat postu:

Jak to co sie przytrafiło Sarze. ten idiota zabrał jej płyty i teks piosenki nad którym napisaniem męczyła się dwa dni.

miaimiguel · Wysłany: 11:05:02 08-08-08 Temat postu:

ale mi chodziło o to co kiedyś, przed przeprowadzką