Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szalona miłość (Odcinek 61 Dwie pieczenie na jednym ogniu)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82 ... 103, 104, 105  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:02:12 31-03-09    Temat postu:

nareszcie Sof i Zack się pogodzili ufff xD
boże a ten kretyn co dzwoni do Sary to co od niej chce !!
jakiś chory psychopata
Chris może troszkę by się jeszcze postarał o Sarę ....
czekam na new xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JutinkaxD
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:43:43 31-03-09    Temat postu:

Seper odcinek ) Boże .... już pokochałam tą telke ;D i juz sie nie moge doczekać kolejnego odcinka chciałabym umieć pisać tak jak ty ^^,
jesteś super :**
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:37:42 01-04-09    Temat postu:

świetne
jest pózno wiec sienie rozpisze
najpierw mnie zszokowało to ,że Sofiabyła z Chrisem
potem wszystko zaczeło sie super układać ....
powiem szczerze liczyłam ,że Sara zostanie sam na sam z Chrisem
cholera co za kretyn teraz bedzie ja męczyć
mam nadzieje,że nic jej nie zrobi i Chris bedzie ja chronił
ale zakończyć w takim momencie to skandal
kiedy next?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:08 01-04-09    Temat postu:

Odcinek jak tylko znajdę naiwnego żeby go za mnie napisał
Dzięki za komentarze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JutinkaxD
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:24:48 02-04-09    Temat postu:

no Olka pośpiesz sie jak możesz... ;P bo już sie nie moge doczekac xDDD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:48:03 02-04-09    Temat postu:

Śpieszę sie, śpieszę. No ale nikt nie chce go napisać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:45 02-04-09    Temat postu:

Coś się stało.

Ostatnio zmieniony przez Bebe dnia 22:35:01 02-04-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:02 02-04-09    Temat postu:

Chris i Sof zrobili na złość Sarze i Zackowi :d No, ale dzięki rozmowie Chrisa z Sofią, dziewczyna "wybaczyła" ukochanemu. Heh^ Sara zawsze znajdzie wymówkę Tylko ten telefon mi sie nie podoba... Mógłby się stensknićza kimś innym, a nie za nią Palant:/
Odicnek świetny...! czekam na enw;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:25:35 02-04-09    Temat postu:

Odcinek 49
Wyznanie

Chris przez cały wieczór oglądał filmy na DVD. Żałował, ze Sara nie zgodziła się na wypad do kina. Co prawda nie uśmiechało mu się oglądanie zakochanej pary ale przynajmniej byłby z Sarą. A tak to siedzi sam w domu i się nudzi. Zack siedzi sobie z Sofią w kinie i „ogląda” film. Carolina gdzieś wybyła. Ostatnio coraz częściej znikała. Chris zaczął się zastanawiać co jest tego powodem ale nic nie przychodziło mu do głowy. Dał sobie spokój bo przychodziły mu do głowy same głupie pomysły. Rodzice ostatnio coraz więcej czasu spędzali razem. Ojciec wziął tydzień urlopu i ciągle zabierał gdzieś Rosarjo. Oboje byli bardzo szczęśliwi. Chris zazdrościł im. Mieli siebie, a on był sam. Nie mógł poukładać swoich spraw sercowych. Pierwszy raz w życiu się zakochał i nie mógł być z kochaną osobą.
Przygnębiony wszedł do pokoju. Najchętniej zasnąłby na wielki by już nie musieć żyć swoim beznadziejnym życiem bez grama miłości. Rzucił się na łóżko. Zamknął oczy i zaczął marzyć jak to by było gdyby Sara była jego dziewczyną. Nagle usłyszał dziwny szmer dochodzący zza okna. Niechętnie wstał i podszedł by zobaczyć co jest źródłem tych dziwnych dźwięków. Otworzył drzwi od balkonu. Chłodny podmuch letniego wiatru musnął jego nagą klatkę piersiową. Rozejrzał się po balkonie i w prawym rogu zobaczył ciemny cień. Niepewnie podszedł do czarnej plamy. Z niedowierzaniem zobaczył zapłakaną Sarę. Siedziała skulona w kącie i płakała. W sercu coś go ścisnęło. Nie mógł patrzeć jak ona cierpi. Tylko co się stało, że ona płacze?
- Sara co się stało? – zapytał z troską w głosie.
- Nie ważne. – powiedziała ocierając łzy. Wstała podtrzymując się parapetu. Nie miała już sił na nic. Najchętniej zasnęłaby.
- Jak nic jak widzę, ze coś się dzieje. Powiedz mi dlaczego płaczesz? I dlaczego tu przyszłaś?
- Sama nie wiem. Coś mnie tu przygnało. Wiem, że nie powinnam tu przychodzić. Ty mnie nienawidzisz. Jestem idiotką jeśli myślałam, że tak nie jest. – powiedziała łkając.
- Co ty mówisz? Dziewczyno naprawdę źle się czujesz. Co się stało?
- Nie powiem. Nie chcę współczucia. Chciałam wsparcia i pocieszenia, ale ty mi na pewno tego nie dasz!!! – krzyczała bijąc go po klatce piersiowej.
On przyjmował ciosy. Wiedział, że na razie jest za wcześnie na interwencję. Sara musi najpierw ochłonąć i z samej siebie powiedzieć co się stało. Po dwóch minutach zmęczyła się. Jej ciosy nie były mocne ale czuł, że wkłada w nie całą złość. Po tym jak zabrakło jaj sił opadła na podłogę. Chris nic nie mówiąc wziął ją w ramiona i zaniósł ją do swojego łóżka.
- Dziękuję. – wyszeptała gdy przykrywał ją kołdrą.
- Nie ma za co. Na razie śpij, a potem powiesz mi co się stało. – powiedział całując ją w czoło.
*******************************
- Zamknij się. – powiedział Miguel gdy Teo zaczął po raz kolejny chrapać. Nic nie pomogło. W końcu młody chłopak nie wytrzymał i szturchnął kolegę w bok.
- Co jest? Co jest? – zapytał przestraszony.
- Znowu zasnąłeś!!! Ile razy mówiłem ci, żebyś nie spał na wacie
- No już kilka razy, ale byłem strasznie śpiący i pomyślałem, że skoro ty nie śpisz to ja mogę się zdrzemnąć.
- A co by było gdybym ja też zasnął? – zapytał zdenerwowany Miguel.
- Stracilibyśmy dziewczyny z oczu.
- W takim razie przestań spać!!! Bo znowu je zgubimy.
- Ostatnio to nie była moja wina!!! To ty je zgubiłeś.
- A myślisz, że śledzenie taksówki jest łatwe? Każda taksówka wygląda tak samo. – wyjaśnił Miguel.
- Ta tylko nie każda ma taką samą tablicę rejestracyjną.
- Siedź cicho. Ty je zgubiłeś jak wchodziły do klubu. – bronił się Miguel.
-Bo to był klub tylko dla pań!!! Nie miałem zamiaru oglądać facetów tańczących na stole. Zapomnij!!! Ty też byś tego nie zrobił. Poza tym nie wpuściliby mnie. Jestem facetem, a tam wchodzą tylko panie.
- To nie jest żadne wytłumaczenie. Mogłeś powiedzieć, że jesteś pracownikiem albo, że jesteś kobietą. Masz dziewczęce rysy twarzy na pewno by ci uwierzyli.
- Miguel!!!! – krzyknął Teo
- No co?
- Nie jestem transwestytą ani striptizerem!!!
- Ale wyglądasz na to i na to. – zauważył Miguel.
- Zaraz ostaniesz!!!
- Cicho, bo dziewczyny chyba wyszły z klubu.
Miguel i Teo od dwóch tygodni próbowali śledzić Carolin i Mirandę. Właśnie próbowali. Nic im z tego nie wychodziło. Za każdym razem dziewczyny się im wymykały. Chłopcy sądzili, że dziewczyny z kimś się spotykają. Chcieli sprawdzić kim są ci dwaj. Jakoś im to nie wychodziło. Od dwóch tygodni nie zrobili żadnego postępu. Zawsze coś szło nie tak. może tym razem będzie inaczej? Chłopcy właśnie na to czekają.
****************************
Chris czuwał przy śpiącej Sarze. Wyczuł od niej alkohol. Bez wątpienia coś złego się stało. Zazwyczaj nie sięgała po alkohol. Nie ona nigdy po niego nie sięgała. Sądziła, że alkohol tak jak papierosy i narkotyki niszczą organizm co jest prawdą. Ona bardzo dba o kondycje i z błahego powodu na pewno nie zrobiłaby tego. Przyglądał się śpiącej dziewczynie. Gdy spała była taka bezbronna i jeszcze piękniejsza. Zaczęła się wiercić. Otworzyła najpierw prawe, a po tym lewe oko.
- Czy teraz możesz mi powiedzieć o co chodziło? – zapytał Chris.
- Po co ci to wiedzieć? Przecież i tak mnie nienawidzisz!!! Nie chcę litości.!!!
- Sara nie gadaj głupot. Wiesz, że ja cię kocham jak nikogo innego. Nie mów więcej takich rzeczy, bo sprawiasz mi tym ból. – powiedział zbierając kosmyki włosów zasłaniające jej twarz.
- Ostatni, który mówił, że mnie kocha zrobił mi krzywdę.
- Ale ja nie jestem nim. Kocham cię. Nie wiem co ten dupek ci zrobił ale ja na pewno tego nie zrobię. Obiecuję. A teraz powiedz mi dlaczego się upiłaś? – zapytał z troską.
- Nie ważne.
- Sara! Ważne. Skoro się upiłaś to na pewno jest jakiś poważny powód.
Czekał na odpowiedź przez kilka minut.
- Powiem ci. Może wreszcie przestanie mnie to dręczyć. Tylko błagam nie mów, że rozumiesz i współczujesz. Nie chcę współczucia i na pewno nie zrozumiesz co czułam.
- Dobrze. A teraz mów. – powiedział Chris. Oparła się o niego i przytuliła do jego klatki piersiowej.
- Zadzwonił Marco. – powiedziała Sara.
- A kto to jest?
- No poczekaj nie wszystko do razu.
- Ok. Ale mów w miarę szybko.
- Dobra. Tylko przytul mnie mocno, bo to nie będzie przyjemne. – powiedziała, a on wykonał jej polecenie.
Sara wiedziała, ze to nie będzie wcale miłe przeżycie. Jednak już za długo dusiła to w sobie. Tylko jej rodzina i przyjaciele wiedzieli co się stało, ale nie chciała z nimi o tym rozmawiać. Nie powiedzieli się tego wprost od niej. Domyślali się wszystkiego. Prawdę powiedziała tylko i wyłącznie na sali sadowej. To był pierwszy i ostatni raz gdy o tym mówiła. To nie przyniosło jej ukojenia. Jeszcze bardziej pogłębiło ja w wstydzie i dołku, którego w żaden sposób nie mogła zakopać.
-Tak więc Marco był moim chłopakiem. Poznaliśmy się trzy lata temu. Zapoznał nas ze sobą Kamil. Nasz wspólny przyjaciel. Po roku znajomości zgodziłam się zostać jego dziewczyną. Cieszył się jak dziecko, a ja razem z nim. Myślałam, że to ten mój jeden jedyny. Marco był miły, opiekuńczy, słodki, kochany, przystojny. Po prostu miał wszystko. Był idealny.
-Więc w czym problem?
-Taki był aż do tamtorocznych wakacji.
-A co się stało?
-Poczekaj. Co ty taki niecierpliwy? Od kilku tygodni prosiliśmy moich rodziców by mnie puścili, no i wreszcie się udało. Po zakończeniu roku od razu wyjechaliśmy do małego kurortu nad morzem. Na początku było wspaniale. Nawet powiedziałam mu po raz pierwszy, że go kocham. To był chyba mój błąd. Kilka szczęśliwych dni minęło w zaskakującym tempie. Musieliśmy już wracać. Ostatniego dnia naszego pobytu wszystko zepsuł. Gdy wyszłam z łazienki zaczął mnie całować. Pchnął na łóżko. Zaczął obmacywać. Krzyczałam, szarpałam się. Nie chciałam tego. Zdjął z siebie wszystko. Ściągnął ze mnie ręcznik. Gdy się wyrywałam zaczął mnie bić. Z warg leciała mi krew. Cała byłam posiniaczona. Najgorsze było gdy zaczął mnie gwałcić. Był brutalny. Nie patrzył na to, że mnie to boli i płaczę. Po prostu robił to co chciał. – powiedziała płacząc. – Gdy skończył powiedział, że dostałam tego co chciałam. Zagroził, że jak powiem komuś o tym co się wtedy stało to mnie zabije.
-To ja zabiję ale jego!!! – krzyknął Chris.
-Proszę cię zostań. Nie skończyłam jeszcze. Muszę ci o wszystkim powiedzieć. Może gdy komuś wreszcie to opowiem to mi ulży.
-Dobrze. – powiedział już nieco spokojniejszy. Objął ją i mocno przytulił.
-Nie mówiłam nikomu co się stało. Wmawiałam sobie, że wszystko naprawdę to moja wina. Może gdybym nie ubierała się wyzywająco i tak go nie całowała to do niczego by nie doszło. No i jeszcze ja ciągle go kochałam. Nie potrafiłam znienawidzić. Przez pierwszy miesiąc po tym siedziałam w pokoju i nie wychodziłam. Dopiero pod koniec lipca zorientowałam się, że jestem w ciąży. Marco zrobił mi dziecko!!! Nie wiedziałam co mam robić. Zdesperowana poszłam do rodziców i powiedziałam, że jestem w ciąży. Wtedy rozpętało się piekło. Chcieli wiedzieć jak to się stało, a je nie mogłam im powiedzieć. Naraziłabym tym życie nie tylko swoje ale też i mojego dzieciątka. Pokochałam je. Dając miłość dziecku odebrałam ja jego ojcu. Już nie kochałam Marca, ale też go nie nienawidziłam. W końcu po miesiącu rodzice dowiedzieli się co się stało i skierowali sprawę do sądu. Dopiero tam powiedziałam o wszystkim od początku do końca. Marco wszystkiego się wyparł. Powiedział, że ja sama tego chciałam i on spełnił moją prośbę. To było okropne. Zaczął nawet insynuować, że to nie jego dziecko.
-Mam nadzieję, że mu nie uwierzyli. Dupek zasłużył na dożywocie.
-Nie uwierzyli mu. Dostał kilka lat.
-To dobrze. A co się stało z dzieckiem? Chyba go nie usunęłaś?
-Nie mogłabym tego zrobić. Chciałam urodzić. Ale mi nie wyszło
-Jak to?
-Kiki miała przyjść na świat za trzy miesiące kiedy „spadłam” ze schodów. Schodziłam na duł po szkolnych schodach. wtedy poczułam czyjeś ręce na swoich plecach. Potem pamiętam tylko szpital i lekarza mówiącego, że spadłam ze schodów. Poroniłam. Ja wiem, że ktoś mnie popchnął. To pewnie jeden z tych kolegów Marca. Niestety nie wiem kto to zrobił. Nie widziałam jego twarzy. Straciłam dziecko i znowu się załamałam. Nie mogłam na siebie patrzeć. Teraz jest już lepiej. A raczej było. Ten dzisiejszy telefon Marca znowu wyprowadził mnie z równowagi. Widzisz w jakim jestem stanie?
-Spokojnie. – powiedział Chris. Sara przez cały czas płakała. Nie mogła powstrzymać łez. Pierś Chrisa była już cała mokra od łez.
-On wrócił Chris. On jest tu znowu i jestem pewna, że znowu mi coś zrobi. –łkała.
-Niczego ci nie zrobi. Jestem przy tobie. – powiedział Chris i spojrzał jej w oczy...............
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 15254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:52:32 03-04-09    Temat postu:

No widzisz mała jak łatwo jest wstawiać cudne odcinki na forum ;*;*

No więc tak od początku. Całe szczęście, ze Sara przypałętała się pod dom Chrisa, a On ją usłyszał. Jak widać tą dwójkę do siebie po prostu ciągnie
Dziewczyna potrzebuje teraz wsparcia, kogoś komu mogła by zaufać i powiedzieć o wszystkim. Jak widać juz znalazła taką osobę Chłopak opiekuje sie nią najlepiej jak umie. Pozwolił nawet na to by go biła
Ostatnia scenka mnie normalnie wzruszyła Jacy Oni słodcy
Miguel i Teo to mnie zawsze na kolana powalają Ale znaleźli sobie zajęcie nie ma co Do tego nawet porządnie śledzić nie potrafią dziewczyn

Sara nareszcie zdecydowała się otworzyć przed Chrisem i wyznać mu prawdę, powiedzieć o tym jak bardzo cierpiała Matko gdybym dopadła tego Marco to Jak można być tak podłym
Wyznanie Chrisa Dobrze, że i chłopak zdobył się na szczerość i w końcu powiedział jak bardzo ją kocha. Jego bliskość sprawia że dziewczyna czuje sie bezpieczniejsza i ma odwagę o tym wszystkim mówić. Teraz gdy nareszcie zrzuciła z siebie ten ciężar będzie jej o wiele łatwiej, a Chris na pewno nie pozwoli jej skrzywdzić Kocha ją a Ona jego i to jest najważniejsze. Żaden Marco mi nie zniszczy tego pięknego obrazka Mam nadzieje, że teraz da dwójka już nie będzie upierała sie przy tym, że nic do siebie nie czują i razem stawią czoło problemom, a później będzie już czas tylko na sielankę
No maleńka od razu mi lepiej
Buźka ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:12:46 03-04-09    Temat postu:

Aj... Sara. No za fajnej to ona tej przeszłości nie miała Ten Marco Po co ten gbór wraca? Nie ma czego szukać. Sara w końcu otworzyła sieprzed Chrisem... Teraz pewnie będzie jej łatwiej i chłopak nie pozwoliby ten cały Marco sie do niej zbliżył...
Miguel i teo...oni to mają bardzo orginalne zajęcia xD Tylko jakby jeszcze trochę umieli śledzić a może tka dziewczyny ich przyłapia..? xD
Cudny odcinek..;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JutinkaxD
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 31 Mar 2009
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:25:43 03-04-09    Temat postu:

eXtra oDcineCzek ;DD heheh
no mam jeszcze jedno pytanko do ciebie... ile tak wogóle planujesz odcinków?? coś poza 100 czy mniej ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:47:03 03-04-09    Temat postu:

Dziękuję.
JutinkaxD nie mam pojęcia ile będzie odcinków. Ta telka żyje swoim życiem. Na początku miało być tylko 50 odcinków, a jak widać wcale nie wygląda na to, że będzie się kończyła. Teraz staram się przyśpieszać akcję. Wyjazd na obóz integracyjny miał być dobrze opisany ale zrezygnowałam z tego, ale wszystko co miało się tam stać będzie potem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:32 03-04-09    Temat postu:

ojej biedna Sara ;( ;(
ten Marco to świnia i kretyn !! ;(
boże jaki debil
szkoda mi Sary ojej :9
Chris dobrze ze jest przy Sarze
czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:45:11 04-04-09    Temat postu:

Dziękuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82 ... 103, 104, 105  Następny
Strona 81 z 105

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin