Telenowele

lisa1 · Wysłany: 16:42:00 13-12-09 Temat postu: DZIĘKI BARDZO!

Dulcem po prosu jeseś wspaniała

Fajnie,że czytasz

Oczywiście ja też się stęskniłam

Nie ma inaczej.
Bo ja próbuje tutaj stworzyć dobrą postawę Chrisa,no wiesz,żeby nie była sztuczna no i naprawdę Twoja opinia mi się naprawdę przyda ,jako 3 osoby

Dodam jeszcze,że postaram się częściej pisać

no,a w następnym odcinku dodam historię Uckera i Dul.Jak to się właściwie zaczęło. czemu ją tak traktuje i o co chodziło z tym "chodzeniem"

Dulcemogosia · Wysłany: 16:54:49 13-12-09 Temat postu:

Bardzo się cieszę

Nie przejmuj isę jeżeli jest mało komentarze, niestety ten dział odwiedza mało osób, najwięcej jest na ROMANS, ale ludzie nie wiedzą co tracą

Czekam na szybki odcinek i zawsze służę radą

Pozdrawiam :*

lisa1 · Wysłany: 17:49:59 13-12-09 Temat postu: ODCINEK 7

ODCINEK 7
miałam być wierna swoim postanowieniom,ale tym razem robię wyjątek

__________________________________________________________
Była to bodajrze 5 czy 4 klasa podstawówki.Właśnie była przerwa,a dzieciaki jak to dzieciaki,dziewczyny siedzą pod ścianą i plotkóją,a chłopaki zazwyczaj grają w piłkę zrobioną z zawiniętych sreberek od kanapek.Tak właśnie było dzisiejszego dnia.W sumie nic wyjątkowego,dzień jak co dzień.Jednak od tego dnia zaczęła się cała ta historia,historia niezliczonych łez,odrzucenia,żłudnych nadzieji,ale czy napewno żludnych?To mało istotne wydarzenie,które czerwonowłosa ledwo co pamięta,zadecydowało o jej przyszłych losach w gimnazjum.Kiedy tak wszyscy wariowali była jedna osoba,która wyglądała rozmarzonym wzrokiem przez okno.Tak,to była nasza Dulce.Na co patrzyła?Na drzewa w parku okryte barwą jesienną.Tak stała całkowicie pogrązona w rozmyślaniach,całkowicie zapominając o świecie rzeczywistym,ale to może dobrze?Bo przynajmniej nie słyszała tych przykrych komentarzy na swój temat.Każdy uwarzał ją za dziwadło,ale czy ktokolwiek ją tak naprawdę znał?Próbował porozmawiać?Może jej to odcinanie było spowodowane samotnością?Tak,czy siak była szanowana przez klase za dobre stopnie i nikt do niej nic nie miał.Tak stała rozmyślając,gdy jej ciszę ktoś przerwał
-Dulce!-odwróciła się raptownie na dźwięk swojego imienia spoglądając pytająco na dziewczyne i otaczające ją towarzystwo
-Poznaj,to jest Christopher Uckerman,Ucker-już po sekundzie "rozpłynęly się w powietrzu" zostawiając ich samych.Nie pamięta tego dokładnie,ale wie,że chłopak nie odezwał się ani słowem.Zostali całkowicie sami na korytarzu,razem z niesamowitą ciszą.Każdy mógłby powiedzieć"jaki to romantyczne",ale z pewnością nie dla Dul.Podczas,gdy czerwonowłosa obmyślała w myślach rozmowę nadal mając nadzieją,że chłopak wkoncu się odezwie,on najspokojniej w świecie stał.Pierwszy raz była w takiej sytuacji.Zazwyczaj trafiała na gaduły,którym musiała ciągle przytakiwać.Wtedy rozmowa wyglądała tak:
-Cześ klasowy kujanie
Cześć
-umiesz szpagat
-No jasne-i tu w tej chwili robiła
-szacun,to cześć
-cześć-tylko tyle zdołała wydusić nim osoba całkowicie zniknęła jej z oczu.Zawsze po takiej rozmowie czuła jak żal ściska jej serce.Tak,poraz kolejny straciła szanse normalnej rozmowy,a tak jej zależało...
Tym razem było inaczej.On nic nie mówił.Dul to nie przeszkadzało,ale ją trochę nudziło.~po co go wogóle dziewczyny przyprowadziły,skoro on nie chce gadać?-tak przynajmniej to odebrała.Nie wiedząc co robić dalej odeszła zostawiając go samego.Jak to ona twierdziła"pewnie nawet się nie zorientował,że sobie poszła"nie pamięta już,czy powiedziała mu cześć,ale jakie to ma teraz znaczenie?Może gdyby go inaczej potraktowała,w gimnazjum byłoby inaczej?

lisa1 · Wysłany: 17:55:40 13-12-09 Temat postu: Przypomnienie

Tak jak wcześniej proszę Was o opiniach na temat zachowania jej i jego no i wogóle

Dalsza historia ich chorych relacji w następnym odcinku

Dulcemogosia · Wysłany: 22:18:42 13-12-09 Temat postu:

Super odcinek

Ojej... Biedny Ucker... teraz poniekąd rozumiem go, ale nie w tym stopniu że mam zamiar usprawiedliwiać...
Chłopak w wieku podstawówki to jeszcze dziecko, i jak dziewczyna go zignoruje traci w pewnym sensie pewność siebie.
Przecież też jest cżłowiekiem, i ma uczucia. Wstydził się pierwszy zabrać głos, więc czekał na reakcje dziewczyny, z kolei ta pewnie oczekiwała kolejnego wyśmiewania się z jej "inności"

Sami nie zdajemy sobie sprawy jak krzywdzimy innych naszymi tekstami. Ta tela daje troche do myślenia...
czekam na newik :*

lisa1 · Wysłany: 0:20:12 14-12-09 Temat postu:

Dulcem ważna sprawa!Odrobinkę zmodyfikowałam 7 odcinek(myślę,że jest trochę lepiej)kończy się tak samo,ale trochę więcej napisałam o jej uczuciach

Dulcemogosia · Wysłany: 15:02:30 14-12-09 Temat postu:

O bardzo dobrze

Teraz utwierdziłam się w przekonaniu, że Chris ma jej po prostu za złe że tak go wtedy zostawiłą

No ale Lisa

Ja chce odcinek :*

lisa1 · Wysłany: 17:01:46 14-12-09 Temat postu: ODCINEK 8

ODCINEK 8

Siedziała i rozmyślała nad całym tamtym spotkaniem próbując
przypomnieć sobie jak najwięcej szczegółów.Już dawno nad tym nie myślała uwarzając sprawę za zamkniętą i wygasłą,ale teraz...wszystko się w jej głowie odradzało idomagało wyjścia na światło mimo kategorycznym odmową czerwonowłosej.
Siedząc tak na parapecie i popijając łyk za łykiem gorącego kakao próbowała znaleźć proste i logiczne wyjaśnienie całej tej chorej sytuacji,co jednak nie było takie proste jak się zdawało.Jedyną osobą,która mogła jej odpowiedzieć na to pytanie był Chris.No,ale nie wyskoczy przecież do niego z pytaniem"co ty wogóle do mnie masz?".Na normalną i spokojną rozmowe też nie mogła za bardzo liczyć.Ustalmy coś...nigdy,ale to nigdy ze sobą tak normalnie nie rozmawiali.Nie potrafią ze sobą nawet pogadać o pogodzie,co dopiero o uczuciach!
Widziała tylko trzy rozwiązania tej sytuacji
1.Po prostu popisywał się przed kumplami,nic nadzwyczajnego
2.Nadal uważał ją za debila i lubił się z niej śmiać
3.Musiał naprawdę jej nie nawidzieć,ale co ona mu zrobiła?
Czyżby nadal był obrażony na to co było w podstawówce?
Ludzie przecież to było ponad 4 lata temu!
Ona zdołała ignorować przez te trzy lata jego krzyki na nią,przykre komentarze,a on?Nie tu nie chodzi o tamtą sytuację.Chodzi o coś jeszcze,ale o co?...

lisa1 · Wysłany: 17:37:42 14-12-09 Temat postu: ODCINEK 9

ODCINEK 9

Kolejny szkolny dzień zacząć.Jakoś minęło pare pierwszych lekcji na wiecznym przynudzaniu psorów i kilkunastu udanym próbą podrywu Anahi.
Jak Anahi Dulce już czasem naprawdę wkurzała!Jutro mieli mieć kartkówkę z matmy,a ta ciągle biadoliła pla pla pla....Zwrócono jej uwagę chyba z miliard razy,a ta nic tylko głupio wykrzywia tą swoją tapetę w skrzaci wyraz i znowu zaczyna się to samo.Oczywiście jak pani Marina chyba z dwadzieścia razy ją upominała i ostrzegała,ale i tak blondi miała ją daleko gdzieś.W rezultacie nie dostała rzadnej uwagi!Dulce nie lubiła takich ludzi,którzy tak się popisują,a potem jak przyjdzie co do czego wymiękają.Idealnym przykładem jest to co się działo na następnej lekcji.Zdenerwowana wychowawczyni na siłę próbowała znaleźć winnego,ale bez skutku.Oczywiście najpierw posądziła o wszystki zbrodnie świata Diega.Był to klasowy punk,no co prawda swoim wyglądem i złymi ocenami prowokował,ale był to fajny gość.Chętnie gadał z Dul mimo,że nie była Anahi i w głębi serca był wrażliwy.Jednak nikt tego nie dostrzegał tak jak zresztą wychowawczyni,która usiłowała zrzucić całą winę na niego.
-Koniec!Jeśli nie znajdzie się winny to wasza klasa do końca roku nie pojedzie na rzadną wycieczkę,rzadnych lekcji na dworze,nic,kompletnie nic!I mam nadzieję,że przemyślicie swoje zachowanie!
-Ale pani profesor-odezwało się parę dziewczyn-przecież to niesprawiedliwe,że przez pare osób ma cierpieć cała klasa!
-Dobrze,w takim razie kto rozmawiał?-w tej chwili zapanowała w klasie taka cisza jakiej jeszcze nigdy nie było.Wszyscy wsłuchali się w tą błogą ciszę udając,że nigdy nie było tego pytania
-pani profesor przecież to Anahi gadała za wszystkimi,że aż się ściany trzęsły-odezwał się ktoś po chwili...-
-No tak,wszystko to ja,ehe,ehe,najlepiej wszystko zrzucić na przewodniczącą klasy!-próbowała tu zaśmiać się kokieryjnie co nie wychodziło jej już jak dawniej.Co chwila zamieniała pare krótkich słów ze swoimi psiapsiółami,starając dalej pozować na grzeczniutką i niewinną.
Nauczycielka nie dowieżając poprawiła swoje wielkie okulary spoglądając w stronę śmiałka,który raczył powiedzieć coś takiego!...

lisa1 · Wysłany: 17:39:04 14-12-09 Temat postu:

Mam nadzieją,żę się podobało.Może niedługo uruchomie ankietę?Tylko jeszcze nie wiem jaki temat

lisa1 · Wysłany: 18:11:21 14-12-09 Temat postu:

Oh ja i moje opowiadania,Ucker co jest?Na wet ja nie wiem o co chodzi

W następnym opku wydarzy się coś bardzo miłego,ale niestety w kolejnych nie za bardzo

Coś dosyć przykrego.Przez to czerwonowłosa podejmie pewną radykalną decyzję,której może potem żałować,a może być niestety za późno...

Dulcemogosia · Wysłany: 18:29:38 14-12-09 Temat postu:

Ojoj.... boje się tego co napisałaś

Co Dul zrobi???? Mam nadzieję że nic głupiego..
Anahi mnie wnerwia

Ciekawe kto zabrał głos

Może Chris???

Czekam na nowy odcinek:D

lisa1 · Wysłany: 18:39:20 14-12-09 Temat postu:

Wiesz myśle,że to raczej nie będzie morderstwo,ale cóż ...miało się rozkręcić...

(nic nie wiadomo

)
Ale będzie to spowodowane między innymi przez Chrisa...

lisa1 · Wysłany: 18:42:22 14-12-09 Temat postu:

O LOL! Jestem już motywatorem!Nie no!Co za szpan!Może uda mi się zmotywować Dulce,by nic głupiego nie zrobiła?

Ale tak czy inaczej...za nic nie odpowiadam

Jak to kiedyś powiedział Mercury "The show must go on"!

Dulcemogosia · Wysłany: 18:44:11 14-12-09 Temat postu:

JEaa

Wiesz jak teraz zostaniesz na forum to nawet nie zauważysz jak skoczy ci ranka "Mistrz"

Potem długo nic się nie rusza xD
Kiedy odcinek??