|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Który pomysł wstawić? |
El inquilino del caso |
|
42% |
[ 6 ] |
No me! |
|
21% |
[ 3 ] |
Tres mujeres, uno problema |
|
35% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 14 |
|
Autor |
Wiadomość |
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:18:55 31-03-12 Temat postu: |
|
|
Oho, zdaje się, że i w moim odczuciu, Damian i Gregorio wysuwają się na prowadzenie względem innych postaci. I w tym miejscu muszę zauważyć, że cały wątek przemytu i sprzedaży kobiet, wydaje się być dużo ciekawszym, niż losy Enrique i Gaby. Także może faktycznie warto byłoby się skupić na tej kwestii - nawet jeśli mijają się w pierwotnymi założeniami Z samej zaś Patricii jest naprawdę ostra sztuka - lesbijka w pełnej krasie Dlatego też i mnie ciekawią jej plany względem Rocio, podobnie, jak i postać tej ostatniej, która cudem uniknęła gwałtu przez niewyżytego sklepikarza. Czekam zatem na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:11:55 31-03-12 Temat postu: |
|
|
madoka napisał: | Oho, zdaje się, że i w moim odczuciu, Damian i Gregorio wysuwają się na prowadzenie względem innych postaci. I w tym miejscu muszę zauważyć, że cały wątek przemytu i sprzedaży kobiet, wydaje się być dużo ciekawszym, niż losy Enrique i Gaby. Także może faktycznie warto byłoby się skupić na tej kwestii - nawet jeśli mijają się w pierwotnymi założeniami Z samej zaś Patricii jest naprawdę ostra sztuka - lesbijka w pełnej krasie Dlatego też i mnie ciekawią jej plany względem Rocio, podobnie, jak i postać tej ostatniej, która cudem uniknęła gwałtu przez niewyżytego sklepikarza. Czekam zatem na new |
Hehe Następny odcinek nie będzie tym trzynastym, pechowym Choć nie wierzę w takie przesądy Całe interesy Gregoria miały być tylko tłem, dlatego tak ważną rolę przykładam do tego wątku. Co do Patricii to już wiele razy mówiłem, że jest moim asem w rękawie. I słuszne zauważenie - ostra sztuka Rocio straciła trochę na kolorze Trzeba ją trochę uaktywnić
Dziękuję za komentarz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:48 01-04-12 Temat postu: |
|
|
Jakie ja mam opóźnienie, ale z czasem wiedz, że zawsze przybędę tylko że trzeba trochę poczekać na komentarz bo z ogółu jestem leniwym człowiekiem.
Tak czułam jakoś po kościach, że ta dwa silne charaktery jakimi są Damian i Gregorio się zjednają i będą działać wspólnie. Ojciec i syn doszli do zgody, choć Damian może być nie do końca taki pewny tego co robi. Z jednej strony zgodził się na propozycję ojca ze względu na pieniądze, mnóstwo pieniędzy... ale z drugiej strony istnieje to pewne ryzyko. Co jak co Damian nie powinien ryzyka się obawiać, bo przecież już tyle wyczynów ma za sobą więc większa ilość grzeszków na jego sumieniu chyba mu już nie zaszkodzi. Takie moje mniemanie.
Rocio naprawdę polubiłam. Twarda z niej dziewczyna. Widać, że nieźle kombinuje i ma zapewne wielkie plany chcąc zniszczyć Gregorio by móc się nareszcie od niego uwolnić i wraz z tym by móc się całkowicie zająć Enrique za którym wciąż lata.
Zaś Patricia wciąż nie może zapomnieć o Rocio, która chyba na wieki jej w pamięci zostanie. I ten ostatni raz nawet jeśli tak Patricia mówi na pewno by nie był tym ostatnim razem, bo jeśli jest od niej tak uzależniona to by chciała więcej i więcej. Ciekawe jak od niej Rocio zamierza się uwolnić?
Chcę jak najszybciej odcinek z Gaby. |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:14:23 01-04-12 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za komentarz
To było nieuniknione, iż się zjednają. Damian w przyszłych odcinkach będzie poznawał więcej szczegółów dotyczących ojca, ale jakich? Nie zdradzę
Rocio musi być twarda, bo to w końcu villana, które też już ma sporo na sumieniu. Jednak czyha na nią jeszcze Patricia, rządna jej ciała
Odcinek z Gaby już się tworzy Ale zanim go wstawię to dużo czasu minie, bo ostatnio mam nawał pracy |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:14:04 09-04-12 Temat postu: |
|
|
Odcinek 14
Zobaczywszy puste łóżko, które powinna zajmować Gaby, wściekł się, a później powędrował do gabinetu Ortiza. Ten kiedy go zobaczył, wstał z krzesła i uśmiechnął się zakłopotany do żony swego pacjenta.
-Przepraszam... Na chwilę opuszczę gabinet - wyszedł z pomieszczenia wraz z Damianem.
-Gdzie ona jest?! - krzyknął, zwracając na nich uwagę wszystkich ludzi na korytarzu. Lekarz obejrzał się i przeczesał dłonią włosy.
-Ciszej nie można? - szepnął, jednak Fernandez złapał go za biały kitel - Dzwoniłem do ciebie przedwczoraj i wczoraj, a nawet dziś rano, jednak nie odbierałeś - brunet puścił doktora. Ten poprawił ubiór. Zorientował się, że już nie byli obserwowani przez wścibskich pacjentów i pielęgniarki.
-Zgubiłem telefon i nie miałem cza... Właściwie nie muszę ci się tłumaczyć - emocje nadal miał skrajne.
-Przedwczoraj zaczęliśmy ją wybudzać... Wspominałem ci o tym kiedy ostatni raz mnie odwiedziłeś - powiedział, robiąc krok do tyłu. Wolał nie ryzykować ponownym podnieceniem jego ubioru lekarskiego.
-I jak się czuje? - spytał, mając zszarpane nerwy. Jeśli Gaby coś pamiętała, byłby skończony.
-Dobrze... Tak jak przewidziałem, straciła pamięć, jednak... - odwrócił wzrok - ma kłopoty z kręgosłupem. Będzie poruszała się na wózku, jednak po rehabili...
-To dobrze... Żadnej rehabilitacji. Ona będzie tylko i wyłącznie zdana na mnie - Fernandez zmroził wzrokiem Martina - Czy wspomniałeś jej o tym? - spytał, obawiając się najgorszego.
-O rehabilitacji? Nie - wyznał, będąc dumny, iż coś nareszcie zrobił dobrze.
-Musisz jej powiedzieć, że nie ma szans na postawienie nawet jednego kroku - rozkazał. Lekarz ponownie poczuł zakłopotanie.
-Nie ponoszę odpowiedzialności za innych lekarzy, jednak będę uważał aby nikt jej nie powiedział - szybko odwrócił się i wrócił do swego gabinetu.
Wszedł do sali Gaby, uzyskując numer jej pokoju od recepcjonistki. Kobieta od razu zlustrowała go wzrokiem, leżąc na plecach, jednak nie wiedziała, kim jej gość jest..
-Kochanie... - mężczyzna rzucił się do zdezorientowanej pacjentki. Uścisnął ją i pocałował w czoło, na co ona odsunęła głowę.
-Przepraszam, ale ja nie pamiętam... - starała się wyjaśnić nieznajomemu swój stan.
-Jestem twoim mężem - zrobił smutną minę. Pokazał jej obrączkę ślubną.
-No tak... - wyszeptała, będąc bliska płaczu. Jednak starała się być silna. Tracąc pamięć, była zdana tylko na siebie. Nie mogła nawet zaufać własnemu mężowi. Kiedy się obudziła, myślała, że nadal śni. Nic nie pamiętała. Jednak postanowiła, iż będzie silna i przypomni sobie każdy szczegół z jej życia.
-Coś się stało? - spytał Damian. Kobieta spojrzała na niego.
-Nie znam nawet twego imienia - zarumieniła się, gdyż brunet spojrzał jej prosto w oczy.
-Damian Fernandez... Jestem twoim mężem Eleno - wiedziała jak ma na imię, gdyż pielęgniarki i lekarz tak się do nie zwracali. Jednakże, nie reagowała na nie zbyt szybko. Była jak kartka papieru - biała. Musiała z powrotem zyskać barwy wspomnieć, aby móc ponownie funkcjonować.
~~~
Po dłuższej rozmowie Gregorio posadził Rocio na blacie swego biurka. Kobieta zaczęła rozpinać jego koszulę, kiedy to jej torebka spadła z dużym impetem o podłogę. Cała jej zawartość oddaliła się od krzesła. Escobar szybko złapała dłońmi twarz Roblesa i poczęła go namiętnie całować, aby odwrócić jego uwagę od włączonego telefonu, który nagrał ich wcześniejszą rozmowę. Miała niezbite dowody w postaci słów mężczyzny, na to, iż ten handluje kobietami. Kiedy Gregorio był już pozbawiony górnej części garderoby, zdjął kobiecie spódniczkę. Nie wiedział, iż Rocio nie założyła żadnej bielizny. Jego członek był gotowy do działania. Rozpiął rozporek i wydostał swą męskość, aby później powodować za jego sprawą jęki rozkoszy, wydobywające się z gardła kobiety. Czując, iż już jest blisko, wysunął członek, a jego nasienie wylądowało na jej udzie. Kobieta mimo szybkiego tętna, ustała z trudem na podłodze i kopnęła telefon pod biurko, aby nie zauważył go Robles.
~~~
Paula otworzyła drzwi. W progu ujrzała Enrique. Wywróciła oczyma i westchnęła. Ostatnio zaniedbywała swą przyjaźń z Gaby, jednak doskonale wiedziała, co działo się w jej życiu.
-Zanim zamkniesz drzwi... Wysłuchaj mnie... - poprosił brunet. Estrada wpuściła go do środka i usiadła na fotel.
-Proszę... Siadaj - pokazała sąsiednie siedzenie. Brunet skorzystał i umiejscowił się na wygodnym fotelu.
-Już wiem, że Gaby została porwana, ale nic nie wiem co robiła przez te ostatnie dni - chciał zachęcić kobietę do wyjawienia jakichkolwiek informacji.
-Jakiś ty głupiutki - zaśmiała się z rozbawieniem, jednak po chwili przyjęła poważną postawę - Nie myśl, że w tej sytuacji, wyjawię tobie choć skrawek jej osobistych przeżyć, bo wtedy zdradziłabym ją jako kuzynka i jako przyjaciółka - posłała mu wredny uśmieszek, choć nie była do tego przyzwyczajona. Jednakże opcja zdenerwowania byłego chłopaka swej przyjaciółki, który w tak perfidny sposób ją oszukał, bardzo ją uszczęśliwiała. Mężczyzna nie wiedział co się z Paulą stało. Zawsze była dla niego miła.
-To nie tak myślisz... Ja nie handluję...
-Bla, bla, bla... I tak ci nie uwierzę - przerwała mu, dając do zrozumienia, iż nie jest skłonna do dalszej rozmowy. Enrique jednak nie zamierzał się poddać.
-Jestem ochroniarzem człowieka, który niegdyś zlecał mi sprzedawanie narkotyków... Już z tym skończyłem - nastała cisza.
-Taa... Ale nadal pracujesz dla tego... narkotykowego bossa - zauważyła, wprawiając mężczyznę w nutkę zdenerwowania. Chciała wiedzieć coś więcej o tym wielkim mafiozie, ale podobno było dla niej lepiej, kiedy miała jak najmniej informacji.
-Byłem na policji - Paula zaklaskała bardzo głośno.
-Szybko zmądrzałeś... Naprawdę - wstała i pokazała mu drzwi. Ten bez słowa wyszedł z mieszkania.
~~~
Elizabeth wbiegła do pokoju siostry z aparatem w dłoni. Jej oddech był szybki. Na twarzy malowało się wiele skrajnych emocji. Adriana spojrzała na nią i podeszła do kobiety.
-Wezwać lekarza? - spytała, chcąc troszeczkę uspokoić jedną ze swoich bliźniaczek.
-Nie... - wydyszała - Byłam u Damiana, aby usunąć te zdjęcia na jego oczach, aby nie miał z nami już żadnych... powiązań i... - wzięła kilka krótkich oddechów.
-Iiii? - ponagliła Adriana.
-Wyprowadził się, a w firmie powiedzieli, że już u nich nie pracuje - przekazała nabyte informacje. Jednak jej siostra nie rozumiała o co chodziło.
-No...
-Nie rozumiesz?! - spojrzała swojej bliźniaczce prosto w oczy - Być może on wie co się stało z Gaby... - błysk w oczach Eli zaniepokoił Adrianę.
-Beth... To nie jest telenowela.. Tutaj nikt nie jest aż taki... - nie mogła znaleźć odpowiedniego określenia.
-Damian..
-Damian, Damian, Damian... Może on tylko chce zmienić swoje życie? - rzuciła się na swoje łóżko.
-Albo ucieka... Być może Gaby... Zginęła a on ją gdzieś... Zakopał? - w jej oku zakręciła się łza.
-Nawet tak nie mów... To jest rzeczywistość, nie świat fantazji - Elizabeth wyszła z pokoju. Wiedziała, że jej siostra może mieć racje, jednak i tak musiała to sprawdzić. Bez pomocy policji, bo oni i tak nic nie zdziałają. To sprawa pomiędzy nią a Damianem.
~~~
Patricia weszła do gabinetu Gregoria, zastając go w niedwuznacznej sytuacji. Escobar klękała na kolanach, a jej twarz umiejscowiona była pomiędzy biodrami Roblesa. Ten widok ją zdenerwował.
-Rocio musi być moja! - zaklęła w myślach. -Proszę, proszę, proszę... - zaśmiała się. Gregorio dopiero ją zauważył. Rocio szybko stanęła na nogi i zakłopotała się, gdyż nie przepadała za Ruiz.
-Może się przyłączysz? - spytał Gregorio. Escobar szybko zbierała swoje ubrania z pomieszczenia. Patricia spojrzała z rozkoszą na jej kształtne piersi, więc ta szybko zakryła swoje ciało stertą ubrań.
-Wolałabym być z nią sam na sam... - wyjawiła, powodując śmiech u Gregoria. Rocio w tym samym czasie schowała komórkę do kieszeni swych spodni, a na widok jej pośladków Patricia głośno przełknęła ślinę. Natomiast sąsiadka Enrique miała już na sobie całą odzież.
-Myślałem, że jest ci ze mną dobrze, jednak ty nadal wolisz kobiety - udał zmartwionego i usiadł za biurkiem.
-Oczywiście, że jest mi z tobą świetnie, wręcz rewelacyjnie - Ruiz podeszła do niego i usiadła mu na nagach.
-Na dzisiaj już mam dosyć... Przyjdź w nocy, to zaliczymy kolejną, wyuzdaną noc - puścił jej oczko. Kiedy Patricia już zeszła mu z widoku, zrozumiał, iż Escobar zniknęła.
-Gdzie ona poszła? - spytała Ruiz. Nagle zrozumiała, że coś Rocio przeskrobała. Nie bez powodu odchodziła bez słowa.
-Nie obchodzi mnie ona... Właściwie zostawię ją przy sobie. Nie warto ją wysyłać na inny kontynent... Ostatnio była nieśmiała, ale dziś... - zagwizdał. Już zrozumiał, dlaczego Patricia tak jej pożąda.
~~~ |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:53:02 10-04-12 Temat postu: |
|
|
Biedna Gaby nic nie pamięta. Damian powiedział ze jest jej mężem,ale ona na szczęście nie uwierzyła mu,bo straciła pamięć,ciekawe czy kiedyś mu uwierzy,być może tak a może nie. Rocio i Gregorio razem,proszę robi się co raz to ciekawiej i jeszcze pojawiła się nie kto inny jak Patricia,która pragnie skosztować samej Rocii. Elizabeth coś podejrzewa,ma czarne myśli,a jej siostra zbytnio się tym interesuje,nie wyolbrzymia jak jej siostra. Ale mam nadzieje,ze znajda siostre.
Odcinek super i bardzo długi Idzie ci co raz lepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:59:41 10-04-12 Temat postu: |
|
|
Trio Patricia-Gregorio-Rocio zaczyna nabierać na wyrazistości - i to bardzo Obie panie są tak naprawdę uzależnione od ojca Damiana, który wie, jak wykorzystać je dla swoich korzyści. Choć, wydaje się, że Rocio postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i przyskrzynić mężczyznę. By to jednak uczynić, musiała posilić się nie lada sex-sztuczkami. W kwestii Gaby - wybacz, że to powiem - ale nadal wieje nudą. Mam jednak cichą nadzieję, że fakt odzyskania przez nią przytomności, zaowocuje jakimiś ciekawymi akcjami z jej udziałem. Jej siostry również wiele gadają, ale na tym się tak naprawdę kończy. A ja uwielbiam akcję i skraje emocje |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:09:09 10-04-12 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za komentarze
DenisxD (przepraszam, bo zapomniałem imienia Mniewam, ze Kinga ) - dziękuję za pochlebny komentarz. Tak do końca to Gaby nie bedzie miała wyboru - przecież i tak jest zdana na łaskę Damiana.
Coś się stało z Twoim opowiadaniem? Bo zaglądam, a tam trochę pusto
Moniko - słowa krytyki przyjmuje zawsze z wielkim zainteresowaniem. Muszę Cię niestety zmartwić, bo kolejny odcinek, który zresztą już mam w głowie, będzie poświęcony Gaby i Damianowi Oczywiście mała wstawka Elizabeth - cytuję:
Cytat: | i tak musiała to sprawdzić |
Czyli ma już w główce pewien plan. A trio będzie trochę ciekawsze, bo mam plany do znajomości Damiana i Rocio, ale ciiiii... Nie chcę wyjawiać szczegółów |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:30:39 10-04-12 Temat postu: |
|
|
Damian chce, aby Gaby nie mogła chodzić? Widać chce ją na dobre unieruchomić. Nie dość, że nic nie będzie pamiętała, to jeszcze nie wstanie z łóżka.
Kto by pomyślał, że Rocio odważy się na taki odważny krok. Sama weszła w paszczę lwa i być może wyjdzie z niej zwycięsko? Ciekawe czy to nagranie ujrzy światło dzienne. Scena seksu napisana bardzo przekonująco :]
Patricia zazdrosna o Ricio? Ma dosłownego fioła na jej punkcie! Swoją drogą relacja jej i Gregoria jest dość specyficzna :] |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:29 10-04-12 Temat postu: |
|
|
Uff, przeczytałam, a już się bałam, że narobię sobie kolejnych zaległości.
Damian nieźle sobie wykombinował. Nie dość, że Gaby straciła pamięć i niczego ze swojego poprzedniego życia nie pamięta to jeszcze zabronił jakiejkolwiek rehabilitacji po to by była zależna od niego i by nie mogła od niego odejść. Naprawdę wielki podziw za jego pomysł. Aż chciałabym poczytać jak wali mu się grunt pod nogami, ale do tego jeszcze daleko, bo nie zapowiada się nawet, żeby Gaby mogła sobie cokolwiek przypomnieć, a przynajmniej nie teraz. Pozostaje jej tylko zaufać calkiem obcemu mężczyźnie, a sama nie wie nawet jak brutalna jest prawda.
Rocio jest naprawdę sprytna. Wpadła na świetny plan, dzięki, któremu uda jej się usadzić Gregorio w więzieniu. Ale na jej miejscu wcale bym nie ryzykowała, bo przecież jeśli mu wejdzie teraz w drogę to nawet gdy będzie w więzieniu to ktoś inny może się za niego zemścić na niej. Bo czyż nie ma znajomości? Choćby nawet jego syn, który teraz z nim współpracuje. Powinna to przemyśleć.
Patricia zaś nadal nieustannie marzy o wspólnej nocy z Rocio. Biedaczka jednak nie ma chyba na co liczyć, a przynajmniej po dobremu, bo Rocio nie pała do niej zbytnią sympatią.
Elizabeth dobrze kombinuje, jednak też strasznie panikuje. O ile Elizabeth myślała o wszystkim to co złe mogło spotkać ich siostrę Gaby to Adriana próbowała ją uspokajać i sprowadzać na ziemie. Obie powinny to jakoś połączyć, bo Beth dobrze kombinuje, ale za bardzo panikuje, a Adriana zaś nie wierzy w to, że Damian mógłby dopuścić się czegoś takiego bo brzmi to zbyt fantastycznie według niej... Mam nadzieję, że jednak uda im się pokombinować razem.
Tak samo Enrique nie daje za wygraną i próbuje szukać swoją ukochaną. Dlatego właśnie udał się do jej przyjaciółki. Szkoda mi jego, bo nikt nie wierzy w jego dobre intencje, a widać, że mężczyzna naprawdę darzy wielkim uczuciem swoją wybrankę. Ciekawa byłabym konfrontacji jego z Damianem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:07:57 11-04-12 Temat postu: |
|
|
Do kłopotów Damiana będzie raczej daleko. Na razie będzie pilnował Gaby, a raczej swej żony Eleny i robił interesy z Gregoriem. A to jeszcze nie koniec jego pomysłów, gdyż w mojej głowie kreuje się następny
Rocio działa bardzo dokładnie i jest w stanie się poświęcić, aby zdobić jakich cel. Opcja, którą przedstawiłaś, wziąłem pod uwagę i ją chętnie wykorzystam, bo podsunęłaś mi jeszcze jeden pomysł
Patricia ma obsesję na punkcie Rocio. Zawsze jest, że mężczyzna ma jakąś tam chore fantazje. Teraz chcę aby to była kobieta, która chce... kobietę
Właśnie chciałem jakoś stłamsić fantazje, słuszne fantazje, Elizabeth, słowami Adriany. Obie jednak, jak jest napisane w prologu(właściwie opisie fabuły) ruszą po siostrę.
Enrique będzie miał rzucane kłody pod nogi. Sam jednak jest sobie winien. Mógł od razu powiedzieć Gaby, iż jest tylko ochroniarzem. Jednak zmierza w złym kierunku... Co innego Beth...
Dull napisał: | Kto by pomyślał, że Rocio odważy się na taki odważny krok. Sama weszła w paszczę lwa i być może wyjdzie z niej zwycięsko? |
Czy wyjdzie z niej zwycięsko? Ja już wiem, ale tego nie zdradzę
Cytat: | Ciekawe czy to nagranie ujrzy światło dzienne. |
To też już wiem, ale też nie zdradzę Myślę, że będzie interesująco
Cytat: | Patricia zazdrosna o Ricio? Ma dosłownego fioła na jej punkcie! Swoją drogą relacja jej i Gregoria jest dość specyficzna :] |
Relacja Patricii i Gregoria jest oparta na wspólnych przyjemnościach Nie pasożytów - jest symbioza Tak przyrodniczo to trochę zabrzmiało
Dziękuję Wam za komentarz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:01:01 11-04-12 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Relacja Patricii i Gregoria jest oparta na wspólnych przyjemnościach Nie pasożytów - jest symbioza Tak przyrodniczo to trochę zabrzmiało |
Przyrodniczo, czyli w sam raz dla mnie Symbioza w przyrodzie określa współzależność obopólnie korzystną, ścisłą, ale i stałą. Zobaczymy czy w ich przypadku ta relacja będzie na stałe ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:12:39 11-04-12 Temat postu: |
|
|
Dull napisał: | Cytat: | Relacja Patricii i Gregoria jest oparta na wspólnych przyjemnościach Nie pasożytów - jest symbioza Tak przyrodniczo to trochę zabrzmiało |
Przyrodniczo, czyli w sam raz dla mnie Symbioza w przyrodzie określa współzależność obopólnie korzystną, ścisłą, ale i stałą. Zobaczymy czy w ich przypadku ta relacja będzie na stałe ;] |
Wiem, wiem Jak przyroda - to do Ciebie Na stałe? Jeszcze nie wiem, ale na razie jest im dobrze |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosario Aktywista
Dołączył: 09 Lis 2011 Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:57:06 12-04-12 Temat postu: |
|
|
Nic się nie stało,tak Kinga,zdarza się czasem zapomnieć. Niestety Gaby nie ma wyjścia,bidulka,a coś mi je zdaje,ze jej siostry nie prędko ja znajda.
Oj no z moim oppoieadaniem no nie najlepiej,ostatnio brak mi czasu,normalnie ten świat zawirowal. Ale być może znajdę pare godzinnek by wymyślić i napisać bo w końcu muszę,cały czas to odkładam i odkładam. Byc moze w natepnym tygodniu znajde czas. A i bardzo się cieszę się ,ze pytasz,sądziłam ze tak strasznie pisze i ,ze nikt nie będzie tam chciał zaglądać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:33:35 12-04-12 Temat postu: |
|
|
DenisxD napisał: | Nic się nie stało,tak Kinga,zdarza się czasem zapomnieć. Niestety Gaby nie ma wyjścia,bidulka,a coś mi je zdaje,ze jej siostry nie prędko ja znajda.
Oj no z moim oppoieadaniem no nie najlepiej,ostatnio brak mi czasu,normalnie ten świat zawirowal. Ale być może znajdę pare godzinnek by wymyślić i napisać bo w końcu muszę,cały czas to odkładam i odkładam. Byc moze w natepnym tygodniu znajde czas. A i bardzo się cieszę się ,ze pytasz,sądziłam ze tak strasznie pisze i ,ze nikt nie będzie tam chciał zaglądać. |
A jednak pamiętałem Ale nie byłem pewny
Pewnie jeszcze ta wiosna... Zaczął się czas rozleniwienia Przynajmniej dla mnie Czekam z niecierpliwością A strasznie nie piszesz.. Pisałem gorzej Później będzie coraz lepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|