Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiara w ostatni wschód słońca. Nowy rozdział 35
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneta:)
King kong
King kong


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:48:07 14-04-12    Temat postu:

Sceny między Eleną a Martinem są takie kochane i romantyczne :*
Martin spytał ukochaną czy żałuje ich wspólnej nocy ...
Sofia chyba czuje coś do Sala, cieszę się z tego. Mam nadzieję, że w najbliższych odcinkach coś zacznie się dziać między nimi
No i wszyscy idą na bal. Ciekawe co tam będzie się działo?
Kiedy kolejny odcinek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miki152
King kong
King kong


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:44:50 14-04-12    Temat postu:

Elena i Martin.. Jak oni się kochają

Elena chce być szczęśliwa z Martinem cieszy mnie to bardzo, bardzo !
No i wszyscy wybierają się na bal.
Kochana czekam na szybkiego nexta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:36:23 15-04-12    Temat postu:

karolina1919 , levyrroni, miki152 Dziewczyny, bardzo dziękuję za komentarze. Postaram się, żeby na balu wydarzyło się dużo ciekawych rzeczy
Aneta:) Bardzo dziękuję za komentarz. Mogę Cię zapewnić, że między Salem i Sofią zacznie się coś dziać Jeśli chodzi o następny, to już ponad połowę mam napisane więc po południu postaram się dokończyć i dodam go wieczorem albo w poniedziałek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneta:)
King kong
King kong


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:28:05 15-04-12    Temat postu:

W takim razie czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:40:39 16-04-12    Temat postu:

Przepraszam za błędy, ale nie mam czasu ich sprawdzić

Rozdział 15.

'Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce.'



Sergio siedział na fotelu i patrzył jak Ines śpi. Miał do niej wielki żal, za to co wydarzyło się w nocy. Jednak myśl, że mógł ją stracić uświadomiła mu, jak bardzo ją kocha. Mieli różne charaktery i po prostu niekiedy ktoś musi ustąpić.
- Sergio?- usłyszał cichy szept Ines.
- Tak?
- Co ja tutaj robię? – zapytał bardzo cicho, bo miała bardzo sucho w gardle.
- Nie pamiętasz?- podał jej szklankę wody.
-Nie pamiętam tylko, jak znalazłam się w hotelu.-napiła się i poczuła wielką ulgę.
- Tego ci nie powiem, bo nie wiem. Znaleźliśmy cię pod drzwiami pokoju, a później położyłem cię do łóżka. – dziewczyna spuściła głowę.- Dzwonili twoi rodzice.
- Co chcieli?
- Dzisiaj jest bal charytatywny na który musisz iść. Znaczy wszyscy idziemy, bo moi rodzice też do mnie dzwonili tak samo jak do Eleny, Martina i Sala. Sofia też idzie. W sumie wszyscy nie mamy się w co ubrać, więc jedziemy na jakieś zakupy. Jedziesz z nami?- Ines pokiwała głową na znak zgody i zrozumienia.- Dobra, to masz 15 minut. Tu masz śniadanie zjedź coś i się przygotuj.
- Nie jestem głodna.
- Jak wolisz, chociaż powinnaś cos zjeść. Czekam na ciebie w salonie. Pamiętaj masz 15 minut.- powiedział i zaczął wychodzić z jej sypialni.
- Sergio! Ja chciałam cię przeprosić, to co wczoraj się wydarzyło...
- Pogadamy później. Teraz nie mamy czasu.- przerwał jej z wyszedł.
-Cholera!- zaklęła cicho i powoli zaczęła schodzić z łóżka.
Pozostała czwórka przyjaciół spotkała się w windzie, kiedy zjeżdżała na dół. Relację Sala i Sofii szły w dobrym kierunku. Już się tak nie kłócili jak na początku. Dziewczyna pozwalała by brunet ją obejmował i łapał za rękę.
-Ines i Sergio jadą z nami?- zapytała Elena.
- Tak. Dzwonił do mnie i prosił byśmy na nich trochę zaczekali, bo dopiero się Ines obudziła.- odpowiedział jej Sal.
- Myślicie, że już jest między nimi dobrze?- Sofia spojrzała na rodzeństwo Alcarazz.
- Nie mam pojęcia. Po tym co się wydarzyło, wątpię, że Sergio tak to zostawi. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.- Martin przytulił czarnulkę i cmoknął ją w czubek głowy.
- Mam taki pomysł. Mężczyźni pojadą jednym samochodem, a kobiety drugim. Musimy pogadać z Ines i szybciej nam pójdzie kupowanie sukienek jeśli będziemy miały samochód.- oznajmiła Elena.
- Może być. Jeśli tak chcecie.- powiedział Martin i dał swojej ukochanej kluczyki i papiery od samochodu. Właśnie winda się zatrzymała i wszyscy wysiedli. Poszli usiąść na fotelach w holu i czekali aż pozostała dwójko do nich dołączy. Po kilku minutach zobaczyli ich wychodzących z windy. Ines była ubrana w krótkie czarne szorty, baleriny i białą bluzeczkę a na nosie miała czarne okulary. Natomiast Sergio miał na sobie jeansy, adidasy i fioletową koszulkę. Było widać, że kobieta jest bardzo zmęczona po imprezie.
- Cześć Ines. Jak tam samopoczucie?- zapytał rozbawiony Martin. Elena lekko szturchnęła go w bok.
- Nie najlepiej.- powiedziała zachrypniętym głosem.- Możemy już jechać?
-Tak, jasne. Bo wy jeszcze nie wiecie. Dziewczyny jadą jednym samochodem, a mężczyźni drugim. Tak będzie lepiej.-odezwał się Sal.- Jak coś to wszyscy mamy komórki, a później spotkamy się na obiedzie.
- No dobra.- Sergio pocałował Ines w głowę i poszedł w kierunku samochodu.
-Do zobaczenia.-blondyn namiętnie pocałował Elena.
- Koniec już tych czułości. Idziemy. –powiedział Sal. Podszedł do Sofii i delikatnie pocałował ja w policzek.- Zobaczymy się później.- szepnął i razem z Martinem ruszył do samochodu.
- Czy ja o czymś nie wiem?- zapytała czarnulka.
- Nie skąd.- odpowiedziała blondynka i we trzy poszły do samochodu. Elena zasiadła za kierownicą, Sofia obok niej na miejscu pasażera a Ines z tyłu.
- No to gdzie jedziemy?- powiedziała czarnulka, kiedy wyjeżdżała z parkingu.
-Do najbliższego centrum handlowego.- odezwała się Ines.
- Może byś nam opowiedziała co wczoraj robiłaś?- Sofia spojrzała na przyjaciółkę wyczekująco.
- Nic ciekawego. Piłam, siedziałam, piłam, spacerowałam i tak w kółko.
-Martwiliśmy się o ciebie.
- Niepotrzebnie. Potrafię o siebie zadbać.
- Wiemy o tym, ale mogłaś jakoś dać znać. A jak tam z Sergiem? – rzekła Elena.
- Odzywa się do mnie tylko wtedy, kiedy musi. Normalka.- ironicznie powiedziała czerwono włosa. Dziewczyny już więcej nie poruszały tego tematu, bo wiedziała, że nie ma sensu. Tymczasem w drugim samochodzie, który prowadził Sal odbywała się ciekawa rozmowa o dziewczynach.
- Sergio? Rozmawiałeś coś z Ines?- brunet spojrzał w lusterko by lepiej go widzieć.
- Nie mam ochoty z nią rozmawiać. Martwiłem się jak idiota, a ona w najlepsze piła sobie w barze. Mam wrażenie, że nic dla niej nie znaczę.
- Dobrze wiesz, że to nieprawda. Ines już taka jest. Kocha cie, ale nie zawsze potrafi to pokazać.- próbował pocieszyć go Martin.
- Taa jasne. A jak tam u ciebie z Eleną?
- Doskonale. Czuję, że już nie ma oporów. Jest wspaniała. –rozmarzył się i spojrzał na swojego brata, który był skupiony na drodze.- U ciebie z Sofią chyba już coraz lepiej. Te czułe gesty i słówka…
- Powoli zaczynamy się dogadywać. Działa na wszystkie moje zmysły, ale muszę coś sprawdzić. Dlatego pojutrze lecę do stolicy. Powiecie dziewczynom, że musiałem coś załatwić na mieście i nie będzie mnie cały dzień. Powinienem się wyrobić.
- Chodzi o…- chciał dokończyć szatyn, ale brunet mu przerwał.
-Tak, właśnie o to. Nie daje mi to spokoju. Przecież ona nie może takka być.
-Jeśli jednak to prawda, to co zrobisz? – zapytał blondyn.
- Wyciągnę ją z tego bagna.- powiedział z całą pewnością w głosie Sal.
Mijała już druga godzina a kobiety chodziły od sklepu do sklepu i nic odpowiedniego nie mogły znaleźć. Natomiast mężczyźni mieli już kupione garnitury, koszule i wszystko inne co było im potrzebne. Martin postanowił zadzwonić do swojej ukochanej.
- Kochanie, macie już wszystko kupione? – zapytał kiedy usłyszał jej głos.
- Nic jeszcze nie mamy kupione. Wchodzimy teraz o kolejnego butiku. Mam nadzieję, że tutaj cos znajdziemy. – pożaliła się i weszła do pomieszczenie. – Skarbie muszę kończyć, właśnie zobaczyłam śliczną sukienkę.
- Dobrze pa. – rozłączył się i zwrócił się do swoich przyjaciół. -Dziewczyny jeszcze nic nie kupiły. Teraz są w jakimś sklepie.
- Mamy tam do nich iść?- zapytał szatyn.
- Nie. Chodźmy do kawiarni. Tam na nie poczekamy. Znaczy wy idźcie. Ja muszę gdzieś jeszcze iść.- oznajmił i ruszył w stronę jubilera.
W tym butiku każda znalazłam jakąś sukienkę. Umówiły się, że w tym samym momencie wyjdą i się zaprezentują.
-No to dziewczyny. Trzy czte…ry! – krzyknęła i wszystkie wyszły. Ines miała na sobie śliczną granatową sukienkę która idealnie podkreślała jej talię. Sofia wybrała prostą, ale bardzo elegancką czarną sukienkę z dużym dekoltem i lekko poszerzaną na dole. Natomiast Elena była ubrana w krwisto czerwoną suknię, podkreślającą jej pełny biust i z dużym rozcięciem z doły, który sięgał aż do ud. Oczywiście wszystkie sukienki były długie.
- Wyglądamy rewelacyjnie. Tego szukałyśmy.- dodała blondynka, widząc swoje przyjaciółki.
- Dobra, idziemy zapłacić za kiecki i ruszamy w poszukiwaniu butów.- oznajmiła Ines i wszystkie poszły przebrać się w swoje ciuchy. Po zapłaceniu poszły szukać butów. Zajęło im to 30 minut i wreszcie mogły dołączyć do swoich mężczyzn. Wszyscy wspólnie udali się na obiad. Relacje Sergia i Ines nadal były napięte. Po posiłku pojechali do hotelu, aby przygotować się na bal. Z pokoju Eleny stał się salon kosmetyczny. To właśnie w nim dziewczyny ubierały się, czesały i malowały. Jako pierwsza chłopakom poszła zaprezentować się Ines. Miała wyprostowane włosy i lekki, ale efektowny makijaż. Sergio wstał i wystawił rękę, by mogła chwycić go pod ramie. Jako druga wyszła Elena. Włosy miała lekko pokręcone a oczy mocno podkreśliła czarną kredką. Martinowi na jej widok dech zaparło w piersi. Podeszła do niego i czekała na jakąś reakcję. On tylko zdołał powiedzieć:
-Ślicznie wyglądasz kochanie. Przy tobie mnie nawet nie zauważą.- Kobieta tylko lekko się uśmiechnęła. Jako ostatnia wyszła Sofia. Włosy miała upięte w niedbałego koka, który dodawał jej kobiecości. Oczy miała pomalowane jasnym cienie a wszystko było dopełnione kolorem jej ust, które były pomalowane na czerwono. Zachęcały, by złożyć na nich pocałunek. Dla Sala była ona boginią. Podszedł do niej, pocałował ja w policzek, szepcząc:
- Wyglądasz rewelacyjnie.- na jej ciele znowu pojawiły się ciarki.
-Dziękuję.- odpowiedziała nieśmiało i złapała go za rękę.
-Nie to skoro jesteśmy już wszyscy gotowi, to możemy iść.- powiedział szatyn i obrócił się w stronę drzwi.
- My za chwilę do was dołączymy.- oznajmił Martin. Po chwili już nikogo nie było w ich pokoju.- Mam dla ciebie niespodziankę. Zamknij oczy.- Elena spełniła jego prośbę i czekała co się wydarzy.- Mam małe dopełnienie do twojego stroju. Skoro wyrzuciłaś przeszłość, to chcę, abyś miała przy sobie teraźniejszość i mam nadzieję, że i przyszłość.- rzekł i zapiął na jej szyi łańcuszek. Podprowadził ją do lustra.
-Już możesz otworzyć oczy.- gdy to zrobiła zobaczyła piękny wisiorek w kształcie serca, pokrytego diamentami na jej szyi. –Mam nadzieję, że ci się podoba i chciałbym abyś nosiła go cały czas na znak naszej wielkiej miłości.
- Jest piękny. Dziękuję.- po wypowiedzeniu tych słów namiętnie pocałowała swojego ukochanego. – Chodźmy już, bo na nas czekają.- rzekła i razem z nim poszli do swoich przyjaciół. Po dojechaniu na właściwe miejsce im oczom ukazał się duży budynek, przypominający jakiś wytworny dworek. Było pełno gości, znanych osobistości i fotoreporterów czekających, by tylko z kimś porozmawiać. Jak tylko weszli dostali po kieliszku szampana i zostali zaproszeni w głąb sali.
- Bardzo dziękuję za przybycie. Tradycją tych właśnie bali, jest zatańczenie na początku starego walca. Wszystkie pary są proszone na parkiet.- usłyszeli głos starszego mężczyzny i udali się na parkiet. Do ich uszu dobiegła melodia i razem z innymi parami zaczęli tańczyć.
- Nie wiedziałem, że potrafisz tańczyć walca. – szepnął Sal do swojej towarzyszki.
- Każdy, kto chodził do naszego liceum umie tańczyć walca. – odszepnęła i wykonywała kolejne kroki.
-Nie wiem, czy zauważyłaś, ale każdy mężczyzna nie potrafi oderwać od ciebie wzroku. – powiedział Martin Elenie.
-To chyba dobrze, prawda?
- No właśnie nie wiem. Tylko, żeby mi cię nikt, nie zabrał.
-Możesz być spokojny.
-Dlaczego nic nie mówisz?- zapytał Sergio, kiedy zauważył, że jego partnerka nic się nie odzywa.
- A co mam mówić?
-Nie wiem, ale wiem co ja teraz powiem, bo chyba ci tego nie mówiłem. Pięknie wyglądasz i bardzo mocno cię kocham, wiesz?
-Kochanie, ja też cię kocham. Myślałam, że już tego od ciebie nie usłyszę.
-Usłyszysz i to z milion razy. – dodał i tańczył dalej. Po upływie jakiegoś czasu, piosenka się skończyła i wszyscy zeszli z parkietu. Martin na koniec pocałował Elenę, co nie uszło uwadze reporterów. W tym momencie ich dorwali.
-Przepraszam, moglibyśmy chwilę porozmawiać?- zapytał jeden z nich.
-Tak, oczywiście.-odpowiedział blondyn za resztę.
-To na początku zaczniemy od Eleny Verroni. Jesteś córką sławnych aktorów, zamierzasz również iść w tym kierunku.
- Możliwe, ale jeśli coś to za parę lat.- starała odpowiadać bardzo krótko.
- Przyszłaś na bal z panem Martinem Alcarazzem. Czy to jest tylko partner na bal czy też życiowy? Bo właśnie, to mogliśmy przed chwilą zauważyć.
- Emm nie chciałabym za dużo mówić o moim życiu prywatnym, ale tak to jest również mój partner życiowy.- odpowiedziała zgodnie z prawdą.
-Dobrze, dziękuję. Przejdźmy teraz do braci Alcarazz. W całym Meksyku jest o was głośno. Właśnie zbliża się czas, kiedy w wasze ręce zostanie przekazana firma, szczególnie tobie Martinie. Planujecie dalej ją rozwijać?
-Tak, oczywiście. Razem z bratem by ta firma stała się jeszcze lepszą niż jest. – oznajmił blondyn.
- Sal mógłbyś powiedzieć, czy łączy cię coś z twoja partnerką?
- Bardzo dużo nas łączy, ale więcej na ten temat nie mam zamiaru mówić.
-Oczywiście rozumiem. Sergio u ciebie też nadchodzi ten moment kiedy przejmiesz władzę w największej redakcji w Meksyku. Zamierzasz ją sam prowadzić?
- Na początku mój ojciec mi pomoże, później się zobaczy.
-Przejdźmy teraz do twojej partnerki. Ines, twoi rodzice są znanymi biznesmenami, czy przejmiesz po nich interesy?
- Na pewno, ale teraz nie jestem dokładnie powiedzieć, kiedy to nastąpi. – odpowiedziała najprościej jak potrafiła.
- No koniec zrobimy wam wszystkim zdjęcie.- powiedział fotograf i zrobił kilka zdjęć. Na końcu podziękowali i się oddalili.
- Przepraszam, ale czy mógłbym poprosić panią do tańca? – zapytał swoim seksownym głosem Sal.
-Ależ oczywiście proszę pana.- odpowiedziała Sofia i razem z nim poszła na parkiet. Brunet zdecydowanie położył dłoń na jej prawie nagich plecach i przysunął ją do siebie. Ona położyła dłoń na jego ramieniu i zaczęli lekko się poruszać w rytm piosenki, nie przestając patrzyć sobie w oczy. Próbował w nich wyczytać, czy ona również na nią działa, tak jak ona na niego. Czym dłużej się wpatrywał, tym bardziej się w nich zatracał. Teraz wiedział doskonale. Że to nie jest przypadek, że są na tych wakacjach. Natomiast dla niej jego wzrok był bardzo hipnotyzujący. Nie mogła się od niego oderwać. Jej serca bardzo szybko zaczęło bić i nie mogła w żaden sposób go uspokoić. Pragnęła jak najszybciej zasmakować smaku jego ust. Sal chyba to wyczytał, bo jeszcze bardziej się do niej przybliżył i na początku delikatnie musnął jej usta. Gdy poczuł, że rozchyliła wargi jego pocałunek stał się pewniejszy i bardziej namiętny. Szybko zaczęła go odwzajemniać. Przestali o wszystkim myśleć. Dla nich obojgu, ta chwila była wyjątkowa. Nie obchodziło ich, że stoją na środku parkietu. Chcieli by, to trwało jak najdłużej.
Elana właśnie stała sama koło stolika, bo Ines poszła do toalety, a Sergio z Martinem poszli po szampana. Wpatrywała się w tańczących ludzi aż nagle usłyszała dobrze znany jej głos.
- Witaj kochanie. Nie wiedziałem, że cię tutaj spotkam po tak długim czasie.
-Marcus?! – momentalnie się odwróciła i tylko tyle zdołała powiedzieć.


Ostatnio zmieniony przez Kaśka3001 dnia 16:50:26 17-04-12, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
levyrroni
Idol
Idol


Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 1530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:46:55 16-04-12    Temat postu:

Odcinek bardzo mi się podobał
Dziewczyny musiały wyglądać naprawdę pięknie
Bardzo się cieszę ,że Ines i Sergio się pogodzili widać naprawdę sie kochają!
A co do Sala to między nim i Sofią iskrzy i to widać mam nadzieje ,że będę razem !
No i wreszcie moja ulubiona parka czyli Martin i Elena
Martin podarował jej łańcuszek który ma nosić przy sobie bo ma być symbolem ich miłości
Marcus się pojawił ?Mam nadzieje ,że Elena nie będzie miała żadnych wątpliwości co do swoich uczuć względem Martina !I miedzy nimi nic się nie po psuje I pośle Marcusa do diabła!
Wszystko ładnie pięknie tylko po co ten Markus wrócił?
Czego chcę ?Bo coś mi się wydaje ,że to spotkanie nie jest całkowicie przypadkowe oczywiście z jego strony !
A mam pytanie czy wątek Marcusa będzie długo wykorzystywany czy tylko przez parę odcinków?

Czekam na next


Ostatnio zmieniony przez levyrroni dnia 14:40:13 17-04-12, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:00:34 16-04-12    Temat postu:

levyrroni Dziękuję za komentarz Jeśli chodzi o Marcusa, to przyszedł by namącić w głowie Elenie. Wszystko wyjdzie na jaw w następnym rozdziale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:03:35 17-04-12    Temat postu:

levyrroni Co do Twojego pytania, to Marcus pojawi się tylko na parę odcinków, ale możliwe, że jeszcze kiedyś pojawi się w jej życiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelly
Idol
Idol


Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 1681
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:45:44 18-04-12    Temat postu:

Przepraszam cię z całego mojego serca, że nie skomentowałam odcinka wcześniej, jednak miałam ku temu wyjaśnialne powody i tu je przedstawię, od poniedziałku w szkole, w mojej klasie zamieszanie,uczymy się non stop i na dodatek także w domu do egzaminu gimnazjalnego, do którego przystępuję już nie lada dzień, bo za niecały tydzień, 6 dni - po prostu . ;)Ale odcinek przeczytałam już wcześniej, zdążyłam zrobić sobie małą przerwę przed szkołą. Strasznie mi się podobał, tak po pierwsze, lubię te scenki pomiędzy Martinem i Eleną, ale z odcinka na odcinek, jest mi ich coraz mniej, bo tak się od nich uzależniłam, taką chemię stworzyłaś pomiędzy tą parą, że nie potrafię wyrazić tego słowami, ale miej pewność że jest to określenie typowo pozytywne, no i pojawił się Marcus, ale jak czytałam twój powyższy komentarz, to tylko na kilka odcinków się pojawił, tak epizodyucznie ? ; * Kiedy można spodziewać się next'u ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:11:56 18-04-12    Temat postu:

karolina1919 Bardzo dziękuję za komentarz:) Nic nie szkodzi, ważne, że nadal czytasz Ciesze się ze spodobała Ci się ta parka Marcus na razie pojawi się tylko tak na chwilkę, możliwe, ze za jakiś czas znowu zawita
Następny odcinek dopiero pojawi się w przyszłym tygodniu, bo również w tym roku pisze egzaminy gimnazjalne i nie mam teraz czasu napisać nowego odcinka. Zostało mało czasu i muszę się jakoś przygotować... Jeśli znajdę chwilkę, to postaram się coś naskrobać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelly
Idol
Idol


Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 1681
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:21:27 18-04-12    Temat postu:

Ależ nie ma za co, komentowanie twojego dzieła jest dla mnie czystą przyjemnością. I na pewno będę czytała, masz to u mnie na sto procent zagwarantowane, ja jak najbardziej, od samego początku mnie urzekła, poza tym, uwielbią traume jaką jest levyrroni. No to w takim razie życzę szczęścia na egzaminie no i czekam na odcinek oczywiście ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:43:06 18-04-12    Temat postu:

karolina1919 napisał:
Ależ nie ma za co, komentowanie twojego dzieła jest dla mnie czystą przyjemnością. I na pewno będę czytała, masz to u mnie na sto procent zagwarantowane, ja jak najbardziej, od samego początku mnie urzekła, poza tym, uwielbią traume jaką jest levyrroni. No to w takim razie życzę szczęścia na egzaminie no i czekam na odcinek oczywiście ;*


Nawet nie wiesz, ile takie słowa dla mnie znaczą Dodają mi motywacji, by nadal pisać Tobie również życzę bardzo dużo szczęścia :*:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
levyrroni
Idol
Idol


Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 1530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:54:46 18-04-12    Temat postu:

Widzę ,że wy też piszecie w tym roku egazamin!
To jest na już trzech !

A co od odcinka to napewno będę na niego czekała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:50 18-04-12    Temat postu:

levyrroni napisał:
Widzę ,że wy też piszecie w tym roku egazamin!
To jest na już trzech !

A co od odcinka to napewno będę na niego czekała

Nie wiedziałam, ze jesteśmy w tym samym wieku Bardzo mnie to cieszy, ze nie jestem sama Tobie również życzę dużo szczęścia na egzaminie Po egzaminie na pewno dodam kolejny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelly
Idol
Idol


Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 1681
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:41:19 18-04-12    Temat postu:

Kaśka3001 napisał:
karolina1919 napisał:
Ależ nie ma za co, komentowanie twojego dzieła jest dla mnie czystą przyjemnością. I na pewno będę czytała, masz to u mnie na sto procent zagwarantowane, ja jak najbardziej, od samego początku mnie urzekła, poza tym, uwielbią traume jaką jest levyrroni. No to w takim razie życzę szczęścia na egzaminie no i czekam na odcinek oczywiście ;*


Nawet nie wiesz, ile takie słowa dla mnie znaczą Dodają mi motywacji, by nadal pisać Tobie również życzę bardzo dużo szczęścia :*:*



No to wspaniale Z wielką przyjemnością będę śledziła dalsze losy bohaterów twojego opowiadania. Dziękuję bardzo, przyda się, hehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 11 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin