|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Wstawiać telenowelę? |
Tak |
|
100% |
[ 7 ] |
Nie |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 7 |
|
Autor |
Wiadomość |
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:54:13 02-12-11 Temat postu: |
|
|
Analuz - Cieszy mnie Twoje zainteresowanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:20 02-12-11 Temat postu: |
|
|
Pewnie nie zauważyłaś mojego postu, bo w tym samym czasie praktycznie dałam co ty więc zajrzyj na ostatni post tutaj na poprzednią stronę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ayleen Wstawiony
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 4673 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:38:54 02-12-11 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam te dwa odcinki i chyba śmiało mogę powiedzieć, że mi się podobały. Również muszę przyznać, że postać Veronicy jest jest bardziej intrygująca, ale to tylko poczatęk i duże znaczenie tu już ona odegrała, ale przecież z czasem wszystko może się zmienić. Jestem bardzo ciekawa co było między nimi w przeszłości, skąd ta nienawiść. Pozdrawiam i czekam na new! |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:53:10 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Bombon - Masz rację. Dziękuję, że powiedziałaś mi o poprzednim komentarzu, bo faktycznie nie zauważyłam Wszystkie tajemnice niedługo zaczną się powoli wyjaśniać, ale do tego jeszcze długa droga Ps. Dziękuję za odwiedziny
Menny. - Cieszę się, że dołączyłaś do grona moich wiernych czytelników i zapewniam Cię, że ta nienawiść to tylko zalążek tajemnicy. Jest coś o wiele gorszego...
Pozdrawiam, Camila
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 7:54:45 03-12-11, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:30:39 05-12-11 Temat postu: Odcinek 3 |
|
|
*Dziękuję za komentarze i zapraszam na kolejny odcinek
Odcinek 3
Santiago czekał na nieznajomą w kawiarni, gdy zadzwonił jego służbowy telefon.
- Palmerio, słucham? – przedstawił się nazwiskiem i oczekiwał na odpowiedź po drugiej stronie słuchawki.
- Panie doktorze w szpitalu zrobiło się zamieszanie. Przywieziono kobietę z wypadku samochodowego, który nastąpił podczas tej cholernej burzy… Potrzebujemy tu Pana! – histeryzowała pielęgniarka.
- Spokojnie. Zaraz przyjdę.
Zawiedziony lekarz zmuszony opuścić miejsce oczekiwań na kobietę, która miała mu sprzedać ziemię, wrócił do szpitala z nadzieją, że Celestina del Color zadzwoni do niego z przeprosinami, które będą na tyle oryginalne, że usprawiedliwią jej nieobecność na umówionym spotkaniu. Mężczyzna nie spodziewał się jednak, że dziewczyną z wypadku jest jego tajemnicza nieznajoma. No cóż… Przeznaczenie robi swoje.
- Gdzie pacjentka? – zapytał doktor, gdy przebrał się w fartuch lekarski.
- Leży na Ojomie. Jej stan jest krytyczny! – odpowiedziała jedna z pielęgniarek, która od dłuższego czasu stroiła cholewki do przystojnego internisty.
Ku jej niezadowoleniu Santiaga nie interesowały przelotne romanse z koleżankami z pracy. Nie znosił łączyć życia prywatnego z zawodowym, dlatego był profesjonalistą w każdym calu, który swoje obowiązki wykonywał starannie, z niezwykłym zaangażowaniem i pasją.
- Dziękuję za informację. Już pędzę na OIOM. – poinformował z zazwyczaj niespotykaną, w jego przypadku, oschłością w głosie.
- Poczekaj! Może troszkę się zabawimy. – rzuciła propozycją napalona Pilar, zwracając się do lekarza na "ty".
- Raczej nie Panno Domingues! Szanująca się kobieta nie składa mężczyźnie takich ofert o podtekście erotycznym. Przepraszam, ale muszę iść.
Kiedy zjawił się na sali, jego oczom ukazała się drobna, blada i posiniaczona twarz kobiety. Smutek bijący z mowy jej ciała, był dla niego jednoznaczny. Wystraczyło jedno spojrzenie i wiedział już, że kobieta ta musiała wiele w życiu wycierpieć.
**********
Pilar wściekła na Santiaga za to, że ten ją odrzucił postanowiła zemścić się na nim. Napisała więc liścik miłosny, który podrzuciła mu do kieszeni marynarki, którą zostawił w swoim gabinecie i z niezwykłą pewnością siebie wróciła do swoich obowiązków.
**********
- Mamo! Celestina nie odbiera telefonu. Boję się, że coś się jej stało. – Paloma poinformowała matkę, która niczym niewzruszona dalej zajmowała się swoimi sprawami.
- Uspokój się Paloma! – wrzasnęła Mercedes, upijając łyk swojego drinka. – Twoja siostra pewnie dobrze się teraz bawi, a ty rozpaczasz! Nawet jeśli masz rację, że coś jej się stało, to przecież nikt tutaj nie będzie na nią płakał!
- Mamo, jak możesz?? – zapytała z wyrzutem. – Celestina jest Twoją córką…
- Nie obchodzi mnie to! – oburzyła się matka, chwytając przy tym Palomę za włosy. – Wynoś się z mojego domu razem z Julią, a kiedy wróci ta wywłoka Celestina dołączy do Was! – krzyknęła, po czym dodała bardziej podniesionym głosem. – Pod mostem!
Mercedes popchnęła córkę w kierunku ściany, przez co ta uderzyła się w głowę i upadła bezwładnie na podłogę…
**********
Santiago zbadał dokładnie nieprzytomną Celestinę i stwierdził, że z minuty na minutę jej stan pogarsza się. Kolejnie godziny mogą zadecydować czy kobieta umrze, czy też przeżyje… Jej stan był naprawdę bardzo ciężki, wręcz krytyczny… Jednak lekarz wierzył, że ta dziewczyna wyjdzie z tego cało i będzie żyła długo i szczęśliwie. Santiago przyglądał się bacznie jej opuchniętej twarzy pełnej złych wspomnień i goryczy. Nie był w stanie wyobrazić sobie, że jego pacjentka mogłaby stracić życie…
Nagle zupełnie nieoczekiwanie zatrzymała się akcja serca…
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 13:35:53 05-12-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:04:39 05-12-11 Temat postu: |
|
|
Odcinek krótki, ale dość treściwy. Santiago okazał się być lekarzem, pod którego opiekuńcze skrzydła trafiła właśnie Celestina. Choć trzeba przyznać, że niemoralna propozycja złożona mu przez Pilar, w tak nieodpowiednim miejscu i czasie, była mocno nie na miejscu. Swoją drogą, czytając jej słowa miałam przed oczami moją równie niewyżytą Elenę z Vendido.
Atrakcją odcinka okazała się być jednak Mercedes - zimna pani domu, której los córek absolutnie nie obchodzi. I w tym miejscu muszę to powiedzieć - Natasha w roli takiej niewinnej i cichutkiej Palomy jakoś mi nie pasuje. Stanowczo bardziej wolę jej silne i pewne siebie bohaterki |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:50:52 05-12-11 Temat postu: |
|
|
Santiago to lekarz, zdziwiło mnie to
Ta pielęgniarka zalicza się do kolejnych "dam" w typu: Barbara z Mensajero de la muerte , Elenę z Vendido i Maripaz z La fuerza del destino(ta już telewizyjna wersja )....
Odcinek podobał mi się bardzo i co tu dużo mówić - pisz dalej i weny życzę |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:35 05-12-11 Temat postu: |
|
|
madoka - Palma wcale nie jest taka cichutka i grzeczna jakby mogło wydawać się na pierwszy rzut oka Tylko z matką rozmawiała tak potulnie, jakby była szarą myszką, a w rzeczywistości to niewyżyta mała dzikuska, która jeszcze nie raz pokaże pazur. Będzie walczyć nie tylko z matką, ale również z innymi Teraz z mamą rozmawiała tak spokojnie, bo miała jeszcze nadzieję, że ta w końcu zaakceptuje ją, jak i jej siostry, jednak nic jej z tego nie wyszło, niestety. Całe życie walczyła o matczyną miłość i nigdy jej nie zasmakowała. Także w tej kwestii możesz spać spokojnie, bo Paloma grana przez Natashę absolutnie nie jest szarą myszką!
Alejandro - Zgadzam się z Tobą w 100%, że Pilar zalicza się właśnie do grona tych wymienionych przez Ciebie postaci I dziękuję, bo wena się przyda
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 18:40:43 05-12-11, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Analuz Idol
Dołączył: 10 Lip 2011 Posty: 1338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:29:07 06-12-11 Temat postu: |
|
|
Celestina na pewno wyzdrowieje.Czyżby Santiago zakochał się w Celestinie?.Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:21 06-12-11 Temat postu: |
|
|
Czyli Santiago jest lekarzem? To na niego trafiło operowanie Celestine, z którą miał się spotkać, a która nie dotarła na to spotkanie. Ciekawe czy wkrótce się dowie, że to ta sama kobieta. Jako lekarz widać, że jest nie tylko obowiązkowy i bardzo dobry w swoim zawodzie, ale też konsekwentny, gdyż nie udał się uwieść pielęgniarce. Ona zaś już knuje zemstę pod nosem, bo z tego co widać nie za bardzo ucieszył ja fakt, że została odtrącona przez mężczyznę.
Celestine walczy zaś o życie, miejmy nadzieję, że Santiago uratuje jej życie. Zresztą musi tak być, bo główna bohaterka w każdym bądź razie nie mogła by tak po prostu zginąć. Ale łatwo być nie będzie.
Matka Celestine i jej sióstr to jakaś wiedźma. Nie dość, że odnosi się z taką pogardą do córki to na dodatek jeszcze życzy im źle, wygania je z domu i jedną z nich tak mocno uderzyła, że nikt by takiego czegoś się nie spodziewał po matce. Wrr, cóż za kobieta.
Czekam na kolejny odcinek i pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:36 06-12-11 Temat postu: |
|
|
Analuz - Tak, Santiago zakocha się w Celestinie, ale powoli... Do wszystkiego dojdziemy w odpowiednim czasie... A tak w ogóle to masz jakieś imię???
Bombon - Dziękuję Ci za tak obszerny komentarz i cieszę się, że Ci się podoba. Oczywiście, Santiago dowie się, że kobieta, która jest jego pacjentką, to ta sama osoba, z którą miał się spotkać w sprawie kupna plantacji, ale jak to w telenowelach bywa, nie nastąpi to zbyt szybko I tutaj również chciałabym zwrócić się do Ciebie z pytaniem: Czy mogłabym poznać Twoje imię??? Będzie mi łatwiej |
|
Powrót do góry |
|
|
natalka0125 Mocno wstawiony
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 6303 Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:50:17 07-12-11 Temat postu: |
|
|
Odcinek 3 świetny czekam na następny |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:07:37 08-12-11 Temat postu: |
|
|
Celistina jest w niezłych opałach, ale myślę, że wyjdzie z tego.
Zdziwiło mnie to, że Santiago jest lekarzem... Ciekawy zwrot akcji.
Pilar to strasznie napalona laska |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:18:12 08-12-11 Temat postu: |
|
|
natalka0125 - Odcinek może uda mi się dodać jeszcze dzisiaj
Dull - Pilar to straszna dzi**a i pokaże to z biegiem dalszych odcinków |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:12:51 08-12-11 Temat postu: Odcinek 4 |
|
|
Odcinek 4
Paloma leżała na podłodze pod ścianą, a Mercedes z uśmiechem od ucha do ucha przyglądała się dziewczynie z malującą się na jej twarzy pogardą. Po chwili po prostu odeszła, śmiejąc się do rozpuku. Nawet nie pomogła córce wstać, co świadczyło tylko i wyłącznie o jej sercu z kamienia, a raczej jego braku. Nieprzytomną Palomę znalazła dopiero Julia, która od rana jej szukała, gdyż miały razem wyjść na spacer.
- Paloma! Palomita! Co Ci jest siostrzyczko??? – powtarzała pytanie dopóki siostra nie odzyskała przytomności.
- Nic mi nie jest!
- Co się tutaj stało?
- Matka ciągle jest zimna, wredna i szorstka w stosunku do Nas! Kazała Nam wynosić się pod most, a potem mnie popchnęła! Ona się nigdy nie zmieni! Nie wiem, po co narobiłyśmy sobie złudnych nadziei, skoro ona ani myśli o zmianie nastawienia! Dlatego od dzisiaj koniec z żebraniem o matczyną miłość! Teraz nienawidzę jej z całych sił i gardzę nią, tak jak ona Nami się bawiła przez całe swoje życie! – krzyknęła Paloma i podarła zdjęcie mamy, do którego w tym momencie czuła obrzydzenie.
**********
Kiedy po 7. latach niewolnictwa w końcu otworzyły się przed nią wrota wolności, odetchnęła z ulgą. Za dobre sprawowanie sąd skrócił jej wyrok o 3 lata i była z tego powodu niezmierne szczęśliwa. Nie zmieniało to jednak faktu, że przeżyła męczarnie w tym zakładzie karnym dla kobiet o największym rygorze w tym stanie. Sara Toscar była silną, sprytną i bardzo odważną wojowniczką. Z wykształcenia skroma fryzjerka zanim trafiła za kratki, na co dzień zajmowała się swoją karierą bokserską. Walcząc na ringu staczała pojedynki o bezpieczeństwo, wolność i życie najbliższych. Teraz postanowiła powrócić do tegoż okrutnego sportu, by ochronić najważniejszą osobę w swoim życiu, która nie miała zielonego pojęcia o jej istnieniu. Wolała utrzymywać ten sekret w tajemnicy, by nie sprowadzić na rodzinę kolejnych klęsk. Nie były to bowiem takie zwyczajne walki. Miały one na celu zniszczenie przeciwnika, który działał wbrew zasadom „hiszpańskiej niewoli”. Tak nazywało się zgromadzenie ludzi, którzy zniszczyli życie wielu osobom, a najbardziej Celestinie del Color, która w tym momencie walczyła o własne życie… Do grupy tych osób należeli między innymi Veronica i Antonio Valcon oraz Juan Contener…
Sara szła przed siebie, a porywisty wiatr mierzwił jej włosy, układając je w coś na kształt koka. Kreśliła palcem po zakurzonej teczce, która dotąd leżała w skarbcu więziennym, gdyż po tym jak została skazana na 10 lat pozbawinia wolności, musiała oddać strażom rzeczy osobiste, w tym również wspomnianą wcześniej teczkę. Teraz po tylu latach ponownie trzymała w dłoniach dowody obciążające Veronicę Valcon. To ona była wszystkiemu winna i co do tego nie było żadnych wątpliwości. Pytanie tylko czy Sara wykorzysta owe papiery do ostatecznego pożegnania i pogrążenia prześladowczyni Celestiny del Color… Właśnie… Kim ona właściwie dla niej była, że tak zależało jej na zniszczeniu Veronici??? Wszystkie trzy kobiety kompletnie się nie znały, jednak było to bardziej skomplikowane, niż mogłby się wydawać. Sara bowiem znała i Veronicę, i Celestinę. Problem tkwił w tym, że one nie znały jej… Przez intrygi Pani Valcon wielu jej przyjaciół straciło coś najcenniejszego: życie… Dlatego nie mogła pozwolić, by to samo spotkało Celeste…
**********
Celestina zobaczyła światełko w tunelu. Chciała podążyć w tym jasnym kierunku, ale nagle w oddali usłyszała jakiś troskliwy głos, wołający:
- Nie rób tego dziewczyno! Wróć do Nas! No dalej! Uda Ci się! Nie popełniaj tego błędu!
Był to głos Santiaga, który na swój sposób prosił Boga, by nie zabierał mu pacjentki.
- Jeszcze raz defibrylator! Szybko!
Pielęgniarka podała lekarzowi narzędzie, które miało przywrócić dziewczynie czynności życiowe i powiedziała:
- Chyba nic z tego nie będzie...
- Proszę tak nie mówić! Ta kobieta musi przeżyć! Jeszcze raz!
Nareszcie… Udało się… Nagle powrócił puls i bicie serca… |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|