|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Wstawiać telenowelę? |
Tak |
|
100% |
[ 7 ] |
Nie |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 7 |
|
Autor |
Wiadomość |
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:50:42 23-01-12 Temat postu: |
|
|
Jestem!
Postać Sary jest bardzo tajemnicza i jest to jeden z powodów mojej dużej sympatii względem tej postaci. Jestem ciekawa, jak będzie wyglądało jej spotkanie z Veronicą.
Contener to niezły drań. Nie potrafi szanować kobiet ;/
Celestina nie dość, że nie widzi, to jeszcze koszmary Dobrze, ze ma przy sobie Santiaga. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:34:47 24-01-12 Temat postu: |
|
|
Pomiędzy Sarą, a Veronicą szykuje się nam nie lada starcie dwóch piekielnie skrajnych charakterów. Ciekawi mnie zatem, jak zakończy się spotkanie obu kobiet i czy obędzie się bez różnych obrażeń cielesnych...Z Juana zaś jest prawdziwy brutal i bandzior, choć ciężko wyobrazić mi sobie w tej roli Arturto. Przed oczami mam bowiem kogoś niewątpliwie młodszego i przystojniejszego
I szczerze mówiąc dużo bardziej interesuje mnie powyższa trójca, niż Celestine. Nie wiem czemu, ale odbieram ją, jako taką mdłą protkę...Liczę jednak, że to się zmieni |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:58:56 01-02-12 Temat postu: |
|
|
Jestem i ja Czasami nie komentuję, jednak wiedz, że czytam
Sara jest tajemnicza i bardzo inteligentna. Mam nadzieję, że skopie Veronice tyłek Ciekawe co ma za dokumenty? Bardzo mnie zaciekawiłaś tą postacią, a nawet bardziej niż protką Jednak tajemnice są tu na porządku dziennym
Celestine miała koszmar Mimo, że nie widzi stała. na szczęście pomógł jej Santiago. Oby nie sprzedała mu tej ziemi, tylko komuś innemu. I dlaczego Veronica się na nią uwzięła?! Wstrętna baba
Zapraszam i do mnie, na drugi odcinek "Tres mujeres, uno problema"
P.S. Czekam na odcinek "Klątwy" |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:07:00 21-02-12 Temat postu: |
|
|
A tutaj co tak cicho od dłuższego czasu? |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:39:28 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Przepraszam bardzo, ale cicho jest, dlatego że postanowiłam sobie trochę odpocząć od pisania. Za bardzo nie mam weny na razie, a nie chciałabym zniszczyć tego opowiadania. Jeszcze raz bardzo przepraszam.
PS. Oczywiście zamierzam skończyć tą telenowelę... Jednak kiedy pojawi się kolejny odcinek tego nie wiem... Proszę o wyrozumiałość! |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:40:29 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Takim razem czekam
P.S. Może lepiej by przesunąć tą telenowelę do archiwum, bo jeszcze ktoś Ci ją usunie, a tego bym nie chciał |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:42:59 22-02-12 Temat postu: |
|
|
Alejandro napisał: | Takim razem czekam
P.S. Może lepiej by przesunąć tą telenowelę do archiwum, bo jeszcze ktoś Ci ją usunie, a tego bym nie chciał |
Spokojnie. Niedługo zamierzam coś napisać... Chyba starczy mi tego odpoczynku. Ale może ją dam na jakiś czas do archiwum. Dziękuję za propozycję. |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:02:41 22-02-12 Temat postu: |
|
|
CamilaDarien napisał: | Alejandro napisał: | Takim razem czekam
P.S. Może lepiej by przesunąć tą telenowelę do archiwum, bo jeszcze ktoś Ci ją usunie, a tego bym nie chciał |
Spokojnie. Niedługo zamierzam coś napisać... Chyba starczy mi tego odpoczynku. Ale może ją dam na jakiś czas do archiwum. Dziękuję za propozycję. |
To dobrze, bo tęsknię za Livią Brito |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:53:39 26-02-12 Temat postu: |
|
|
Odcinek powinien się pojawić gdzieś około wtorku... |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:25:35 26-02-12 Temat postu: |
|
|
CamilaDarien napisał: | Odcinek powinien się pojawić gdzieś około wtorku... |
Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyła ta wiadomość |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:08:14 28-02-12 Temat postu: |
|
|
Wiem, że odcinek miał być dzisiaj, ale będzie jutro. Za utrudnienia przepraszam i dziękuję za wyrozumiałość.
Pozdrawiam, Camila |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:28:34 29-02-12 Temat postu: Odcinek 8 |
|
|
*Po długiej nieobecności wreszcie jestem! Zapraszam na odcinek.
Odcinek 8
Jechała samochodem bardzo szybko. W środku aż się w niej gotowało… Wręcz kipiała ze złości, że ta suka nie zjawiła się w umówionym miejscu. W końcu zaparkowała na tyłach domu, zgasiła silnik i wściekła wysiadła z wozu. Szybkim krokiem ruszyła w kierunku starej, opuszczonej kamienicy. Stukot jej siedmiocentymetrowych szpilek rozchodził się echem w korytarzu budynku, a ona dumnie nadal szła. Zatrzymała się dopiero przy drzwiach swojego starego mieszkania, a raczej tego co po nim zostało… Doszczętna ruina! Sara spoglądnęła na zegarek.
- Już czas Droga Pani Valcon! – westchnęła, gdy urządzenie wskazało północ.
Wyjęła z torebki telefon komórkowy i całkiem swobodnie wykręciła numer do Veronici. Jakby to było coś normalnego, że budzi człowieka w środku nocy… Ale należało się jej! Po kilku długich sygnałach usłyszała w słuchawce zaspany głos kobiety. Nie czekając na nic, Sara od razu zaczęła mówić.
- Za pół godziny w starej kamienicy! Jeśli znowu nie przyjdziesz, wydam Cię policji, a jeśli nie podpiszesz, zabiję Cię! – zagroziła Toscar i rozłączyła się.
Wściekła Veronica cisnęła telefonem o ścianę z niewyobrażalną siłą, po czym w pośpiechu ubrała się i wyszła z domu, trzaskając drzwiami.
Tymczasem Sara z satysfakcją wymalowaną na twarzy uśmiechnęła się do własnych myśli. Jej zemsta miała być słodka, a zarazem bolesna. Uderzy w najczulszy punkt tej bezwzględnej kobiety, która w oczach Toscar była zwykłym śmieciem i szmatą. Co miało ją zaboleć najbardziej?! Jej mroczna przeszłość! I nawet w najmniejszym stopniu nie chodzi tutaj o porwanie Celestiny, a o to że Veronica zabiła swoje dziecko! Tak! Pani Valcon była matką! Jednak niedługo, bo dopuściła się straszliwej zbrodni. W dodatku ojcem jej syna nie był jej mąż! I Antonio o tym wiedział, co więcej akceptował poczynania swojej małżonki, która na boku zabawiała się z Juanem i jeszcze innym gogusiem. Niejakim Pedro. I tutaj nasuwa się pytanie: Skąd Sara Toscar tak dużo wiedziała o Veronice Valcon?!
**********
Odkąd wyszła ze szpitala, mieszkała w domu przyjaciela. Czuła się trochę nieswojo w jego towarzystwie, bo Santiago był dla niej kimś więcej niż tylko zwykłym znajomym i nie chciała, by między nimi wydarzyło się coś, czego oboje by potem żałowali. I choć nie chciała się przyznać do tego uczucia, serca oszukać nie mogła. Nagle w drzwiach jej sypialni stanął właśnie on i zaczął przyglądać się dziewczynie z zaciekawieniem. Gdy miał już odejść, usłyszał:
- Zostań Santiago!
- Skąd wiedziałaś, że tu jestem? – zapytał zdziwiony.
- Żartujesz?! Znam na pamięć Twój zapach, a Twoją obecność wyczuwam na kilometr. – odpowiedziała spokojnie i po chwili poczuła na swoich ustach przyjemny dreszcz.
Z początku myślała, że to zwykłe emocje, ale po chwili zorientowała się, że właśnie całuje się ze swoim lekarzem… Ich języki tańczyły w rytm przyspieszonych oddechów. Zatracili się w sobie nawzajem, by po chwili powrócić do rzeczywistości i oderwać od siebie dwoje spragnionych ust. Przez moment oboje byli w szoku… Ona siedziała na łóżku w bezruchu jak zaklęta, a on ślepo się w nią wpatrywał. Gdy zszokowanie minęło, Santiago ujął w swoje dłonie dłoń dziewczyny i delikatnie ją pogładził. Nagle opamiętał się i wyszeptał:
- Przepraszam.
Po wypowiedzeniu tego słowa odszedł, pozostawiając Celestinę samą w pokoju.
**********
Miała tylko pół godziny, żeby dojechać do tej przeklętej kamienicy. Wiedziała, że brak jakiegokolwiek planu może ją pogrążyć na zawsze, dlatego usilnie próbowała jeszcze coś wykombinować. Wymyśliła!
Tymczasem Sara przygotowywała niespodziankę dla Veronici. Bez wątpienia obie panie miały równe szanse, ale wygrać mogła tylko jedna z nich. Choć Veronice wymyślenie planu na wroga zajęło zaledwie kilka minut, to był równie dobry jak Panny Toscar. Jednak wygra sprytniejsza…
Na ulicach panował mrok. Dookoła było ciemno i ponuro. Stara kamienica w świetle księżyca wyglądała groźnie, zbyt groźnie. Może dlatego że była noc, a może dlatego że od czasów pożaru nie było tutaj żywej duszy… Ale nie czas się teraz nad tym zastanawiać. Trzeba działać!
Veronica stanęła u wrót bramy i trochę przestraszyła się złej energii, bijącej od tego miejsca. Jednak kobieta nie dała się sprowokować naturze. Jej wytrwałość była zbyt silna, by mogła się teraz wycofać. Sięgnęła w pośpiechu do torebki i wyjęła z niej eter, który uprzednio zabrała ze schowka samochodu oraz kawałek materiału. Trzymając w dłoni oba przedmioty, powolnym krokiem ruszyła przed siebie. Nasączywszy materiał ów cieczą, weszła do budynku. Substancja ta, w medycynie stosowana do usypiania ludzi, miała jej pomóc w pokonaniu wroga. Przynajmniej tak sądziła… Kiedy znalazła się w jednym z mieszkań, dostrzegła w głębi pomieszczenia tajemniczą postać, odwróconą do niej tyłem. Wokół było ciemno, więc dokładnie nie można było zidentyfikować płci, ale wnioskując po zapachu kobiecych perfum, była to kobieta. Siedziała na pozostałościach kanapy, która prawdopodobnie kiedyś nią była… Teraz nie można było nazwać tego w ten sposób, bo setki wystających sprężyn, ewidentnie świadczyły o zniszczeniu owego mebla.
Veronica miała doskonałą okazję, by wykonać pierwszy ruch. Podeszła więc ostrożnie do swojej ofiary i materiałem nasączonym eterem zakryła jej usta…
Broń nabita! Do ataku Saro!
Zaszła Veronicę od tyłu i przystawiwszy jej pistolet do głowy, z kpiną w głosie zapytała:
- Co?! Zdziwiona?! – zrobiła wymowną przerwę i oznajmiła. – Manekin kochana… |
|
Powrót do góry |
|
|
Santiago Idol
Dołączył: 08 Wrz 2010 Posty: 1895 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:06:52 29-02-12 Temat postu: |
|
|
Sara o wiele sprytniejsza I dobrze Tyle, że villana nie może się poddać... Trochę szkoda, że wyjawiłaś całą tajemnicę o Veronice, ale pozostaje jeszcze sprawa z porwaniem Celestiny i ta przeklęta ziemia.
Santiago pocałował Celestinę
Cieszę się, że wróciłaś |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:29:44 02-03-12 Temat postu: |
|
|
Jak zawsze Sara nie przestaje mnie zaskakiwać i jest póki co chyba moją ulubioną postacią. Póki co nie poznaliśmy jej powodów i tego dlaczego tak naprawdę zależy jej na zniszczeniu Veronici, jednak jedno jest pewne - idzie jej to bardzo dobrze i w tym duecie to ona wygrywa walkę co mnie zdecydowanie zadowoliło, bo to oznacza, że Veronica wcale nie jest najlepsza i niepokonana.
Akcja między kobietami była wspaniała!! Sara nie poddała się i nie dała się przechytrzyć. Do tego zna historię Veronici i również my ją poznaliśmy. Kto by powiedział, że Veronica ma dziecko?? Ciekawe gdzie teraz to dziecko jest. Mam nadzieję, że wkrótce się dowiemy!!
Wow nareszcie pocałunek między Celestine, a Santiago Kobieta jak na razie widocznie nie odzyskała pamięci, a pomocy udzielił jej - lekarz, który stał się również jej przyjacielem, a teraz jest również zakochany w niej. Tak samo wydaje mi się, że i ona czuje coś do mężczyzny, inaczej nie odwzajemniłaby tego pocałunku i nie wywołałby na niej takiego wrażenia.
Ciekawi mnie kiedy dowie się o swoim prawdziwym "ja" i odzyska pamięć, oby szybko... chociaż to też ma swoje niemiłe strony.
Cieszę się, że wróciłaś po długiej przerwie |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:52:49 03-03-12 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za komentarze.
Alejandro - Miłoszu, to jeszcze nie cała tajemnica Veronici Valcon, uwierz mi!
Bombon - Klaudio, dziecko Veronici nie żyje, bo ona je zabiła. Tam o tym było napisane. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|