|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:07 29-12-10 Temat postu: |
|
|
Odcinek piąty
Nigdy nie ominęła pierwszego dnia w szkole. Zawsze na uroczystości rozpoczynającej siedziała w pierwszym rzędzie, wyglądając wprost idealnie w krótkiej sukience od Chanel mając do tego subtelną czarną opaskę na włosach.
Panna de la Rios z pewnością teraz mogłaby się oddać w błogą pogawędkę o tym jak bosko spędziła lato z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole, siedząc w trzeciej ławce przy oknie. Zamiast tych przyjemnych chwil musiała stać na boisku. NA BOISKU! To było okropne uczucie jakby nagle spadła z nieba wprost na kupkę gnoju.
Czuła się jak pajac a wyglądała jeszcze gorzej w czarnych spodniach dresowych i białej rozciągniętej podkoszulce. Stanęła na linii, obok niej stali inny, chłopcy i dziewczęta, razem. W tej mieścinie nawet wu ef był wspólny!
Naprzeciwko nich stały trzy osoby. Nauczyciel stał pośrodku, trzymając w dłoni gwizdek jakby to był atrybut jego władzy. Po jego prawej ręce, stał niebieskooki brunet z zawadiackim uśmiechem. Grace wyczuła jego spojrzenie na sobie i od razu przypomniała sobie słowa mamusi. Będzie na niego uważać a jeśli się zbliży to spotka go jedynie zawód. Za to po lewicy nauczyciela stała piegowata dziewczyna o soczyście zielonych oczach. Krótkie włosy miała związane w dwa warkoczyki. Strój miała typowo sportowy. Pełna energii podskakiwała eksponując swoje mięśnie.
-Po dwie osoby, zacznij Aliso. –Wskazał na dziewczynę, poczym zaczął zaznaczać coś w swoim zeszycie.
Alisa uśmiechnęła się przebiegle, rzucając przewlekłe spojrzenie Samowi. Wydawał się jeszcze wspanialszy niż przed wakacjami! Ten rok szkolny będzie wyjątkowy zarówno dla niej. W tym roku zdobędzie tego zbuntowanego przystojniaka, który był przeznaczony wyłącznie dla niej. Musiała wygrać mecz piłki nożnej, dzięki temu zauważy ją i zobaczy jaką świetną kondycje posiada. Wybrała dwóch najlepszych graczy w ich klasie, widziała ich na zawodach byli nie do pokonania.
Sam Murillo del Marquez był już znudzony szkołą od pierwszego dnia i przemowy dyrektorki, która była okropnie zrzędliwą starą jędzą. Miał w planach opuścić szkołę na parę dni by wyrwać się na jakąś dalszą wycieczkę dopóki nie ujrzał jej. Widział ją pierwszy raz w życiu. Wyglądała na taką zagubioną, rozglądając się niepewnie wokoło aż miał ochotę do niej podejść i objąć. Uśmiechnął się. Przejechał wzrokiem po niej, jej blond włosy związane były w niechlujną kitkę. Zatrzymał się na jej orzechowych oczach, które błyszczały niczym gwiazdy. Kim ona była, że potrafiła obudzić w nim uczucia o których nawet nie wiedział że istnieją.
-Dziewczyna w białej podkoszulce. –Wskazał na nią ręką, ona spojrzała na niego zaskoczona i lekko przestraszona.
-Chcesz przegrać? – Odezwała się cynicznie Alisa, przekrzywiając głowę patrząc na niego jak zdziwiony pies. Chłopak posłał jej znudzone spojrzenie, nie obchodziły go jej zaczepki. W podstawówce może te sprzeczki były zabawne teraz były ledwo irytujące.
Grace podeszła do niego by stanąć za nim, każdy jej krok przypominał stąpanie po cienkim lodzie. Szczerze? Miała nadzieje, że nikt jej nie zauważy i trener pozwoli usiąść jej na ławce. Sporty towarzyskie nie należały do jej ulubionych, kiedyś bała się o swój wygląd teraz jedynie obawiała się o swoją reputację.
-Jak się nazywasz? –Odwrócił się w jej kierunku, taksując ją wzrokiem. Poczuła się jak zwierzyna wystawowa. Zganiła się w myślach za to że miała ochotę przyjąć bojową postawę, nie mogła zacząć nowego życia od znalezienia sobie nowych wrogów.
- Quinn Collins – Odpowiedziała wysilając się nawet na lekki uśmiech, poczuła że jej policzki zapłonęły. Widząc jej rumieńce Sam poczuł ciepło w sercu, co było dziwne zaczął zachowywać się jak bohater z tych dennych filmów o miłości. Odwrócił się jak gdyby nigdy nic. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5847 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:38:42 10-01-11 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że tak późno komentuję, ale po prostu nie miałam czasu! Już nadrabiam...
Szkoda, że odcinek taki krótki, no ale przynajmniej rzuciłaś nam trochę światła na postać Sama. Najwyraźniej Quinn mu wpadła w oko. No tak, tylko że on przecież nie wie, że w ciele tej 'blondynki o orzechowych oczach' mieszka tymczasowo Grace de la Rios. Oj, biedna Grace... Musi przezwycięzyć swój wstręt przed publicznymi szkołami, gdzie w-f jest wspólny A Sam chyba nie wie, w co się pakuje, wybierając Quinn do drużyny...
Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:46:12 10-01-11 Temat postu: |
|
|
Odcinek pojawi się w piątek specjalnie dla ciebie, bo już myślałam że nikt tego nie czyta Dziękuje za miły komentarz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|