Telenowele

Marzenka20 · Wysłany: 11:42:01 01-06-12 Temat postu:

Trzeci odcinek jeszcze lepszy no i wreszcie spotkanie protów, i to takie tierno...
Tela strasznie mnie wciągnęła, choć jest dość smutna to myślę że teraz po uwolnieniu Alejandry się to zmieni i będzie bardziej optymistycznie. Żal tylko Eugenii...

Rainbowpunch · Wysłany: 21:01:55 01-06-12 Temat postu:

Nie sądzę, żeby telenowela po odnalezieniu Alejandry miałaby stracić na swojej jakości, a wręcz przeciwnie. Zapewne powoli będziemy coraz więcej poznawać faktów jej życia, a panowie trzej będą szukać zemsty. Hm... a Edmundo pewnie też coś wymyśli.

Jak dla mnie 3 odcinek zrobił furorę jeśli chodzi o te akcje w domu Edmunda.

Podobało mi się jak ci jak trzej muszkieterowie wtargnęli to jego domu i przeszukiwali. Jestem zła, że dobrali takich aktorów - bo wszyscy po prostu sprawiają, że nogi mi miękną. Fernando, Efrain i Ramiro to niezłe ciacha i oprzeć bym się im nie mogła. Eugenia miała szczęście, że znalazła takich przystojnych przyjaciół. Dlaczego więc zwróciła uwagę na takiego nijakiego Edmunda?? Eh, nie rozumiem jej...
I udało się wyciągnąć przestraszoną Alejandrę z piwnicy.

Dziewczyna była przerażona i miała strach w oczach, ale nieźle to wyglądało jak wystawiła tylko głowę za tego filaru i tak spoglądała na ich trzech. Pierw próbował ją wyciągnąć Efrain, bo to on jest psychologiem czy też psychiatrą i pomaga ludziom, ale jemu się nie udało. Dopiero Fernando zyskał jej zaufanie i to właśnie dlatego, że Alejandra skojarzyła go ze swoim wybawcą z marzeń i dlatego podała mu swoją dłoń. Podobały mi się ich spojrzenia, cudowna scenka.

Ramiro to niezły wariat, taki wybuchowy tak nawiasem mówiąc, ale to mi się chyba w nim najbardziej podoba. Dodaje mu to uroku i przy tym jest seksowny.
Biedna Eugenia, to jest pewne na sto procent, że nie przeżyje. Nie dość, że krwawi, jest związana, w dołku to jeszcze ma astmę i nie może oddychać. Dziewczyna sobie nie poradzi... Szkoda mi jej, bo nie chcę żeby umierała.

Jej postać bardzo mi się podoba, ale widocznie taki musi być jej przeznaczenie.
Co do Edmunda to muszę przyznać, że zapowiada się wspaniały villan. Ma w sobie potencjał na villana. Szczególnie w tych scenach, gdy mówił do Eugenii o tym, że mogli być tak szczęśliwi, a ona wszystko zniszczyła. Potem również pokazał jakim człowiekiem bez wyrzutów jest gdy z łatwością skręcił kark temu przechodniemu. Coś okropnego... A na końcu wymierzył broń w kierunku Fernanda. Dlatego nie mogę się doczekać kolejnego odcinka niech go szybko wstawiają!!

Wracając do tych spokojniejszych scen to zauważyłam, zresztą pewnie jak każdy, że Marivi to straszna smarkula. Myśli, że jak ma kasę, bogatych rodziców i duży dom to może pozwolić sobie na wszystko. Nie szanuje nikogo, a nawet do szkoły podchodzi z takim dystansem. Jej przyjaciółka o wiele bardziej jest normalna, choć za to zbyt ułożona chyba.

A biedny Diego został nieźle obgadany. Choć akurat przyjaciółka Marivi miała rację bo to dobrze, że chłopak ją szanuje.
Vanessa jak zawsze wyglądała zjawiskowo. Pokłóciła się trochę z mamą. Widać, że nie pasuje jej wcale ta sytuacja z Eugenią. Nie chcę więc sobie wyobrażać jak zadowolona będzie gdy Fernando będzie pomagał Alejandrze...

Czekam na kolejny odcinek z niecierpliwością.

Marzenka20 · Wysłany: 22:20:10 01-06-12 Temat postu:

Mnie akurat Ramiro trochę wkurzałw tym odcinku bo chciał na siłę wyciągać Alejandrę a przecież więziona dziewczyna ma kruchą psychikę i jasne że się boi tymbardziej że ich jest aż trzech i to samych facetów. Ja też bym się bała i pewnie wcale nie wyszła. W końcu siedziała w tym zamknięciu połowę zycia i nie znała tego drugiego poza tymi 4 ścianami, jedyną osobą z którą się kontaktowała był Edmundo a tu 3 obcych...
Marivi już nie lubię, widać że to ignorantka.

Rainbowpunch · Wysłany: 23:09:44 01-06-12 Temat postu:

Niby tak, ale każdy z nich ma inne podejście. Ramiro przecież nie zamierzał jej zrobić krzywdy, bał się, że dziewczyna nie zgodzi się opuścić tego domu, a on chciał jej pomóc dlatego uważał, że każdy sposób będzie dobry. Efrain i Fernando mieli inne zdanie, ale porywczość Ramira wcale nie wynika z jego bezmyślności, ale z jego porywczości i silnego charakteru. Mnie tam podobało się, że ma inne zdanie i każdy z nich jest inny. Gdyby wszyscy trzej myśleli tak samo to byłoby nudnie, a tak to mamy okazję poznać różne charakterki tych trzech muszkieterów jak ich zwiem.

Marivi rzeczywiście jest ignorantką i wulgarną dziewczyną, ale takie postacie zawsze są ciekawe więc jestem do niej pozytywnie nastawiona.

Marzenka20 · Wysłany: 10:23:15 02-06-12 Temat postu:

Jasne, że fajnie że są różni, ale akurat z całej trójki na chwile obecną najmniej lubie Ramira, może tez dlatego że jak narazie najmniej o nim info, Efrain coś ma do Vanesy, Fernando to wiadomo a Ramiro??? wiem tylko że bardzo lubił Eugenię. Zobaczymy jak jego postać się rozwinie...
Co do Marivi to już mnie wkurza, za to jej koleżanka wydaje się być spoko i faktycznie ona bardziej nadawałaby się dla Diega. A jeszcze tego starego Jorge nie lubię, dla mnie jest obleśny.
Ale tela jak najbardziej na plus, strasznie wciągająca choć czasem za bardzo przedłurzają się sceny, np Edmundo coś bardzo zwlekał z usmierceniem Eugenii, normalnie takie przeciąganie jest na porządku dziennym w telach ale ja od tej wymagam więcej, bo zanosi się na najlepszą premierę tego roku u mnie.

PaolaiAndrea · Wysłany: 12:01:32 02-06-12 Temat postu:

Gdzie mogę znaleźć odcinki tej telki?

Rainbowpunch · Wysłany: 12:30:37 02-06-12 Temat postu:

Mnie również najmniej podoba się Ramiro, ale to za sprawą tego, że właśnie póki co mało o nim wiemy. Fernando ma u mnie dużo plusów i Arap jest stworzy do tej roli, bo prota z miejsca pokochałam. Zaś Efrain ma w sobie coś takiego, czemu nie można się oprzeć. Ja ogólnie Efraina (Juan Pablo Medina) polubiłam bo kojarzę go z Eternamente Tuya i jego głos mnie zawsze zniewalał. Straszne ciacho.

Mi też się wydaje, że będzie to jedna z najlepszych premier. Szkoda tylko, że Azteca nie jest u nas doceniana. Puszczą jakieś badziewne telenowele typu Triumf miłości, a ludzie to oglądają i mamy sukces w Polsce. Powoli tracę wiarę w ludzi, a już w szczególności Polaków.

Dlatego pewnie teraz praktycznie nic nie oglądam w tv (prócz jednej telenoweli). Wolę oglądać z Azteci w internecie, bo są o wiele lepsze.
Coś sądzę, że Amor Cautivo będzie miała coraz większe ratingi jak na Aztecę, bo Quererte Asi ma strasznie słabiutkie, marnie im wyszła ta telenowela. AC zaś ma podobne co LMDJ więc bardzo dobre jak na Aztecę.

Odcinki znajdziesz tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Marzenka20 · Wysłany: 14:11:33 02-06-12 Temat postu:

Mam podobne zdanie i uważam że Azteca robi lepsze tele niż Televisa, która zraziła mnie tym że stawia na same remaki i to jeszcze takie słabe. Tele Azteki wcale nie są gorsze, a nawet lepsze. Wiadomo trafi się gorsza jak QA ale nie można robić samych hitów, też wolałabym by puszczali u nas Aztekę. Marzą mi się zwłaszcza 3 tele: Eternamente tuya, Vuelveme a querer i Emperatriz no i oczywiście Amor cautivo. Dziś postaram się obejrzeć 4 odcinek... już nie moge sie doczekać. Musze tylko wygrzebać trochę wolnego czasu.

Rainbowpunch · Wysłany: 20:29:57 02-06-12 Temat postu:

Ja zaraz będę się zabierać za 5 odcinek.
I tak nawiasem mówiąc zgadzam się z tobą, bo te same telenowele co ty chciałabym zobaczyć u nas w Polsce - chętnie jeszcze raz bym oglądnęła Eternamente Tuya i skończyła Vuelveme a querer, które i tak zresztą będę kończyć oglądać w wakacje. Tak samo od lipca zaczynam Emperatriz więc z tym też jestem jak najbardziej na tak. No i Amor Cautivo również!!

Podobało mi się zaś w 4 jak Alejandra miała zaufanie do Fernanda. Cały czas tylko uciekała w jego ramiona i trzymała go za rękę, by tylko jej nie opuszczał. Zdobył sobie jej zaufanie, a ona tylko jego się nie boi. Mimo, że Efrain chciał jej pomóc to ona nie chciała oddać się w jego ręce. Na końcu trochę zbyt agresywnie postąpił, gdy na siłę wstrzyknął jej ten zastrzyk. Rozumiem, że być może to dla jej dobra, ale powinien być bardziej delikatniejszy...
Jorge to idiota. Jak ja nie znoszę tego gościa. Dobrze, że Felix utarł mu nos. Naprawdę nie wiem jak taka dobra kobieta jak Victoria mogła się związać z Jorge, mając też Felixa u boku. Bo ten drugi widać, że ją kocha i traktuje jak prawdziwą księżniczkę. Felixa bardzo lubię za tą jego opiekuńczość, cierpliwość.
Vanessa była strasznie zła na swojego narzeczonego i nawet nie dała mu sobie wyjaśnić spraw. Podobało mi się to jak Efrain z nią rozmawiał - mężczyzna ma w zupełności rację. Podoba mi się w nim ten jego przebiegły charakterek. Tak samo jak to, że powiedział Vanessie że już nie długo straci swojego księcia. Przepowiednia może się spełnić.

Nie mogłam patrzeć na rozpacz Ramira jak i Fernanda po stracie swojej "siostry" Eugenii. Biedaczka miała całe życie przed sobą, a przez tą chorą miłość i naiwność straciła swoje życie. Szkoda, że jej postać została uśmiercona... ale tak musiało być, by telenowela nie straciła na ciekawości. A Edmundo teraz się ukrywa. Ciekawe co teraz zrobi i jaki będzie jego kolejny krok?

PaolaiAndrea · Wysłany: 21:25:54 02-06-12 Temat postu:

Dzięki za link.
Telka jak na razie jest bardzo fajna.
Arap jest super w roli Fernanda. Podoba mi się jak zawsze Alejandra ucieka do niego jak się boi.

Bardzo lubię aktorkę grającą Vanessę. Jest naprawdę ładna i szczupła i pasuje do tej roli

Szkoda, że Eugenia umarła, bo lubiłam ją i 4-osobową paczkę przyjaciół. Bez niej to nie będzie to samo.

Ciekawi mnie bardzo dlaczego Alejandra byłą więziona i co ma z tym wspólnego matka Fernanda.

Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki.

Jedna z lepszych telek jakie ostatnio widziałam.

.

Rainbowpunch · Wysłany: 21:47:10 02-06-12 Temat postu:

O tak, jedna z najlepszych jakie ja widziałam i również.

Jestem już po 5 odcinku i muszę przyznać, że końcówka była bardzo piękna, choć nie myślałam, że Alejandra tak szybko przełamie swój strach. Chyba za szybko... ale w sumie bardzo mi to nie przeszkadza. Ona go poznała i znała go z dzieciństwa. Ciekawe w takim razie kim była? Hmm to całkiem możliwe, jeśli matka Fernanda miała z tym coś wspólnego.
Wracając jednak do końcówki wyglądało tak jakby ta dwójka miała się już pocałować, ale wątpię, żeby do tego doszło w tak szybkim tempie. Alejandra nie tylko ma zaufanie do mężczyzny, ale jest tak jakby była w nim zakochana i to od małego. Ich oczka się spotkały i byli bardzo bliziutko siebie.

Vanessa jakie gały zrobiła. Obawiam się, że w następnym odcinku może wpaść jak burza. Chyba teraz nie będzie już tak bardzo zadowolona z tego, że jej narzeczony pomaga dziewczynie.
Odniosłam wrażenie, że i Efrain zaczyna dziwnie zachowywać się wobec Alejandry. Pewnie dlatego, że jest zły, że wszystkie kobiety są bardziej zainteresowane Fernandem niż im samym - zaczęło się na Vanessie, a teraz nawet Alejandra ufa bardziej jego przyjacielowi. Wychodzi nawet na to, że Efrain tak jakby chce odseparować wszystkich od Alejandry, jakby chciał, żeby tylko jemu ufała.
Edmundo zaś już znalazł Alejandrę, a przynajmniej miejsce jej pobytu. Teraz ona może być w niebezpieczeństwie. Mężczyzna to prawdziwy cwaniaczek. Wszędzie się kręcił wokół policji, nawet się nie bał, a policja nawet nie zauważyła. Ten to dopiero jest inteligentny. Chyba nie prędko wpadnie w ich łapy.
Odcinek ciekawy i czekam na kolejny.

Marzenka20 · Wysłany: 23:11:52 02-06-12 Temat postu:

Ja dopiero zaczynam 4 odcinek bo cholerny net mi dziś szwankował i jeszcze prądu przez 2 godziny nie było ... ale jestem zła, zerknę choć na pierwsze minuty. Z tego co przeczytałam relacje między protami zaczynają się zwężać i dobrze, moim zdaniem Marimar i Arap bedą mieli mega chemię.
Fajnie że on tak się nią opiekuje, to świadczy o facecie w amych superlatywach, inna sprawa że pewnie się w niej zakochuje...

Rainbowpunch · Wysłany: 23:22:31 02-06-12 Temat postu:

Współczuje, u mnie na szczęście wszystko w porządku z internetem póki jestem na laptopie bo na komputerze nie potrafiłabym oglądać. Strasznie stary i strasznie zacina.

Ja też uważam, że będą mieć chemię i to wielką, ale już mają zresztą!!
Wszystko zmierza dla nas w bardzo dobrym kierunku, a dla nich w złym bo oboje i Alejandra i Fernando już zaczynają coś czuć do siebie. On przez tą swoją opiekę, a raczej potrzebę opiekowania się nią chce wciąż z nią przebywać i pragnie jej pomóc. Jako dyrektor tej instytucji nigdy nie zajmował się swoimi pacjentami, a tu taka niespodzianka. Vanessa nie będzie zadowolona i Efrain z tego co widać też nie.

Poza tym na stronie Azteci (to chyba nie jest tajemnica, bo w opisie postaci pisało) pisało, że dwóch przyjaciół zakochuje się w Alejandrze - Fernando i Efrian. Jak dla mnie brzmi fantastycznie, bo oboje są znakomici, mają cudowne charaktery i są bardzo przystojni!

mnu · Wysłany: 15:54:22 03-06-12 Temat postu:

Avance 6 odcinek: [link widoczny dla zalogowanych]

Ania89 · Wysłany: 18:15:17 03-06-12 Temat postu:

Odcinek 5
Alejandra wspominala Fernanda z dziecinstawa gdy cytowala swoj wiersz uslszal to Fernando ale ta sie odrazu sie speszyla i poglaskala go po twarzy
Efrain po raz kolejny mowil do Fernanda ze to on jest lekarzem i to on zajmnie sie Alejandra a ten ze ma ona do niego zaufanie i moze sie duzo dowiedziec ...
Marivi miala pretesje do matki ze tylko ja intersuja sprawy po za domem ...
Zona Felixa chciala go przekonac ze go kocha i to byl blad ze przespala sie z Jorge ale ten nie ugiety ..
Odbyl sie pogrzeb Egueni Fernando obiecal na jej grobie ze zajmnie sie Alejanadra ..
Fernando pojechal ze swoja narzeczona na miejsce gdzie zostala zamordowana Eguenia na miejscu gdzie byla utrzymywana Alejandra znalazl jej rzeczy i czytal jej wiersz i przypominal sobie z dziecinstawa ze wczesnije to slyszal
Ramires jest wsiekly ze tak maja malo dowod przeciwko Edmundowi podejrzewa ze byl policjantem ...
Fernando przyniosl pamiatki Alejandrze i czytal jej wiersz Alejandra kolejny raz przemowila spojrzeli sobie w oczy a za lustrem byla narzeczona Fernanda i juz byla zazdrosna ....