Telenowele

syla6667 · Wysłany: 18:50:49 17-11-16 Temat postu:

Fajnie jakby udało Ci się coś nadrobić

U mnie Rosario zdobyła priorytet i na bieżąco muszę oglądać

Po 14 odcinkach
W końcu miałam spotkanie Antonio z Rosario

było krótkie, ale zawsze to coś. A później jeszcze Antonio śnił sobie o Rosario

Rosario tak trochę inaczej zachowuje się po gwałcie niż inne kobiety... oczywiście strasznie dotknęło ją to co się jej stało, ale ona to twardo przyjęła i zamiast rozpaczać planuje zemstę - chce zabić Chuco

bardzo szkoda mi Joselito

to on pomógł Rosario po gwałcie, a te gnidy, które zgwałciły Rosario teraz go tak stłukły, że biedak umarł

Dlatego tym bardziej nie mogę doczekać się zemsty Rosario... na jej miejscu zaplanowałabym dwuetapową venganzę na Chuco, najpierw niech pójdą w ruch nożyczki a potem pistolet

Bardzo lubię Pau i Lety. Podoba mi się takie pozytywne nastawienie Pau. Aktorka grająca ją ma jakąś taką fajną charyzmę, bardzo lubię wszystkie sceny z nią. Jej związek z Antonio jest taki otwarty...

na imprezie widziała, że Antonio był nieobecny, myślami był przy Rosario, a ona odbiła to i zaczęła całować się z Emilio, a Antonio wgl to nie obeszło.
Biedna Lety, współczuję jej adoratora w postaci Don Gonziego. Nie chciałabym aby Lety później cierpiała i skończyła jak przyjaciółka Rosario

Z postaci męskich lubię też brata Rosario. Gdyby siostra powiedziała tylko kto jej wyrządził krzywdę to on od razu by go zabił, ale ona ne powie mu, bo sama chce się zemścić na draniu.

syla6667 · Wysłany: 23:19:26 19-11-16 Temat postu:

odc 15
Emilio chyba na swój sposób jakoś kochał Solange, bo cierpi po jej śmierci. Mam nadzieję, że szybko uwolnią go z więzienia, bo już tęsknię za nim i jego szaleństwami z Antonio i resztą

Gonzalo Gonzalez jakie kwiaty przysłał i do tego ten liścik, w którymi napisał, że są dla przyszłej właścicielki jego posiadłości

oczywiście miał na myśli Lety. Podobało mi się jak Pau się z niej nabijała i droczyła

Za to Dona Marta... chyba byłaby w stanie poświęcić córkę byle odzyskać to co kiedyś należało do nich

Dona Marta to jest nie mogła znaleźć naszyjnika od Gonzalo to od razu oskarżyła Ruby

Nie dziwię się Rosario, że w końcu wybuchnęła, bo nie mogła słuchać niesprawiedliwych oskarżeń względem matki. Nożyczki poszły w ruch

Plus dla Pau i Lety, że mówiły, że rozumieją zachowanie Rosario. A naszyjnik oczywiście się znalazł... Marta przez to pijaństwo już zapomina co gdzie zostawia, bo oczywiście naszyjnik wgl nie zginął i później przyniosła go służąca.
Gwoździem do trumny Chuco było to, że Rosario w kościele usłyszała, że to przez niego zginął Joselito. Ta wiadomość diametralnie sprawiła, że Rosario przystąpiła do planu zemsty

odc 16
Rosario wiedziała jak zwabić chłopaków do siebie, ponętne ruchy i oni zaczęli ją śledzić.
Chuco oczywiście chciał wykorzystać sytuację na mały numerek... a Rosario go omotała a potem ugodziła nożyczkami w miejsce, które mu się należało!

Mocny był moment w którym koledzy Chuco go zabierają a Rosario wrzeszczy "Yo soy Rosario Tijeras y nadie se mete conmigo"

Policjant, który znalazł rannego Chuco dobrze mu powiedział - Z takimi przyjaciółmi po co Ci wrogowie

Rozmowa Rosario i jej matki był naprawdę ostra

Rosario odeszła z domu. Świetna była ta piosenka, która leciała jak Rosario przyszła do kościoła przenocować koło trumny Joselito

Bezdomny, a tak zdobył swoim zachowaniem serce Rosario

Antonio tańczący z Sam

sztywniak

Szczerze myślałam, że coś się może wydarzyć między Sam a nim, bo było pewne napięcie między tą dwójką.
Oczywiście scenki Rosario z jej bratem świetne, bardzo podoba mi się ich więź

Na koniec odcinka odnaleziono ciało Delii, coś mi się wydaje, że jej śmierć może popchnąć Rosario do dalszego działania...

Więcej animacji:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Katina · Wysłany: 20:12:15 25-11-16 Temat postu:

Sylwia wielkie dzięki za animki

.
Tempo wróciło i dzieje się naprawdę dużo. Nie dziwię się, że Rosario wymierzyła taką karę dla łajzy, zasłużył na nożyczki.
Rosario pomściła też Delię i nawet chwilę, nie zawahała się aby zabić Gonzaleza oraz wymierzyć mu 2 strzały.

syla6667 · Wysłany: 20:14:02 25-11-16 Temat postu:

Wow!

Rosario już pomściła Delię?! Jeszcze nie widziałam dzisiejszego odcinka, ale zaraz się zabiorę

Katina · Wysłany: 20:51:15 25-11-16 Temat postu:

Też się zdziwiłam, że tak szybko. Natomiast tok zdarzeń zmusił ją do wzięcia sprawy w swoje ręce.

syla6667 · Wysłany: 22:30:41 25-11-16 Temat postu:

Skończyłam odcinek

bardzo mi się podobała scena Rosario z Gonzalo, najpierw zatańczyła mu, a potem kazała się rozebrać i go zabiła, a na koniec jeszcze go dobiła kolejny strzałem

ale nam się Rosario rozkręca

Do tego w tym samym czasie Cristobal dostał kulkę w łeb od chyba Brandona, a może to Ci drudzy jego postrzelili teraz już sama nie wiem co myśleć

Brandon chciał tylko nastraszyć Cristobala, aby zawiózł go do Rosario, bo chciał ją uratować

Katina · Wysłany: 14:15:12 26-11-16 Temat postu:

Zabójcą jest Brandon, sam się przyznał matce, która bardziej przeżywa śmierć Cristobala niż to co dzieje się z jej własnymi dziećmi x/.

Ale mi waliło serce przy ucieczce protagonistki z nieszczęsnej hacjendy

.
Trzeba też dodać, że nie ma już śladu po dawnej Rosario. "Spodobało" jej się zabijanie i mamy przeskok czasowy o 5 lat, gdzie jest całkowicie odmieniona.

syla6667 · Wysłany: 13:43:34 27-11-16 Temat postu:

Faktycznie to Brandon, spojrzałam jeszcze raz na tą akcję z zabójstwem Cristobala, a jeszcze do tego się przyznał.

Jakoś tak było kiedyś kilka troszkę nudniejszych odc (choć mi tam się i tak wszystkie podobają) to ostatnio akcja jest genialna!
Rosario nie było łatwo uciec, tyle razy mało brakowało aby Ci pracownicy Gonzalo ją przyłapali, ale na szczęście w końcu udało jej się dotrzeć do samochodu rodziców Antonia i tam się schować w bagażniku... prawie by się tam udusiła w tym bagażniku.

Trzecia venganza - zabiła Gringo i jego towarzyszy, mszcząc przy tym to co zrobił Brandonowi, zrobiła to z taką pewnością siebie i do tego jaką miała przyjemność.
Po tych 5 latach faktycznie nasza Rosario to całkiem inna osoba

Ciekawe czy na tej imprezie Antonio natknie się na Rosario, której celem jest zabicie tego typka z którym rozmawiała.

Emilio i Paula zaręczyli się, Lety spodziewa się dziecka i do tego ma nowego partnera, w sumie nie pamiętam czy podawali jego imię, ale gra go Erick Chapa, którego lubię

Katina · Wysłany: 15:07:13 27-11-16 Temat postu:

Tak, kilka odc. zwolniło z akcją, jednakże podobnie jak Tobie, nie przeszkadzał mi taki obieg spraw. Zwłaszcza jeżeli ostatnio jest wartka akcja

.

Albo czy natknie się na Emilio ?. Ciekawi mnie czy w przeciągu tych 5 lat, mieli wcześniej romans lub pierwsze spotkanie będzie teraz w klubie ?.
Kurcze, jakoś nie przyczaiłam, że partnerem Lety jest aktor, grający"Rodrigo" z Siempre Tuya Acapulco. Teraz zwróciłaś na to uwagę i jeszcze raz obejrzałam końcową scenę

.

syla6667 · Wysłany: 15:10:59 27-11-16 Temat postu:

A właśnie, całkiem zapomniałam o Emilio... możesz mieć rację, że w tym klubie to ona może się na niego natknąć.
Tak to właśnie Rodrigo z STA

Kojarzysz może czy było mówione ile Rosario Tijeras ma mieć odcinków?

Julita · Wysłany: 15:35:49 27-11-16 Temat postu:

RT ma 60 odcinków

syla6667 · Wysłany: 15:40:32 27-11-16 Temat postu:

Dzięki za odpowiedź Julita

Aż mi teraz szkoda, że tak mało, bo już wyemitowali 21, a ja nie wiem kiedy one zleciały. Ale z drugiej strony lepiej nich będzie ich tylko 60, ale takie ciekawe jak teraz, że ciągle tyle się w nich dzieje

Katina · Wysłany: 15:45:39 27-11-16 Temat postu:

Julita · Wysłany: 21:54:54 28-11-16 Temat postu:

Jestem po 8 odcinkach i jestem zachwycona

Muzyka, zdjęcia i przede wszystkim aktorstwo zachwyca

Bardzo lubię Antonia i wręcz łapię się na tym jak wyczekuję scen jego z Ro. Tylko, że oni cały czas jakoś się mijają, wpadają na siebie, ale na moment, albo są blisko siebie ale o tym nie wiedzą. W sumie u nich na razie to nie jest tam żadna wielka telenowelowa miłość, a wzięło mnie!

syla6667 · Wysłany: 22:30:44 28-11-16 Temat postu:

No ja miałam i nadal mam tak samo jak Ty ciągle czekam na scenki Antonia z Rosario, oczywiście to nie jest tak, że wgl ich razem nie dają, coś tam czasami zdarzy się jednak, że się spotkają, ale dla mnie to za mało

Pod koniec 8 odcinka miałaś fajną scenkę jak Rosario widzi Antonia przyglądającego się jej zdjęciom

Jeśli chodzi o Antonia to widzimy u niego fascynację nad Rosario, a co do niej to taka trochę niewiadoma... póki co nic nie świadczy o tym, że ona coś może do niego czuć, ale mam nadzieję, że jednak coś będzie między nimi.

Nie mogłam sobie przypomnieć w czym widziałam wcześniej aktorkę grającą Solange, ale już sobie sprawdziłam i okazało się, że w La Gata

Choć jej mało było to nawet pozytywnie ją odebrałam

Zobaczysz jak wiele jeszcze się wydarzy w tych kolejnych odcinkach