|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:29:33 07-10-20 Temat postu: |
|
|
Oo, to będzie ciekawie . Nie lubisz Malviny?
No właśnie, tak się pusto nagle zrobiło. Anny i Ernesto wyjechali, Rominy i Isaaca też nie ma... A Romina nie powinna jeszcze do szkoły chodzić? Chyba że już skończyła, ale mi to umknęło .
Na początku nie lubiłam Anny, ale cieszę się, że związała się z Ernesto i trochę się uspokoiła.
Szczerze mówiąc mi też niezbyt podoba się wątek Vidy, ten artystyczny znaczy się. Lubię ją, ale fajniej się ją oglądało, kiedy jeździła taksówką
Ilu podrywaczy się teraz kręci wokół Andrei. I pojawił się Jorge |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:24:43 07-10-20 Temat postu: |
|
|
Amapola napisał: | Oo, to będzie ciekawie . Nie lubisz Malviny? |
Jedyna rola Carmen Salinas, którą mógłbym polubić to villanę |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:15:04 09-10-20 Temat postu: |
|
|
Haha, to chyba takiej nie było
Na tym etapie też jakoś wyjątkowo dużo osób w związkach oszukuje, zdradza i ma kogoś na boku. Najbardziej mnie wkurza ta baba z sąsiedztwa, która ma dziecko i zdradza koleżankę/przyjaciółkę z jej facetem. Odpychający jest też romans ojca Jorge z tą całą Glorią, nawet jeśli ma jakiś ukryty cel ; p
Chyba polubię Enriquetę. Lubi babka postawić na swoim. Podobało mi się jak przywołała do porządku swojego synalka, kiedy wrócił pijany do domu . Raquela też jej zaczyna podpadać. Porządek musi być! |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2874 Przeczytał: 29 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:06:28 10-10-20 Temat postu: |
|
|
Renzo napisał: | Amapola napisał: | Oo, to będzie ciekawie . Nie lubisz Malviny? |
Jedyna rola Carmen Salinas, którą mógłbym polubić to villanę |
Aaronie, nie bluźnij
Matka Meksyku villaną? |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 2:53:15 11-10-20 Temat postu: |
|
|
Wtedy będę mógł powiedzieć, że widziałem wszystko w telenowelach |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:26:32 20-10-20 Temat postu: |
|
|
Arturo to straszny drań! Jak mógł coś takiego zrobić Andrei... Biedna
Strasznie dużo nieszczęść na nią spada, ale i tak pozostaje pogodna. Fajnie, że Jorge postanowił się jednak nie żenić z Raquelą, nawet jeśli "jest" w ciąży. Gdyby wiedział, co jeszcze przed nim ukrywa
Nie znoszę Artura, ale dziwię się, że pozostaje jako tako spokojny przy tej irytującej Virginii.
Tak myślę też o zabójstwie pary kochanków (nawet nie pamiętam ich imion) przez Yarę. Trochę mnie denerwuje, że znaczną odpowiedzialność za śmierć zrzuca się na tę starszą sąsiadkę (zdaje się, że Socorro), dlatego że doniosła na nich. No fakt, sposób, w jaki to zrobiła i jej intencje wcale nie były dobre ani szczere, więc można się spierać, kto i w jakim stopniu się do tego przyczynił: kto pociągnął za spust, kto sprowokował, kto zdradził, podburzył, nastawił itp, ale para tych wstrętnych oszustów jednak ponosi większą odpowiedzialność, bo to oni robili coś złego i cały czas kłamali. Strasznie nie lubiłam ich. A teraz biedni oni, bo zginęli. Byli obrzydliwi, nie mieli żadnych skrupułów ani wyrzutów sumienia
Właśnie się zorientowałam, że Socorro to babcia Piedad z "Uzurpatorki"
Ostatnio zmieniony przez Amapola dnia 23:30:20 20-10-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26209 Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 15:29:23 21-10-20 Temat postu: |
|
|
Andrea jest jedną z moich ukochanych protek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:10:16 21-10-20 Temat postu: |
|
|
Amapola napisał: | Tak myślę też o zabójstwie pary kochanków (nawet nie pamiętam ich imion) przez Yarę. Trochę mnie denerwuje, że znaczną odpowiedzialność za śmierć zrzuca się na tę starszą sąsiadkę (zdaje się, że Socorro), dlatego że doniosła na nich. No fakt, sposób, w jaki to zrobiła i jej intencje wcale nie były dobre ani szczere, więc można się spierać, kto i w jakim stopniu się do tego przyczynił: kto pociągnął za spust, kto sprowokował, kto zdradził, podburzył, nastawił itp, ale para tych wstrętnych oszustów jednak ponosi większą odpowiedzialność, bo to oni robili coś złego i cały czas kłamali. Strasznie nie lubiłam ich. A teraz biedni oni, bo zginęli. Byli obrzydliwi, nie mieli żadnych skrupułów ani wyrzutów sumienia
Właśnie się zorientowałam, że Socorro to babcia Piedad z "Uzurpatorki" |
Ja już tego wątku nie pamiętam |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:23:51 22-10-20 Temat postu: |
|
|
Renzo, może ten opis za wiele Ci nie przypomni, ale mniej więcej go opiszę .
W sumie krótki był ten wątek, bo zakończyło go zabójstwo. Fałszywa przyjaciółeczka, taka w czarnych włosach miała córkę, którą zaniedbywała i chyba za bardzo jej na niej nie zależało. Związała się z narzeczonym Yary, takiej blondynki, która pracowała w jakimś nocnym klubie, i oboje ją zdradzali. Yara płaciła za studia swojego chłopaka, ten jej obiecywał miłość i że się odwdzięczy, a planował ze swoją kochanicą ucieczkę. W ogóle, najlepsze było to, że wszyscy z sąsiedztwa o tym romansie wiedzieli, a sama zainteresowana nie, chociaż niektórzy dawali jej sygnały i poszlaki.
Socorro, fałszywie pobożna sąsiadka, postanowiła jej powiedzieć prawdę przez posłańca no i się skończyło tak jak się skończyło |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27839 Przeczytał: 62 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:08:45 22-10-20 Temat postu: |
|
|
Coś tam delikatnie mi świta |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:06:36 02-11-20 Temat postu: |
|
|
Ale Jorge ostatnio załatwił Arturo, był cały poturbowany . Dosyć zabawnie to wyglądało . Nie bardzo rozumiem, dlaczego Andrea nie chciała powiedzieć, że Arturo groził jej bronią, jeśli z nim nie porozmawia. Może i nie chciała, żeby doszło do bójki, ale zawsze to inaczej wygląda, niż jak gdyby miała się z nim potajemnie umawiać i nie wyjaśniać czy okłamywać Jorge, o co chodzi.
Jeszcze co do Arturo, jest jaki jest, nie lubię go, ale Virginia jest nieznośna! Ciągle tylko wrzeszczy i narzeka. Dobrze mu tak
W końcu Gloria odcięła się od tej matki wariatki. Nie spodziewałam się, że Pedro będzie nalegał, żeby do niego wróciła i że aż tak mu na niej zależy. Dziwnie okazuje swoje uczucia. Dobrze go Malvina podsumowała, kiedy przyszedł do jej domu i żądał, żeby Andrea zerwała z Jorge
A Vida w końcu ma normalny strój sceniczny
Coś mi się wydaje, że Latin nie zginął w pożarze, jakieś takie podejrzane to. I jeszcze da się Raqueli we znaki
Biedna Enriqueta, ciągle same problemy ma, jak nie z Raquelą, to z synalkiem. Nie wdali się w nią.
Ostatnio zmieniony przez Amapola dnia 18:08:31 02-11-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3463 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:24:45 17-11-20 Temat postu: |
|
|
Welonik jest jedną z moich ukochanych telek Niedługo planuję sobie odświeżyć ją |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:40:17 18-11-20 Temat postu: |
|
|
O, a ja akurat już prawie kończę oglądać . Ale jak będziesz ją komentować, to potowarzyszę Ci tutaj |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3463 Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:36:19 30-11-20 Temat postu: |
|
|
Amapola napisał: | O, a ja akurat już prawie kończę oglądać . Ale jak będziesz ją komentować, to potowarzyszę Ci tutaj |
Teraz wzięłam się za El color de la pasion i po zakończeniu właśnie tej telki zamierzam wziąć się za Biały welon Ja w ogóle uwielbiam oglądać telki z Susy |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:50:45 01-12-20 Temat postu: |
|
|
justyn.13 napisał: | Ja w ogóle uwielbiam oglądać telki z Susy |
Ja też lubię oglądać Susanę w telkach . Jej Andrea jest taka delikatna i subtelna, uwielbiam tę protkę
Jestem już po finale. Niby można było się spodziewać, że ojciec Beta coś wymyśli na koniec (bo w końcu Queta i Raquelita w pace), ale nie sądziłam, że będzie taki pościg; były emocje .
Telenowela klasyczna, ale według mnie baardzo nietypowa. Było tu poruszanych tyle różnych i trudnych wątków, że w zasadzie cały czas coś się działo. Nawet takie drobiazgi, jak pokazanie w telce świąt Bożego Narodzenia przemawiają na plus, bo na tę chwilę nie przypominam sobie, żeby w jakiejkolwiek telenoweli były pokazane .
Jednym z największych zaskoczeń dla mnie był Castillo, który porwał i znęcał się nad Raquelą, nie sądziłam, że jest aż tak niezdrowy na umyśle
Haa, wiedziałam, że Latin wróci i nie da spokoju Raqueli, polubiłam go i szkoda mi było, że wrócił do więzienia. Muszę wręcz przyznać, że on i Raquelita to jedna z moich ulubionych par w tej telce
Raquela też dobra, miała słabość do takich macho, nie mogła wytrzymać bez faceta. Dostała największą karę, bo straciła to, co w sobie kochała najbardziej.
Bardzo lubiłam Andreę i Jorge. Pasowali do siebie. Trudno mi powiedzieć, czy Jorge był bardziej odpowiedni dla Andrei od Jose Manuela. Możliwe, że tak, bo ten drugi to taki "śmieszek" i chociaż w jakiś sposób się dzięki temu uzupełniali, to i tak, jak było widać, jego miłością pozostawała Angeles .
A tu jeszcze pary, które lubiłam - Nidia i Alexis, Vida i Beto, Federica i ten jej ukochany (nie pamiętam imienia ;p), Anny i Enrique, a nawet rodzice Jorge .
Jedynym chyba zarzutem jest to, że nagle poznikała większość bohaterów z pierwszej części. Na początku myślałam, że pojawią się później, ale nie. Trochę to dziwne, żeby ani Romina, ani Anny nie pojawiły się na ślubach swoich sióstr, ani na pogrzebie Malviny. No nie wiem, trochę mi to nie pasowało do tych bohaterów, bo tam przecież wszyscy byli ze sobą zżyci. Niby pisali do siebie listy, ale tak naprawdę zniknęli z ich życia na zawsze.
Najbardziej irytujący byli dla mnie: ten cały pseudo gang z pierwszej części, sąsiadki Andrei, czyli Yara i ta jej niby przyjaciółka kochanica jej faceta, oczywiście ten facet, sąsiadka, która wykorzystała przybraną córkę Glorię do zemsty, obleśny Arturo, momentami Queta, Virginia i jej cioteczka. Chociaż te dwie ostanie ostatecznie nie okazały się takie złe .
Chyba o niczym nie zapomniałam i to, co chciałam napisać, napisałam. Telka cudowna, polecam! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|