Telenowele

Adam · Wysłany: 21:05:37 05-10-20 Temat postu:

Ja także jestem po seansie.

Było parę zaskoczeń, między innymi ten telefon Pauliny do Uli.

Na plus, że jest ścieżka dźwiękowa ze starej Brzyduli, powiedzonka jak "Kurde blaszka" czy ta trzy sekundowa migawka jak Ula była niezbyt urodziwa. Bawi mnie Bożenka, to chyba ona będzie nową brzydulą.

Brak Violi.

Ona pojawi się chyba w drugim tygodniu emisji.
Nie jestem przekonany do pomysłu romansu Marka z Nadią. Dziesięć lat temu zrozumiał, że kocha Ulę a teraz mu się już odwiedziło.

Woli towarzystwo wypacykowanej asystentki niż własnej żony.

Nie podoba mi się czołówka, aczkolwiek aranżacja piosenki fajna.

Cudowny synek Uli i Marka, uroczy blondasek.

Amapola · Wysłany: 22:31:22 05-10-20 Temat postu:

Pierwszy odcinek fajnie się oglądało

. Na Violę chyba faktycznie jeszcze trzeba poczekać. Ale pewnie jak już się pojawi, to będzie wejście smoka

Właśnie się zastanawiałam, co z Aleksem, a tu proszę! Też będzie

. Cieszę się, że większość obsady możemy dalej oglądać

.

Adam - mi się właśnie też bardzo podoba, że możemy słuchać melodie z pierwszej części

.

Czy dobrze słyszałam? czy Pauliny ukochanym jest jakiś Marco?

I czy ten pracownik w firmie, który się zajmował Ulą, to nie jest ten recepcjonista z pierwszej części?

M@rcin · Wysłany: 23:57:52 05-10-20 Temat postu:

Coś mi się wydaje, że ten ukochany Pauliny to taki bardziej "urojony ukochany". Moim zdaniem ona nadal nie pogodziła się z utratą Marka i jeszcze sporo namiesza pomiędzy nim i Ulą.

Bożenka zapowiada się na nową firmową brzydulę, jednak ta raczej nie da sobie w kaszę dmuchać.

Również uważam pozostawienie starej ścieżki dzwiękowej za wielki plus.

Adam · Wysłany: 15:26:48 06-10-20 Temat postu:

Premierowy odcinek drugiego sezonu z wynikiem 1,23 miliona widzów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Lineczka · Wysłany: 16:35:13 06-10-20 Temat postu:

Odcinek 1

Ścieżka dźwiękowa na plus, super że zostali przy starej, ale nie podoba mi się entrada, jakaś taka sztuczna i bez klimatu, o wiele lepsza była ta z pierwszego sezonu.

Ula i Marek 10 lat po ślubie. Mają trójkę dzieci, najmłodszy synek słodziak.

Widać, że do związku głównych bohaterów wkradła się rutyna. Ula zajęła się wychowywaniem dzieci, stała się kurą domową, zaniedbaną i zmęczoną nawałem obowiązków, która nie ma czasu dla siebie. Powinna jak najszybciej wrócić do pracy, rozwijać się, znaleźć złoty środek między macierzyństwem a realizowaniem własnych ambicji. Początkowo mogłaby wrócić do firmy w mniejszym wymiarze czasu, starsze dzieci chodziłyby do szkoły, dla młodszego żłobek albo opiekunka, mają sporo kasy więc jakaś gosposia mogłaby odciążyć Ulę w obowiązkach domowych, co to za problem? Co do zaniedbania Uli to wystarczyłoby zmienić garderobę, umalować się i byłoby ok, bez przesady, nie wygląda tak źle, poza tym faktycznie ma jakieś takie wypchane policzki a Julia przecież takich nie ma, może chcą nam niby sugerować, że przytyła i stąd krąglejsza buzia i te o kilka rozmiarów za duże ubrania.

Filip wygląda ok, ale ząb czasu trochę go nadgryzł, chyba że ta siwizna i zarost to tak na potrzeby serialu.

Tak czy siak Marek wygląda nieźle. Mam nadzieję, że nie ma romansu z tą sekretarką, bo jeśli nadal nie wyciągnął lekcji z popełnionych błędów w przeszłości i zdradza kobietę, która ponoć jest miłością jego życia to jak można mu kibicować? Byłoby to ogromnym rozczarowaniem. Telefon od Nadii wskazuje na ich bliską zażyłość, ale łudzę się, że nie kryje się za tym romans... Może Marek ma jakąś niespodziankę dla żony np. prezent na rocznicę i ta cała Nadia pomogła mu go przygotować/kupić.
Przykra była ta uwaga Marka na temat wyglądu Uli, porównanie jej z Bożenką. Mógł sobie darować taki tekst, zwłaszcza w rocznicę ślubu. Ognia i pożądania w związku głównych bohaterów nie ma. Proza życia, rutyna, namiętność wyparowała i wina leży po obu stronach.

Bożenka jest świetna!

Pozytywna postać, już ją polubiłam, aktorka świetnie wciela się w rolę! Fajną miała interakcję z Sebastianem.

Czekam na pojawienie się Violetty. Z tego co pamiętam w pierwszym sezonie pogodzili się z Sebastianem, wrócili do siebie. Czy ona nie była wtedy w ciąży?

Może coś mi się pomyliło.

Telefon od Pauliny do Uli dziwny, jakby się kolegowały. Ten jej narzeczony Marco to też podejrzana sprawa. Czy jego imię to przypadek? Nie sądzę!

Czekam na Adama, którego uwielbiam!

Poza tym czekam też na pojawienie się nowych projektantów, szkoda że nie ma Pshemko!

Maciek ma synka, chyba z Anią?

Liczę też na pojawienie się rodziny Uli, Beatka będzie na pewno, ojciec i Jasiek też powinni być, no bo jak to tak bez nich?

Momentami przeszkadzała mi gra Julii - chaotyczność, urywanie słów/zdań. Jakoś tak razi mnie to w uszy. Taki jest jej pomysł na postać i podobnie było chyba w pierwszym sezonie, że przez to podkreślała zahukanie swojej bohaterki i brak siły przebicia, ale pasuje to wyważyć.

Wrażenia pozytywne, zamierzam oglądać, ale mam nadzieję, że scenarzyści nie zrobili z Marka znowu drania, który zdradza swoją kobietę, tym razem żonę, bo tego to im chyba nie daruję!

Amapola · Wysłany: 21:25:06 06-10-20 Temat postu:

Hmm, może być, że ten cały Marco Pauliny to nie jest poważny narzeczony i może coś jeszcze żywi do Marka. Paulinka zresztą często mówiła na Marka "Marco", więc od razu na to zwróciłam uwagę

.

Może się mylę, ale wydaje mi się, że nie ma żadnego romansu między Markiem a Nadią. Te scenki, np. telefon od niej albo przebieranki w dzisiejszym odcinku pewnie mają nam, widzom, to sugerować i to wszystko jest dla zmyłki. Bo gdyby tak na "dzień dobry" miało się okazać, że Marek ma romans, oznaczałoby to, że nic a nic się nie zmienił, że ta cała miłość to jedno wielkie kłamstwo. A te tajemnice to pewnie jakieś sprawy służbowe. No i bardzo ważna misja umówienia się z panią Hu, nie można o tym paplać na lewo i prawo

Pewnie pojawi się jakiś kryzys w ich związku, ale może nie na tyle poważny. Gdyby jednak okazało się inaczej, to byłabym bardzo zdziwiona i zła za zepsucie Marka!

Adam nic a nic się nie zmienił

. Chyba nawet te same księgowe są

Lineczka - Viola tylko raz "była" w ciąży, kiedy najpierw myślała, że faktycznie jest, a potem kiedy udawała przed Sebastianem

Adam · Wysłany: 21:31:02 06-10-20 Temat postu:

Super, że jutro pojawi się Viola.

Bardzo miło było zobaczyć panią Katarzynę Żak, jej rola zapowiada się zabawnie.

Super, że pojawiła się kilkunastosekundowa scena z Ulą sprzed 12 lat z krówkami, cieszy mnie że są te odniesienia do przeszłości.

Widzę, że ludzie narzekają w sieci na charakteryzację protki i ten typowy obrazek matki z pieluchą i dziećmi.

Lineczka · Wysłany: 21:43:17 06-10-20 Temat postu:

Amapola, dzięki.

Faktycznie Viola raz myślała, że jest w ciąży a pod koniec pierwszego sezonu robiła przecież karierę modelki.

Odcinek 2

Szkoda, że odcinki nie trwają po godzinę, bo te pół godziny bardzo szybko mija.

Trochę odetchnęłam z ulgą, bo po scenach Marka i Nadii jakie nam zaserwowano wychodzi na to, że na ten moment romans ich nie łączy i oby nigdy nie połączył. Uff. Markowi podoba się asystentka, zrobiła na nim wrażenie, ale to by było na tyle. Poza tym uważam, że zadbana Ula jest o wiele ładniejsza od tej całej Nadii.
Markowi nie spodobał się pomysł powrotu Uli do pracy. Miał tam jakieś swoje racje, ale dlaczego to ona ma siedzieć w domu i zajmować się dziećmi? Ma prawo też się rozwijać! Niech Marek nie będzie egoistą. Jemu jest wygodnie z żoną w domu, która ogarnia dzieci, posprząta i ugotuje, ale jej powrót do pracy i zadbanie o siebie wyszłyby im tylko na dobre.

Tajemnicza pani Hu to Violetta! Mignęła w jednej króciutkiej scenie, ale już dała czadu.

Niech jak najszybciej się pojawi, ta postać jest kultowa!

Show w odcinku skradł Adam! Uwielbiam go! Genialny był, gdy przemawiał.

Komiczny był jego tekst: "Może mam przyprowadzić 19 dziewic i przelecieć je balonem? Eee to znaczy polecieć".

Mistrz! Jego rozmowa z Sebastianem też zabawna, jak się dowiedział, że Bożenka jest protegowaną Marka to od razu zmienił płytę.

W sumie to co on od niej chce? Wcale nie jest jakaś brzydka czy zaniedbana i bez przesady, że te jego księgowe wyglądają lepiej. Malo Bożenki w tym odcinku. Sebastian chciał ją posłać do sprzątania albo do ochrony.

Nawet ochroniarz Waldek się pojawił, super! Ciekawe czy nadal z Elą są razem? Jej akurat nie lubiłam, wkurzająca i infantylna postać.

Łukasz Garlicki bardzo szczupło wygląda, aż niezdrowo. Ciekawe co tam między Sebą a Violą się wydarzyło w przeszłości.

Maciek jest w związku z Anią, mają synka. Widać, że nie końca jest szczęśliwy rezygnacją z pracy i zajmowaniem się dzieckiem i domem. Czy nie mogliby oboje pracować albo jakoś się wymieniać opieką nad dzieckiem i obowiązkami?

Shelle · Wysłany: 20:11:31 07-10-20 Temat postu:

Adam · Wysłany: 20:39:50 07-10-20 Temat postu:

Pojawiła się Viola ale wg mnie taka sztywna dosyć. Może z czasem się rozkręci. Wiem jednak, że wiek u aktorki zrobił swoje a ona już raczej nie zagra tak przezabawnie jak ponad dekadę temu.

Lineczka · Wysłany: 21:28:16 07-10-20 Temat postu:

Odcinek 3

akane saotome · Wysłany: 6:58:19 09-10-20 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 23:40:32 10-10-20 Temat postu:

Dziś obejrzałam na playerze. Pierwszy odcinek najsłabszy i już się obawiałam, że nie będzie tego klimatu i humoru co sprzed dekady temu. Na szczęście im dalej tym lepiej. Aktorzy grają tak samo jak te 11 lat temu i rzeczywiście ma się wrażenie, że nic się nie zmienili zwłaszcza Maja Hirsch, Małgosia Socha czy Krzysztof Czeczot

Julia w 1 scenie wyglądała nawet lepiej niż 10 lat temu

Plusy: ścieżka dźwiękowa i muzyka ta sama co przed laty - dzięki temu ma się wrażenie, że rzeczywiście oglądamy kontynuację losów bohaterów
- Wioletta i jej teksty. Padłam jak powiedziała na widok Uli - Matko, co on ci zrobił?
- Adam Turek (nie - Arabek)

- Klimat i humor.
Minusy:
- czołówka. Wolałabym już żeby była ta stara
- historia. Nowa Ula i jej nowe życie nie napawają optymizmem.
- lokalizacja. Wolałabym stare wnętrza. Brakuje mi też bardzo domów Uli i Maćka i tych scen gdy spotykali się przed domem lub na drodze. Teraz widzimy tylko mieszkania i to jakoś odbiera wyraz rzeczywistości widzianych scen i zwiększa dystans między bohaterami.

Ogólnie nie jestem fanką kontynuacji. Uważam, że często niszczą one legendarny sukces pierwszych części i piękne wspomnienia. Mam nadzieję, że w tym przypadku będzie inaczej i za 180 odcinków będę płakać że BrzydUla 2 już się kończy

Czekam na Aleksa. To była jedna z moich ulubionych postaci

Lineczka · Wysłany: 18:38:40 11-10-20 Temat postu:

Odcinki 4-5

Najlepszy był Adam, gdy mówił o nowym/świeżym na widok Bożenki.

Komiczna jest ta postać. Mogliby z Bożenką stworzyć super duet!

Violetta show, genialne były jej teksty!

Postać jedyna w swoim rodzaju.

Zaczyna mnie męczyć sytuacja między Markiem i Ulą. Ona chodzi niezadowolona, zakompleksiona, ciągle narzeka a on ucieka przed rozmową, ma przed nią sekrety, okłamuje ją. Niech Ula wraca do pracy a Marek przestanie kręcić.

Chłopak, który powitał Violette w firmie to syn Pshemko?

Między Sebastianem a Violettą nadal jest chemia i to spora.

Bożenka jest cwana, śmiać mi się chciało, gdy wydębiła od Maćka kasę na kino.

Dobrze, że Maciek z Anią wszystko sobie wyjaśnili.

Nadia nadal irytująca.

Czekam na pojawienie się Aleksa, nowych projektantów, powrót Uli do pracy, mogliby też pokazać jej rodzeństwo, co tam u nich słychać, jak się ich życie potoczyło.

Marzenka20 · Wysłany: 22:29:21 12-10-20 Temat postu:

W dzisiejszym odcinku pokazali Jaśka. Nie za bardzo podoba mi się to w jakim poszedł kierunku i jego nowy, zupełnie inny wygląd...Wow! Wiola i Seba the best tak jak i Adam, a Marek z tym bajerowaniem Uli też mnie rozbawił he he Super, że wrócili!