Telenowele

misztan75 · Wysłany: 12:15:26 10-08-15 Temat postu:

Niby w polskich realiach, ale dość słaba. Wersja kolumbijska dużo lepsza!

Jantar · Wysłany: 3:27:48 11-08-15 Temat postu:

Dość słaba? A oglądałeś? Jak dla mnie świetna, pokazany w pełnej krasie cały proces zakochiwania się prota i do czego jest zdolna wielka miłość protki, bez nadęcia, pompy i sztuczności. Plusem jest też świetny humor, postacie stricte komediowe jak Viola, Pshemko czy Adam. Humor jest lekki, ale przyjemny, nie taki prostacki i ordynarny jaki często był w oryginale, który polegał na tym że albo kogoś wyśmiano, albo się wywalił, a najczęściej zrobił z siebie pajaca. Strasznie płaski nierzadko na granicy dobrego smaku. Większość postaci głupia i pusta, licząca ile ma kasy, jak wygląda i jaki wpływ to będzie miało na ilość zdobytych partnerów, czy w ogóle atrakcyjność i tak przez całą telę.
Hugo przez całą telę jest głupi i pusty, nie zmienia się, a cała ta jego "atrakcyjność" polega na tym, że wyzywa wszystkich dookoła od debili i informuje ich, że jakby sam wyglądał jak oni, to by się zabił (kurcze jakie to jest "śmieszne", normalnie padam.

). Nicolas z odruchami człowieka z porażeniem mózgowym ślini się na widok ładnej dziewczyny w gazecie i tyle dobrego da się powiedzieć (znów prześmieszny motyw) i tak może opisać 3/4 obsady, podobne zachowania i reakcje.
Wersja oryginalna dla mnie na raz i tylko wtedy, gdy podczas odcinka nie tylko wyłączy się myślenie, ale wszystkie funkcje mózgowe z wyjątkiem patrzenia i absolutnie nie spróbuje się jakkolwiek wnikać w sens tych zachowań, dialogów i w ogóle scenariusza. Wszystko przejaskrawione totalnie.