Telenowele

natalia** · Wysłany: 16:42:10 04-01-24 Temat postu:

Super , że zdecydowali się zaserwować Nam starszą telkę

Adam · Wysłany: 21:37:29 04-01-24 Temat postu:

Jakość obrazu naprawdę dobra.
Do lektora się przyzwyczaję tak sądzę.

Barbara Mori przepiękna kobieta.

Ta pierwsza scena jak idzie chodnikiem a studenci się za nią oglądają hit po prostu

Nie zgadzam się ze zdaniem Refugio, że będąc po studiach jest łatwiej o dobrą pracę. Owszem studia są pomocne ale czy taka niezbędne i konieczne? Nie sądzę. Kwestia dyskusyjna. To samo, że ludzie majętni i piękni mają łatwiej w życiu.
Ilu jest znanych ludzi bez matury z sukcesami i popularnością? Wielu.

Evela · Wysłany: 22:06:00 04-01-24 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 22:54:37 04-01-24 Temat postu:

To były też inne czasy. Teraz sporo osób jest po studiach, wtedy liczyły się one z większym prestiżem.
Refugio była skromna, zadowalała się tym co miała, ale w zdrowej ambicji nie ma przecież nic złego.

Hector · Wysłany: 10:46:54 05-01-24 Temat postu:

No i jest Rubi w całej okazałości. Piękna i przebiegła kobieta

Jakość odcinka jest dobra, choć nie jest to wersja typowo HD (raczej lekko poprawiona ze standardowej jakości).

Lektor jest dobry i da się do niego przyzwyczaić

Rubi już pokazała swoją przebiegłość wylewając na sukienkę siostry dzbanek z herbatą rzekomo parząc sobie od niego ręce

justyn.13 · Wysłany: 13:58:10 05-01-24 Temat postu:

Ja tam do lektora też nic nie mam

Dziwnie trochę go się słucha, ale to jest dla nas mało znany głos i trzeba się po prostu przyzwyczaić

Augusto · Wysłany: 17:01:13 05-01-24 Temat postu:

Maribel i Hector piszący do siebie ze starych laptopów,najpewniej z Windowsem XP <3
Ten lektor ma taki głęboki głos :O

Oj bardzo się cieszę z tej powtórnej emisji

Jakość obrazu jest ok. W niektórych scenach jest trochę gorsza,ale i tak jest spoko

GiovannaLuna92 · Wysłany: 22:40:18 07-01-24 Temat postu:

Fajnie zobaczyć telenowele po tylu latach ponownie w polskiej tv i to w lepszej jakości. Uwielbiam grę Barbary Mori i to jak naturalnie wcieliła się w postać Rubi. Jeśli chodzi o protów to Alejandro nie należał do moich ulubionych protów, a Hector choć był stuknięty przez Rubi to bardziej mi się Sebastian podobał w tej roli niż Eduardo w roli Alejandra.

justyn.13 · Wysłany: 1:05:28 08-01-24 Temat postu:

Ja akurat do Edu mam sentyment od czasu Białego welonu

Ale by było fajnie jakby Novelas+ wyemitował tą telenowelę jak i wiele innych, które przed laty leciały u nas. Miło wrócić do czasu dzieciństwa kiedy telki latino wiodły prym na Polsacie czy TVN,ie

Zbuntowana. · Wysłany: 21:27:00 08-01-24 Temat postu:

Faktycznie Rubi jest piękna, ale czy aż tak się wyróżniała na tle innych? Maribel a później Sonia i Elena też były piękne. Myślę,że po prostu miała coś takiego w sobie przyciągającego.

Narazie 3 odcinek najmniej ciekawy. Nie pamiętałam,że Rubi i Alejandro tak się na początku zwodzili. Myślałam,że tam była miłość od razu.
Już teraz można wyłapać niektóre znaczące rzeczy w dalszej fabule. Alejandro domyśla się trochę,że Rubi jest interesowna i że nie do końca jest szczera przyjaciółka.
Hectorowi niby nie przeszkadza noga Maribel,ale ciągle kombinuje jak jej pomóc. Wygląda jakby w głębi serca jednak trochę przeszkadzało.
Rubi już uśmieszki do Hectora 😁
Alejandro jako lekarz mam wrażenie, że bardziej rozumie Maribel. Charakterami by dobrali się idealnie.

Dulcecitaaaa · Wysłany: 22:35:47 08-01-24 Temat postu:

A to ja mam odwrotnie bo mi się 3 odcinek podobał najbardziej dotychczas

W ogóle podoba mi się klimat tej telenoweli, wszystko takie staromodne, obraz trochę słabszej jakości, mało soczystych kolorów. Moim zdaniem to mogli by nawet bez tej wersji HD wtedy nawet bardziej by mi się podobało, jeszcze gorsza jakość

miałam taką sytuację jak oglądalam Rebelde po raz pierwszy tak z 3 lata temu, jakoś fajnie się ogląda rzeczy z takim staromodnym sposobem kręcenia, słabszą jakością

to dziwne, nie potrafie tego wyjaśnić

Lineczka · Wysłany: 23:15:26 08-01-24 Temat postu:

Przyłączę się do dyskusji i wstawię swoje opinie z oglądania telki kilka lat temu (2019-2020).

Adam · Wysłany: 0:20:41 09-01-24 Temat postu:

Lubię Cristinę, ma dobre serce ale jest naiwna. Nie powinna dawać Rubi pieniędzy do ręki na pokrycie części czesnego na uczelni. Jeśli już tak bardzo chciała to mogła z nią pójść i osobiście zapłacić. A tymczasem protka kupiła sobie sukienkę

Swoją drogą czerwona, piękna która podkreślała jej atuty

Ale mimo wszystko postąpiła niewłaściwie, nie wspominając o tym że okłamała matkę i siostrę mówiąc że dostała ją od Maribel

W ogóle szkoda mi Cristiny. Dostała odprawę ze starej pracy, musi zajmować się chorą matką, zamartwia się kwestią pieniędzy na pokrycie studiów Rubi a przy okazji ma problemy ze znalezieniem nowej pracy

Ingrid może zazdrościć Rubi urody ale nie powinna być zazdrosna o nią jeśli chodzi o Saula skoro protka ma go gdzieś. Swoją drogą Rubi nieźle go urządziła. Ten ją pocałował a ona zapytała czy tylko na to go stać, prawidłowo

Evela · Wysłany: 15:19:39 09-01-24 Temat postu:

Tak Cristina sama powinna opłacić czesne Rubi, a nie powierzać jej pieniądze. Ale najwidoczniej siostra nigdy nie dała jej powodów do braku zaufania w tej kwestii.

Podobało mi się jak Rubi odegrała się na Alejandrze odnośnie tego, że nie lubi interesownych kobiet. Ale to fakt, protka powinna bardziej zważać na słowa.

Co do Ingrid to w sumie ma powody do zazdrości. O ile Rubi nie jest zainteresowana Saulem to on wręcz przeciwnie.

Ogólnie to Barbara Mori nie wygląda na taką typową studentkę, wręcz wygląda na starszą od swojej serialowej siostry. Aczkolwiek bardzo dobrze wypada w roli Rubi. A taka ciekawostka, zauważyłam dzisiaj, że na aplikacji canal+ w miniaturze jest obrazek tej Rubi z Fábrica de sueños, a nie tej właściwej.

justyn.13 · Wysłany: 19:44:28 11-01-24 Temat postu:

Jak ogląda Wam się Rubi po latach? Mi bardzo dobrze

Jak ja się cieszę, że Novelas+ postawiło na tak stary tytuł. Te starsze telki ogląda mi się o wiele lepiej niż nowe. Liczę, że dzięki emisji Rubi zobaczymy inne równie starsze produkcje latino i te emitowane już u nas i te jeszcze nie