Telenowele

Marta · Wysłany: 17:44:37 07-02-07 Temat postu:

Spokojnie, bo sie zaraz wszyscy pobijecie

. A mnie sie własnie podoba, ze jest inne zakonczenie. Rubiszon zasłużył ! była świadoma swoich czynów, zawsze mogła sie zmienić.. Dla siebie! A nie dla innych. Nie to nie, przykro. Przecież wiadomo, że nie zawsze by sie jej układało i w końcu zycie by sie zemściło. Nawet w tak okrutny sposób..

KOKO · Wysłany: 17:45:28 07-02-07 Temat postu:

każdy ma swoje zdanie,ale niektórzy przesadzaja tak bronią Rubi jakby jej zachowanie było normalne codzienne i stosowane przez wszystkich(w niczym sie nie wyróżniające) smiesza mnie te osoby bo chyba sa slepe albo nie umieja oglądać i słuchac ze zrozumieniem

kulka · Wysłany: 17:45:44 07-02-07 Temat postu:

Ja się zgadzam z Batonikiem, Rubi spowodowała śmierć Refugio, w małej części Soni, a Lucia to najbardziej, bo dzwoniąc do Bermudeza, wiedziała, że on go zabije i na to liczyła. Ja wiem, ze niektorzy lubią Rubi, ale mówiąc, że jest bez winy, sa pozbawieni obiektywizmu

Marta · Wysłany: 17:46:41 07-02-07 Temat postu:

Racja, bez przesady, jak można ją bronić

. Albo podziwiać, szok

batonik · Wysłany: 17:46:52 07-02-07 Temat postu:

KOKO · Wysłany: 17:47:21 07-02-07 Temat postu:

bubu890 · Wysłany: 17:48:07 07-02-07 Temat postu:

co bylo dzisiaj w odcinku?? i czy byl ciekawy?

kulka · Wysłany: 17:49:42 07-02-07 Temat postu:

Za wszystko trzeba zapłacić prędej czy później. A jeszcze jak niektórzy piszą, że Rubi powinna byc z Alejandrem to mnie śmieszy. Bo moze pasuja do sibie wizualnie, ale jakby kto tyle komuś zrobił to musioałby być frajerem, żeby z kimś takim być

Marta · Wysłany: 17:50:05 07-02-07 Temat postu:

Był swietny ! Rubi straciła majątek i spadła ze schodow, jest szpetna

. Elena jest w ciązy, a Maribel jest z Alejandrem

bubu890 · Wysłany: 17:50:23 07-02-07 Temat postu:

prawdziwa milosc potrafi wybaczyc doslownie wszystko.

Marta · Wysłany: 17:51:20 07-02-07 Temat postu:

I tak pewnie trudno uwierzyc Alejandro w te wszystkie jej kłamstwa, nie moze przezyc jak mogl kochac kogos takiego. A Hector az sie w grobie przewraca

laura · Wysłany: 17:51:29 07-02-07 Temat postu:

bubu890 · Wysłany: 17:51:48 07-02-07 Temat postu:

moze tylko kulka nigdy naprawde nie kochalas ( nie chce cie tu urazic) ale prawdziwa milosc wybacza wszystko i Alejandro ja tak kochal podobnoi byla jego miloscia zyciowa a tu nagle zmiana to dziwne.

Paola0702 · Wysłany: 17:52:18 07-02-07 Temat postu:

Zdania są podzielone, bo to nowość że ta telcia konczy sie nie na kozysc glowniej bohaterki i ze ona nie jest postacia pozytywna... Kazdy ma prawo miec wlasne zdanie:)

kulka · Wysłany: 17:52:19 07-02-07 Temat postu:

No i godzic się na takie coś dalej i skazywać sie na nieszczesliwe życie przez wlasną głupotę. Ale pomiędzy Alejandro i Rubi nie ma prawdziwej miłości, a ona ma tylko obsesję, bo nie raniłaby drugiej osoby i nie szmaciła się na prawo i lewo za pare groszy