Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 3:13:43 22-01-07 Temat postu: |
|
|
leonora madrigal napisał: | chmm nie wiem dlaczego nikt nei napisał o piesku loreta ja
napisałam cos tam
psinia nie wytrzumuje cigłych przebieranek i noszenie i w nocy gdy loreto spi rzuca sie przez otwarte okno na szczescie nic mu nie jest w trakcie ucieczki spotkka prze miła jamniczke lole i od tej chwili zyli długo i bylo im zielono
koniec |
Leonoro madrigal na stronie 16 zamieściłam streszczenie z rozbudowanym wątkiem pieska Loreta. Zachęcam do przeczytania |
|
Powrót do góry |
|
|
batonik Detonator
Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:01:26 22-01-07 Temat postu: |
|
|
;*!wC!@;*fajne zakonczenie, Rubi w koncu zrozumiala, co jest najwazniejsze |
|
Powrót do góry |
|
|
inia Prokonsul
Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 3986 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico;)
|
Wysłany: 17:24:15 22-01-07 Temat postu: |
|
|
Rubi zostaje potracona przez auto ratujac Fer,lecz nie traci dziecka i wtedy zaczyna rozumiec co jest najwazniejsze w zyciu...po 9 miesiacach rodzi slicznego chlopca ktoremu nadaje imie Alejandro po ojcu, trwaja przygotowania do slubu Maribel i Alejandro...w dniu slubu obecni sa wszyscy Hector z Elena i synkiem,Lorena z Paco i córką oraz Marco z Cristina i Fernanda,wsrod gosci pojawia sie rowniez Ernesto z dziewczyna...Alejandro ma juz powiedziec tak lecz nagle widzi Rubi z synkiem na rekach,Alejandro byl pewien ze Rubi stracila ich dziecko w wypadku,kiedy jednak widzi swojego syna i placzaca Rubi zaczyna miec watpliwosci czy kocha Maribel i czy powinien sie z nia zenic...nie tylko on widzi Rubi,Maribel na widok kobiety wola ochroniaza by wyprowadzil nieproszonego goscia...Kiedy ochroniaz zaczyna szarpac Rubi i jej synka Alejandro podbiega i uderza go bierze Rubi za reke i pyta sie czy to jego synek,Rubi odpowiada ze tak Alejandro usmiecha sie i przytula ukochana potem podchodzi i bierze synka na rece mowiac wszystkim goscia ze to jego synek...wszyscy wybaczaja Rubi i ciesza sie ze bedzie szczesliwa...Po 2 latach Rubi i Alejandro biora slub,Rubi jest znow w ciazy,Maribel wyjezdza do Europy...wszyscy sa szczesliwi The End |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Mistrz
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 19271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:32:13 22-01-07 Temat postu: |
|
|
chmm watpie aby wszyscy tak nagle wybaczyli rubi |
|
Powrót do góry |
|
|
inia Prokonsul
Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 3986 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico;)
|
Wysłany: 17:34:30 22-01-07 Temat postu: |
|
|
no wiesz kazdy byl szczesliwy wiec dlaczego mieliby jej nie wybaczyc... |
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia King kong
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 2364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 17:51:49 22-01-07 Temat postu: |
|
|
Fajne nawet to zakończenie, ale raczej tak szybko Rubi nie wybaczyliby jej postępowania. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz Arcymistrz
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 22848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 18:26:28 22-01-07 Temat postu: |
|
|
Poza tym Maribel by nie była szczęśliwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:57:58 22-01-07 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że nie drugi taki zawód zabolalby jeszcze bardziej |
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz Arcymistrz
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 22848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 19:05:01 22-01-07 Temat postu: |
|
|
No właśnie, dwa razy zostać pod ołtarzem, i se nagle wyjedzie i ma być szczęśliwa, wątpie niestety |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:07:17 22-01-07 Temat postu: |
|
|
No ja też. W dodatku może i część wybaczyłaby Rubi, ale nie wszyscy. I zastanawiam się jakby Rubi ukryła ciażę przed Alejandrem? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz Arcymistrz
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 22848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 19:09:05 22-01-07 Temat postu: |
|
|
hmm, moglaby gdzies wyjechac |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:14:14 22-01-07 Temat postu: |
|
|
I tak ją dobrze traktują, bo jakbym ja była np. na miejscu Maribel to by dopiero sie działo w telci |
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz Arcymistrz
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 22848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 19:15:55 22-01-07 Temat postu: |
|
|
Maribel jest za dobra i przez nia sie mniej dzieje |
|
Powrót do góry |
|
|
kulka Mistrz
Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 11960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:38:46 22-01-07 Temat postu: |
|
|
Ale troche za dobra, bo nie rozumiem jak mogła wybaczyć Hectorowi. |
|
Powrót do góry |
|
|
adriano17 Mistrz
Dołączył: 23 Lip 2006 Posty: 18187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 9:38:22 23-01-07 Temat postu: |
|
|
inia napisał: | Rubi zostaje potracona przez auto ratujac Fer,lecz nie traci dziecka i wtedy zaczyna rozumiec co jest najwazniejsze w zyciu...po 9 miesiacach rodzi slicznego chlopca ktoremu nadaje imie Alejandro po ojcu, trwaja przygotowania do slubu Maribel i Alejandro...w dniu slubu obecni sa wszyscy Hector z Elena i synkiem,Lorena z Paco i córką oraz Marco z Cristina i Fernanda,wsrod gosci pojawia sie rowniez Ernesto z dziewczyna...Alejandro ma juz powiedziec tak lecz nagle widzi Rubi z synkiem na rekach,Alejandro byl pewien ze Rubi stracila ich dziecko w wypadku,kiedy jednak widzi swojego syna i placzaca Rubi zaczyna miec watpliwosci czy kocha Maribel i czy powinien sie z nia zenic...nie tylko on widzi Rubi,Maribel na widok kobiety wola ochroniaza by wyprowadzil nieproszonego goscia...Kiedy ochroniaz zaczyna szarpac Rubi i jej synka Alejandro podbiega i uderza go bierze Rubi za reke i pyta sie czy to jego synek,Rubi odpowiada ze tak Alejandro usmiecha sie i przytula ukochana potem podchodzi i bierze synka na rece mowiac wszystkim goscia ze to jego synek...wszyscy wybaczaja Rubi i ciesza sie ze bedzie szczesliwa...Po 2 latach Rubi i Alejandro biora slub,Rubi jest znow w ciazy,Maribel wyjezdza do Europy...wszyscy sa szczesliwi The End |
Fajne, ale wolałbym aby do ślubu jednak doszło. |
|
Powrót do góry |
|
|
|