Telenowele

kulka · Wysłany: 23:16:25 30-11-06 Temat postu:

Ale oni się pogodzili a chyba potem było kilka tygodni poźniej to by musialo troszkę dłużej pomieszkać, a to by oznaczało dluższy konflikt z Alejandrem...

Akamaru · Wysłany: 23:16:50 30-11-06 Temat postu:

Tez prawda...ale nie wiem...czy lepiej, ze Sonia zmarla na miejscu czy gdyby np. jak to czesto bywa, ze trafia do szpitala, tam jeszcze by zyla...moglaby porozmawiac i pozniej umrzec...w sumie to sie nie meczyla...ale tak jakby wiadomo by bylo ze umiera to mogliby sie z nia pozegnac...a tu tak nagle! Tak dziwnie...

Jimena:D · Wysłany: 23:17:05 30-11-06 Temat postu:

Gdyby Alejandra nie pobili to by sie jeszcze napewno nie pogodzili

Akamaru · Wysłany: 23:18:45 30-11-06 Temat postu:

Hahaha! Ale go pobili przez Rubi...wiec znowu to przez nia! Haha!

kulka · Wysłany: 23:19:30 30-11-06 Temat postu:

No bo Sonia była dumna i nie chciała trzymać Alejandra na siłe...., a tak to odczuwała.... Szkoda, że się im dzidziuś nie urodził

adriano17 · Wysłany: 23:21:50 30-11-06 Temat postu:

Ale jej ciotka znowu mnie tak wkurzyła, ten jej głos. Śmierc Sonii jeszcze na długo pozostanie przed moimi oczami.

Akamaru · Wysłany: 23:22:42 30-11-06 Temat postu:

Uhm...wogole Sonia pozostanie w naszej pamieci...

kulka · Wysłany: 23:23:03 30-11-06 Temat postu:

Straszny był ten widok. Jak leżała z wbitą szybą w szyi i miała krew na ustach.... brrrr...

eWuŚka_92 · Wysłany: 23:51:41 30-11-06 Temat postu:

Mario z Marlene (sonia)

Seba · Wysłany: 11:12:12 01-12-06 Temat postu:

Jak oni okropnie wyglądają ze sobą...!

Klaudia:) · Wysłany: 12:50:05 01-12-06 Temat postu:

ale szkoda Soni chociaz jakby lezala w szpitalu i by tam umierala to by moze powiedziala Alejandrowi ze Rubi byla z nia i praktycznie to przez nia spadla...i szkoda ze dzisius sie nie urodzil jak lecial normalnie pogrzeb to ja plakalam razem z Alejandrem takie to bylo smutne i jeszcze ten dzisius umarl razem ze swoja mama

Seba · Wysłany: 12:51:32 01-12-06 Temat postu:

A właśnie co było w ostatnich 15 minutach? Bo nie mogłem obejrzeć

kulka · Wysłany: 12:59:16 01-12-06 Temat postu:

Rubi przypomniala sobie o broszce, którą dała Carli. Miala ją na sobie w dniu śmierci Soni i Alejandro ją widzial, więc jak ja znajdą to odkryją prawde. I dalej plakali za Sonia, a Rubi miała koszmary

Seba · Wysłany: 13:01:24 01-12-06 Temat postu:

Aha, nie było kolacji z hrabią?

Klaudia:) · Wysłany: 13:03:11 01-12-06 Temat postu:

nie nie bylo bedzie dzisiaj pewnie...