Telenowele

martuuusia · Wysłany: 20:04:56 04-12-06 Temat postu:

ja też zawsze kłamała, a jak mówi prawdę to nikt jej nie wierzy.to jej wyłącznie jej wina

Brooke · Wysłany: 20:04:56 04-12-06 Temat postu:

no tak a ja bym to sprawdzila

Akamaru · Wysłany: 21:02:41 04-12-06 Temat postu:

Ale takie osoby jak Rubi nie latwo sie zmieniaja...niektore nawet wogole

Ania:) · Wysłany: 21:22:11 04-12-06 Temat postu:

Sama już nie wiem co o tym myślec....

kulka · Wysłany: 21:59:52 04-12-06 Temat postu:

Loreto dobrze powiedzial, że nawet jeśli będzie próbowala to i tak nie wytrwa, bo ma za wiele wrogów

adriano17 · Wysłany: 22:06:47 04-12-06 Temat postu:

Super odcinek, ale ci ludzie z kamienicy zrobili mare gdy wugnali Rubi!

eWuŚka_92 · Wysłany: 22:14:48 04-12-06 Temat postu:

właśnie nudy był dziś odcinek luis maribel genaro paso naty lorena .. i tyle mało rubi było

martuuusia · Wysłany: 22:29:54 04-12-06 Temat postu:

czasami tak bywa

kulka · Wysłany: 0:00:54 05-12-06 Temat postu:

dla mnie byl ciekawy, to że nie było dużo Rubio nei znaczy, ze jest nudny odcinek. Podobalo mi sie jakLorena wylała na Paco wiadro z woda

Akamaru · Wysłany: 0:14:49 05-12-06 Temat postu:

kulka · Wysłany: 0:19:30 05-12-06 Temat postu:

Najpierw mowiła do Maribel, że super, że Luis jej zagral serenadę, a jak sie okazało, że to Paco to zmieniła zdanie

A Naty to się napewno na długo nie obraziła

Akamaru · Wysłany: 0:21:28 05-12-06 Temat postu:

Haha...myslisz, ze szybko jej minie? I znowu bedzie go podrywac haha! Ona jest niemozliwa

Ale w sumie dobrze, ze taka duza juz jest...bo jakby byla byla mniejsza to by nic z nia ciekawego nie bylo

kulka · Wysłany: 0:25:57 05-12-06 Temat postu:

Noo dobrze dobrze. Myśle, że nawet bardzo szybko. fajnie go podrywa, wiec mam nadzieję, że będą jeszcze jakieś śmieszne sceny z nią i Paco

Akamaru · Wysłany: 0:28:07 05-12-06 Temat postu:

Ale szkoda, ze Nati taka mloda...bo by pasowala do Paca...oboje tacy postrzeleni haha!

kulka · Wysłany: 0:29:41 05-12-06 Temat postu:

Może i by pasowała, ja do końca nie jestem przekonana o tym, ale chyba lepiej jak ona go podrywa, bo przynajmiej jest śmiesznie, a jak by byli razem to już mogłoby tak nie być