Telenowele

brodzia · Wysłany: 22:19:17 29-12-16 Temat postu:

szukam logiki w tym po-równaniu z gumą do rzucia.

martoslawa · Wysłany: 22:20:23 29-12-16 Temat postu:

uuu, odechciało się podróży w czasie.

Angelica · Wysłany: 22:22:19 29-12-16 Temat postu:

"Czy mogę prosić o autograf , nie "

brodzia · Wysłany: 22:23:43 29-12-16 Temat postu:

co dostał w papę

najs.

Julita · Wysłany: 22:23:46 29-12-16 Temat postu:

Myślałam, że tylko on tak może

Angelica · Wysłany: 22:24:53 29-12-16 Temat postu:

Szympans ,

tekst matki o Zoo

brodzia · Wysłany: 22:25:07 29-12-16 Temat postu:

Rudzi mają niezłe wzięcie.

martoslawa · Wysłany: 22:25:11 29-12-16 Temat postu:

Uuuu, to inni mogą przenosić się z nim? To ja już wiem jakiego przyjaciela szukać.

Pan Mert · Wysłany: 22:26:14 29-12-16 Temat postu:

Dobra zaczynam film

Moja kuracja się przedłużyła

martoslawa · Wysłany: 22:27:11 29-12-16 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 22:27:23 29-12-16 Temat postu:

było dziecko. Nie ma dziecka.

Pan Mert · Wysłany: 22:28:39 29-12-16 Temat postu:

Julita · Wysłany: 22:44:20 29-12-16 Temat postu:

Czemu ten dzień nie był udany za pierwszym razem?

Nie lepiej by było gdyby miał przeżyć dzień w którym przeżył porażkę?

brodzia · Wysłany: 22:45:21 29-12-16 Temat postu:

On cały czas musi być idealny.

Szkoda że relacji z ojcem nie rozwinęli

rozumiem, że podróże w czasie przechodzą tylko na synów?

Julita · Wysłany: 22:48:05 29-12-16 Temat postu:

Nie chcę się czepiać ale co to za lekcja jeśli on przeżywa dzień bez naprawiania taki po którym czuł się jedynie zmęczony i koleś opieprzył jego kolegę... Więcej wyciągnąłby z dnia, w którym przegrałby sprawę w sądzie- wtedy doceniłby że w życiu też są takie dni i można je wytrzymać i żyje się dalej. Świat się nie wali...