Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:27:59 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Ojojojoo czuję, ze to się źle skoczy!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:30:18 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Jak widzę Freda z nożem, to się po prostu boję co on zaraz wyczyni.
"Usilnie robisz z siebie świra" <-- Teddy trafił w sedno.
Fred to naprawdę ześwirował...
I mamy bardzo otwarte zakończenie filmu, haha.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 22:34:40 31-01-17, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:06 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Posłuchał nauczyciela rysunku, ale wziął jego słowa dosłownie |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215343 Przeczytał: 145 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:56 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Czy tylko ja mam takie wrażenie, że problemy Freda wynikały z tego że ojciec go molestował ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:37 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Lubię takie zakończenia
Bałam się, że Fred zrobi coś głupiego, że wjedzie w mur albo coś i Teddy i on zginą. Na szczęście tak się nie stało |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:41 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za seans. Film mi się podobał, ale jednak czegoś mi w nim zabrakło. Ale bardzo fajnie się z Wami oglądało i komentowało, dzięki.
Julita napisał: | Lubię takie zakończenia
Bałam się, że Fred zrobi coś głupiego, że wjedzie w mur albo coś i Teddy i on zginą. Na szczęście tak się nie stało |
Też lubię takie zakończenia.
Haha, ucieszyłam się, ze Teddy wysiadł z tego samochodu, bo naprawdę źle ta przyjaźń z Fredem na niego działała. Z drugiej strony żal mi Freda, że został sam - i w sumie teraz nikt nie może mu pomóc poradzić sobie z problemami...
Angelica, ja nic takiego nie zauważyłam, ale to nie jest wykluczone. W sumie strasznie dziwna była ta scena z Teddym na kanapie.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 22:40:27 31-01-17, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:41:22 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Też dziękuję za wspólny seans
Mi film również się podobał i też czegoś mi zabrakło Może to dlatego, że sporo filmów o tej tematyce widziałam i jednak czegoś w sposobie opowiedzenia tej historii mi brakowało
Na plus oceniam aktorów: niektórych znałam wcześniej, niektórych nie, ale wszyscy wypadli świetnie
Podobała mi się ta powolna fabuła, niejednoznaczna postać Freda, którego ciężko rozgryźć: skąd u niego ta dziwna poza na świra, czy on rzeczywiście był molestowany w dzieciństwie czy to była kolejna jego gra?
I był ( chyba ) happy end. April i Teddy się umówili |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:42:50 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Marta, on coś takiego sugerował w rozmowie z tym dilerem, albo ja coś źle wyłapałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:42:50 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Marta, on coś takiego sugerował w rozmowie z tym dilerem, albo ja coś źle wyłapałam |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:44:02 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Happy end u Teddy'ego i April - jak najbardziej tak. Ale ten Fred mnie gryzie. Niby za nim nie przepadam, ale szkoda mi tego dzieciaka, jest strasznie zagubiony. Emily też w sumie pod koniec filmu postawiła się i mam nadzieję, że nie wróci do dawnych zachowań.
A nauczyciel? Mam nadzieję, ze go zwolnili.
Julita napisał: | Marta, on coś takiego sugerował w rozmowie z tym dilerem, albo ja coś źle wyłapałam |
Tak? Możliwe, bo jak pojawił się ten Czacha, to zerkałam na filmwebie czy to na pewno ten aktor z Pretty Little Liars, haha. Mogłam więc nie zauważyć. Zaraz sobie powtórzę tę scenę, bo mnie zaciekawiłyście.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 22:46:06 31-01-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:45:38 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Poczuła się chyba silniejsza po tym jak uderzyła Freda. Najpierw była przerażona, ale później ten uśmiech nad basenem jak była sama
Trener niech lepiej zajmie się dzieckiem, a nie lata za nastolatkami |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:07 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Trener się umie ustawić - ma nianie do dziecka, z którymi sam się zabawia. Ech, wstrętny typ.
Obejrzałam tę scenę z Czachą - faktycznie można to tak zinterpretować...
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 22:50:46 31-01-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:50:30 31-01-17 Temat postu: |
|
|
On coś tam sugerował, mówił coś o matce, ale sama nie wie... Miałam wrażenie, że on odgrywa jakąś scenę... Fred jest bardzo teatralny...
Z drugiej strony Teddy twierdził, ze ojciec Freda go podrywał: może ojciec go molestował. Ale w sumie wcale nie musiało tak być.
Teddy pytał się go dlaczego on tak usilnie chce być szalony. Może to też była po prostu jego droga do szukania swojego ja. Chował się za maską szaleńca. Nastolatkowie szukają swojego ja, własnej formy wyrazu, on znalazł ją w tej grze jaką uprawiał na co dzień. |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215343 Przeczytał: 145 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:59 31-01-17 Temat postu: |
|
|
Zachowanie ojca Freddy'ego było co najmniej dziwne, chodzi mi o tą scenę z Teddym na kanapie. Z tego coś wywnioskowałam.
Emily była z siebie bardzo zadowolona , że wreszcie powiedziała nie. Mam nadzieję że wyjdzie na prostą.
W ogóle niezły film . Na plus zaliczę młodych aktorów , którzy zaskoczyli mnie bardzo pozytywnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11042 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:07:35 31-01-17 Temat postu: |
|
|
W tym filmie wszystkie wątki są bardzo otwarte i można je sobie interpretować do woli. Z jednej strony fajnie, a z drugiej chciałoby się wiedzieć coś więcej.
Ta końcowa scena w samochodzie, z jeżdżeniem pod prąd w sumie pokazała, że Fred szuka własnego ja, jedzie pod prąd i mówi "Nie jestem Bobem" co ma związek z tym, co powiedział mu nauczyciel rysunku - żeby zmienił kierunek jazdy, że na końcu drugiej strony jest tęcza.
Wydaje mi się, że ojciec Freda był na pewno homoseksualny, ale co do tego czy go molestował nie mam pewności.
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 23:08:44 31-01-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|